Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Też madka

Co daje kobiecie uciekaanie od pracy latami ?

Polecane posty

Gość Gość
29 minut temu, Gość Gość napisał:

Ja się czuję lepsza od kobiet niepracujących. Nigdy nie przyznam się do tego publicznie, pod wlasnym imieniem i nazwiskiem, ale czuję się lepsza. Kobiety niepracujące stoją niżej w hierarchi społecznej niż pracujące, według mnie.

Co ty takie bzdury wypisujesz" stoją niżej w hierarch społecznej"? Chyba, że te kobiety to jakaś  patologia.  Znam niepracujące które jak to ty ujęłaś "stojące w  hierarchi społecznej" tak wysoko, że ty ta " lepsza " nigdy nie osiągnie takiego poziomu. A wiesz dlaczego bo mają takich  partnerów którzy zapewniają im wszystko a pieniądź rządzi światem a nie to czy ktoś pracuje czy siedzi w domu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
13 minut temu, Gość Gość napisał:

Co ty takie bzdury wypisujesz" stoją niżej w hierarch społecznej"? Chyba, że te kobiety to jakaś  patologia.  Znam niepracujące które jak to ty ujęłaś "stojące w  hierarchi społecznej" tak wysoko, że ty ta " lepsza " nigdy nie osiągnie takiego poziomu. A wiesz dlaczego bo mają takich  partnerów którzy zapewniają im wszystko a pieniądź rządzi światem a nie to czy ktoś pracuje czy siedzi w domu. 

W mojej ocenie stoją niżej w hierachii. Ja uważam je za gorsze. Są jak dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14 minut temu, Gość Gość napisał:

Co ty takie bzdury wypisujesz" stoją niżej w hierarch społecznej"? Chyba, że te kobiety to jakaś  patologia.  Znam niepracujące które jak to ty ujęłaś "stojące w  hierarchi społecznej" tak wysoko, że ty ta " lepsza " nigdy nie osiągnie takiego poziomu. A wiesz dlaczego bo mają takich  partnerów którzy zapewniają im wszystko a pieniądź rządzi światem a nie to czy ktoś pracuje czy siedzi w domu. 

Tak oczywiście hrabino. Twój Janusz biznesu na pewno jest w czołówce najbogatszych, a Ty zamiast być na salonach siedzisz na kafe. Żałosny pasożycie bez wykształcenia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Są lepiej zorganizowane, poprawiają byt swojej rodziny , bardziej doceniają chwile z dziećmi, nie są pasożytami.

Dyskusyjna sprawa 🙂

Niepracujace zawodowo tez musza byc zorganizowane ( ogarnij np. 3 dzieci , gdy kazde konczy o innej porze szkole lub ma zajecia pozalekcyjne w roznych czesciach miasta. problem taki sam jak dla pracujacej ), Tez poprawiaja byt swojej rodziny- dzieci nie tulaja sie po złobkach, opiekunkach, babciach, swietlicach itp nie mowiac juz o ciagnieciu sie z matka na zakupy spozywcze w drodze po pracy . Oj wlasnie dlatego, ze doceniaja chwile z dziecmi, to  wybieraja dzieci, a nie prace zawodowa. Maja dla nich zdecydowanie wiecej czasu, a nie tylko czas w weekendy lub pomiedzy obowiazkami domowymi po pracy.

A co do pasozytnictwa, to dla mnie pasozytem jest pracujaca, ktora zwala opieke nad wlasnym potomstwem na osoby trzecie, bo ona ma ciekawsze zajecia 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
1 godzinę temu, Gość Ggg napisał:

Skończyły przynajmniej podstawówkę i nie piszą humor przez ch,zasłaniając się klawiatura w przeciwieństwie do matek z rzekomo wysokim IQ😂

Oo pokaz gdzie napisalam ,  ze mam wysoki IQ ? 🙂

A moze tak wiecej dobrych argumentow zamiast czepiania sie jednego bledu ?

Nie masz nic do dodania, niestety..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

W mojej ocenie stoją niżej w hierachii. Ja uważam je za gorsze. Są jak dzieci.

