Co myśli facet gdy kobieta z którą się spotyka

Poddenerwowany jesteś. Trzymam kciuki żeby wszystko się dobrze ułożyło. Głowa do góry.

43 minuty temu, Endriu Domyslny napisał:

Ja i inteligentny? Pogięło Ciebie? Jestem prosty jak drut strzałowy. W związku z tym prosto, ale skutecznie myślę. Teraz skup się na moment. Z różnymi facetami w swoim skromnym życiu wódkę piłem i na dziewczynkach byłem. Wiesz do czego zmierzam? Tym, którzy kozaczą na początku, szybko pojawia się grymas na twarzy i łzy w oczach. A całym sobą krzyczą: ja chcę do domu! Wiesz dlaczego to napisałem? "Niedojda", tak na Ciebie mówią, bo nie wiem? Zachowaj umiar we wszystkim co robisz, a będzie dobrze, ok? W pisaniu też. Chyba, że chcesz skończyć jak ja. 

Niedojda? Nie znam Chyba wiesz lepiej ode mnie. Wydawało mi się,  że na ciebie stary mówią   "Miesiączka", ale nie chcę w to wnikać 

Podróże nie należą do urzekających zwłaszcza długie, monotonne i samotne. Kup sobie jakieś drobiazgi, które umilą czas. Muzykę sobie przygotuj na telefon żebyś słuchał. Książki, sudoku, kanapki bo na bezcłowym drogie! Bagaże oddasz do luku, weź tylko podręczny i dasz radę. Zobaczysz, że zanim się obejrzysz, sznaucer miniaturka powita pana z uśmiechem. Nie zapomnij mieć dla niego jakiś łakoć. Jak będziesz o tym myślał, w sensie o domu, będziesz miał gdzieś żmudny proces podróży. Ja kiedy podróżuję rozmyślam o tym, kiedy napiję się wódki ze znajomymi. I od razu mi lepiej. Poza tym, u mnie źle. Bardzo źle ale jakoś daję radę. Tak jak mówisz, ułoży się jakoś. Dzięki za troskę. Trzymaj się i do zobaczenia na polskiej ziemi. Odezwij się jak będziesz w chacie. 

Nie, bo  ogarniam tematu podpasek

4 minuty temu, Endriu Domyslny napisał:

Rozumiem! A teraz spier/dal/aj.

Spoko, Edi. Rozumiem, że jesteś pod...ku...y, podróżą, też byłbym gdybym leciał taki kawał drogi na podpasce Wpadłem tu dla Leny, już mnie nie ma

10 minut temu, Endriu Domyslny napisał:

Jak można kochać wielkie miasta? Tylko idi/ota pomyśli, że stwarzają możliwości.

To kwestia przyzwyczajenia Endrju. Też cenię sobie spokój,ale mieszkać muszę tam gdzie pracuję bo już przez te prawie ...dzieści lat przesiąknąłem miastem i czuję się tu dobrze. Jak wyjeżdżam gdzieś  gdzie jest cisza,że słychać tylko świerszcze i własne myśli to na początku zawsze muszę się aklimatyzować pomimo tego,że jako młody szczyl mieszkałem tam gdzie diabeł mówi dobranoc.

Domyslnemu wlaczyla się miesiaczka. Teraz będzie zaczepianie i obrazanie. Jakie to typowe i przewidywalne. 

A to twoj temat Domyslny zebys kogoś mogl wyrzucac? Na razie to ty go rozbijasz. Myślisz ze jestes lepszy jesli zamiast ignorowac kogoś kto ci przeszkadza to obrazasz? Buractwo Domyslny, buractwo reprezentujesz 

7 minut temu, Endriu Domyslny napisał:

Acordeon, mieszkając w bidulu zawsze marzyłem o własnym pokoju, bodaj kącie. Jestem skur/wysy/nem i dzięki temu coś w życiu osiągnąłem. Dzięki, że to napisałeś. Jesteś spoko facet. Mało tutaj takich.

Każdy obierając sobie w życiu jakiś cel dąży do niego.Natomiast sposób i droga realizacji tego przedsięwzięcia to już indywidualna sprawa.

Jedni idą po trupach,inni liżą d.u.p.ę. To wynik idzie w świat. Jeżeli coś w życiu osiągnąłeś i sam na to zapracowałeś powinieneś być z siebie dumny,a czy grałeś czysto czy nie sam wiesz najlepiej i stwórca, jeżeli ponad nami jeszcze istnieje.

Nie, zwyczajnie wolę pończochy. Daj spokpj gosciowi, jemu pewnie nawet sie nie chce przepychac z toba. Moze tak raz badz nieprzewidywalny i sie uspokoj, co? Już na nikim nie robią wrazenia twoje wywody i jazdy panie wyluzowany i spokojny

26 minut temu, Endriu Domyslny napisał:

Czegoś nie jesteś w stanie zrozumieć. Wiesz co znaczy akceptacja? Też wbijałem się na czyjeś tematy. I wiesz co? Przywitał mnie totalny ignor. Sześć osób i ani me ani be. Wiem, każdemu robi się wtedy kure/wsko przykro. Czujesz się jak pier/dolo/ny Kunta Kinte. Oni są lepsi, Ty gorszy. Nigdy nikogo nie ignorowałem, bo to tylko źle świadczy o mnie jako o człowieku, ale kur/wa cwelu nie próbuj ze mną pogrywać. Nie ze mną.

Wyluzuj stary nie wbijam ci się na temat, to raczej Ty robiłeś to na naszych tematach jest Ci kure...ko przykro,  bo ktoś nie odpowiedział ci w sieci na dzień dobry?. Dziewczynom też było pewnie przykro, gdy je brzydko traktowałes. Ale nie wracajmy do tego skoro jesteś taki wrażliwy 

7 minut temu, Endriu Domyslny napisał:

Niedojda, tak z gościa walisz? Gdzie Twoje boskie rajtuzy? Na lewą stronę je włożyłeś? Dlatego "niedojda"? Współczuję.

Niestety to nie ja