Po co w marketach sa kasy dla ciezarnych skoro nikt tego nie respektuje?

5 minut temu, Gość Gosc napisał:

No tak. Wlasnie wy byscie tego chcieli. Co trzeci post jest o tym ze zawsze moge zlozyc skarge i dzwonic do centrali, czyli musialabym to robic co tydzien po weekendowych zakupach.  

Ale Ty pisałaś, że już tak robisz więc się zdecyduj :" Alez oczywiscie. Wymagam respektowania moich praw. Wtedy ludzie wydzieraja sie na mnie a kasjerka nie reaguje. Wtedy musze wzywac kierownika, wnosic skarge, wyklocac sie, dzownic do centrali i tak co tydzien"

No to po dyskusji. Mamy trolla.

7 minut temu, Gość Gosc napisał:

No tak. Wlasnie wy byscie tego chcieli. Co trzeci post jest o tym ze zawsze moge zlozyc skarge i dzwonic do centrali, czyli musialabym to robic co tydzien po weekendowych zakupach.  

Ale Ty pisałaś, że już tak robisz więc się zdecyduj :" Alez oczywiscie. Wymagam respektowania moich praw. Wtedy ludzie wydzieraja sie na mnie a kasjerka nie reaguje. Wtedy musze wzywac kierownika, wnosic skarge, wyklocac sie, dzownic do centrali i tak co tydzien"

No to po dyskusji. Mamy trolla.

3 godziny temu, Gość Gosc napisał:

Nie rozumiem po co w marketach sa takie kasy skoro ustawiaja sie do nich tlumy ludzi, ktorzy nie przepuszczaja ciezarnych, mimo ze to kasy wlasnie dla nich. Ekspedientki rowniez nie reaguja. Po co mi taka kasa skoro ustawiam sie w wielka kolejke i i tak czekam na swoja kolej? A jak podchodze prosto do kasy to plebs sie awanturuje, ze ich nie obchodzi ze to kasa dla uprzywilejowanych, a wredna ekspedientka milczy. Chore.

I takim podejściem sama sobie zasługujesz na to, że Cię nie przepuszczają. Plebs? Tak nazywasz ludzi? A ty kto? Szlachcianka? 

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

I wlaśnie przez takie jak ty, ludzie nie będą ustępować (z własnej woli) ciężarnym. Nie będą też pomagać matkom z dziećmi tylko krzywo na nie patrzeć i utrudniać życie. Buziaczki.

Nie musialabym taka byc gdyby nie wasze chamstwo. Buziaczki

1 minutę temu, Gość Luna napisał:

Nie musialabym taka byc gdyby nie wasze chamstwo. Buziaczki

Ale to prędzej ty będziesz potrzebowała łaski od nas niż my od ciebie :-D To ty jesteś słabą kobietą w ciąży a za chcwilę matką z małym dzieckiem. I jeśli ktoś będzie potrzebował pomocy to raczej ty od nas a nie my od ciebie. Buziaczki.

Po co ktoś ma szanować ciężarne, pomagać im i ustępować? Po komentarzach tutaj widać, że te lochy nikogo nie szanują i tylko kablują do kierowników.

3 minuty temu, Gość gość napisał:

Ale Ty pisałaś, że już tak robisz więc się zdecyduj :" Alez oczywiscie. Wymagam respektowania moich praw. Wtedy ludzie wydzieraja sie na mnie a kasjerka nie reaguje. Wtedy musze wzywac kierownika, wnosic skarge, wyklocac sie, dzownic do centrali i tak co tydzien"

No to po dyskusji. Mamy trolla.

No chyba wiadomo bylo ze wyolbzymilam zeby pokazac jak to by musialo wygladac? Najpierw mi piszecie zebym wzywala kierownika, potem jak pisze ze wzywam to piszecie ze mam zdrowie jak kon. No kur*** ludzie. Zawsze cos wymyslicie zeby nie przyznac racji

9 minut temu, NaugthyBitch napisał:

I takim podejściem sama sobie zasługujesz na to, że Cię nie przepuszczają. Plebs? Tak nazywasz ludzi? A ty kto? Szlachcianka? 

