dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

Witaj Olcia13, jasne ze mozesz dolaczyc, mysle ze razem bedzie latwiej, w grupie sila. To odpowiedni czas zeby zaczac walczyc o fajna figure, przede wszystkim idzie lato, dostepnych jest wiecej swiezych warzyw i owocow, mozna wlaczyc aktywnosc na powietrzu, powiedz jaki masz plan dzialania, czy tylko ograniczasz porcje czy cos eliminujesz, czy i jaka aktywnosc? ile wczesnuej schudlas i w jakim czasie?

mamaMai - Dziękuję za przyjecie

Moj plan jest taki ze ograniczam jedzenie plus wracam do zdrowego jedzenia. no i oczywiscie walcze ze slodyczami. chce tez wrocic do cwiczen bo to fajnie poprawia sylwetke i nastrój  poprzednim razem schudłam tylko 3 kg ale w cm ładnie ubyło no i cellulit sie zmniejszym a to tez moja zmora niestety  stosowałam tez codziennie naprzemienne prysznice zimny i ciepłu plus masaze z balsamem . strasznie bym chciała wrocic do tego. 

Nie mam pojecia dlaczego tak bardzo ciągnie mnie do słodyczy bo kiedys az tak zle z tym nie było. nie jeadam fast foodów wiec jeden problem znika  wprowadziłam koktajle a moj ulubiony to szpinak, jabłko, kiwi, sok z limonki, natka pietruszki i woda. mam 4 imprezy w czerwcu i w lipcu 2 wiec niby powinnam miec motywacje ale ciezko mi idzie

Jesli chodzi o cwiczenia to cwiczyłam z Marta Hennig Codziennie fit. sa zestawy cwiczen na rózne partie ciała i sa tez miesieczne darmowe plany treningowe. zrobiłam cale 2 miesieczne plany i naprawde super było. a teraz len totalny mnie ogarnal. och jaka jestem zła na siebie

Olcia13 Cos czuje ze jestes konkretna babeczka i widze u ciebie ogromna determinacje, slodycze to nalog, wiec wuadomo ze lekko nie bedzie,daj sobie troche czasu stopniowo ograniczaj a ani sie obejrzysz  a odkryjesz ze mozna nad nimi panowac....

mamaMai - no z tą determinacja to własnie kiepsko u mnie. a jak poysle ze zaraz pk maturze schudłam w 4 miesiace 20kg to mnie szlak traia ze teraz nie moge tych paru kg zrzucic. no ale wtedy byłam duzo młodsza i człowiek miał wiecej czasu dla siebie wiec mozna było konkretnie pracowac. 

w liceum miałam 70kg. i jak schudłam te 20kg to przez 7 lat utrzymywałam wage bez wiekszego wysiłku. 

Dzis u mnie rano bylo wazenie, jest dobrze waga poszla w dol i pokazala 61,1 kg

Hej dzieczyny! Przepraszam za taka ciszę z mojej strony, ale miałam dużo an głowie ostanio  od czwartku trzymam się diety z fabryki siły, bo dopiero w środę dostałam plan  wazylam wtedy 73,8 kg i od teraz będę się ważyć co czwartek , ale szczerze to już czuje się lżejsza, a chodzę ciagle najedzona  na razie jestem zadowolona! 

Idę was nadrobić teraz!

Dziewczyny ratunku!!! Czuje sie dzis taka nienazarta, cos wkolo za mna chodzi, na sniadanie zjadlam az 7 plackow ziemniaczanych, a zaraz po tym dokonczylam po corce jaglanke na mleku z bananem i kilka winigron, nie wiem jak nad tym zapanowac, i powiem ze to nie przez kobiece dni bo te za tydzien .....i teraz najchetniej tez przeszukalabym szafki a rano tak sie cieszylam z tej utraty wagi, moze pojde z corka na plac zabaw to przejdzie mi ta chcica:/ na zarcie, bo juz nie wiem co robic

