Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość nie wiem

Dlaczego nie mogę nikogo spotkać?

Polecane posty

Gość Gość
3 minuty temu, Gość Kobieta30plus napisał:

To szybko jak tak. A do reala to co to znaczy? Spotkanie face to face? 

Dokładnie.  Oszczędność  czasu i szynka weryfikacja. Od wczorajszego popołudnia pisze z gościem na sympatii i już zaczyna podchody że na kawę zaprasza. Pewnie we wtorek. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem
6 minut temu, Gość Gość napisał:

Ja akurat Ci to wszystko pisze bo znam to z opowieści zonatych kolegów. Najczęściej narzekają na brak czasu u kobiet lub że dla kobiet zajmowanie się domem to zło konieczne.  I uwierz mi takie coś potrafi zniechęcić nie jednego faceta.  Po za tym jest różnica między "chodze do pracy"  od zdania "praca jest dla mnie bardzo ważna, tyle poświęciłam czasu na studia, na karierę" 

Odbierasz to źle. Chodzi o to, że dużo czasu poświęciłam na naukę na studiach i ZWYCZAJNIE MI SZKODA całkowicie porzucać coś co naprawdę lubię. Praca nie jest moim życiem, kariery nie stawiam na pierwszym, drugim, trzecim miejscu. Chciałbyś, żeby twoja partnerka porzuciła coś, co lubi? Ja byłabym szczęśliwa, gdyby mój facet chodził do pracy nie za karę, tylko dlatego że to lubi. Będziemy małżonkami, potem pewne rodzicami, ale nie przestajemy być po prostu ludźmi 🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16 minut temu, Gość nie wiem napisał:

 

Czas spędzam w pracy, po to żeby za coś żyć 🙂 Tak jak większość osób na tym świecie. Pieniądze nie biorą się z bankomatu. Pracuję 8 godzin ale przyznaję, że zdarzają mi się 1 bądź 2 godzinne nadgodziny. 

Upraliście się strasznie tego śniadania 😄 to był PRZYKŁAD. 

Nie będę przepraszać za to, że weekend chcę spędzić z mężem i dziećmi. Z resztą potem dzieci będą nastolatkami, więc nie będą chciały ze mną spędzać czasu 😄 więc ludzie ANTY weekend z dziećmi odetchnijcie...dzieci dorastają 😄 !!

 

Po co odpisujesz temu dziwnemu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem
11 minut temu, Gość Cotygadasz napisał:

Oj dorastają......ale wtedy nie chce się już tak albo nawet wcale spędzać czasu z mężem żona. Kurcze masz jakieś chore wyobrażenie o tym wszystkim....nie wiem z komedii romantycznych czy romansideł?

Przeczytałeś wszystko co napisałam? Jestem jak najbardziej za tym, żeby dzieci wysyłać na kolonie, do babci, żeby dzieci posiedziały z kimś, kiedy pójdę z mężem na kolację, nawet na kolację ze śniadaniem 😄 ale chyba jednak chciałabym też czasami pojechać gdzieś z mężem i dziećmi, pokazać im świat, wyjść na głupi spacer, pójść na bajkę do kina, poprzytulać kiedy będą chore, poleżeć całą sobotę w piżamach 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość nie wiem napisał:

Odbierasz to źle. Chodzi o to, że dużo czasu poświęciłam na naukę na studiach i ZWYCZAJNIE MI SZKODA całkowicie porzucać coś co naprawdę lubię. Praca nie jest moim życiem, kariery nie stawiam na pierwszym, drugim, trzecim miejscu. Chciałbyś, żeby twoja partnerka porzuciła coś, co lubi? Ja byłabym szczęśliwa, gdyby mój facet chodził do pracy nie za karę, tylko dlatego że to lubi. Będziemy małżonkami, potem pewne rodzicami, ale nie przestajemy być po prostu ludźmi 🙂 

Jeśli mimo pracy o godzinie 16:30 byłabyś wypoczęta, z ciepłym obiadem i uśmiechem na ustach, to spoko. Ale jeśli o 16:30 wracasz zmęczona, zdenerwowana i nie masz na nic sił- to nie. 