Umiesz czytac? Plebsem nazywam tych ktorzy sie awanturuja, bo inaczej sie ich nazwac nie da. Jeden drugiego przekrzykuje.

6 minut temu, Gość Gość napisał:

Ale to prędzej ty będziesz potrzebowała łaski od nas niż my od ciebie To ty jesteś słabą kobietą w ciąży a za chcwilę matką z małym dzieckiem. I jeśli ktoś będzie potrzebował pomocy to raczej ty od nas a nie my od ciebie. Buziaczki.

Ja slaba kobieta w ciazy? Ja sie czuje swietnie, nawet nie czuje ze w tej ciazy jestem. Skad te wnioski ze jestem slaba?

9 minut temu, NaugthyBitch napisał:

I takim podejściem sama sobie zasługujesz na to, że Cię nie przepuszczają. Plebs? Tak nazywasz ludzi? A ty kto? Szlachcianka? 

Umiesz czytac? Plebsem nazywam tych ktorzy sie awanturuja, bo inaczej sie ich nazwac nie da. Jeden drugiego przekrzykuje.

Mnie w ciąży nigdy nikt nie przepuścił w kolejce, nawet jak były tabliczki. A że ja z tych nieśmiałych to nie upominałam się, a może szkoda, bo pod koniec ciężko mi bardzo było. W Rossmannie raz stałam w stumetrowej kolejce, przede mną akurat korpoludki stały co powychodziły właśnie z pracy, dużo młodych facetów w garniturach. Pracownice przechodziły obok mnie, zerkały i biegły dalej układać kremy na półce. Ludzie też widzieli brzuchol i nic. Pamiętam, że mi się słabo wtedy zrobiło, ale milczałam i dotrwałam jakoś. A obok pani przy kasie ta ich tabliczka o kobietach w ciąży. Napisałam potem do Rossmanna maila, że o co w takim razie chodzi z tymi ich zasadami, czy naprawdę mam się wpychać przed ludźmi i narażać na komentarze, bo obsługa sobie tyłka nie zawraca. Odpisali mi jakoś pokrętnie, ale generalnie zrozumiałam, że właśnie trzeba się wpychać samemu. 

13 minut temu, NaugthyBitch napisał:

I takim podejściem sama sobie zasługujesz na to, że Cię nie przepuszczają. Plebs? Tak nazywasz ludzi? A ty kto? Szlachcianka? 

Mentalny plebs. Tak ciężko to przeczytać między wierszami? Jak jest kasa uprzywilejowana, to chyba to logiczne, że trzeba przepuścić. Tak samo miejsca w komunikacji miejskiej. Możesz siedzieć na miejscu dla inwalidy, lub dla matki z dzieckiem, ale jak ktoś taki wsiada w autobus, czy tramwaj masz obowiązek ustąpić. 

2 minuty temu, Gość 123 napisał:

Mnie w ciąży nigdy nikt nie przepuścił w kolejce, nawet jak były tabliczki. A że ja z tych nieśmiałych to nie upominałam się, a może szkoda, bo pod koniec ciężko mi bardzo było. W Rossmannie raz stałam w stumetrowej kolejce, przede mną akurat korpoludki stały co powychodziły właśnie z pracy, dużo młodych facetów w garniturach. Pracownice przechodziły obok mnie, zerkały i biegły dalej układać kremy na półce. Ludzie też widzieli brzuchol i nic. Pamiętam, że mi się słabo wtedy zrobiło, ale milczałam i dotrwałam jakoś. A obok pani przy kasie ta ich tabliczka o kobietach w ciąży. Napisałam potem do Rossmanna maila, że o co w takim razie chodzi z tymi ich zasadami, czy naprawdę mam się wpychać przed ludźmi i narażać na komentarze, bo obsługa sobie tyłka nie zawraca. Odpisali mi jakoś pokrętnie, ale generalnie zrozumiałam, że właśnie trzeba się wpychać samemu. 

Wlasnie najgorsze jest w tym wszystkim to ze pracownice nawet pokazuja ze nie trzeba jednak tym ciezarnym ustepowac. Jak one sie patrza na brzuch z ta bezuzyteczna tabliczka nad glowa i olewaja sprawe to jak ludzie maja to respektowac? Az strach ze jak wejdziesz na poczatek kolejki to ludzie cie zjada na czele z tymi pracownicami.

