Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość EksZona

Zwariowałam? Dać drugą szanse?

Polecane posty

Gość EksZona
25 minut temu, Gość Gość napisał:

Zaufanie to podstawa.  Ufasz mu? Nawet to podglądanie jest jakieś dziwne.

Teoretycznie tak, pytanie jak będzie w praktyce? Z tym monitoringiem naprawdę wkurzyłam się.

 

28 minut temu, Gość Gość napisał:

A może cię nie sprawdza? Może chciał po prostu popatrzeć na ciebie?

Każde połączenie z monitoringiem miało od 4 do 13 minut. Jak pomyśle sobie, że obserował mnie pracującą (codziennie po godzinie 22, gdy dzieci śpią, siadam w salonie do czytania/napisania czegoś) to aż mi ciśnienie się podnosi. Po co mu to? Na co? Nie wymiga się od odpowiedzi. Co mu dało patrzenie na mnie, w dresie, bez makijażu?

 

29 minut temu, Gość Gość napisał:

To zapytaj po prostu na co liczy. Do odważnych świat należy ☺ 

Może i masz rację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Masz ochotę  na seks z nim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
43 minuty temu, Gość Gość napisał:

A może cię nie sprawdza? Może chciał po prostu popatrzeć na ciebie?

Hahaha uśmiałam się. To facet jest ! Sprawdza ją! Dlaczego miałby patrzeć na autorkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
8 minut temu, Gość Gość napisał:

Hahaha uśmiałam się. To facet jest ! Sprawdza ją! Dlaczego miałby patrzeć na autorkę

To jest kompletniw dziwne takie sprawdzanje byłej żony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EksZona
8 minut temu, Gość Gość napisał:

To jest kompletniw dziwne takie sprawdzanje byłej żony.

Zdaje sobie z tego sprawę. I naprawdę nie potrafię zrozumieć dlaczego to robi. Dlaczego za każdym razem przeglądał tylko salon. Nie powiem - zdenerwowałam się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
13 minut temu, Gość EksZona napisał:

Zdaje sobie z tego sprawę. I naprawdę nie potrafię zrozumieć dlaczego to robi. Dlaczego za każdym razem przeglądał tylko salon. Nie powiem - zdenerwowałam się.

Bo cie kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Szkoda mi Cię. Bo Ty chcesz do niego wrócić i szukasz wszędzie potwierdzenia i lapiesz się każdego postu gdzie Ci to doradzają inne zdradzone (przed sobą się tłumaczą że zostały z takim facetem i na ten miód Cię namawiaja? Nie wiem). A fakty są takie, że nawet jeśli chce do Ciebie wrócić, to z wygody. Poczuł jak mu się ... pali, że zostawiłaś w waszym domu nie ma kto mu gotować, prać, dzieci jednak fajne, no jakoś trzeba wrócić do łask. Ty go Autorko kochasz, on Ciebie chyba nie bardzo. A nawet jeśli to dalej jest facetem, który posuwał się do kłamania przez miesiąc, spał z Tobą w jednym łóżku po seksie z tamtą, patrzył Ci w oczy codziennie bez żadnych wyrzutów sumienia a teraz odgrywa gierki i Cię podgląda wypatrując wroga. I Ty do niego wrócisz, i to błąd ale na szczęście to twoje życie nie moje. Szkoda mi was wszystkich, które zaślepione miłością zapominają, że w momencie kiedy ich mąż wchodził penisem w inna kobietę wcale swojej żony nie kochał bo ten typ tak ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Szkoda mi Cię. Bo Ty chcesz do niego wrócić i szukasz wszędzie potwierdzenia i lapiesz się każdego postu gdzie Ci to doradzają inne zdradzone (przed sobą się tłumaczą że zostały z takim facetem i na ten miód Cię namawiaja? Nie wiem). A fakty są takie, że nawet jeśli chce do Ciebie wrócić, to z wygody. Poczuł jak mu się ... pali, że zostawiłaś w waszym domu nie ma kto mu gotować, prać, dzieci jednak fajne, no jakoś trzeba wrócić do łask. Ty go Autorko kochasz, on Ciebie chyba nie bardzo. A nawet jeśli to dalej jest facetem, który posuwał się do kłamania przez miesiąc, spał z Tobą w jednym łóżku po seksie z tamtą, patrzył Ci w oczy codziennie bez żadnych wyrzutów sumienia a teraz odgrywa gierki i Cię podgląda wypatrując wroga. I Ty do niego wrócisz, i to błąd ale na szczęście to twoje życie nie moje. Szkoda mi was wszystkich, które zaślepione miłością zapominają, że w momencie kiedy ich mąż wchodził pe ni sem w inna kobietę wcale swojej żony nie kochał bo ten typ tak ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Autorko, a czy ty gdybyś miała możliwość podejrzeć go na monitoringu to skorzystała byś z okazji? Bo ja na bank😂 zastanów się nad tym 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EksZona
7 minut temu, Gość Gosc napisał:

Szkoda mi Cię. Bo Ty chcesz do niego wrócić i szukasz wszędzie potwierdzenia i lapiesz się każdego postu gdzie Ci to doradzają inne zdradzone (przed sobą się tłumaczą że zostały z takim facetem i na ten miód Cię namawiaja? Nie wiem). A fakty są takie, że nawet jeśli chce do Ciebie wrócić, to z wygody. Poczuł jak mu się ... pali, że zostawiłaś w waszym domu nie ma kto mu gotować, prać, dzieci jednak fajne, no jakoś trzeba wrócić do łask. Ty go Autorko kochasz, on Ciebie chyba nie bardzo. A nawet jeśli to dalej jest facetem, który posuwał się do kłamania przez miesiąc, spał z Tobą w jednym łóżku po seksie z tamtą, patrzył Ci w oczy codziennie bez żadnych wyrzutów sumienia a teraz odgrywa gierki i Cię podgląda wypatrując wroga. I Ty do niego wrócisz, i to błąd ale na szczęście to twoje życie nie moje. Szkoda mi was wszystkich, które zaślepione miłością zapominają, że w momencie kiedy ich mąż wchodził pe ni sem w inna kobietę wcale swojej żony nie kochał bo ten typ tak ma

Zostałam w naszym domu, ale to on się wyprowadził. Za domem raczej nie tęskni, wynajął 2-pokojowe mieszkania. W tygodniu jadł w pracy lub na mieście, ja również, dzieciaki w przedszkolu/szkole. W domu tylko kolacja. Także nie miał gotującej żony, pranie to nie problem. Tak przez miesiąc swojego romansu żyliśmy razem, ale jednak obok. My nawet nie patrzyliśmy sobie w oczy. To był taki kryzys. Spaliśmy w jednym łóżku i tylko tyle nas łączyło. Czy wypatruje wroga? Kiedy moja córka powiedziała mu, że mama spotyka się z kimś - on to zaakceptował. Nie było żadnych gierek. Jedna z sytuacji - pilnował dzieci, kiedy ja byłam na spotkaniu, wróciłam zadowolona, on uśmiechał się itp, ale widziałam smutne oczy. Teraz pytanie - smutne, bo byłam szczęśliwa czy był inny powót? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EksZona
6 minut temu, Gość Gość napisał:

Autorko, a czy ty gdybyś miała możliwość podejrzeć go na monitoringu to skorzystała byś z okazji? Bo ja na bank😂 zastanów się nad tym 😉

Chyba nie skorzystałabym, bo i po co? Jaki ma to cel? Szanuje jego prywatność. Co innego jakby chciał zobaczyć dzieci, ale dobrze wiedział, że w salonie o tycj godzinach znajduje się tylko ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
16 minut temu, Gość Gość napisał:

Autorko, a czy ty gdybyś miała możliwość podejrzeć go na monitoringu to skorzystała byś z okazji? Bo ja na bank😂 zastanów się nad tym 😉

A kto normalny ma monitoring w domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EksZona
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

A kto normalny ma monitoring w domu?

Ten kto ma dwoje dzieci, dom, dużo pracuje, a dzieci zostają z nianią. Nie mamy kamer w każdym pomieszczeniu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EksZona
1 minutę temu, Gość EksZona napisał:

Ten kto ma dwoje dzieci, dom, dużo pracuje, a dzieci zostają z nianią. Nie mamy kamer w każdym pomieszczeniu. 

A i żeby nie było niania zgodziła się na monitoring i jest tego świadoma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Mam pytanie do tych wszystkich dziewczyn, dlaczego na siłe probujcie wnówić autorce że jej mąż ją kocha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

ja myśle ze to jakiś mechanizm wyparcia na zasadzie zje ba lam sobie życie to innym polecę to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
11 minut temu, Gość Gość napisał:

Mam pytanie do tych wszystkich dziewczyn, dlaczego na siłe probujcie wnówić autorce że jej mąż ją kocha?