MamaMai  doskonale cie rozumiem bo własnie ostatnio ciągle mam taki apetyt. ale trzymaj sie i najlepiej wyjdz na dwór to na troche zapomnisz. zabierz wode ze soba i pij czesto po łyku

MamaMai - w jakim wieku jest twoja córka? moje chłopaki mają 8 i 4 lat. wulkany energii zwłaszcza starszy

Martyna - kurcze super ze masz diete i jestes najedzona!!! powiedz cos wiecej o tej diecie i czy cwiczysz i jak czesto. trzymam mocno kciuki

Ja wczoraj cały dzień ladnie sie trzymałam i nie podjadałam a o 23 mąż skusił mnie na szarlotke!!!! Matko no nie mogłam sie oprzec a zaraz potem wyrzuty sumienia. no i znów nie cwiczyłam. dzis obiecuje poprawe  

Mam diete wykupiona z fabrykasily.pl, robisz tam ankietę i pod ciebie układają ci jadłospis, mega polecam. Jem 1800 kcal, czyli jestem na deficycie -300 kcal, a dostarczam wszyskie wartości odżywcze , wiec nie mam ochoty na objadanie/podjadanie/nie mam napadów głodu, jak to normalnie występuje jak się nieracjonalnie odchudza. Ja cwicze z aplikacja sweat, program fierce, jest ekstra:) wzięłam tez z fabryki siły trening, ale dla mnie to za mało, może orzez to, ze cwicze już troszkę  

Plus jak cwicze, to wypijam po treningu shake białkowy( odżywka+mleko sojowe), czyli w dni treningowe jem 1900/1950 kcal, a cwicze 5 razy w tygodniu  

Plus jak cwicze, to wypijam po treningu shake białkowy( odżywka+mleko sojowe), czyli w dni treningowe jem 1900/1950 kcal, a cwicze 5 razy w tygodniu  

Martyna - jak cenowo ta dieta? ja kupiłam ostatnio diete u Artura Topolskiego ale jak przyszła i zobaczyłam ze tylko 1400kcal to jakos nie przemowiła do mnie bo jednak za mało tych kcal zwlaszcza jak chce cwiczyc. ty masz deicyt idealnie dobrany wiec powinno wyjsc super

Ola, ja zapłaciłam za trening plus diete 90 zł za miesiąc, wzięłam tylko miesiąc bo nie wiedziałam jak to wyglada i chciałam sprawdzić, ale już po 4 dniach wiem, ze przedłużę sobie tam subskrypcje/abonament/cokolwiek tam jest chyba na rok, albo co najmniej pół i wtedy wychodzi tylko 40 zł miesięcznie, wiec juz można sobie pozwolić  bo to się zwróci, nie dość ze w zdrowiu, to w samopoczuciu! A i jie będziesz kupować napojów gazowanych/słodyczy/chipsów, a na to przynajmniej mi schodziło więcej niż 40 zł miesięcznie  

w ankiecie jest nawet pytanie o budżet, także to tez na duży plus

jesli masz ochotę, to spróbuj, bo uważam, ze warto

a te 1400 kcal... ja bym chodziła ciagle głodna i poirytowana, plus tyle powinna jesc 70 letni babcia, która ledwo się rusza

Hej Dziewczyny, dzis niestety zjadlam wiecej niz planowalam ale nie bylo najgorzej bo w koncu sie opamietalam, Olcia13 przemowilas mi do rozsadku, zreszta pogoda zachecila nas do aktywnosci na powietrzu i bylismy na rowerach, licznik pokazal spalonych 270 kcal

Martyna - powiem Ci ze bardzo mnie zainteresowałas ta dieta. i cena tez ok wiec mysle ze i ja sie skusze. mam tylko nadzieje ze nie ma tam wydziwionych rzeczy i potraw zebym mogła wszytsko kupic u siebie w malej miejscowosci. No i nie lubie gotowac wiec posiłki najlepiej proste i szybkie  

mamaMai ciesze sie ze dałas rade kochana. zobaczysz jutro bedzie lepszy dzien. A dzis jeszcze miałas troche ruchu wiec super. 

