Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość uboga mama :(

jak wyzywic 4osobowa rodzine przez tydzien za niewielkie pieniadze?

Polecane posty

Gość eho

wyprostowanie pracuje od 16 roku przez wakacje podczas nauki po tym okresie pracuje normalnie .. ale jaki to ma sens skoro  tak te pieniadze nie maja wartości .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eho

Życ z jednym okiem  jak prowadzić samochód albo cokolwiek :(?? ani mi niemów ze można stracić wzrok :(( ale taka mgła to juz nic dobrego :((to juz stan powoli poważniejszych chorób . wiem robic karyjere ale teraz to wszystko kompueter sam juz nie wiem co mi szkodzi nato oko:(( tacy sa lekarze do bani ze nic nie umia stwierdzić a juz bylem u dobrego specjalisty chyba ;/ ehh  boje sie ze mi sie siatkowka oderwie i będzie pozamiatane:(( niby wszystko jest ok  choc nie wiem jak to mogli sprawdzić tym świeceniem do oka.  eh nie wiem do kogo juz z tym isc bylem u 4 doktorów i każdy skasował i każdy raczej mówił że to normalne ale dzisiaj ta mgła mnie dobiła i wogole mroczki mi strasznie rosna ostatnim czasem:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Btwsvh

Wezcie juz nie przesadzajcie. Mam znajomych w wieku 25-40 lat. I takich z kasa moge na palcach jednej reki policzyc. A i oni pracuja na przyklad zagranica albo w Pl ale na kierowniczym stanowisku. Reszta to " zwykli " ludzie", ktorzy zarabiaja od najnizszej do maks 3.5 tys ( z nadgodzinami). No dwoch znajomych ma kolo 5-7 tysi, ale zapieprzaja naokraglo 6 dni w tyg po 10-12 godzin. Malo kto ma wieksze oszczednosci. Jak maja, to ida na biezaco na ktedyt/ budowe domu/ choroby/ rehabilitacje dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eho

jak studiowałem mety mi sie tworzyły  powiększały mniej niz teraz jak pracuje fizycznie ..ale już sam nie wiem . jaka praca lepsza byłaby na komputerze czy fizyczna. narazie sie zatrudnię na budowie na pół roku bo chce miec jakieś oszczędności a potem nie wiem:( co dalej ajak mi nawali prawe oko to sie chyba załamie .. 25 lat i zero perspektyw:(( i co mi przyszło z tych prób rozwoju edukacji  skoro żyjemy wtakim anie innym kraju skoro  chorób lekarze nieumia wyleczyć. Najgorsze jest to ze nie wie się co powinno się robić by było lepiej . jem te tabletki vitrovt ale mroczków jest wiecej zaraz mniej :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jan
4 godziny temu, Gość uboga mama 😞 napisał:

za 87 zl przez najbliższy tydzien 

Piatek odpada bo masz 500g pangi i dzisiaj też już odpada bo wymyśliłaś (minus 10z).

Pałki (ćwiartki) z kurczaka 6z/kg (2,5kg to 15z) [1,25kg /dzień polane oliwą słonecznikową Zapiekane z ziemniakami 1kg i marchwią 0,5kg].

Ziemniaki 3z /kg (4kg to 12z)

Marchew 4z /kg (3kg to 12z)

Cebula czerwona 4z /kg (2kg to 8z)

Fasola czerwona 400g puszka 1,9z bierdronka

Koncentrat pom 30% słoiczek 200g 2z

Oliwa 4,50

Wątróbka wieprzowa 6z /kg (1,5kg to 9z)

 

Fasolę czerwoną z puszki płuczesz 3 razy zawartość dokładnie i Do wątróbki 1,5kg na patelni dodajesz oliwy słonecznikowej 0,5kg cebuli, 0,5kg marchwi, dusisz pod przykryciem 1 godzinę, podajesz na gorąco z dwoma skibkami białego chleba na jedną porcję.

Mąka pięćsetka 1kg 3z

Z mąki możesz wykulać pierogi (przepis na,, smacznie .tv) a z mąki, mleka (3,2% 1L 3z) i 2 jaj naleśniki. Masz dżem do naleśników.

