Na kogo zagłosujecie w wyborach

Kogo nie zapytasz to nie głosował na pis, a potem wygrywają wybory z 40% (z 20% uprawnionych czyli 1/5 chodzi na wybory) wychodzi na to że na pis głosuje jakieś 15% społeczeństwa, to wystarczy by niszczyć Polskę

57 minut temu, Gość gość napisał:

Zaskoczę CIĘ, budżety wszystkich rozwiniętych gospodarek świata oparte są na deficycie, w tym tych, do których tak chętnie emigrują Polacy za lepszym życiem (w tym i Ty wnioskując po planach). Mało tego, dziura budżetowa nie pojawiła się z nastaniem rządów PiS a była ona sukcesywnie zwiększana przede wszystkim przez lichwiarskie procenty bankow zachodnich za dekadę modernizacyjną Gierka a następnie koszty transformacji pod auspicjami MFW i Banku Światowego. Tzw. rozdawnictwo socjalne PiS to mały procent drenowanego przez banki zachodnie budżetów.

 

 

Ale jak mamy tak porownywac sie do krajow Zachodnich, to jesli wezmiemy pod uwage inne czynniki to juz tak kolorowo nie jest  jakie durne porownanie.

a inflacja ladnie sobie nadciaga, juz teraz ceny w sklepach szaleja. 

5 minut temu, Gość gosc napisał:

uwazam ze obecnie 80% prac i karier odbywa sie kosztem zdrowia chyba ze ktos jest politykiem czy urzednikiem, albo ma swoj interes i umie wykorzystac swoje zdwolnosci.

albo przejął już ugruntowany biznes po rodzicach i ma mieszkanie własnościowe.

4 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Kogo nie zapytasz to nie głosował na pis, a potem wygrywają wybory z 40% (z 20% uprawnionych czyli 1/5 chodzi na wybory) wychodzi na to że na pis głosuje jakieś 15% społeczeństwa, to wystarczy by niszczyć Polskę

bo wiekszosc to stare babcie, ktore tylko o polityce wiedza tyle co ksiadz powie w kosciele

7 minut temu, Gość gosc napisał:

uwazam ze obecnie 80% prac i karier odbywa sie kosztem zdrowia chyba ze ktos jest politykiem czy urzednikiem, albo ma swoj interes i umie wykorzystac swoje zdwolnosci.

no nie wiem, ja dzieki pracy mam prywatna opieke medyczna, bo na NFZ to moge sobie latami czekac.

a i tak mam bardzo dobra prace, na zdrowie sie nie skarze. 

18 minut temu, Gość gość napisał:

Tak. Jakoś do tej pory nie odnaleźli się ci zdolni, wykształceni z wielkich ośrodków miejskich na wolnym rynku a jednak siedzieli - pewnie dla sentymentu - w szkołach. To jest właśnie postulat terrorystów kreślący katastrofę, branie za zakładnika dzieci połączony z infantylną postawą "jak nie dasz to wezmę zabawki i pójdę gdzie indziej". Jakoś przez lata dziwnym trafem nie poszli i mówię tu o pokolenie 30-40 lat a nie przyspawanych paniach wkrótce w wieku emerytalnym.

Nie chce im się wyjść ze strefy komfortu karty nauczyciela i mogą dokonywać autoprezentacji rozszarpywanych przez rynek, ale prawda jest taka, że sama wiedza i wykształcenie to wszystko gdy wizja 2 miesięcy wakacji jest nadzbyt kusząca ;)

Negocjowanie pensji jest infantylną postawą?

A dlaczego negocjują podwyzki? Bo do cholery ceny rosna i siła nabywcza ich pensji maleje!

16 minut temu, Gość gość napisał:

WIECIE CO CHCIAŁAM Z WAMI KULTURALNIE POROZMAWIAĆ, ALE JAK ZAWSZE ZA KILKA INTELIGENTNYCH SPOSTRZEŻEŃ, DORZUCONYCH CIEKAWOSTEK ZDERZYŁAM SIĘ Z FRUSTRACJĄ PATUSIARY.

A później dziwicie si,e że PiS wygrywa i ze zdumieniem zadajecie kolejne pytanie społeczeństwu: kto na nich głosuje?

Nie może być Waszemu zdumieniu końca, skoro izolujecie się w gettcie nienawiście względem dobrej zmiany i zamiast szukać pytania dlaczego jeszcze bardziej alienujecie prostackimi docinkami.

No nie. Sorry to nie mój poziom.

