Czy wierzycie w to, że istnieją dziś faceci którzy cieszą się że żona nie pracuje, rodzi dziecko za dzieckiem, wierzycie w to że napewno szanują bardzo te kobiety? Bo ja mam wrażenie że takich prawdziwych mężczyzn już nie ma. Koleżanka poznała, ma farta

21 godzin temu, Rescator555 napisał:

To co, są jakieś argumenty, przeciwko temu, że trójka czy więcej bachoreksow to patologia? Bo argumenty za już podałem.

Akurat w Polsce przyrost naturalny jest ujemny, więc te nieliczne pary które decydują się na trzecie czy czwarte dziecko nie mają takiego wplywu na przeludnienie. Nawet gdyby cała Polska przestała rodzić dzieci zupełnie- nie wpłynęłoby to znacząco na dodatni przyrost naturalny swiata- kraje rozwijające się rozmnażają się bez opamiętania. 

To że kasa na bachory idzie z Twoich podatków to w ogóle żaden argument za tym że to patologia- najwyżej za tym że Tobie ma prawo się to nie podobac- zapraszam do czynnego korzystania z prawa wyborczego, ewentualnie założenia własnej partii politycznej czy w końcu wyprowadzki z kraju. 

4 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Akurat w Polsce przyrost naturalny jest ujemny, więc te nieliczne pary które decydują się na trzecie czy czwarte dziecko nie mają takiego wplywu na przeludnienie. Nawet gdyby cała Polska przestała rodzić dzieci zupełnie- nie wpłynęłoby to znacząco na dodatni przyrost naturalny swiata- kraje rozwijające się rozmnażają się bez opamiętania. 

To że kasa na bachory idzie z Twoich podatków to w ogóle żaden argument za tym że to patologia- najwyżej za tym że Tobie ma prawo się to nie podobac- zapraszam do czynnego korzystania z prawa wyborczego, ewentualnie założenia własnej partii politycznej czy w końcu wyprowadzki z kraju. 

Brawo!Niech ludzie pójdą głosować a nie narzekają i biernie się przyglądają.

Jeżeli nie będzie przyrostu w Polsce,przyjadą cudzoziemcy.W przyrodzie nic nie ginie

9 minut temu, Gość Gość napisał:

Brawo!Niech ludzie pójdą głosować a nie narzekają i biernie się przyglądają.

Jeżeli nie będzie przyrostu w Polsce,przyjadą cudzoziemcy.W przyrodzie nic nie ginie

A niby dlaczego mieli by przyjeżdżać cudzoziemcy? Jak ich nie zaprosimy, a tych co przyjadą nielegalnie odeślemy, to nie będzie problemu.

18 minut temu, Gość Gosc napisał:

Akurat w Polsce przyrost naturalny jest ujemny, więc te nieliczne pary które decydują się na trzecie czy czwarte dziecko nie mają takiego wplywu na przeludnienie. Nawet gdyby cała Polska przestała rodzić dzieci zupełnie- nie wpłynęłoby to znacząco na dodatni przyrost naturalny swiata- kraje rozwijające się rozmnażają się bez opamiętania. 

To że kasa na bachory idzie z Twoich podatków to w ogóle żaden argument za tym że to patologia- najwyżej za tym że Tobie ma prawo się to nie podobac- zapraszam do czynnego korzystania z prawa wyborczego, ewentualnie założenia własnej partii  politycznej czy w końcu wyprowadzki z kraju. 

I dobrze, że przyrost jest ujemny. Jeśli na tym samym obszarze zamiast 36mln będzie powiedzmy 25mln to tylko dla nich lepiej. Kazda para która ma dzieci ma jakiś tam wpływ na przeludnienie. Na tej zasadzie to można powiedzieć, że moje plastiki które wrzucam do oceanu nie mają wpływu na zaśmiecenie planety, bo co to jest przy milionach ton.

Dlaczego niby mam sie wyprowadzać z kraju, niech sie wyniesie patologia?

1 godzinę temu, Rescator555 napisał:

I dobrze, że przyrost jest ujemny. Jeśli na tym samym obszarze zamiast 36mln będzie powiedzmy 25mln to tylko dla nich lepiej. Kazda para która ma dzieci ma jakiś tam wpływ na przeludnienie. Na tej zasadzie to można powiedzieć, że moje plastiki które wrzucam do oceanu nie mają wpływu na zaśmiecenie planety, bo co to jest przy milionach ton.

Dlaczego niby mam sie wyprowadzać z kraju, niech sie wyniesie patologia?

