Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Aga b

Jestem utrzymanką o dobrze mi z tym

Polecane posty

Gość Aga b

Mąż swietnie zarabia, a ja mam super życie. Rano ogarnę dziecko, odstawię do przedszkola, później fitness, zakupy, kawa z koleżanka, kosmetyczka ewentualnie, zamawiam jedzenie, odbieram dzieciaka, na 5 minut przed wejściem męża staje w kuchni ze niby taka zapracowana i podaje mu ciepły posiłek. Uwielbiam moje życie i nigdy nie chce go zmieniać. Jestem super zadbana, wypoczęta, szczęśliwa, mam czas dla siebie i inwestuje tez w siebie. Jak dziecko podrośnie to zacznę drugie studia żeby się wciąż rozwijać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Zainteresowania bardzo standardowe 😄 ciesze sie twoim szczęściem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pipa

No i super 🙂 najłatwiejsze być szczęśliwym w życiu 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga b
5 minut temu, Gość Gość napisał:

Zainteresowania bardzo standardowe 😄 ciesze sie twoim szczęściem

Akurat o zainteresowaniach nie pisałam ale cieszę się ze wiesz wszystko z góry 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za marzenia nie karają

A napisałaś o tym bo ...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za marzenia nie karają

Co to miało wnieść do życia osób, które tu zaglądają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga b
Przed chwilą, Gość za marzenia nie karają napisał:

Co to miało wnieść do życia osób, które tu zaglądają?

To samo co tematy o teściowej, mężach i inne duperele które tu czytasz 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość

A dlaczego określasz siebie mianem utrzymanki. Jesteś po prostu żona. Mąż dostaje co chce (rozumiem, że seksu też mu nie odmawiasz), dom i dziecko zadbane, zadbana żona, ciepły obiad na stole. Czego mu więcej potrzeba? Wszyscy zadowoleni i tak powinno być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Hahahahha Res oczywiście musiał wspomnieć o seksie 😄 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
23 minuty temu, Gość Aga b napisał:

Mąż swietnie zarabia, a ja mam super życie. Rano ogarnę dziecko, odstawię do przedszkola, później fitness, zakupy, kawa z koleżanka, kosmetyczka ewentualnie, zamawiam jedzenie, odbieram dzieciaka, na 5 minut przed wejściem męża staje w kuchni ze niby taka zapracowana i podaje mu ciepły posiłek. Uwielbiam moje życie i nigdy nie chce go zmieniać. Jestem super zadbana, wypoczęta, szczęśliwa, mam czas dla siebie i inwestuje tez w siebie. Jak dziecko podrośnie to zacznę drugie studia żeby się wciąż rozwijać. 

Czy to kolejna prowokacja? Następny  podobny temat dotyczący kobiet niepracujących. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Hahahahha Res oczywiście musiał wspomnieć o seksie 😄 

Ciekawe po co, przecież seks jest bez znaczenia. Liczy się gadanie😀.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia

No to chyba normalne, nie? Przecież w taki sposób żyje kobieta, która ma dzieci (a przynajmniej powinna). Nie wyobrażam sobie ogarnąć domu, dzieci i jeszcze biegać do pracy na 8 godzin dziennie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onna
11 minut temu, Rescator555 napisał:

A dlaczego określasz siebie mianem utrzymanki. Jesteś po prostu żona. Mąż dostaje co chce (rozumiem, że seksu też mu nie odmawiasz), dom i dziecko zadbane, zadbana żona, ciepły obiad na stole. Czego mu więcej potrzeba? Wszyscy zadowoleni i tak powinno być.

Dlatego określa się mianem utrzymanki bo to jest prowokacja. Zaraz zacznie się agresja słowna między pracującymi i siedzącymi w domu paniami :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nina

gorzej jak cie mąż wymieni na inną,,,,,,,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
29 minut temu, Gość Aga b napisał:

Mąż swietnie zarabia, a ja mam super życie. Rano ogarnę dziecko, odstawię do przedszkola, później fitness, zakupy, kawa z koleżanka, kosmetyczka ewentualnie, zamawiam jedzenie, odbieram dzieciaka, na 5 minut przed wejściem męża staje w kuchni ze niby taka zapracowana i podaje mu ciepły posiłek. Uwielbiam moje życie i nigdy nie chce go zmieniać. Jestem super zadbana, wypoczęta, szczęśliwa, mam czas dla siebie i inwestuje tez w siebie. Jak dziecko podrośnie to zacznę drugie studia żeby się wciąż rozwijać. 

Wszystko ładnie tylko dlaczego udajesz przed mężem, że gotujesz? Nie możesz mu po prostu powiedzieć prawdy, ze zamawiasz jedzenie? Boisz się go...chyba jednaj nie wszystko masz tak kolorowo.. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga b
1 minutę temu, Gość Onna napisał:

Dlatego określa się mianem utrzymanki bo to jest prowokacja. Zaraz zacznie się agresja słowna między pracującymi i siedzącymi w domu paniami :-)

No dobra przyznaje miała być prowokacja ale mi nie wyszła, chyba się już wypaliłam 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
2 minuty temu, Gość Aga b napisał:

No dobra przyznaje miała być prowokacja ale mi nie wyszła, chyba się już wypaliłam 

Bo odpowiednio nie podkrecilas tematu:) trzeba bylo dodac ze seksu nie ma 🙂

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Róża
1 minutę temu, Gość Nina napisał:

gorzej jak cie mąż wymieni na inną,,,,,,,,,

E tam, jak zadbana to się będzie podobać i tak szybko nie ucieknie. A nawet jak ucieknie to zakładam, że po rozwodzie podzielą się majątkiem. Gorzej jak kobieta siedzi w domu z dzieciakami cały dzień przed tv i w powyciąganym dresie taka zaniedbana.. Też bym taką w dupsko kopnęła... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
1 minutę temu, Gość Róża napisał:

E tam, jak zadbana to się będzie podobać i tak szybko nie ucieknie. A nawet jak ucieknie to zakładam, że po rozwodzie podzielą się majątkiem. Gorzej jak kobieta siedzi w domu z dzieciakami cały dzień przed tv i w powyciąganym dresie taka zaniedbana.. Też bym taką w dupsko kopnęła... 