Do widzenia

Weź mnie nie rozśmieszaj. Ty chciałaś kulturalnie porozmawiać wyskakując do mnie z tekstem, ze jestem produktem instagramowego blichtru i wróżąc z fusów, ze  jestem "panienka korporacjuszka".

Serio przywal glową w ścianę, może jakaś klepka wroci na swoje miejsce.

5 minut temu, Gość gosc napisał:

bo wiekszosc to stare babcie, ktore tylko o polityce wiedza tyle co ksiadz powie w kosciele

Niezupełnie, bo na pis głosują te rodziny które mają dzieci ,żeby dostać 500 plus.Pomimo tego że inna partia nie zabierze 500 plus to ludzie się po prostu boją że inny rząd mógłby coś zmodyfikować np. wliczyć 500 plus do dochodu.

14 minut temu, Gość gosc napisał:

uwazam ze obecnie 80% prac i karier odbywa sie kosztem zdrowia chyba ze ktos jest politykiem czy urzednikiem, albo ma swoj interes i umie wykorzystac swoje zdwolnosci.

Robilaś jakies statystyki :-D ??

3 minuty temu, Gość Paul napisał:

Niezupełnie, bo na pis głosują te rodziny które mają dzieci ,żeby dostać 500 plus.Pomimo tego że inna partia nie zabierze 500 plus to ludzie się po prostu boją że inny rząd mógłby coś zmodyfikować np. wliczyć 500 plus do dochodu.

Bo to pokolenie emerytów żyjących na nasz koszt, więc rozdawnictwo nie jest im obce. Większość życia upłynęła im gdy ich pensja warta była maks ze 20 dolarów, więc my musimy dopłacić aby chociaż te 1300 zł fanatyczny pisior dostał emerytury. Nie ma siły by przy takich składkach była w stanie samodzielnie wypracować emeryturę wyższą niż ukraińska.

14 minut temu, Gość gosc napisał:

Negocjowanie pensji jest infantylną postawą?

A dlaczego negocjują podwyzki? Bo do cholery ceny rosna i siła nabywcza ich pensji maleje!

nie no akurat tu należy przyznać jej racje strajk w dobie egzaminów nie jest negocjowaniem pensji, ale szantażem.

kto nie ma nastolatka w domu nie wie ile się przez belfrów najedliśmy stresu. tak się nie robi.

ja za porzucenie stanowiska pracy dostałabym dyscyplinarkę, mąż koszty bo nie wywiązałby się z faktury a te święte krowy dostały wyraźny sygnał, że podwyżek nie będzie (i dobrze budżet jest wystarczająco napięty) a mimo wszystko poszli na wojnę.

13 minut temu, Gość gosc napisał:

Robilaś jakies statystyki :-D ??

Krytyka Polityczna wspierająca Biedronia często podejmuje takie antykapitalistyczne rozważania :)

Na pis bo w końcu ktoś robi porządek z nauczycielami i sprzeciwił się świętym krowom.

5 minut temu, Gość gość napisał:

nie no akurat tu należy przyznać jej racje strajk w dobie egzaminów nie jest negocjowaniem pensji, ale szantażem.

kto nie ma nastolatka w domu nie wie ile się przez belfrów najedliśmy stresu. tak się nie robi.

ja za porzucenie stanowiska pracy dostałabym dyscyplinarkę, mąż koszty bo nie wywiązałby się z faktury a te święte krowy dostały wyraźny sygnał, że podwyżek nie będzie (i dobrze budżet jest wystarczająco napięty) a mimo wszystko poszli na wojnę.

jeszcze dopisze: pomijając, że dostanie się do wymarzonego LO to nie tylko praca nauczyciela, ale wiele zmiennych z zaangażowaniem społecznym dziecka włącznie (wolontariat), udziałem w konkursach poprzedzonych pracą w domu czy też wreszcie korepetycjami - mąż matematyk dużo pomógł. także ten system edukacji obliczony jest na wielopłaszczyznowy rozwój wsparty pracą samodzielną, więc rola nauczyciela będzie stopniowo marginalizowana i tym samym nie mają argumentów ku podwyżkom.