Najpierw pasożytuje na mężu potem będzie na dzieciach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość gosc napisał:

Dyskusyjna sprawa 🙂

Niepracujace zawodowo tez musza byc zorganizowane ( ogarnij np. 3 dzieci , gdy kazde konczy o innej porze szkole lub ma zajecia pozalekcyjne w roznych czesciach miasta. problem taki sam jak dla pracujacej ), Tez poprawiaja byt swojej rodziny- dzieci nie tulaja sie po złobkach, opiekunkach, babciach, swietlicach itp nie mowiac juz o ciagnieciu sie z matka na zakupy spozywcze w drodze po pracy . Oj wlasnie dlatego, ze doceniaja chwile z dziecmi, to  wybieraja dzieci, a nie prace zawodowa. Maja dla nich zdecydowanie wiecej czasu, a nie tylko czas w weekendy lub pomiedzy obowiazkami domowymi po pracy.

A co do pasozytnictwa, to dla mnie pasozytem jest pracujaca, ktora zwala opieke nad wlasnym potomstwem na osoby trzecie, bo ona ma ciekawsze zajecia 😉

O wow. Logistyka nie do ogarnięcia dla normalnej osoby. Podziwiam :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onn
45 minut temu, Gość gość napisał:

Wg mnie też. Są bardziej podziwianie i szacowane. Facetów kręcą takie kobiety.

Prawdziwych facetów kręcą kobiety kobiece, delikatne przy którech on czuje się męsko. Takie panie  są szanowane i podziwiane. Nie ma znaczenia czy ona pracuje czy nie ale pod warunkiem, że potrafi facet  zarabiać  jak to się kolokwialnie mówi "spore" pieniądze. Tylko  pracujące kobiety pewnie  doceniają panowie mało zaradni życiowo którzy sami nie potrafią zapewnić rodzinie życia na odpowiednim poziomie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Teraz nie pracujace mają labę, bo czy się stoi czy się leży 500+ się należy. Większość wcale nie ma kokosów, siedzą w domu z lenistwa kosztem tego, że pogarszają się finanse rodziny. Mąż się zajeżdża w pracy, wali nadgodziny i chodzi na sznurku szefa, a jak nie szefa to swoich klientów. Choć nie wierzę, że facet mający smykałkę do interesów wziąłby sobie babę bez ambicji, która latami pierdzi w fotel, a jedyne co może opowiedzieć to na jakim placu zabaw była i jaką sąsiadkę spotkała. Baby nie pracujące gnuśnieją w domu, a swoje ambicje przelewają na dzieci, z każdym rokiem coraz bardziej uwieszając się na dziecku i nie dając mu chwili oddechu. Stąd teraz taki wysyp wrednych teściowych, które nie przyjmują do wiadomości, że już nie będą rządzić w domu syna i próbują za wszelką cenę zająć miejsce synowej. To właśnie pokolenie naszych rodziców było zdania, że facet zarabia na rodzinę, a kobieta ma siedzieć w domu. Spójrzcie na większość starszych ludzi jakie mają ambicje i czym się zajmują. Nic dobrego z tego nie wyszło. 

Ty masz grubo ponad 60 lat czy co ?

Rodzice moich znajomych ze szkól pracowali obydwoje.. bo musieli 🙂 facet nie byl w stanie utrzymac rodziny i  nie za wiele sie w tym temacie zmienilo 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pracodawca

Grzeczne baby. Dobrze robicie. Wracajcie do pracy choćby na drugi dzien po porodzie i róbcie na kolejne ekskluzywne wakacje swoich szefów. Niech żyje kapitalizm ;) i koniecznie pouczajcie inne baby które siedzą choćby dzien dłużej na urlopie ze są leniami bez ambicji. Wtedy więcej dla nas pieniążków zrobią. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość Onn napisał:

Prawdziwych facetów kręcą kobiety kobiece, delikatne przy którech on czuje się męsko. Takie panie  są szanowane i podziwiane. Nie ma znaczenia czy ona pracuje czy nie ale pod warunkiem, że potrafi facet  zarabiać  jak to się kolokwialnie mówi "spore" pieniądze. Tylko  pracujące kobiety pewnie  doceniają panowie mało zaradni życiowo którzy sami nie potrafią zapewnić rodzinie życia na odpowiednim poziomie.

Hehehehe. Tak to sobie tłumacz :-D :-D :-d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

W czym? Bo są odpowiedzialne i  zachowują się jak dorośli ludzie.

Niepracujące kobiety są jak dzieci. Dzieci są zależne od rodziców, niepracujące kobiety od męża.

