Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość EksZona

Zwariowałam? Dać drugą szanse?

Polecane posty

Gość Gość
20 minut temu, Gość Gość napisał:

Bo on po prostu teskni za tobą. 

Po czym widzisz ze teskni? Nie po słowach, a pp czynach poznasz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gościu

Ona mu pozwoli wrócić bo go kocha (a co tam jedno życie, więc sobie je zmarnuje), on wróci do wygodnego życia. Troszkę zaczną się starać bo tak sobie obiecają przed powrotem do siebie. Potem przyjdzie rzeczywistość w której ten związek nie ma już szans. On znajdzie kolejną kochankę starszą od poprzedniej byle by nie chciała zobowiązań. Ona już do końca będzie go podejrzewać i nie będzie mieć pewności, w razie czego wybaczy ponownie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
25 minut temu, Gość Gościu napisał:

Ona mu pozwoli wrócić bo go kocha (a co tam jedno życie, więc sobie je zmarnuje), on wróci do wygodnego życia. Troszkę zaczną się starać bo tak sobie obiecają przed powrotem do siebie. Potem przyjdzie rzeczywistość w której ten związek nie ma już szans. On znajdzie kolejną kochankę starszą od poprzedniej byle by nie chciała zobowiązań. Ona już do końca będzie go podejrzewać i nie będzie mieć pewności, w razie czego wybaczy ponownie. 

On też są kocha. Wygodne życie to on ma teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Tak zwariowalas. Nie widzę tu miłości. Nawet jeśli wrócicie do siebie to prędzej czy później dopadna was te same problemy przez które mieliście kryzys i związek się rozpadl. A partnerami już nie będziecie, zdrada była fizyczna i psychiczną, cokolwiek jej mówił był na tyle przekonujący, że chciała założyć z nim rodzinę. Zrobisz krzywdę sobie i swoim dzieciom kiedy po paru latach może zacznie zależeć ci na własnym życiu, zrozumiesz że to był błąd i zafundujesz im powtórkę z rozrywki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
22 minuty temu, Gość Gość napisał:

On też są kocha. Wygodne życie to on ma teraz.

S r a i drobi. Zamknij się trolu. To że ty przyjmiesz swojego misiaczka za każdym razem jak wróci od d z i w k i bo "miłość jest najważniejsza" i dzieci nie znaczy, że należy to polecać normalnym ludziom bo nikt przy zdrowych zmysłach by się w to nie pchał, tylko takie bezmózgie zera jak ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
14 godzin temu, Gość Gosc napisał:

S r a i drobi. Zamknij się trolu. To że ty przyjmiesz swojego misiaczka za każdym razem jak wróci od d z i w k i bo "miłość jest najważniejsza" i dzieci nie znaczy, że należy to polecać normalnym ludziom bo nikt przy zdrowych zmysłach by się w to nie pchał, tylko takie bezmózgie zera jak ty

To dlaczego ją podgląda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
2 godziny temu, Gość Gość napisał:

To dlaczego ją podgląda?

Jeśli wg Ciebie podglądanie kogoś bez jego wiedzy i zgody świadczy o miłości to chyba nie mamy o czym rozmawiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 godziny temu, Gość Gość napisał:

To dlaczego ją podgląda?

trzyma rękę na pulsie, sprawdza czy mu się jakiś facet po domu nie kręci bo zapytać już nie wypada jak gra uczciwego i miłego, nie bój się, jakby mieli kamery w sypialni to by patrzył do sypialni ale że nie ma możliwości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość gość napisał:

trzyma rękę na pulsie, sprawdza czy mu się jakiś facet po domu nie kręci bo zapytać już nie wypada jak gra uczciwego i miłego, nie bój się, jakby mieli kamery w sypialni to by patrzył do sypialni ale że nie ma możliwości

Powiedxiał co innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
34 minuty temu, Gość Gość napisał:

Powiedxiał co innego

Nie no to skoro powiedział co innego to na pewno mówił prawdę, przecież to taki godny zaufania facet...  A Nie, czekaj, rozwiedli się bo miał romans 😄 a co wg ciebie miał powiedzieć dzbanie? 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gono

Ja w ogóle mam wrażenie, że ta jedna wariatka która pisze że kocha i tęskni to sama autorka i albo próbuje zaklinać rzeczywistość albo cały temat mimo jego rozbudowania to prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja tam bym ograniczyła kontakty tylko do koniecznych,  żadnych wspólnych imprez urodzinowych i zmiana hasła do monitoringu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ekhm
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Ja tam bym ograniczyła kontakty tylko do koniecznych,  żadnych wspólnych imprez urodzinowych i zmiana hasła do monitoringu. 