Bo jä kocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość gość napisał:

ja myśle ze to jakiś mechanizm wyparcia na zasadzie zje ba lam sobie życie to innym polecę to samo

Gdzie ta jego wielka miłość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

zresztą autorka bardzo chce to usłyszeć. kocha go i nie obchodzi jej co to za człowiek, czy będzie jedna kochanka czy 10, czy ją szanuję. ona uparła się zmarnować sobie życie chociaż w pierwszym odruchu zrobiła najlepsza rzecz jaką mogła. chce tutaj usłyszeć że mąż kocha ją nad życie, kochanka to tylko słabość bo jest tylko facetem i dalej mogą być szczęśliwa rodziną bo nie ważne jakie świństwa robią sobie ludzie dzieci są najważniejsze i ma się dla nich poświęcić. właściwie nie wiem po co w ogóle pyta 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gośc
22 minuty temu, Gość Gość napisał:

Mam pytanie do tych wszystkich dziewczyn, dlaczego na siłe probujcie wnówić autorce że jej mąż ją kocha?

A ty na siłę wmowić, że jej nie kocha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Gośc napisał:

A ty na siłę wmowić, że jej nie kocha?

A widzisz jakies podstawy aby twierdzić, że kocha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 minut temu, Gość gość napisał:

zresztą autorka bardzo chce to usłyszeć. kocha go i nie obchodzi jej co to za człowiek, czy będzie jedna kochanka czy 10, czy ją szanuję. ona uparła się zmarnować sobie życie chociaż w pierwszym odruchu zrobiła najlepsza rzecz jaką mogła. chce tutaj usłyszeć że mąż kocha ją nad życie, kochanka to tylko słabość bo jest tylko facetem i dalej mogą być szczęśliwa rodziną bo nie ważne jakie świństwa robią sobie ludzie dzieci są najważniejsze i ma się dla nich poświęcić. właściwie nie wiem po co w ogóle pyta 😄

mąż autorki to nie typ jakiegoś lovelasa, byli 16 la malżenswem, zdrad nie bylo a to o czymś swiadczy chyba..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

mąż autorki to nie typ jakiegoś lovelasa, byli 16 la malżenswem, zdrad nie bylo a to o czymś swiadczy chyba..

A może ona nie wie o tych zdradach? Slaby dowod

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 minut temu, Gość Gość napisał:

A widzisz jakies podstawy aby twierdzić, że kocha?

Tak, ja widzę, ale nie chce mi się tobie tłumaczyć, bo po co i tak wiesz swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

A może ona nie wie o tych zdradach? Slaby dowod

wiedziałam, że o napiszesz. Tak, oczywiście ty wiesz najlepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Tak, ja widzę, ale nie chce mi się tobie tłumaczyć, bo po co i tak wiesz swoje.

Nie wiem swojego, może czyta nie uważnie, ale dla mnie ten facet jest skreślony. Kieruje nim tylko potrzeba wygodnego życia przy żonie, nie sądzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Gość Gość napisał:

wiedziałam, że o napiszesz. Tak, oczywiście ty wiesz najlepiej.

Gdyby nie kochanka, autorka nie wiedziałaby o tym romansie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
8 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie wiem swojego, może czyta nie uważnie, ale dla mnie ten facet jest skreślony. Kieruje nim tylko potrzeba wygodnego życia przy żonie, nie sądzisz?

wygodniej b miał bez żony, bez dzieci. Odbębni 8 h w pracy, zapłaci alimenty i hulaj dusza. Robi co chce i z kim chce. A widać chce być z żona, dziećmi, a nie chciał być z kochanką, mimo, że ona chciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Martwi mnie jedno - byly mąż autorki podgłada ją, czyli sprawdza czy czasami z kims nie spotyka sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Gdyby nie kochanka, autorka nie wiedziałaby o tym romansie.

dokładnie i mógłby dalej żyć wygodnie niczego nie zmieniając. ale szambo wy je balo i nagle poczuł co stracił i skończyły się fochy i kryzysy. niektóre tutaj próbują chyba wmówić że nic nie cementuje związku lepiej niż skok w bok. ale co mają mówić jak one swoim misiom ich ru cha nka wybaczyly i wszystko jest cacy 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×