Termin grudzień 2019

Wiesz co wszystko chyba zalezy. Ja na przykład nie żałuję nawet złotówki której wydałam na poród. Opieka była cudowna , anastezjolog na każde życzenie znieczulenia, położna która wspierała i dodawała otuchy. W tym czasie moje znajome rodziły w Częstochowie bardzo i wspominają porody jako koszmar na tyle że nie chcą mieć więcej dzieci. Zazdroszczę że macie w Gdańsku prywatny szpital. U mnie teraz najbliżej Warszawa i Rzeszów ale to i tak za daleko 3 h drogi.

Co do poduszki.... hihi mówisz że już się nacieszylas i pospalas

Dziewczyny jak to jest z tym terminem porodu? Z miesiączki wyszło mi 17.12, pierwsze USG prenatalne, genetyczne ok 12 tygodnia 19.12, połowkowe genetyczne 23.12 a teraz byłam na usg genetycznym trzeciego trymestru i znowu wyszedł mi termin 19.12. Kiedy wkońcu mogę się spodziewać, że księciunio wyjdzie? 

Ja gorąco polecam inflancka w Warszawie, super opieka i w ogóle, a to jednak publiczny szpital. I to jest szpital stricte specjalistyczny ginekologiczny - polozniczy, więc mają doświadczenie. Nie wydałam na poród ani złotówki a dobrze wspominam. Położne nie robią problemu jak ktoś chce karmić mm, a jak ktoś chce kp to doradca laktacyjny też jest na miejscu. Jak coś boli to podają dodatkowe przeciwbólowe. Przynajmniej tak było te 2.5 roku temu 

Ja mam właśnie fart ze ta sama płeć więc wszystko pasuje

A co do terminu to zawsze są wahania ja bym  stawiała na ten 19.12 jednak ale równie dobrze może być i tydzień wczensiej albo później

11 minut temu, Gość Luska napisał:

Ja gorąco polecam inflancka w Warszawie, super opieka i w ogóle, a to jednak publiczny szpital. I to jest szpital stricte specjalistyczny ginekologiczny - polozniczy, więc mają doświadczenie. Nie wydałam na poród ani złotówki a dobrze wspominam. Położne nie robią problemu jak ktoś chce karmić mm, a jak ktoś chce kp to doradca laktacyjny też jest na miejscu. Jak coś boli to podają dodatkowe przeciwbólowe. Przynajmniej tak było te 2.5 roku temu 

Ja mam właśnie fart ze ta sama płeć więc wszystko pasuje

A co do terminu to zawsze są wahania ja bym  stawiała na ten 19.12 jednak ale równie dobrze może być i tydzień wczensiej albo później

Jak u Ciebie było z pierwszym dzieckiem i terminem? Duże było odchylenie? 

1 godzinę temu, Gość Ciezarowka napisał:

Jak u Ciebie było z pierwszym dzieckiem i terminem? Duże było odchylenie? 

Ja miałam CC więc to inna sprawa, CC 2 dni przed planowym terminem z miesiączki i już miałam rozwarcie 2cm więc myślę ze i tak bym się wstrzeliła w okolice tego naturalnego terminu, gdybym nie miała cesarki.

Moje dwie przyjaciółki obie urodziły kilka dni po terminie, na ogół z tych osób co znam to większość rodzi raczej chwilę po terminie, niż przed. Ale to nie ma reguły, jednak warto po terminie jeździć sobie na ktg i sprawdzać czy wszystko ok. 

U mnie tez rozne terminy wychodzily. Ale trzymam sie tego z usg w 8 tygodniu bo pozniej za kazdym razem wielkość dziecka pokrywala z ta data. Z synem  mialam porod wywolywany tydzień przed terminem. Z corka cesarka zaplanowana byla na tydzien przed ale sama zaczela sie pchac na swiat dwa dni przed zabiegiem. A teraz... zobaczymy. 

Dziewczyny a powiedzcie nie macie problemu z popuszczaniem moczu? Ja gdyby nie wkladka to mialabym ciągle mokra bielizne. Za tydzien mam wizyte z dokładnymi pomiarami to sie uspokoje ( mam nadzieje). Dopytam o poziom wod plodowych itd. Szczególnie ze  chyba bedzie nas czekala dluga podróż...

Hej dziewczyny. Co tu taka cisza? Zaglądacie tu jeszcze? Jak się czujecie? Jak wasze dzidzię rosną?

Ja 30 tydzień, synek 1500 g ale jest bardzo nisko ułożony, oszczędzam się jak mogę ale przy 2 letniej córce nie jest łatwo. Oby wytrzymać chociaż te 6 tygodni jeszcze 

6 godzin temu, Gość Justyna 2.01 napisał:

Hej dziewczyny. Co tu taka cisza? Zaglądacie tu jeszcze? Jak się czujecie? Jak wasze dzidzię rosną?

Ciężko mi już, syn dokazuje w brzuchu, momentami mam dość u mnie 32 tydzień i zaraz mam kolejną wizytę. Pakuję torbę do porodu. 

