Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aska500

Samotne mamy

Polecane posty

Gość Aska500
9 godzin temu, Gość Samotna ale mężatka napisał:

Dziewczyny chciałam zapytać jak to z wami było kiedy zostalyscie same z dzieckiem? Ja mam męża. Jesteśmy 12 lat razem. Mamy 10 letniego syna. Mąż zrobił sobie ze mnie sprzątaczkę. Kucharkę i praczkę. Mam być wiecznie gotowa na sex i na jego zachcianki. Pracuję a mimo to stale wysłu...e że idę do fryzjera czy pomalować paznokcie. Chce ze mnie zrobić więźnia w domu. Wyzywa mnie i ubliża obraża i nie szanuję. Chcę z tym skończyć. Ale nie wiem czy dam radę. Czy sobie poradzę. Gdzie z dzieckiem pójdę ☹️

Kochana z dzieckiem sobie poradzisz na pewno o to się nie martw. I ogólnie też sobie poradzisz, będzie ciężko na początku ale wszystko jest do zrobienia uwierz mi 😊 trzeba tylko bardzo chcieć. Najważniejsze pytanie czy masz jakiś przyjaciół czy rodziców u których moglibyście się zatrzymać na kilka tygodni? I czy masz pracę? Bo to niezbędne. Musisz mieć swoje pieniążki żebyście mieli za co żyć. Nawet na pół etatu na początek. Nie daj się facetowi!!! Nikt nie ma prawa traktować kogoś źle i bez szacunku. Ojciec mojego dziecka twierdzi że nie traktuje mnie źle bo mnie nie wyzywa itd. Faktycznie tego nie robi ale jest bardzo zimny, oschły i niedostępny.  Taka obojętność jest chyba jeszcze gorsza niż wyzywanie. Nie interesuje się nami, w ogóle nie czuję się ojcem, nie poczuwa się do jakiejkolwiek odpowiedzialności, nie chce dawać pieniążków na dziecko. Ja wychodzę do niego z inicjatywa a on nic, zero reakcji, żadnej. Czasami czuję się przy nim jak plaszczaca się 15 latka. A jestem silna i w 100% niezależna kobieta. Przez jego zachowanie jako kobieta czuję się beznadziejnie, bezwartosciowo, nie warta uczucia i jakiegokolwiek zainteresowania. To bardzo boli że tak bardzo go nie obchodzimy 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aska500

Dlatego szukam tu kogoś kto może przeżył podobna sytuację i mógłby mi doradzić jak poradzić sobie uczuciowo, jak przestać mieć ta głupia nadzieję że może nas pokocha, ze zrozumie co traci. Jak przestać czekać na SMS co słychać, jak się czujesz, czy pomóc Ci w czymś. Jak odbudować swoją kobieca wartość? Jak przestać do niego coś czuć? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goosc

Jeżeli chcesz odbudować swoją wartość a także w oczach partnera to odejdź od niego.... Bo teraz godzisz się na złe traktowanie i nic nie robisz a tym samym pokazujesz mu ze jesteś nikim nawet w swoich oczach. Pomysl o dziecku które to musi oglądać a później samo może zacznie traktować tak męża czy żonę... 

Nikt nie mówi o rozstaniu zaraz z rizeodem. Możesz np pójść mieszkać do mamy, założysz sprawę o alimenty i dasz sobie świetnie radę-pokazując jemu że bez niego życie może być tylko piękniejsze 🙂

Może coś w nim ruszy i się zejdziecie jak nie to chociaż niezależność osiągniesz i spokój a co najważniejsze godność w swoich oczach. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Walczcie o swój szacunek 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×