A co do tych kolegów którzy Ci piszą na kafeterii że jesteś fajna.  Komplement o faceta z kafeterii....Nie zastanawia Cię to 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieta30plus

Od kobiety;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Jeśli mimo pracy o godzinie 16:30 byłabyś wypoczęta, z ciepłym obiadem i uśmiechem na ustach, to spoko. Ale jeśli o 16:30 wracasz zmęczona, zdenerwowana i nie masz na nic sił- to nie. 

A co do tych kolegów którzy Ci piszą na kafeterii że jesteś fajna.  Komplement o faceta z kafeterii....Nie zastanawia Cię to 😉

i vice versa - jeżeli Ty o 16:30 wracasz zmęczony, zdenerwowany i jedyne na co chcesz patrzeć to piwo i tv - to nie.

Nie rozumiem tego drugiego zdania 😛 nie przyszłam tu dla komplementów 🙂 przyszłam dowiedzieć się, co jest nie tak, że ani ja ani moje koleżanki nie możemy nikogo poznać 🙂 

także nie zastanawiam się zbytnio nad szczerością i adresatem tych komplementów 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieta30plus

Pytałaś czy ktoś tutaj jak znajomi. Hm.....u mnie ....mam wiele znajomych koleżanek. Jakoś tak się ułożyło że kolegów to policzyć na palcach 1 ręki. Ale najwięcej czasu jednak spędzam z tymi wolnymi jak ja lub takimi które z przyczyn od siebie niezależnych lub tylko trochę(praca męża za granicą, znudzenie mężem po 25 l małżeństwa) żyją tak jakby ich faceci nie istnieli. Czyli mają czas zawsze i wszędzie, nie muszą się tłumaczyć. Na wakacje np jeżdżę z wolna koleżanka. Ona też szuka w iaz wytrwale. I no obie uważamy że nam się w d poprzewraxalo;). Ja odpuściłam , ona nie. Mam też inna która jest sama i ma kompletnie wyrabane, lubi ten stan i ma największe powodzenie;). 

Ale uważam też że to że w moim najbliższym otoczeniu są wolne koleżanki to moja podświadome działanie. Z nimi narzekam, biadole (podobne problemy np z kim pójść na wesele:)) ale też mogę liczyć na to że mają "czas" i chęci. Bo no mama i żona to kiepsko żeby się wyrwała na telefon "będę za pół h po Ciebie". Więc brzmi to strasznie ale chyba jest wykalkulowane. Ale są też mężatki bez dzieci które rowniez maja luz i czas. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorko a dobrego

auta i wyższego wykształcenia od faceta wymagasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem
3 minuty temu, Gość Kobieta30plus napisał:

Pytałaś czy ktoś tutaj jak znajomi. Hm.....u mnie ....mam wiele znajomych koleżanek. Jakoś tak się ułożyło że kolegów to policzyć na palcach 1 ręki. Ale najwięcej czasu jednak spędzam z tymi wolnymi jak ja lub takimi które z przyczyn od siebie niezależnych lub tylko trochę(praca męża za granicą, znudzenie mężem po 25 l małżeństwa) żyją tak jakby ich faceci nie istnieli. Czyli mają czas zawsze i wszędzie, nie muszą się tłumaczyć. Na wakacje np jeżdżę z wolna koleżanka. Ona też szuka w iaz wytrwale. I no obie uważamy że nam się w d poprzewraxalo;). Ja odpuściłam , ona nie. Mam też inna która jest sama i ma kompletnie wyrabane, lubi ten stan i ma największe powodzenie;). 

Ale uważam też że to że w moim najbliższym otoczeniu są wolne koleżanki to moja podświadome działanie. Z nimi narzekam, biadole (podobne problemy np z kim pójść na wesele:)) ale też mogę liczyć na to że mają "czas" i chęci. Bo no mama i żona to kiepsko żeby się wyrwała na telefon "będę za pół h po Ciebie". Więc brzmi to strasznie ale chyba jest wykalkulowane. Ale są też mężatki bez dzieci które rowniez maja luz i czas. 

Chyba też tak u nas jest. Jesteśmy 'najbliżej' z tymi które są takie jak my, bo jak piszesz - możemy pobiadolić sobie 🙂

 

4 minuty temu, Gość Autorko a dobrego napisał:

auta i wyższego wykształcenia od faceta wymagasz?