W czym sa zalezne ? Nie za bardzo rozumiem.. Musza miec zgode wspolmalozonka na wyjscie z domu ? Nie moga prowadzic auta, nie moga reprezentowac sie samodzielnie w np. sadzie, nie sprawuja wladzy rodzicielskiej nad dziecmi ? Maz przygotowuje im sniadanie i ciuchy do ubrania ?

Masz na mysli wylacznie zaleznosc finansowa, prawda ? Tylko ze taka zaleznosc nie wystepuje, a jesli juz to wsrod jakis dysfunkcyjnych zwiazkow. W małuzenstwie wszystko jest wspolne, a nie moje-twoje.  No chyba, ze u ciebie rozliczacie sie co do zeta  z tego co kazde z was kupilo do domu, a na nowe buty dla dziecka skladacie sie dokladnie po polowie, by bylo sprawiedliwie 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Gość Pracodawca napisał:

Grzeczne baby. Dobrze robicie. Wracajcie do pracy choćby na drugi dzien po porodzie i róbcie na kolejne ekskluzywne wakacje swoich szefów. Niech żyje kapitalizm ;) i koniecznie pouczajcie inne baby które siedzą choćby dzien dłużej na urlopie ze są leniami bez ambicji. Wtedy więcej dla nas pieniążków zrobią. 

Grzeczne niepracujące baby. Dzięki temu, że są taki  kalekami życiowymi ich chłopy więcej i wydajniej pracują. Jako jedyni zywiciele rodziny chodzą na sznurku szefa i nie podskoczą bojąc się zwolnienia. Przecież ich nieudaczna baba nie będzie potrafiła zarobić na rodzinę w razie czego. Pracują więc tacy niewolnicy na wakacje dla szefa :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
52 minuty temu, Gość gość napisał:

Wg mnie też. Są bardziej podziwianie i szacowane. Facetów kręcą takie kobiety.

Jakos nie widac wysypu rozwodow, bo kobiety przestaly pracowac po wprowadzeniu 500+ 😄

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość gosc napisał:

W czym sa zalezne ? Nie za bardzo rozumiem.. Musza miec zgode wspolmalozonka na wyjscie z domu ? Nie moga prowadzic auta, nie moga reprezentowac sie samodzielnie w np. sadzie, nie sprawuja wladzy rodzicielskiej nad dziecmi ? Maz przygotowuje im sniadanie i ciuchy do ubrania ?

Masz na mysli wylacznie zaleznosc finansowa, prawda ? Tylko ze taka zaleznosc nie wystepuje, a jesli juz to wsrod jakis dysfunkcyjnych zwiazkow. W małuzenstwie wszystko jest wspolne, a nie moje-twoje.  No chyba, ze u ciebie rozliczacie sie co do zeta  z tego co kazde z was kupilo do domu, a na nowe buty dla dziecka skladacie sie dokladnie po polowie, by bylo sprawiedliwie 😉

Hehehehe. W "małuzenstwie" :-D :-D :-D

Co z tego, że prawnie wszystko jest wspólne. Nie zmienia to faktu, że niepracujące kobiety są jak dzieci. Na czyimś utrzymaniu. Tak jak dzieci nie zarabiają na życie. Nie wiedzą co to odpowiedzialność.  Są utrzymankami a nie równorzędnymi partnerkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość gosc napisał:

Jakos nie widac wysypu rozwodow, bo kobiety przestaly pracowac po wprowadzeniu 500+ 😄

 

A po co się rozwodzić skoro można mieć kochankę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
12 minut temu, Gość gość napisał:

Najpierw pasożytuje na mężu potem będzie na dzieciach.

Ale przeciez nie na twoim mezu ani na twoich dzieciach 🙂 Wiec dlaczego to cie tak boli ?

Twoj Janusz biznesu  sie nie sprawdza i musisz ratowac domowy budzet ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
12 minut temu, Gość Gość napisał:

O wow. Logistyka nie do ogarnięcia dla normalnej osoby. Podziwiam 😄

Oczywiscie, ze bardzo czesto nie do ogarniecia, zwlaszcza dla pracujacej na zmiany mamy 🙂

Przeciez mamy multum rodzin z 3 dzieci, nieprawdaz ? Tak swietnie sobie radza..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

A po co się rozwodzić skoro można mieć kochankę?