Kluski leniwe można zrobić z mąki, twarogu z 2 serkow śniadaniowych (2z/ szt), 2 jaj, 

6 chlebów marketowych 500g (12z)

Podlicz

87-10-15-12-12-8-1,9-2-4,50-9-3-3-4-12 =mao

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eho

Czyli praca fizyczna kategorycznie nie ?:((a komputer nie szkodzi też na to ?? no ja dźwigam ciężko czasem jak to w pracy ;/  jedni daja rade robić karyjere ale  zawsze bedziesz miał w głowie ze jestes niepełnosprawnym i nigdy nie będziesz taki dobry jak inni  bo będziesz ograniczony :(( nigdy nawet dziewczyny niemiałem :(( Porażka 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uboga mama :(

ludzie, prosze was. 😞 ktos sie pode mnie podszyl a wy uwierzyliscie ze nie pracuje. pracuje na pol etatu - u nas na wsi nie latwo znalezc prace. samochod jest nam potrzebny bo szef meza nie moze miec prawa jazdy (ma sadowny zakaz prowadzenia pojazdow bo kiedys jechal pijany i zabil dziewczynke na pasach przed miejscowa podstawówka) a musza jakos jezdzic w teren. nie mozemy sobie pozwolic na wyzszy standard zycia bo kiedys maz byl uzalezniony od hazardu i narobil dlugow. jak nie bedziemy placic to przyjdzie komornik i wszystko zabierze. 😞 na poczatku nie chcialam o tym wspominac ale teraz nie mam wyjscia bo zaczeliscie mi ublizac pochopnie nie znajac sytuacji...

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NFL
4 godziny temu, Gość gosc napisał:

pewnie jak robiliście sobie te dzieci to o takich sytuacjach nie myślałaś? durni polacy 

Durna to ty jesteś.Gdyby człowiek myślał o tym co może być lub będzie za 10 lat to nikt by dzieci nie miał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eho

 Niektórzy to maja szczęście  sa zdolni  nie musza zwracać uwagi na zdrowie  a mi mroczki wyskoczyły jak miałem 16 może 18 lat i rosną aż do 25 roku ;/ moze przez okres studiów słabiej sie rozwijały ale sie rozwijały a teraz jak pracuje fizycznie to bardzo mocno się rozwijają :(( szkoda zę na rodzicach niemoge polegac oni by chcieli byms ie usamodzielnił  to poco mi chca dom dac ;/  fajnie dostać dom ale ja sie zupełnie z ojcem nie dogaduje i sie kłócimy ;/ bałem sie chodzić do kolegów czy by nie podjerzdzali pod dom bo ojciec będzie patrzył z okna i potem głupoty pierniczył .. teraz nie mam żadnych kolegów odciąłem sie od ludzi odbudowuje to no ale dzis mnie juz zdarzył nazwac  niewydarą... bo nie wjechałem samochodem do garażu nie znoszę go powoli ale  chyba nanich jestem skazany nie mam kobiety zdrowie nawala niewiadome czy dałbym rade utrzymać rodzinę :(( fajnie byłoby mieć rodzinę ale  niema nawet skim  a nie chce kobiety która robial to zkims dla zabawy czy byleby niebyć dziewicą .. a mroczki    chyba zostaną zemna dowierci jak nie oslepne całkiem to juz wtedy pozamiatane .. to jest taki bazowy problem od 5 lat nic sie nigdy nie zmieni puki ten problem będę miał  i nie moge  go rozwiązać bos ie nieda wyleczyć :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wybacz że się rozpiszę
4 godziny temu, Gość uboga mama :( napisał:

w domu mam 3 torebki ryzu, herbate, cukier (dlatego daje dzieciom do szkoly do picia herbate zamiast kupnego napoju), pieprz, sol, trochę salaty, pol smietany, sloik ogorkow konserwowych, kawałek zamrozonej lopatki wolowej, zamrozone 500 g pangi (ale to na piatek), 1 kg mąki, napoczety słoik dzemu, 4 plasterki sera żoltego, 9 jajek, pol pomidora... i to wszystko... no i ten chleb i pasztet co dzis kupilam.

ser bedzie na kanapki na jutro dla dzieci do szkoly, z wolowego pewnie zrobie gulasz jutro, do tego ten ryz i salata ze smietana.

zwykle stac nas na jedzenie ale meza szef ma problemy finansowe i pieniadze dopiero za tydzien wyplaci po zakonczeniu zlecenia.