Myślę, że jak oboje jesteśmy ogarnięci, to się fajnego auta kiedyś razem dorobimy 😄 co do wyższego wykształcenia - chyba chciałabym żeby je miał.

Byłam związana z facetem ze średnim wykształceniem ale z własnym biznesem, naprawdę fajny facet. Szkoda tylko, że przy każdej możliwej okazji wypominał mi, że mam mgr, jakby to zbrodnia była..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieta30plus

Ale jeszcze też inna kwestia. Wolni znajomi znajomych. Owszem mają ale lojalnie uprzedzają - nie polecam. To też trzeba docenić;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieta30plus

Dla mnie też wykształcenie minimum średnie. No sorry mam 3 kierunki studiów to chociaż tyle. Auta mieć nie musi, ja mam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem
1 minutę temu, frog_in_the_fog napisał:

to zabawne, bo z drugiej strony samotni faceci mniej więcej w tym samym wieku narzekają, że nie ma fajnych lasek.

 

No właśnie, tylko dlaczego nam jakoś nie po drodze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Takjasne

Taka narzekają. Tylko szukają w tapeciarach, tipsiarach, solarach w miniowach  i zdziwieni, że rosołu zrobić nie umie, a w sklepie szuka makaronu o nazwie "al dente". 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Bo oczekiwania mężczyzn i kobiet się rozjechaly. 

Samotni faceci to nieudacznicy i żadna ich nie ch e, samotne kobiety znowu to takie które nie chcą dac zamknąć się 2 domu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Gość nie wiem napisał:

No właśnie, tylko dlaczego nam jakoś nie po drodze?

nie wiem,  na przykładzie moich 2 wolnych kumpli po 30stce - prowadzą własne biznesy, nie za bardzo mają czas na bezwartościowe znajomości i nie uganiają się za kobietami. a kobiety czekają jak księżniczki na ideał.
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
34 minuty temu, Gość nie wiem napisał:

i vice versa - jeżeli Ty o 16:30 wracasz zmęczony, zdenerwowany i jedyne na co chcesz patrzeć to piwo i tv - to nie.

Nie rozumiem tego drugiego zdania 😛 nie przyszłam tu dla komplementów 🙂 przyszłam dowiedzieć się, co jest nie tak, że ani ja ani moje koleżanki nie możemy nikogo poznać 🙂 

także nie zastanawiam się zbytnio nad szczerością i adresatem tych komplementów 🙂

Ale ja jestem mężczyzną.  Więc pracuje i zarabiam, i chce obok mieć kobiete a nie drugiego faceta.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
8 minut temu, Gość Takjasne napisał:

Taka narzekają. Tylko szukają w tapeciarach, tipsiarach, solarach w miniowach  i zdziwieni, że rosołu zrobić nie umie, a w sklepie szuka makaronu o nazwie "al dente". 

Już widzę jak te z korporacji Ci rosół gotują 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lokakk
16 minut temu, frog_in_the_fog napisał:

to zabawne, bo z drugiej strony samotni faceci mniej więcej w tym samym wieku narzekają, że nie ma fajnych lasek.

 

Bo nie ma, fajne wychwytywane szybko na rynku matrymonialnym, pozostają te, które same siebie oceniają za bardzo wartościowe, a przez to bardzo wymagające

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wezniepitol
6 minut temu, Gość Gość napisał:

Ale ja jestem mężczyzną.  Więc pracuje i zarabiam, i chce obok mieć kobiete a nie drugiego faceta.

 

Widzisz a inny powie że nie będzie nikogo utrzymywał i też jego luba ma pracować a nie zbijać bąki w domu. Nie mówcie mi że zajmowanie się domem to jakieś cudotworstwo. Wszystko da się przy dobrej organizacji i zaangażowaniu wszystkich zainteresowanych ogarnac. Najlepiej to zamknąć kobietę w domu w klatce i ma z pantofelkami czekać na pana i władcę po pracy i zapytać czy łaskawie zje obiadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem
7 minut temu, Gość Gość napisał:

Ale ja jestem mężczyzną.  Więc pracuje i zarabiam, i chce obok mieć kobiete a nie drugiego faceta.