13 minut temu, Gość Gosc napisał:

Ja slaba kobieta w ciazy? Ja sie czuje swietnie, nawet nie czuje ze w tej ciazy jestem. Skad te wnioski ze jestem slaba?

no w 9 miesiącu możesz czuć się juz gorzej. Potem jako maDka noworodka też może różowo nie być. Ale OK.  miej wszystkich w dupie. masz do tego prawo. Tak samo jak inni mają prawo mieć w dupie ciężarne i maDki.

9 minut temu, Gość Gosc napisał:

Wlasnie najgorsze jest w tym wszystkim to ze pracownice nawet pokazuja ze nie trzeba jednak tym ciezarnym ustepowac. Jak one sie patrza na brzuch z ta bezuzyteczna tabliczka nad glowa i olewaja sprawe to jak ludzie maja to respektowac? Az strach ze jak wejdziesz na poczatek kolejki to ludzie cie zjada na czele z tymi pracownicami.

Więc dla mnie takie akcje nie mają żadnego pokrycia w rzeczywistości, pracownicy boją się, że zdenerwują  całą kolejkę klientów. Bo w tym momencie kobita w ciąży jest sama przeciwko wszystkim. Chyba że niespodziewanie wszyscy okażą się życzliwi. Ale raczej nie w tym świecie. 

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

no w 9 miesiącu możesz czuć się juz gorzej. Potem jako maDka noworodka też może różowo nie być. Ale OK.  miej wszystkich w dupie. masz do tego prawo. Tak samo jak inni mają prawo mieć w dupie ciężarne i maDki.

W kasie stworzonej dla mnie nie moga. Znaczy moga tylko ja i tak im sie wepchne a oni moga conajwyzej pojeczec. Dla ciezarnych jest duzo przywileji za to dla burakow zadnych

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

W kasie stworzonej dla mnie nie moga. Znaczy moga tylko ja i tak im sie wepchne a oni moga conajwyzej pojeczec. Dla ciezarnych jest duzo przywileji za to dla burakow zadnych

żebyś się nie zdziwiła jak już będziesz madką. Buziaczki.

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

W kasie stworzonej dla mnie nie moga. Znaczy moga tylko ja i tak im sie wepchne a oni moga conajwyzej pojeczec. Dla ciezarnych jest duzo przywileji za to dla burakow zadnych

żebyś się nie zdziwiła jak już będziesz madką. Buziaczki.

12 minut temu, Gość Gość napisał:

Mentalny plebs. Tak ciężko to przeczytać między wierszami? Jak jest kasa uprzywilejowana, to chyba to logiczne, że trzeba przepuścić. Tak samo miejsca w komunikacji miejskiej. Możesz siedzieć na miejscu dla inwalidy, lub dla matki z dzieckiem, ale jak ktoś taki wsiada w autobus, czy tramwaj masz obowiązek ustąpić. 

Nie mam obowiązku ustąpić. Starszej osobie oczywiście, że ustąpię ale kobiecie w ciąży nie, właśnie przez takie jak Ty. Ojejku pisałaś, że nie będziesz potrzebowała pomocy. To poczekamy aż będziesz wsiadać z dzieckiem do komunikacji miejskiej i będziesz chciała żeby ktoś Ci miejsca ustąpił. Wtedy będziesz zdana na łaskę innych. 

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

żebyś się nie zdziwiła jak już będziesz madką. Buziaczki.

Och jaka ty zabojczo inteligentna i elokwentna bo poslugujesz sie slowem "madka" myslisz ze jak znasz takie okreslenia to jestes kwiatem inteligencji, co nie? Buziaczki 

5 minut temu, NaugthyBitch napisał:

Nie mam obowiązku ustąpić. Starszej osobie oczywiście, że ustąpię ale kobiecie w ciąży nie, właśnie przez takie jak Ty. Ojejku pisałaś, że nie będziesz potrzebowała pomocy. To poczekamy aż będziesz wsiadać z dzieckiem do komunikacji miejskiej i będziesz chciała żeby ktoś Ci miejsca ustąpił. Wtedy będziesz zdana na łaskę innych. 