Ale ona bidula chce sie czuc wyjatkowa, ona mysli ze on to robi dla niej, a nie dla wlasnej wygody i cwaniactwa. Inna po romansie meza w takiej sytuacji by zmienila haslo i po sprawie. Tu zas ona jest w niebie w niebiosach, ze on zaglada bo moze mysli, ze wysteskniony jej, to wkurzenie jest udawane, to widac, bo wystarczy, ze zmieni haslo. Od kilku stron widac tylko "och czemu on mnie podglada, dzieci juz spia, wiec pewnie chodzi o mnie, teskni pewnie, nie zmienie hasla", a autorka pisze udawane "nie wiem czemu on to robi, jestem wsciekla, ciagle sie loguje, tyle minut, tego dnia, och o co cchodzi"prosze Cie...autorko...widac, ze chcesz jego powrotu bardziej niz on, ale chyba powinno byc raczej odwrotnie, co?

Bbardzo niezdecydowana mimoza z Ciebie, nie wiem czy to zawirowania porozwodowe, ale uswiadom siebie czego Ty chcsz w tym momencie od zycia, ja widze jakies gierki z eks mezem z Twojej strony, jeszcze inicjujesz seks, ktory on blokuje. Daj mu odczuc, ze Cie stracil rany  boskie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EksZona
5 minut temu, Gość Ekhm napisał:

Ale ona bidula chce sie czuc wyjatkowa, ona mysli ze on to robi dla niej, a nie dla wlasnej wygody i cwaniactwa. Inna po romansie meza w takiej sytuacji by zmienila haslo i po sprawie. Tu zas ona jest w niebie w niebiosach, ze on zaglada bo moze mysli, ze wysteskniony jej, to wkurzenie jest udawane, to widac, bo wystarczy, ze zmieni haslo. Od kilku stron widac tylko "och czemu on mnie podglada, dzieci juz spia, wiec pewnie chodzi o mnie, teskni pewnie, nie zmienie hasla", a autorka pisze udawane "nie wiem czemu on to robi, jestem wsciekla, ciagle sie loguje, tyle minut, tego dnia, och o co cchodzi"prosze Cie...autorko...widac, ze chcesz jego powrotu bardziej niz on, ale chyba powinno byc raczej odwrotnie, co?

Bbardzo niezdecydowana mimoza z Ciebie, nie wiem czy to zawirowania porozwodowe, ale uswiadom siebie czego Ty chcsz w tym momencie od zycia, ja widze jakies gierki z eks mezem z Twojej strony, jeszcze inicjujesz seks, ktory on blokuje. Daj mu odczuc, ze Cie stracil rany  boskie.

Po rozwodzie ziemniłam hasło, on je złamał i ostatnio również zmieniłam hasło.

Dzisiaj zaprosił mnie na kolacje, ale odmówiłam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O zgrozo.

Szkoda, ze teraz zaprasza na kolacje, a wczesniej ten czas poswiecal kochance...nagla zmiana?brak starych smieci i przyzwyczajenia daja mu po glowie. Bidak teraz nie ma ani zony, ani kochanki.trzeba miec tupet😄😄😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EksZona

Wiecie jakbym była super przykładną żoną i mamą dzisiaj nie zastanawiałabym się czy wrócić do faceta, który mnie zdradził. A ja nie byłam super żoną, sama uciekałam w prace, były mąż też. Nie widziałam swoich błedów, wytykałam błędy byłego męża, do tego jego realizm był wiecznym powodem do kłótni. Usłyszeć z jego słów ,,dobra robota" było tak prawdopodobne jak wygranie w lotto. 

Różnica między nami jest jedna - ja nie miałam romansu. 

29 minut temu, Gość O zgrozo. napisał:

Szkoda, ze teraz zaprasza na kolacje, a wczesniej ten czas poswiecal kochance...nagla zmiana?brak starych smieci i przyzwyczajenia daja mu po glowie. Bidak teraz nie ma ani zony, ani kochanki.trzeba miec tupet😄😄😄

Dostałam jeszcze sms'a ,,Wino? U Ciebie? U mnie? W końcu dzieci nie mamy ;) jesteśmy wolni." 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
8 minut temu, Gość EksZona napisał:

Wiecie jakbym była super przykładną żoną i mamą dzisiaj nie zastanawiałabym się czy wrócić do faceta, który mnie zdradził. A ja nie byłam super żoną, sama uciekałam w prace, były mąż też. Nie widziałam swoich błedów, wytykałam błędy byłego męża, do tego jego realizm był wiecznym powodem do kłótni. Usłyszeć z jego słów ,,dobra robota" było tak prawdopodobne jak wygranie w lotto. 

Różnica między nami jest jedna - ja nie miałam romansu. 