7 minut temu, Gość gość napisał:

Krytyka Polityczna wspierająca Biedronia często podejmuje takie antykapitalistyczne rozważania :)

racja, przecież Krytyka Polityczna obłożyłaby pracę 90% podatkami - niekoniecznie na rzecz pińcetek a częściej na uchodźców z relokacji - prowadzenie biznesu przestałoby się opłacać kompletnie, więc w sumie dziwią mnie osoby bezrefleksyjnie deklraujące poparcie na Biedronia podczas gdy reprezentują nieco wyższy level materialny to będzie przyśpieszona Wenezuela plus. coś na zasadzie: na złość mamie odmroże sobie uszy :D

5 minut temu, Gość gość napisał:

jeszcze dopisze: pomijając, że dostanie się do wymarzonego LO to nie tylko praca nauczyciela, ale wiele zmiennych z zaangażowaniem społecznym dziecka włącznie (wolontariat), udziałem w konkursach poprzedzonych pracą w domu czy też wreszcie korepetycjami - mąż matematyk dużo pomógł. także ten system edukacji obliczony jest na wielopłaszczyznowy rozwój wsparty pracą samodzielną, więc rola nauczyciela będzie stopniowo marginalizowana i tym samym nie mają argumentów ku podwyżkom.

no to prawda, polowa dzieciakow teraz na korepetycje musi chodzic, taka jakosc nauczania mamy

9 minut temu, Gość gość napisał:

racja, przecież Krytyka Polityczna obłożyłaby pracę 90% podatkami - niekoniecznie na rzecz pińcetek a częściej na uchodźców z relokacji - prowadzenie biznesu przestałoby się opłacać kompletnie, więc w sumie dziwią mnie osoby bezrefleksyjnie deklraujące poparcie na Biedronia podczas gdy reprezentują nieco wyższy level materialny to będzie przyśpieszona Wenezuela plus. coś na zasadzie: na złość mamie odmroże sobie uszy

Biedron skonczy dofinansowanie KK, zamknie kopalnie to znajda sie pieniadze. 

ja na PSL dzięki temu, że ostatnio kontynuują mocno konserwatywny skręt w prawą strone.

w sumie pasowaliby do PiS, 1000 zł kosiniakowego to ich propozycja wynegocjowana a wtrudach w trakcie koalicji z PO

Dnia 5.08.2019 o 12:24, Gość M30 napisał:

A wiecie DO CHOLERY, ze istnieją inne partie niz PIS i PO. Kur** masakra... Jak w tym kraju ma się coś zmienić na lepsze. 

Tylko że inne partie nie mają szans.Rywalizacja toczy się PIS-PO 

22 minuty temu, Gość gość napisał:

jeszcze dopisze: pomijając, że dostanie się do wymarzonego LO to nie tylko praca nauczyciela, ale wiele zmiennych z zaangażowaniem społecznym dziecka włącznie (wolontariat), udziałem w konkursach poprzedzonych pracą w domu czy też wreszcie korepetycjami - mąż matematyk dużo pomógł. także ten system edukacji obliczony jest na wielopłaszczyznowy rozwój wsparty pracą samodzielną, więc rola nauczyciela będzie stopniowo marginalizowana i tym samym nie mają argumentów ku podwyżkom.

Praca samodzielna w domu :-D

Nie rozśmieszaj mnie. Jaki jest wrzask rodzicow, że nauczycielae zadają prace domowe :-D i dzieci są przemeczone. Serio uważasz, że regułą jest "praca w domu"?

10 minut temu, Gość gosc napisał:

Biedron skonczy dofinansowanie KK, zamknie kopalnie to znajda sie pieniadze. 

Jeszcze o ile kk to się zgodze to jednak lwią część budżetu stanowią dywidendy z kopalń a jak jest zwyżka okresowa są to solidne pieniądze.

ja tam nie chce żeby górnicy stracili pracę, to ryzykowny żywioł, przez to znów poziom bezpieczeństwa na Śląsku spadnie a mam tam rodzine prowadzącą sięc hoteli

18 minut temu, Gość gosc napisał:

no to prawda, polowa dzieciakow teraz na korepetycje musi chodzic, taka jakosc nauczania mamy

I będzie jeszcze gorzej. Ale trzeba przyznać, że i dzieciaki są coraz głupsze, rozpieszczone i niesamodzielne.

4 minuty temu, Gość gosc napisał:

Praca samodzielna w domu :-D

Nie rozśmieszaj mnie. Jaki jest wrzask rodzicow, że nauczycielae zadają prace domowe :-D i dzieci są przemeczone. Serio uważasz, że regułą jest "praca w domu"?

o pracach domowych ma pani najpewniej wyobrażenie z doby gdy sama pobierała edukacje czyli materiał utrwalony w domu poprzez zadane ćwiczenia.

nasz krzyk nie jest związany z tym, że dziecko ma prace domowe, ale faktem, że w domu ma samodzielnie przerobić materiał, o którym często nie ma pojęcia, gdyż nauczyciela gonią wytyczne i ocena za strony MEN. urok wprowadzenia wymierności do oświaty.

tak, uważam, że moje dziecko po ostatnim roku szkolnym ma prawo uważać się za przemęczone: szkoła w różnych godzinach,wyciąganie ocen swoją pracą a nie prośbami rodziców, wolontariat, konkursy i korepetycje w obszarach gdzie państwowa edukacja zawodzi.