Bo już czeka stado kochanek żeby za darmo odwłoka nadstawiać. Kobieta jak chce seksu to może jeszcze na tym zarobić grube pieniądze, a facet???? Nie ma szans. Nie ma takich głupich a jak są to jakieś niedorozwinięte umysłowo, brzydkie, niewykształcone itp. Zadna normalna kobieta nie zostanie darmowym materacem 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
5 minut temu, Gość Gość napisał:

Hehehehe. W "małuzenstwie" 😄😄😄

Co z tego, że prawnie wszystko jest wspólne. Nie zmienia to faktu, że niepracujące kobiety są jak dzieci. Na czyimś utrzymaniu. Tak jak dzieci nie zarabiają na życie. Nie wiedzą co to odpowiedzialność.  Są utrzymankami a nie równorzędnymi partnerkami.

Juz ? Posmiales sie ? 🙂

Partnerstwo jest przereklamowane, koles 😉  I tak sprowadza sie do tego, ze kobieta ma obowiazki domowe, a partner jej w tym " pomaga " 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość gosc napisał:

Ale przeciez nie na twoim mezu ani na twoich dzieciach 🙂 Wiec dlaczego to cie tak boli ?

Twoj Janusz biznesu  sie nie sprawdza i musisz ratowac domowy budzet ?

A kogo to boli? Wyrażamy tylko swoją opinię o paniach niepracujących i piszemy w jaki sposob my je postrzegamy. Czy to znaczy, że coś nas boli?

Jak pisalam wcześniej, ja uważam, że takie panie są niżej w hierarchii. Coś między dzieckiem a dorosłym. Ale ich życie w żadnen sposób mnie nie "boli". Wisi mi to czy pracują czy nie. Nie wiem jak to wyyśliłaś.

A z tym "Januszem biznesu" wyskoczyłaś jak Filip   konopii. Nie osmieszaj się już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
7 minut temu, Gość Gość napisał:

A po co się rozwodzić skoro można mieć kochankę?

A mniej sobie 🙂 Pod warunkiem, ze nie obnizysz standartu zycia rodziny i dalej bedziesz miec dla niej tyle samo czasu.

Ty nie bedziesz miec czasu na kochanke, jedynie na szybki numerek na lanczyku 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onn
9 minut temu, Gość Gość napisał:

Hehehehe. Tak to sobie tłumacz :-D :-D :-d

Ja sobie nic nie muszę tłumaczyć. Sporo kolegów mam, różne tematy są poruszane, wiem jacy mężczyźni jakie kobiety podziwiają i szanują. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosć
8 godzin temu, Gość Gość napisał:

Dokładnie, zgadzam się. Aczkolwiek wiadomo, takiego rocznego szkraba wolałabym nie oddawać do żłobka, tak do drugiego roku życia starałabym się zapewnić mu opiekunkę która przychodziłaby do domu. Ale po skończeniu tych dwóch czy trzech lat normalnie do żłobka. Od 4 roku życia idzie się już do szkoły tu gdzie mieszkam. Nie wyobrażam sobie żebym przez trzy lata siedziała w domu i zerowala na mężu. I prosiła się o głupie 10 zł na podpaski jak ktoś tu napisał 😄

nie wyobrazasz sobie zerowa na meżu, ale zeby obcy ludzie wychowywali twoje dziecko juz sobie wyobrażasz..no coz jak mąż  zarobi 2,5 tys to pracować musisz. Ludzie nie wiem jak wy w tych malzenstwach żyjecie że nawet 2 czy 3 lat nie możecie poświęcić dla dziecka, by nie żerować na mężu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Gość gosc napisał:

Juz ? Posmiales sie ? 🙂

Partnerstwo jest przereklamowane, koles 😉  I tak sprowadza sie do tego, ze kobieta ma obowiazki domowe, a partner jej w tym " pomaga " 😄

Nie jestem kolesiem. Jestem kobietą.

Masz prawo do własnego zdania na temat partnerstwa. Ja wolę być partnerką niż miałabym żyć jak dziecko utrzymywane przez inną osobę, służąc tej osobie jako sprzątaczka i kucharka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

A kogo to boli? Wyrażamy tylko swoją opinię o paniach niepracujących i piszemy w jaki sposob my je postrzegamy. Czy to znaczy, że coś nas boli?