A zawsze takie rzeczy jecie? nie chcę być złośliwa, ale nie widzę tu warzyw i owoców. sałata, no dobra, ale ...

Tak patrzę po swojej kuchni i mi się wydaje, że mam mało w domu, dziś zjedlismy akurat na szybko jajecznicę z cebulą pieczarkami do tego tosty z chleba razowego posmarowane rozgniecionym awokado.

w domu mam moim zdaniem mało, ale przy Tobie to serio, mam bardzo dużo - 4 banany,  sporo winogrona, 3 awokado, 2 ogórki te długie, sporo ziemniakow, brokuł, mam 9 rodzajow herbat, kawę, cukier zwykly i cukier trzcinowy, masło orzechowe 2 sloiczki, 3 rodzaje dżemow , 3 piwa, majonez, masło, ser kozi, ser krowi, jogurty sojowe, 5 jajek, filety z dorsza, ryż brązowy, ryż do risotto, kasza pęczak, ciecierzyca, mąka pszenna, mąka  jaglana, makaron zwykly świederki, makaron spaghetti kukurydziany, platki owsiane, ciastka jakies, gorzka czekoalda,,,.. juz nie chce m isie pisac dalej.

 

aha i blagam NIE JEDZCIE PANGI toż to sam syf!! rybę lepiej rzadziej, ale porządną rybę, przecież pstrąg  lub szczupak  jakies wielce drogie nie są. poczytaj o pandze to już nie dasz jej dzieciom, błagam Cię!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tylko gosc

Zakupy:

Kasza, ryz i makaron na kg6 w markecie.

Mieso w markecie na promocji

Warzywa na bazarze, marchew, cebula, buraki, żadnych ziemniakow bo za drogo. W cenie 1 kg jest kilogram kaszy a to starczy wam na 3 obiady.

Zupa ugotowana na palkach lub udkach, potem te udka usmazyc i dac na 2 danie.

Kotlety z kaszy i warzyw. Np kus kus;, uduszone warzywa, jajka i formowac kotlety i smazyc.

Kluski maczne np tzw lyzka kladzione.

Chleb smazony na masle.

Nalesniki

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jan
26 minut temu, Gość uboga mama 😞 napisał:

samochod jest nam potrzebny bo szef meza nie moze miec prawa jazdy (...a) a musza jakos jezdzic w teren.

Heheszki. To dobra firma skoro nie mają swojego samochodu firmowego. A naprawa że swoich bo szefa trzeba wozić. Dobrze ma z Wami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
1 godzinę temu, Gość Huehue napisał:

Ale znacie sposoby na dziadowanie, chyba wy wszystkie tutaj zyjecie na pasztecie zamiast iść do pracy. I to sa te kury domowe właśnie co to ich mężowie zarabiają miliony a one nie muszą pracować hehe. A prawda jest taka,  że każda kombinuje tylko jak przez tydzień nakarmic rodzine za 80 zł i nadal siedzieć całe dnie na kafe. 

to samo pomyślałam... co druga się chwali jakie to nie są bogate, min 5k wypłaty, mąż jeszcze więcej + inne źródła dochodu

ale jak babka rzuci temat typu  100 zł dla 3 osób na tydzień to się prześcigają w pomysłach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
1 godzinę temu, Gość Huehue napisał:

Ale znacie sposoby na dziadowanie, chyba wy wszystkie tutaj zyjecie na pasztecie zamiast iść do pracy. I to sa te kury domowe właśnie co to ich mężowie zarabiają miliony a one nie muszą pracować hehe. A prawda jest taka,  że każda kombinuje tylko jak przez tydzień nakarmic rodzine za 80 zł i nadal siedzieć całe dnie na kafe. 