No to imaginuj sobie że dzietność nam nagle spada tak, że w ciągu powiedzmy dwudziestu lat liczba ludności spada nam do 25 milionow, wiesz jak by wtedy wyglądała nasza gospodarka? Możliwości są zasadniczo dwie- albo wpuszczany imigrantów, którzy zwykle i tak mają powyżej dwójki dzieci na parę, albo zamykamy granicę i gospodarka pada, bo mamy tłumy starych ludzi i żadnych rąk do pracy. To się w mniejszej skali już dzieje, już nam brakuje pracowników więc rynek pracy chętnie wchłania imigrantów. Te nieliczne rodziny wielodzietne marginalnie spowalniają ten proces, nie widzę powodu żeby nazywać to patologia. W Polsce nie ma przeludnienia. 

5 minut temu, Gość Gosc napisał:

No to imaginuj sobie że dzietność nam nagle spada tak, że w ciągu powiedzmy dwudziestu lat liczba ludności spada nam do 25 milionow, wiesz jak by wtedy wyglądała nasza gospodarka? Możliwości są zasadniczo dwie- albo wpuszczany imigrantów, którzy zwykle i tak mają powyżej dwójki dzieci na parę, albo zamykamy granicę i gospodarka pada, bo mamy tłumy starych ludzi i żadnych rąk do pracy. To się w mniejszej skali już dzieje, już nam brakuje pracowników więc rynek pracy chętnie wchłania imigrantów. Te nieliczne rodziny wielodzietne marginalnie spowalniają ten proces, nie widzę powodu żeby nazywać to patologia. W Polsce nie ma przeludnienia. 

Są jeszcze inne możliwości: z tych "tłumów" starych ludzi wielu nie jest wcale tak stare, żeby nie mogło i nie chciało pracować, gdyby mieli taką możliwość. A nie mają. Poza tym wielu ludzi w urzędach jest zatrudnionych niepotrzebnie, zamiast robić coś pożytecznego. No i wreszcie, pora na postęp techniczny, żeby ludzkie ręce zastępowane były przez maszyny. I nieprawda , że nam brakuje pracowników, to pracodawcy wolą zatrudniac tańszych Ukraińców. 

1 minutę temu, Rescator555 napisał:

Są jeszcze inne możliwości: z tych "tłumów" starych ludzi wielu nie jest wcale tak stare, żeby nie mogło i nie chciało pracować, gdyby mieli taką możliwość. A nie mają. Poza tym wielu ludzi w urzędach jest zatrudnionych niepotrzebnie, zamiast robić coś pożytecznego. No i wreszcie, pora na postęp techniczny, żeby ludzkie ręce zastępowane były przez maszyny. I nieprawda , że nam brakuje pracowników, to pracodawcy wolą zatrudniac tańszych Ukraińców. 

Res, no przecież im mniej ludzi pracuje tym lepiej. Prawo popytu i podaży. Zapomniałeś? :-D :-D :-D Po co starzy meliby pracować?

13 minut temu, Gość Gość napisał:

Res, no przecież im mniej ludzi pracuje tym lepiej. Prawo popytu i podaży. Zapomniałeś? Po co starzy meliby pracować?

Ja gdzieś tak napisałem? To coś zmyślasz. Starzy mieli by pracować, by mieć dodatkowe dochody. Gdyby na ich pracę był popyt.

1 godzinę temu, Rescator555 napisał:

Są jeszcze inne możliwości: z tych "tłumów" starych ludzi wielu nie jest wcale tak stare, żeby nie mogło i nie chciało pracować, gdyby mieli taką możliwość. A nie mają. Poza tym wielu ludzi w urzędach jest zatrudnionych niepotrzebnie, zamiast robić coś pożytecznego. No i wreszcie, pora na postęp techniczny, żeby ludzkie ręce zastępowane były przez maszyny. I nieprawda , że nam brakuje pracowników, to pracodawcy wolą zatrudniac tańszych Ukraińców. 

Sytuację w kraju mamy taką jaką mamy, więc zmniejszenie dzietności nie zaowocowałoby tym o czym piszesz Ty, tylko tym o czym pisze ja- napływem imigrantów. Czyli nic się na rynku pracy nie zmieni, ani też nie zmieni to kwestii przeludnienia ani Polski, ani świata. Więc Twoja niechęć do posiadania więcej niż dwójki dzieci jest inwalidą. 

1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Sytuację w kraju mamy taką jaką mamy, więc zmniejszenie dzietności nie zaowocowałoby tym o czym piszesz Ty, tylko tym o czym pisze ja- napływem imigrantów. Czyli nic się na rynku pracy nie zmieni, ani też nie zmieni to kwestii przeludnienia ani Polski, ani świata. Więc Twoja niechęć do posiadania więcej niż dwójki dzieci jest inwalidą. 

Zmienić sie powinno, a działanie przeciw tym zmianom jest właśnie patologią. A to, że krótkowzroczni politycy przeszkadzają tym zmianom to kolejna patologia.