Kochana wlasnie masz obowiazek ustapic. Nie wiem na jakiej wiosce zyjesz ale np w Warszawie w komunikacji miejskiej sa miejsca oznaczone taka tabliczka wiesz. I tam jest np narysowana pani z duzym brzuchem, co oznacza ze to miejsce dla ciezarnej. Sa jeszcze tabliczki z rysunkiem wozka, co oznacza ze to miejsce dla wozka dzieciecego. I dzieki takim tabliczka nikt nie musi czekac na twoja laske, tylko przychodzi i cie z niego wygania co innego starsi, dla nich nie ma specjalnie wydzielonych miejsc i wtedy masz racje, mozesz poczuc sie kims waznym chociaz przez chwile i zdecydowac czy ustapisz miejsca takiej osobie czy tez nie

5 minut temu, Gość Gosc napisał:

Och jaka ty zabojczo inteligentna i elokwentna bo poslugujesz sie slowem "madka" myslisz ze jak znasz takie okreslenia to jestes kwiatem inteligencji, co nie? Buziaczki 

przynajmniej nie piszę "przywileji" przyszła madko.

Kasjerka to ma kasować i skupić się by nie zrobić sobie manka a kolejki to pilnować sobie mają klienci.

3 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Kochana wlasnie masz obowiazek ustapic. Nie wiem na jakiej wiosce zyjesz ale np w Warszawie w komunikacji miejskiej sa miejsca oznaczone taka tabliczka wiesz. I tam jest np narysowana pani z duzym brzuchem, co oznacza ze to miejsce dla ciezarnej. Sa jeszcze tabliczki z rysunkiem wozka, co oznacza ze to miejsce dla wozka dzieciecego. I dzieki takim tabliczka nikt nie musi czekac na twoja laske, tylko przychodzi i cie z niego wygania co innego starsi, dla nich nie ma specjalnie wydzielonych miejsc i wtedy masz racje, mozesz poczuc sie kims waznym chociaz przez chwile i zdecydowac czy ustapisz miejsca takiej osobie czy tez nie

Powie, że się źle czuje albo, że sama jest w ciąży i nie musi ustępować. Także ten....

4 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Kochana wlasnie masz obowiazek ustapic. Nie wiem na jakiej wiosce zyjesz ale np w Warszawie w komunikacji miejskiej sa miejsca oznaczone taka tabliczka wiesz. I tam jest np narysowana pani z duzym brzuchem, co oznacza ze to miejsce dla ciezarnej. Sa jeszcze tabliczki z rysunkiem wozka, co oznacza ze to miejsce dla wozka dzieciecego. I dzieki takim tabliczka nikt nie musi czekac na twoja laske, tylko przychodzi i cie z niego wygania co innego starsi, dla nich nie ma specjalnie wydzielonych miejsc i wtedy masz racje, mozesz poczuc sie kims waznym chociaz przez chwile i zdecydowac czy ustapisz miejsca takiej osobie czy tez nie

No i doszczętnie ją wyjaśniłaś

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Powie, że się źle czuje albo, że sama jest w ciąży i nie musi ustępować. Także ten....

A ja powiem zeby pokazala karte ciazy i dziekuje

Przed chwilą, Gość Gosc napisał:

A ja powiem zeby pokazala karte ciazy i dziekuje

Chodzisz z kartą ciąży przy sobie?

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Chodzisz z kartą ciąży przy sobie?

Wyobraz sobie ze tak, chodze. Po to ona jest, zeby ja nosic przy sobie. W razie jakiegokolwiek wypadku lekarze beda wiedzieli ze jestem w ciazy. Pewnie nigdy nie bylas w ciazy, wiec nie wiesz ze taka karta jest mniejsza od zeszytu i bez problemu mozna ja nosic w torebce.

3 minuty temu, Gość Gosc napisał:

A ja powiem zeby pokazala karte ciazy i dziekuje

Obcej babie dokumenty pokazywać? Łozysko ci mózg uwiera?

5 minut temu, Gość Gosc napisał:

A ja powiem zeby pokazala karte ciazy i dziekuje

I może ją jeszcze wylegitymujesz, zeby sprawdzić czy to na peno jej :-D :-D :-D Co jeszcze wymyslisz?