to samo pomyślałam... co druga się chwali jakie to nie są bogate, min 5k wypłaty, mąż jeszcze więcej + inne źródła dochodu

ale jak babka rzuci temat typu  100 zł dla 3 osób na tydzień to się prześcigają w pomysłach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomocna
21 minut temu, Gość uboga mama 😞 napisał:

ludzie, prosze was. 😞 ktos sie pode mnie podszyl a wy uwierzyliscie ze nie pracuje. pracuje na pol etatu - u nas na wsi nie latwo znalezc prace. samochod jest nam potrzebny bo szef meza nie moze miec prawa jazdy (ma sadowny zakaz prowadzenia pojazdow bo kiedys jechal pijany i zabil dziewczynke na pasach przed miejscowa podstawówka) a musza jakos jezdzic w teren. nie mozemy sobie pozwolic na wyzszy standard zycia bo kiedys maz byl uzalezniony od hazardu i narobil dlugow. jak nie bedziemy placic to przyjdzie komornik i wszystko zabierze. 😞 na poczatku nie chcialam o tym wspominac ale teraz nie mam wyjscia bo zaczeliscie mi ublizac pochopnie nie znajac sytuacji...

 

Przecież napisanie na kafe, że jest się ubogim, zawsze kończy się wyzwiskami. Ale dostałaś też sporo inspiracji, więc dasz radę 🙂 Nie wiem jak u Ciebie z dostępem do tańszych sklepów, ale nawet kupując lokalnie możesz wybrać kilka tańszych wariantów typu groch czy fasola na zupy, pasty, kotlety. Mozesz wykorzystać mąkę na placki, zamiast kupować chleb itd

Jednak biorąc pod uwagę Twoja sytuację finmasowa powinnas być bardziej zapobiegliwa, w miarę możliwości korzystać z tańszych sklepów i mieć zawsze zapas podstawowych produktów. A skoro mieszkasz na wsi to może masz kawakek ogrodka i jakies warzywa mozesz sama uprawiać i mieć w sezonie a nadwyżki przetwarzać na zimę. Na ogół na wsi można też coś taniej kupić, czy to bezpośrednio od rolników czy na lokalnym targu. Robisz tanim kosztem przetwory i jakby znów coś nawalilo z płynnością finansową, to masz co jeść 😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja mam jedno dziecko. Pracuje odkąd dziecko miało 9 mies. Mąż pracuje. Mam najniższą krajową, dodatkowo płacą za soboty to 3 robię. Mam dodatkowa pracę wtorki i piątki sprzątam biuro. Raz w miesiącu chodziłam sprzątać Panu mieszkanie. Jak to się mówi.... na waciki jest 😉 mamy ogromne koszta, jak każdy w dzisiejszych czasach. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 godzin temu, Gość gosc napisał:

pewnie jak robiliście sobie te dzieci to o takich sytuacjach nie myślałaś? durni polac

Dlaczego w kazdym temacie musi się pojawić cham. To jakaś choroba umyslu, nie umiem tego pojąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tia

Z wypowiedzi paru osób w tym temacie wynika, że umiejętność zrobienia taniego posiłku to dziadowanie. Kiedys byla to  zasadność życiowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co z niejednego pieca
4 godziny temu, Gość Gość napisał:

bo sorry ale to jest upokazajace że musisz przez tydzień za 80zl wyżyć. Ja za tyle kupiłam sobie podkład do twarzy dzisiaj. Ale zaprocowalan na niego bo 8h byłam w pracy.

Nigdzie nie jest powiedziane, że trzeba siedzieć w pracy 8 godzin. Ja pracuję 4 (pełny etat) i też nie muszę liczyć się z kasą (podkład za 80 zł kupowałam na studiach/ dziennych, żeby nie było/ bo pracowałam sobie wygodnie w dwóch miejscach po zajęciach na porządne kosmetyki), ale to robię. Róznica między dorosłym człowiekiem a smarkiem traktującym z wyższością/wyśmiewającym bezrobotną matkę jest taka, że ten pierwszy ma świadomość, że fortuna kołem się toczy i nie ma ludzi niezastąpionych, każdego można niemalże z dnia na dzień zredukować. Co zapewne spotka tych nieocenionych "życzliwych" którzy tu się produkują, napadając na chwilowo bezradną kobietę proszącą o radę TYLKO w temacie jadłospisu za określoną kwotę. Ja takich pyszałkowatych mędrców zwalniam od razu. Bo mogę 😛 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
42 minuty temu, Gość Tia napisał:

Z wypowiedzi paru osób w tym temacie wynika, że umiejętność zrobienia taniego posiłku to dziadowanie. Kiedys byla to  zasadność życiowa...