Ja tez byłam na dłuzszym spacerze i troszke na rowerze a zamierzam jeszcze chwile pocwiczyc. u mnie z jedzeniem dzis ok. Rano 2 filety śedziowe i kanapka chleba z ziarnami. obiad rosól i gotowany indyk plus kiszona kapusta. po poludniu mala porcja lodów z owocami. a na kolacje 2 kanapki z białym serem i pomidorem. jeszcze wypije koktaj zielony jak pocwicze (szpinak, kiwi banan, natka pietruszki i woda)  no i 2 kawy z mlekiem i z cukrem w ciągu dnia i 2 herbaty  do tego wody dosc sporo bo dzis ciepło. 

Szczerze to nie wiem jak to z tymi produktami wyglada, bo ja jestem na diecie wegańskiej i jedyne „udziwnienie”, którego nie miałam w domu, to maka z ciecierzycy  ale znowu wychodzą z fajna opcja jak wymienniki w diecie i automatycznie wszytsko ci przelicza

ja akurat gotować lubię i zaznaczyłam ze moje posiłki rano maja być szybkie do 15 minut, a później już do godziny i wszystko się zgadza  możesz rozniez zaznaczyc ze chcesz posiłki które się nadają do pudełka, budżet w diecie i oczywiście jeśli czegoś nie lubisz to tez tam możesz wypisać,masz dużo opcji tam naprawdę  ja jestem totalnie zachwycona  jeśli chcesz możesz z mojego linku skorzystać, to obie na tym wyjdziemy dobrze  fabrykasily. pl/plany_treningowe?poleca=martyna1385283 tylko bez spacji  

Hej Dziewczyny, ciesze sie ze weekend sie skonczył i mogłam przyjśc do pracy bo powiem Wam szczerze ze mi to dietkowanie lepiej wychodzi jak pracuje, po prostu jem tylko to co biorę ze soba do roboty  a w domu juz tylko obiadokolacja i luz, nie ma tyle pokus, tyle grzeszków, dzis pożarłam juz owsiankę ale była to duuuza porcja i raczej kaloryczna bo było tam chyba wszystko i mleko 3,2% i suszone owoce, i wiórki kokosowe i słonecznik nasiona chia choć dzis bez banana, licze ze do godziny 12  będe czuła sie po czyms takim wypełniona, dzis przewiduję 4 posiłki.

MamaMM wróć do nas, dzis poniedziałek, nowy tydzien nowy start!!!!!

Wiec jak zaplanowalam dzis jadlam 4 razy, ś: owsianka, 2ś: banan, o: 7 pancakes-ow na serku waniliowym, k: 11 frytek i pol miski salatki z lyzka oliwy. Troche bylam zla za te frytki wiec dzis krecilam hula hop 45 minut i nawet mialam pot na plecach, czyli moze cos tam da to krecenie. Narazie czuje jakby troche stwardnial mi brzuch. A u Was jak dzis sytuacja?

Hej hej melduje sie

U mnie dziś dobry dzien. Sniadanie 2 kanapki z wedlina i pomidorem. pozniej banan i kawa. obiad rosól i kurczak z brokułami. potem kawa. a na kolacje 2 kanapki z sałata białym serem i rzodkiewka. i jeszcze koktajl wieczorem

Zrobiłam dzis trening i od razu lepiej sie poczułam  ps grzeszki tez były 2 kostki gorzkiej czekolady i jeden mały lód  ale mysle ze i tak jest niezle.

wróciłam do prysznicy ujędrniających wiec samopoczucie od razu lepsze

Olcia13? A jaki trening wczoraj robiłaś i ile czasu? 