Dostałam jeszcze sms'a ,,Wino? U Ciebie? U mnie? W końcu dzieci nie mamy 😉 jesteśmy wolni." 

A co ma piernik do wiatraka jaką żoną byłaś? Za kryzys jesteś współodpowiedzialna ale za zdradę? Jak coś nie pasuje to się nad tym pracuje albo odchodzi. On wybrał najłatwiejszą drogę, wiadomo już na co go stać. Zapewne kolejny raz też poszedłby na łatwiznę. Zamknij ten rozdział, bo naprawdę rozkminy masz jak nastolatka. A on pewnie widzi, że miekniesz dlatego taki upierdliwu5sie zrobił. Fuj. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EksZona
5 minut temu, Gość gosc napisał:

A co ma piernik do wiatraka jaką żoną byłaś? Za kryzys jesteś współodpowiedzialna ale za zdradę? Jak coś nie pasuje to się nad tym pracuje albo odchodzi. On wybrał najłatwiejszą drogę, wiadomo już na co go stać. Zapewne kolejny raz też poszedłby na łatwiznę. Zamknij ten rozdział, bo naprawdę rozkminy masz jak nastolatka. A on pewnie widzi, że miekniesz dlatego taki upierdliwu5sie zrobił. Fuj. 

Za zdrade nie jestem odpowiedzialna, ale zdrada była wynikiem kryzysu (chyba?).  Oj czasami wydaje mi się, że moja córka poradziła by sobie lepiej. Czy widzi, że miękne? Chyba nie. Bo ja dopiero w domowym zaciszu uwalniam z siebie emocje i pozwalam sobie na przemyślenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

To przestań. Rozwód się odbył i nie odbył się ot tak sobie. A on niech gdzie indziej szuka dla siebie naiwniaczki. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutne

Autorko, do zdrady doszlo przez kryzys, ok. Gdy rozmawialiscie co Ci odpowiedzial odnosnie zdrady psychicznej?rozumiem jeszcze, ze podczas kryzysu ludzie glupieja i ida po sex z kims innym, ale dlaczego dodal do tego zdrade psychiczna?by miec regularny sex?watpie. Swiadomie, mnie lub bardziej on z koxhanka dzielili sie uczuciami, powiedzial Ci dlaczego szukal czegos wiecej niz sex?przeciez to raczej przekresla naprawe zwiazku, skoro dazyl czyms inna kobiete.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EksZona
4 minuty temu, Gość Smutne napisał:

Autorko, do zdrady doszlo przez kryzys, ok. Gdy rozmawialiscie co Ci odpowiedzial odnosnie zdrady psychicznej?rozumiem jeszcze, ze podczas kryzysu ludzie glupieja i ida po sex z kims innym, ale dlaczego dodal do tego zdrade psychiczna?by miec regularny sex?watpie. Swiadomie, mnie lub bardziej on z koxhanka dzielili sie uczuciami, powiedzial Ci dlaczego szukal czegos wiecej niz sex?przeciez to raczej przekresla naprawe zwiazku, skoro dazyl czyms inna kobiete.

Według niego chodziło tylko o seks. Niby nic do niej nie czuł. A dlaczego zdradził - nie potrafił odpowiedzieć. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EksZona
6 godzin temu, Gość gość napisał:

trzyma rękę na pulsie, sprawdza czy mu się jakiś facet po domu nie kręci bo zapytać już nie wypada jak gra uczciwego i miłego, nie bój się, jakby mieli kamery w sypialni to by patrzył do sypialni ale że nie ma możliwości

Czy ja wiem - kiedy byłam z kimś, a raczej  zaczeliśmy się spotykać, mój były mąż całkowicie odpuścił. Więc psem ogrodnika nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...eh

Nie potrafil odpowiedziec, bo prawda jest czesto ciezka do wypowiedzenia. Na moje zdradzil, bo nie czul do Ciebie glebokiego uczucia, a przyzeyczajenie, ktorego pewnie mu brakuje, bo lepiej miec cokolwiek niz nie miec nic. Szkoda Was, wspolczuje. Najgorsze, ze powiedzial, ze nie wie dlaczego, to kolejnym razem tez nie zrozumie czemu znow zdradzil, o zgrozo.jak pomysle, ze mial rodzine i latal do niej sie seksic, calowal, glaskal, szeptal itd to mnie skreca na mysl, ze mozna miec partnera, ktory tak postapil. Ja nie wiem jak Ty pomijasz to i sie spotykacie, smiejecie, prawie ladujecie w lozku. Jest bezczelny, ze proponuje winka, spotkanka, a na podstawowe pytanie nie odpowiedzial....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EksZona
1 minutę temu, Gość ...eh napisał:

Nie potrafil odpowiedziec, bo prawda jest czesto ciezka do wypowiedzenia. Na moje zdradzil, bo nie czul do Ciebie glebokiego uczucia, a przyzeyczajenie, ktorego pewnie mu brakuje, bo lepiej miec cokolwiek niz nie miec nic. Szkoda Was, wspolczuje. Najgorsze, ze powiedzial, ze nie wie dlaczego, to kolejnym razem tez nie zrozumie czemu znow zdradzil, o zgrozo.jak pomysle, ze mial rodzine i latal do niej sie seksic, calowal, glaskal, szeptal itd to mnie skreca na mysl, ze mozna miec partnera, ktory tak postapil. Ja nie wiem jak Ty pomijasz to i sie spotykacie, smiejecie, prawie ladujecie w lozku. Jest bezczelny, ze proponuje winka, spotkanka, a na podstawowe pytanie nie odpowiedzial....

Wiesz byliśmy ponad 15 lat razem, w naszym małżeństwie  na pewno było przyzwyczajenie do siebie. 

Jak to pomijam - nie pomijam, ale nie myśle o tym. Gdyby nie dzieci, po rozwodzie każde z nas poszło by w swoją strone.  Nie wyjaśniliśmy sobie wszystko. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna

Raz się żyje autorko. Co szkodzi Ci się z nim spotkać. Ba, nawet przespać. Rano możesz się obudzić i powiedzieć że to była pomyłka. Lepiej żałować że się coś zrobiło,  próbowało niż nic nie robic. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EksZona
1 minutę temu, Gość Anna napisał:

Raz się żyje autorko. Co szkodzi Ci się z nim spotkać. Ba, nawet przespać. Rano możesz się obudzić i powiedzieć że to była pomyłka. Lepiej żałować że się coś zrobiło,  próbowało niż nic nie robic. 

Mam 40 lat, dzieci. Takie spontany chyba nie dla mnie. To jest jednak mój były mąż. Facet z którym spędziłam prawie 16 lat jako żona i 4 lata jako jego kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Nie wyjaśniliście bo widocznie nie mieliście takiej potrzeby. Gdybyście mieli stałoby się to przed rozwodem. Jednak eks mezus stwierdził, se fajnie mieć jednak babe na stałe a że żadnej na horyzoncie to uderzył do znanej. I w ogóle te jego propozycje są bezczelne 😄 Zupełnie jakby rozwód był bo się nudziliście a poza tym żadnych powodów nie było. Alvaro się znalazł. W gadce na pewno jest dobry, jego była kochanka coś o tym wie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EksZona
Przed chwilą, Gość gosc napisał:

Nie wyjaśniliście bo widocznie nie mieliście takiej potrzeby. Gdybyście mieli stałoby się to przed rozwodem. Jednak eks mezus stwierdził, se fajnie mieć jednak babe na stałe a że żadnej na horyzoncie to uderzył do znanej. I w ogóle te jego propozycje są bezczelne 😄 Zupełnie jakby rozwód był bo się nudziliście a poza tym żadnych powodów nie było. Alvaro się znalazł. W gadce na pewno jest dobry, jego była kochanka coś o tym wie. 

Przed rozwodem nie było żadnych rozmów, bo nie dopuściłam go do siebie. Wręcz unikałam i reagowałam alergicznie. 

Co do ,,baby na stałe" - kochanka chciała do niego wrócić (z tego co wiem odezwała się do niego po naszym rozwodzie), w pracy jest podrywany przez pewną kobiete (to wiem od wspólnego znajomego, a pracują razem, więc najlepsze źródło). On ogólnie jest podrywany, ale nie chce wnikać w to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
42 minuty temu, Gość EksZona napisał:

Czy ja wiem - kiedy byłam z kimś, a raczej  zaczeliśmy się spotykać, mój były mąż całkowicie odpuścił. Więc psem ogrodnika nie jest.

Ale Ty udajesz głupią czy jesteś głupia? Kojarzysz takie zjawisko jak kłamstwo? A co miał ci powiedzieć, zabronić, zrobić aferę? Ludzie co innego mówią a co innego myślą, to zupełnie normalne a on pod twoim nosem ru chał przez miesiąc inną kobietę i jest w tym mistrzem więc zupełnie nie rozumiem czemu tak bezkrytycznie przyjmujesz to co on mówi za pewnik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ehh

Jest bezczelny na maxa, jeszcze niedawno obiecywal niewiadomo co kochance slyszac jej jeki kilka razy w tygodniu, a teraz bez wyjasnienia dlaczego to zrobil i jak moze to naprawic pisze Ci o winku. Przeciez to zalosne. Szkoda zaczynac zycie od nowa, ale z drugiej strony to wrecz pewnik, ze zdradzi. Pewnie zaraz bedziecie sobie tlumaczyc, ze to was zblizylo do siebie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×