Smarkaczom i mentalnie ułomnym wydaje się, że tylko obiad w Mariotcie dowodzi ogarnięcia życiowego 😛 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
5 godzin temu, Gość gość napisał:

pardon?

Wyraźnie nie ogarniasz, ale nie szkodzi i tak nikt tego od ciebie nie oczekiwał 😄 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szyderczo
5 godzin temu, malutka133 napisał:

Dramat. Nie ogarniam, wydajemy z mężem 250-300 zeta tygodniowo na  żarcie, czyli tyle co przeciętna Polska rodzina. Oboje pracujemy, dochód ok. 6-7 tysięcy miesięcznie, wiek 25 i 27 lat i ŚWIADOMIE nie mamy jeszcze dzieci po to aby zapewnić im godziwy byt - nadpłacić kredyt, awansować i przed trzydziestką będziemy o tym myśleć dopiero.... 

A wtedy zamiast na "godziwy byt" wydasz te 6-7 tysięcy miesięcznie z płaczem na jakąś Gametę czy inną Invictę? Btw: twój mąż JUŻ jest "przed trzydziestką". Może od razu zacznij mu podawać witaminę C w dużych ilościach 😛 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Dania mączne są tanie. Zrób jakieś kopytka z jogurtem, makaron z sosem serowym. Nie będą to jakieś mega wartościowe dania ale przezyjevie te kilka dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jan
6 minut temu, Gość Szyderczo napisał:

A wtedy zamiast na "godziwy byt" wydasz te 6-7 tysięcy miesięcznie z płaczem na jakąś Gametę czy inną Invictę? Btw: twój mąż JUŻ jest "przed trzydziestką". Może od razu zacznij mu podawać witaminę C w dużych ilościach 😛 

Wtedy to już nie będzie na co bo komórka nie zastartuje od wycieńczenia organizmu parcą.

Zostanie sruogatka za 30tys a potem zdziwienie, że dziecko wyszło z ddwnem i przepadło, bo wygodni takiego nie chcą. Zostaw ich. Sami się obudzą za późno, płacz ich niech Cię nie interesuje. Zainteresuj się płaczem bliskich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aka

Myślę, że przede wszystkim ważna jest współpraca w rodzinie - poproś męża i dzieciaki o rozmowę, usiądzcie razem i powiedz, jak jest. Że kasy mało i będziesz kombinować tanie dania, więc prosisz o współpracę i nie grymaszenie, a ty postarasz się, żeby było smacznie. Zapytaj o pomysły. Poczujcie się jedną drużyną. 

btw, tanim daniem jest też pizza - mąka i drożdże, sos z przecieru pomidorowego i ziół, resztki z lodówki, trochę sera. Albo inne rzeczy z ciasta drożdżowego, cebularze, drożdżówki z owocami czy budyniem, drożdżowe pieczone pierogi z różnymi nadzieniami. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość owszem dramat
Przed chwilą, Gość Szyderczo napisał:

Dramat. Nie ogarniam, wydajemy z mężem 250-300 zeta tygodniowo na  żarcie, czyli tyle co przeciętna Polska rodzina. Oboje pracujemy, dochód ok. 6-7 tysięcy miesięcznie, wiek 25 i 27 lat i ŚWIADOMIE nie mamy jeszcze dzieci po to aby zapewnić im godziwy byt - nadpłacić kredyt, awansować i przed trzydziestką będziemy o tym myśleć dopiero.... 

No dramat zaiste 😄 Dzieci dramatu nie widziały, może na polskim w liceum nie uczyli, co to za rodzaj i forma i z czym to się je.