Jak pisalam wcześniej, ja uważam, że takie panie są niżej w hierarchii. Coś między dzieckiem a dorosłym. Ale ich życie w żadnen sposób mnie nie "boli". Wisi mi to czy pracują czy nie. Nie wiem jak to wyyśliłaś.

A z tym "Januszem biznesu" wyskoczyłaś jak Filip   konopii. Nie osmieszaj się już.

Najwyrazniej jednak cos uwiera, skoro trzeba az jakies domorobne hierarchie tworzyc by sie dowartosciowac 😉 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ggg
15 minut temu, Gość gosc napisał:

W czym sa zalezne ? Nie za bardzo rozumiem.. Musza miec zgode wspolmalozonka na wyjscie z domu ? Nie moga prowadzic auta, nie moga reprezentowac sie samodzielnie w np. sadzie, nie sprawuja wladzy rodzicielskiej nad dziecmi ? Maz przygotowuje im sniadanie i ciuchy do ubrania ?

Masz na mysli wylacznie zaleznosc finansowa, prawda ? Tylko ze taka zaleznosc nie wystepuje, a jesli juz to wsrod jakis dysfunkcyjnych zwiazkow. W małuzenstwie wszystko jest wspolne, a nie moje-twoje.  No chyba, ze u ciebie rozliczacie sie co do zeta  z tego co kazde z was kupilo do domu, a na nowe buty dla dziecka skladacie sie dokladnie po polowie, by bylo sprawiedliwie 😉

W małużeństwie i chumor.😂😂😂Won do podstawówki, a potem się na forum wymadrzaj 😀

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość gosc napisał:

Najwyrazniej jednak cos uwiera, skoro trzeba az jakies domorobne hierarchie tworzyc by sie dowartosciowac 😉 

Chyba ciebie coś uwiera, skoro o Januszach biznesu bełkoczesz, że się nie sprawdzają czy coś.

żyjemy w społeczeństwie i naturalne jest, że jakoś oceniamy innych ludzi i próbujemy się porównywać itd.

Ja mam swoją ocenę kobiet niepracujących (mężczyzn również) i po prostu ją tutaj przedstawiam.

Jak napisze, że źle oceniam np. osoby, które kradną to też będziesz jazgotać, że mnie coś "uwiera"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
7 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie jestem kolesiem. Jestem kobietą.

Masz prawo do własnego zdania na temat partnerstwa. Ja wolę być partnerką niż miałabym żyć jak dziecko utrzymywane przez inną osobę, służąc tej osobie jako sprzątaczka i kucharka.

Rozumiem, ze jak ty sprzatasz lub gotujesz to wypełniasz plan dnia jako manager  i nie ma to nic wspolnego z rola kucharki czy sprzataczki ?

Czy masz diete pudełkowa  😉

To jest bład w mysleniu. Jesli masz kogos do sprzatania czy do opieki nad dzieckiem  , to chyba płacisz im ? Czy robia to za darmo ? A opiekunka do dziecka to nie praca ? Sprzataczka to nie praca ? Dlaczego, wiec kiobieta , ktora wykonuje te czynnosci w domu niby nie pracuje ? 

Ty nie pracujesz w ten sposob w domu razem z partnerem ? Jak to wiec nazywacie ? Darmowe wykonywanie obowiazków czy słuzenie sobie nawzajem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13 minut temu, Gość Gość napisał:

A po co się rozwodzić skoro można mieć kochankę?

 

12 minut temu, Gość Magda napisał:

Bo już czeka stado kochanek żeby za darmo odwłoka nadstawiać. Kobieta jak chce seksu to może jeszcze na tym zarobić grube pieniądze, a facet???? Nie ma szans. Nie ma takich głupich a jak są to jakieś niedorozwinięte umysłowo, brzydkie, niewykształcone itp. Zadna normalna kobieta nie zostanie darmowym materacem 

A seks zawsze musi sprowadzać się do kasy? Po co brać sobie na głowę faceta skoro w domu obsłuży go żona służącą a kochanka ma go do seksu, wspólnych wypadów. Faceci też nie są tacy szybcy do rozwodów, nie chce im się walczyć w sądzie, taka pojawia pewnie będzie zadać alimentów bo do pracy nie pójdzie, będzie grała dziećmi żeby się mścić, a tak to zawsze w domu jest pewny obiad i seks, bo żonka się nie sprzeciwu swojemu panu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×