 

A ja jestem kobietą i praca nie pozbawia mnie kobiecości. Wręcz odwrotnie - jak wyjątkowo pracuję z domu, bądź mam L4 - cały dzień nie wychodzę z piżamy, w ostateczności spotkałbyś mnie w wyciągniętym dresie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem
1 minutę temu, Gość Wezniepitol napisał:

Widzisz a inny powie że nie będzie nikogo utrzymywał i też jego luba ma pracować a nie zbijać bąki w domu. Nie mówcie mi że zajmowanie się domem to jakieś cudotworstwo. Wszystko da się przy dobrej organizacji i zaangażowaniu wszystkich zainteresowanych ogarnac. Najlepiej to zamknąć kobietę w domu w klatce i ma z pantofelkami czekać na pana i władcę po pracy i zapytać czy łaskawie zje obiadek.

hahah ❤️ 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość max
48 minut temu, Gość nie wiem napisał:

przyszłam dowiedzieć się, co jest nie tak, że ani ja ani moje koleżanki nie możemy nikogo poznać 🙂 

 

Najprawdopodobniej tłumaczycie sobie tym, że nie ma już fajnych, wartościowych mężczyzn, ale może zadajcie sobie pytanie, co macie do zaoferowania takim mężczyznom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Weźmie potok
1 minutę temu, Gość max napisał:

Najprawdopodobniej tłumaczycie sobie tym, że nie ma już fajnych, wartościowych mężczyzn, ale może zadajcie sobie pytanie, co macie do zaoferowania takim mężczyznom?

To czego potrzebują. A czego potrzebują wg Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość nie wiem napisał:

A ja jestem kobietą i praca nie pozbawia mnie kobiecości. Wręcz odwrotnie - jak wyjątkowo pracuję z domu, bądź mam L4 - cały dzień nie wychodzę z piżamy, w ostateczności spotkałbyś mnie w wyciągniętym dresie

To Ty rób po swojemu a ja będę robił po swojemu. Ciekawie kto pierwszy znajdzie partnera :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 37latka

Niestety, ale kobieta musi wybrać między rodziną a karierą.  Długo się łudziłam, że tak nie jest. 

Wszystkie kobiety w mojej pracy które coś osiągnęły, mają stanowiska, są samotne. 

Natomiast recepcjonistka, bez urazy, już w drugiej ciąży jest. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ty od niepracujących kobie

Może i znajdziesz partnerkę ale z najniższej warstwy, niewydolna intelektualnie, która marzy o tym by utrzymywał ja facet, a ona będzie rodzic dzieci i farbować włosy. 

Zadna inna kobieta nie zgodzi się na taki rodzaj zależności od obcego bądź co bądź faceta- co już wiesz, skoro musisz szukać kobiety na kobiecym forum internetowym.

jedynie kobieta biedna albo bardzo bogata z domu zgodzi się być utrzymanką, przy czym bogata z domu automatycznie będzie mierzyć wyzej niż skrzywiony patriarchalnym podejściem internetowy szperacz 😀

takze good luck you poor thing.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem
2 minuty temu, Gość 37latka napisał:

Niestety, ale kobieta musi wybrać między rodziną a karierą.  Długo się łudziłam, że tak nie jest. 

Wszystkie kobiety w mojej pracy które coś osiągnęły, mają stanowiska, są samotne. 

Natomiast recepcjonistka, bez urazy, już w drugiej ciąży jest. 

Widzisz, a w moim otoczeniu kobiety, które coś osiągnęły mają mężów i dzieci. Ja na szczęście nie pracuję w korporacji i o ile mój zawód jest ciężki i mega odpowiedzialny, to pozwala tak zorganizować sobie czas, żeby wychodzić z niej o ludzkiej porze i popołudnie mieć dla siebie 🙂 oczywiście zdarzają się cięższe i dłuższe dni, ale to wyjątki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem
17 minut temu, Gość max napisał:

Najprawdopodobniej tłumaczycie sobie tym, że nie ma już fajnych, wartościowych mężczyzn, ale może zadajcie sobie pytanie, co macie do zaoferowania takim mężczyznom?

A co tacy mężczyźni chcieliby w tej ofercie? I co dadzą w zamian?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×