Powiem Wam, że w niedziele mamy impreze rodzinną i czuję stresa bo moja figura pozostawia wiele do zyczenia...trudno musze to przeboleć....za pózno wzięłam się za siebie....ale za miesiąc mamy kolejna impreze i obiecałam sobie ze zrobie wszystko by wcisnac sie kiecke o rozmiar mniejszą....tak więc mam motywację!!!! więc dziś dalej walczę....

Hej, zjadłam już wsio co zabrałam ze soba do pracy, i powiem Wam, że stwierdziłam z ogromnym smutkiem że było tego za dużo , kurde gdzie ta dieta mż, mianowicie najbardziej przezywam obiad zjadłam 2 dość duże kawałki pizzy domowej, jak weszłam w tabelę kalorii to tak wyliczyłam ze w sumie to mogło byc nawet 880 kcal, a wczesniej na śniadanie były płatki (z dodatkiem cukru) na mleku z suszonymi owocami i jabłko wolę nie wiedziec ile kcal, wiem jedno muszę sie juz pilnowac i kolacje zjeśc raczej taka skromną, i jak nic cwiczenia... Jakoś dzis na psychike działaja mi moje nogi, wydaja się jakies grubsze, w sumie jestem przed okresem ale czy to woda sie zbiera czy rzeczywiście poszło mi w nogi przez zarcie, policzki tez mi rosną:) czyzby rzeczywiście zbyt duze te moje porcje były w tym tyg.???? Jak waga nie poleci w dól to nie ukrywam ze sie mocno podłamie... zresztą czy ja sie odważe zważyc przed okresem???? I jeszcze ta impreza w niedziele, jak nic wywali mi brzuch jak w 4 miesiacu ciązy!!!! Normalnie dramat!!!!Zaczynam świrować:(((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((

Uspokój się kochana, bo zaczynasz mowic jak osoba z zaburzeniami odzywiania. Nawet jeśli w tym tygodniu twoje porcje były za duze, to nie ma możliwości, żeby nagle w tydzień nogi ci przytyły, nie uważasz ze to śmiesznie brzmi? 

Ściągnij sobie apke fitatu i licz kalorie, nie potrzebna ci nawet waga kuchenna bo tam możesz sobie wybrać ze będziesz mierzyć rzeczy w „łyżeczkach” na przykład. I nie przekraczaj 1800 kcal, to waga będzie leciec

zarejestrowalam sobie wreszcie nick mi dziś dobrze idzie, jestem właśnie po godzinnych ćwiczeniach na pośladki i powiem wam szczerze, ze myślałam w trakcie, ze poddam się 3 razy, ale dałam radę! 

Zjadlam dziś wegański „omlet” z maki z ciecierzycy, koktajl i po ćwiczeniach od razu wypiłam shake proteinowy, na razie mam około 1000 kcal i jeszcze zostanie 900 na obiad i kolacje

Dzieki Martyna, chyba masz rację, wali mi na dekiel i tyle. Oooo jestem ciekawa tej apki, zwłaszcza ze nie mam wagi kuchennej i myslałam ze takie aplikacje bazuja tylko na dokładnie wyliczonych produktach...Kurcze godzinne ćwiczenia na posladki dla mnie to  jakiś matrix, ale pamietam pisałaś ze juz troche ćwiczysz więc masz inny level niż ja...I tak cieszę się ze ruszyłam tyłek z kanapy, kręce tym hula hop, czasem ide na rower ale przyznaje też ze kondycja a raczej jej brak nie pozwala mi narazie na inne aktywności...

No wiec melduje ze kolacja byla dietkowa: micha salatki z lyzka oliwy, 2 kesy smazonej piersi z kurczaka z lyzka ryzu podkradzione z talerza mezusia, 4 rzodkiewki, i jeszcze smaka zlapakam na 4 truskawki.  Wieczorem tradycyjnie zaliczylam 30 minut krecenia hula hop. 

Widzisz już efekty hula hop? Ja mam takie z wypustkami gdzieś, ale nigdy nie kręciłam dłużej niż 3 dni haha