 Z 6ma tysiącami na miesiąc (spokojnie, w przeliczeniu) wychowałam SAMA troje dzieci (były bardzo małe, kiedy straciłam męża), posłałam do najlepszych szkół w mieście a potem same wysłały się na studia medyczne. Za kwotę 6-7 we dwójkę można spokojnie wychowywać jedno (lub dwoje, jeśli jest się naprawdę zaradnym) dziecko. Śmieszna wymówka, ale millenialsi i niewiele starsi od nich mało wiedzą o życiu, za to lubią się wywyższać i pouczać, nie mając do tego podstaw. Wiele się jeszcze muszą nauczyc, ale tzw. życie o to zadba, nie ma obawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8 minut temu, Gość Jan napisał:

Wtedy to już nie będzie na co bo komórka nie zastartuje od wycieńczenia organizmu parcą.

Zostanie sruogatka za 30tys a potem zdziwienie, że dziecko wyszło z ddwnem i przepadło, bo wygodni takiego nie chcą. Zostaw ich. Sami się obudzą za późno, płacz ich niech Cię nie interesuje. Zainteresuj się płaczem bliskich.

Spokojna twoja rozczochrana, nie płaczą, są zadbani, zaopiekowani i drzemią już w wygrzanych (pogoda na termofory/ dobry koniak/ nalewkę i alpagę 😉 - do wyboru ) łóżkach/ na posłaniach 🙂  Tu nikt nie płacze, chyba, że ze szczęścia.

Ale też nikt nie przysrywa zgnębionym mającym mniej od nas w necie - po jakże wspaniałej i dochodowej i tak "natychającej" pracy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xxxxx
35 minut temu, Gość Szyderczo napisał:

A wtedy zamiast na "godziwy byt" wydasz te 6-7 tysięcy miesięcznie z płaczem na jakąś Gametę czy inną Invictę? Btw: twój mąż JUŻ jest "przed trzydziestką". Może od razu zacznij mu podawać witaminę C w dużych ilościach 😛 

27 lat to przed trzydziestką i już takie olaboga? Ja w tym wieku to ledwie studia skończyłam i żyłam w poczuciu, że mi się dopiero powoli życie rozkręca 😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ojej
56 minut temu, Gość co z niejednego pieca napisał:

Nigdzie nie jest powiedziane, że trzeba siedzieć w pracy 8 godzin. Ja pracuję 4 (pełny etat) i też nie muszę liczyć się z kasą (podkład za 80 zł kupowałam na studiach/ dziennych, żeby nie było/ bo pracowałam sobie wygodnie w dwóch miejscach po zajęciach na porządne kosmetyki), ale to robię. Róznica między dorosłym człowiekiem a smarkiem traktującym z wyższością/wyśmiewającym bezrobotną matkę jest taka, że ten pierwszy ma świadomość, że fortuna kołem się toczy i nie ma ludzi niezastąpionych, każdego można niemalże z dnia na dzień zredukować. Co zapewne spotka tych nieocenionych "życzliwych" którzy tu się produkują, napadając na chwilowo bezradną kobietę proszącą o radę TYLKO w temacie jadłospisu za określoną kwotę. Ja takich pyszałkowatych mędrców zwalniam od razu. Bo mogę 😛 

No znaczy siedzi tu jeszcze ktoś nie jadowity 😉. Uważam jak Ty. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 godzin temu, Gość gosc napisał:

hahaha no wsyztsko jasne, leniu patentowany bardzo dobrze,ze nie masz za co jesc! masz duże dzieci, które same mogą się zaprowadzać a po za tym ile jest matek pracujących, które wykonują te same czynności co ty? jesteem za tym aby takie nieroby jak ty zawsze miały dylematy związane z brakiem środków do życia 

Zastanawia mnie zawsze skąd w ludziach takich jak ty jest tyle nienawiści do innych. Autorka nie musi ci dokładnie  tłumaczyć dlaczego nie pracuje. A ty mało, że kultury za grosz nie masz to jeszcze całkowity brak empatii. Wyzywać to możesz swojego partnera o ile jakiś chciał się z tobą  związać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×