Hej, dziś o 3 mały tak zacza tańczyć i myślałam że coś się zacznie dziać.. ale już ok ostatnio się przełamałam i kupiłam dwie pieluchy tetrowe 04.11 mam wizytę

Przed chwilą, Gość Super Żona napisał:

Hej, dziś o 3 mały tak zacza tańczyć i myślałam że coś się zacznie dziać.. ale już ok ostatnio się przełamałam i kupiłam dwie pieluchy tetrowe 04.11 mam wizytę

Hahah oo to jaki postep!! Ja już musiałam zaopatrzyć się nawet w wkładki laktacyjne bo są dni, że wyciekam

Mój mały jest grzeczny. Z córką też tak mialam. Nie doświadczam raczej bolesnych kopniaków . Ja też pomału się rozglądam za ubrankami,wózek,fotelik już upatrzylam. 

Macie już wybrane imiona?

Ja ostatnio jak wstałam rano byłam 'zalana' cała koszula mokra. Moja córeczka coraz bardziej nie moze doczekać się brata, ja już tez bym chciała żeby był grudzień;) zaczęłam mi skakowac Pepsi i muszę w domu po cichu popijać żeby córa nie zauważyła;) ogólnie coraz bardziej boję się porodu chyba trochę przesadzam no ale cóż siła wyższa.. jakoś będę musiała przetrwać

Przed chwilą, Gość Justyna 2.01 napisał:

Macie już wybrane imiona?

I nas będzie Tomek;)

Cześć :)

Ja jestem totalnie niezorganizowana w tej ciąży....zostalo już w sumie mało czasu, bo do 14 grudnia, a ja dopiero dzisiaj zaczynam ogarniać ubranka. I jeszcze czeka nas zakup fotelika, tootalnie nie mogę się do niczego zabrać.

Jeszcze tylko 8 tygodni wyglądania i czucia się jak hipopotam! Hurrrrrra!! 

Ktoś tu napisał że planuję dać dziecku na imię Tomek. No zakochałam się po prostu. Piękne imię. U mnie będzie Aniela. Termin mam na 4 grudnia. Wam też czasami chce się płakać z byle powodu? 

No my dajemy Tomek uważam że to ładne normalne imię, mamy już w domu Maję więc Maja i Tomek brzmi ładnie;) czasem mam tak tzn płacz bez powodu. Myślę że jak urodziny to nam przejdzie;)

2 godziny temu, Gość Annnnn napisał:

Ktoś tu napisał że planuję dać dziecku na imię Tomek. No zakochałam się po prostu. Piękne imię. U mnie będzie Aniela. Termin mam na 4 grudnia. Wam też czasami chce się płakać z byle powodu? 

Kocham imię Anielka u mnie miała być ale mąż zrobił syna

Powiem wam że zaczynam ogarniać pomału prezentu na 6.12 i 24.12 bo jak przyciśnie mnie do szpitala to wiem że nikt nie ogarnie tego jak ja;) a jak u was jeśli chodzi o święta

2 minuty temu, Gość Super Żona napisał:

Powiem wam że zaczynam ogarniać pomału prezentu na 6.12 i 24.12 bo jak przyciśnie mnie do szpitala to wiem że nikt nie ogarnie tego jak ja;) a jak u was jeśli chodzi o święta

Ja w ogóle nie planuje świat w tym roku. Dzieci nie mam to też nie muszę ale wszystko zależy od mojego księciunia i tego jak ja będę się czuła po tych przeżyciach.

Jeśli wyjdzie na początku grudnia to wtedy pomyślę

Jeśli chodzi o święta to nic jeszcze nie przygotowalam

9 godzin temu, Gość Super Żona napisał:

Powiem wam że zaczynam ogarniać pomału prezentu na 6.12 i 24.12 bo jak przyciśnie mnie do szpitala to wiem że nikt nie ogarnie tego jak ja;) a jak u was jeśli chodzi o święta

Ja się nie przejmuję świętami, bo rodzę 14grudnia, więc wiem, że nigdzie na święta nie wyjeżdżamy i spędzimy je w swoim towarzystwie w domku. :)

tylko prezenty kupię wcześniej

Czy wy też macie takie duże brzuchu i przybieracie tak szybko na wadze? Ja już się boję stawać na wagę i patrzeć w lustro

Ja przytylam 8kg, ale z wyglądu wydaje mi się, że dużo więcej.

Ja 30 tydzień i przytyłam 12 kg już( normalnie hipopotam) najlepsze jest to że się nie objadam ani nie pozwalam sobie na słodycze zbyt często. Mój lekarz ciągle mi mówi że za dużo przybieram ale co mam poradzić. W pierwszej ciąży do końca tylko plus 9

A ja wybrałam imię dla synka Aleksander. Chociaż mąż nie do końca jest przekonany

Wczoraj i kupiłam się w wózek, fotelik i ubranka. Wszystko z drugiej ręki ale stan super, jestem bardzo zadowolona udało się oszczędzić duzzzzoo...

Ja też utyłam już dużo ale lekarka zgania to na tarczycę ciążowa, myślę że do lata będę mieć już swoją wagę;) ehh nie mogę się doczekać kiedy już będę mieć poród za sobą....