Majątkiem podzieli ich sąd, więc w tej sprawie nie ma łaski z żadnej strony. Oczywiście mówimy o majątku nabytym w trakcie trwania małżeństwa, pomijając majątek odrębny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga b
4 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Bo odpowiednio nie podkrecilas tematu:) trzeba bylo dodac ze seksu nie ma 🙂

 

Dzięki za rade. Poprawie się następnym razem 😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
3 minuty temu, Gość Nina napisał:

gorzej jak cie mąż wymieni na inną,,,,,,,,,

Dlaczego miał by ja mąż wymieniać i na jaka? Na umeczona matkę polke zarobiona i zaniedbana z braku czasu ? Ja też nie pracuje bo nie muszę i nie zamierzam , mój mąż woli bym miała czas na sport i zabiegi kosmetyczne, bym była zawsze piękna pachnąca i sexi, gdybym poszła do pracy i się zapuściła i wylewalabym swoje frustracje na niego to wtedy bym musiała się bać ,że się rozejdziemy  bo nie wytrzymamy napięcie , a tak każdy jest szczęśliwy,   jedynie inaczej niż autorka nie zamawiam jedzenia, bo nie lubię jeść cudzego jedzenia uwielbiam gotować,  lubię być świadoma co jem i przede wszystkim zdrowo i świeżo , 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Róża
5 minut temu, Rescator555 napisał:

Majątkiem podzieli ich sąd, więc w tej sprawie nie ma łaski z żadnej strony. Oczywiście mówimy o majątku nabytym w trakcie trwania małżeństwa, pomijając majątek odrębny.

Oczywiście że tak. Goła i wesoła przecież nie zostanie. Małżeństwo trwa, mąż zarabia więc majątek wspólny istnieje. Do tego ewentualne alimenty jak zostanie z dziećmi i będzie żyć jak królowa jak taki bogobojny ten jej mąż. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Przed chwilą, Gość Róża napisał:

Oczywiście że tak. Goła i wesoła przecież nie zostanie. Małżeństwo trwa, mąż zarabia więc majątek wspólny istnieje. Do tego ewentualne alimenty jak zostanie z dziećmi i będzie żyć jak królowa jak taki bogobojny ten jej mąż. 

A dlaczego piszesz "bogobojny"? Z ateistą może być tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
17 minut temu, Gość Onna napisał:

Dlatego określa się mianem utrzymanki bo to jest prowokacja. Zaraz zacznie się agresja słowna między pracującymi i siedzącymi w domu paniami 🙂

No coś ty. Res się pokazał, to będzie "dyskusja" Res kontra kobiety na 50 stron. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
9 minut temu, Gość Gosc napisał:

Bo odpowiednio nie podkrecilas tematu:) trzeba bylo dodac ze seksu nie ma 🙂

 

Seks jest przereklamowany więc nie warto o nm pisać. Ale zachowanie teściowej jest tematem odpowiednim do dyskusji ponieważ jest niezadowolona  bo synowa nie pracuje i wykorzystuje finansowo  jej synka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
12 minut temu, Gość Gosc napisał:

Dlaczego miał by ja mąż wymieniać i na jaka? Na umeczona matkę polke zarobiona i zaniedbana z braku czasu ? Ja też nie pracuje bo nie muszę i nie zamierzam , mój mąż woli bym miała czas na sport i zabiegi kosmetyczne, bym była zawsze piękna pachnąca i sexi, gdybym poszła do pracy i się zapuściła i wylewalabym swoje frustracje na niego to wtedy bym musiała się bać ,że się rozejdziemy  bo nie wytrzymamy napięcie , a tak każdy jest szczęśliwy,   jedynie inaczej niż autorka nie zamawiam jedzenia, bo nie lubię jeść cudzego jedzenia uwielbiam gotować,  lubię być świadoma co jem i przede wszystkim zdrowo i świeżo , 

A seks też lubisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Róża
7 minut temu, Rescator555 napisał:

A dlaczego piszesz "bogobojny"? Z ateistą może być tak samo.

E tam, to już zbytnia dbałość o szczegóły.

A tak mi się napisało. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
55 minut temu, Gość Aga b napisał:

 na 5 minut przed wejściem męża staje w kuchni ze niby taka zapracowana i podaje mu ciepły posiłek. 

To jest bardzo dobre podejście. Serio. Jak sprzatalam od rana to koty i dzieci do popoludnia wybrudzily i się nazywało ze syf w chacie. Dlatego teraz te czynnosci, ktore mogę wykonać na oczach widowni - to wykonuję.

Poza tym rescator ma rację. Jesteś żoną, a nie utrzymanka. W małżeństwie, o ile nie ma rozdzielczości, to wszystko jest na pół. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

A seks też lubisz?

Nie, jesteśmy białym małżeństwem i dobrze nam z tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bum cyk cyk
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Nie, jesteśmy białym małżeństwem i dobrze nam z tym.

I po co ta mowa nienawiści? Biali ludzie nie uprawiają seksu? Tylko kolorowi? 😝 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×