3 minuty temu, Gość gość napisał:

o pracach domowych ma pani najpewniej wyobrażenie z doby gdy sama pobierała edukacje czyli materiał utrwalony w domu poprzez zadane ćwiczenia.

nasz krzyk nie jest związany z tym, że dziecko ma prace domowe, ale faktem, że w domu ma samodzielnie przerobić materiał, o którym często nie ma pojęcia, gdyż nauczyciela gonią wytyczne i ocena za strony MEN. urok wprowadzenia wymierności do oświaty.

tak, uważam, że moje dziecko po ostatnim roku szkolnym ma prawo uważać się za przemęczone: szkoła w różnych godzinach,wyciąganie ocen swoją pracą a nie prośbami rodziców, wolontariat, konkursy i korepetycje w obszarach gdzie państwowa edukacja zawodzi.

Ale przecież rola nauczyciela ma być ograniczona. Więc o co chodzi? Niech dzieciak przerabia materiał samodzielnie.

4 minuty temu, Gość gość napisał:

o pracach domowych ma pani najpewniej wyobrażenie z doby gdy sama pobierała edukacje czyli materiał utrwalony w domu poprzez zadane ćwiczenia.

nasz krzyk nie jest związany z tym, że dziecko ma prace domowe, ale faktem, że w domu ma samodzielnie przerobić materiał, o którym często nie ma pojęcia, gdyż nauczyciela gonią wytyczne i ocena za strony MEN. urok wprowadzenia wymierności do oświaty.

tak, uważam, że moje dziecko po ostatnim roku szkolnym ma prawo uważać się za przemęczone: szkoła w różnych godzinach,wyciąganie ocen swoją pracą a nie prośbami rodziców, wolontariat, konkursy i korepetycje w obszarach gdzie państwowa edukacja zawodzi.

Czyli szczurek wyścigowy od małego?

Przed chwilą, Gość gosc napisał:

Ale przecież rola nauczyciela ma być ograniczona. Więc o co chodzi? Niech dzieciak przerabia materiał samodzielnie.

tak a pieniądze będzie brać za nic nie robienie :) niesamowicie wygodna nisza :)

tak, rola nauczyciela jest ograniczona, ale w dobie aktualnego systemu rekrutacyjnego.

czy ma pani dziecko w wieku nastoletnim? wie pani ile czynników składa się na rekrutacje przy czym ocena i praca nauczyciela to tylko jeden z elementów w labiryncie rekrutacji

9 minut temu, Gość gość napisał:

Jeszcze o ile kk to się zgodze to jednak lwią część budżetu stanowią dywidendy z kopalń a jak jest zwyżka okresowa są to solidne pieniądze.

ja tam nie chce żeby górnicy stracili pracę, to ryzykowny żywioł, przez to znów poziom bezpieczeństwa na Śląsku spadnie a mam tam rodzine prowadzącą sięc hoteli

ja kazdemu zycze jak najlepiej, ale wegiel to raz nierentowny biznes, dwa ze i tak importujemy duzo, a trzy ze zanieczyszczamy srodowisko. no wiec fajnie, ze slask sobie ciagnie kase, ale nie kosztem calego spoleczenstwa.

2 minuty temu, Gość gosc napisał:

Czyli szczurek wyścigowy od małego?

nie, wyższy niż w poprzednich latach próg rekrutacyjny przy podwójnym roczniku. a ambicja swoją drogą

Przed chwilą, Gość gosc napisał:

ja kazdemu zycze jak najlepiej, ale wegiel to raz nierentowny biznes, dwa ze i tak importujemy duzo, a trzy ze zanieczyszczamy srodowisko. no wiec fajnie, ze slask sobie ciagnie kase, ale nie kosztem calego spoleczenstwa.

oj rentowny rentowny, same JSW w zeszłym roku miało zysk 700 mln netto

2 minuty temu, Gość gosc napisał:

ja kazdemu zycze jak najlepiej, ale wegiel to raz nierentowny biznes, dwa ze i tak importujemy duzo, a trzy ze zanieczyszczamy srodowisko. no wiec fajnie, ze slask sobie ciagnie kase, ale nie kosztem calego spoleczenstwa.

Tak a powietrze zanieczyszczone przez moce produkcyjne Chin, Indii i USA czy też bliżej Donbasu stanie na granicach i nie dotrze do naszego kraju bo nie ma wizy.