Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

lubiebrokat

Walczyć czy odpuścić?

Polecane posty

Hejka, jakieś dwa miesiące temu zerwał ze mną chłopak i mi z tym źle. To był naprawdę fajny związek, lecz czasami zdarzało mi się być zazdrosną o niego. Niestety ostatni miesiąc był cięższy, tej zazdrości było znacznie więcej, byłam czepialska, a co za tym idzie, więcej się kłóciliśmy no i w końcu nie wytrzymał i zerwał ze mną, chyba nie muszę wspominać jak się z tym wszystkim czułam ;_; po tym nadal utrzymywaliśmy kontakt, jednak niedługo potem znów okazałam zazdrość i się pokłóciliśmy i od tej pory nie odzywa się do mnie i mi nie odpisuje. Pracujemy w jednym miejscu, więc ograniczamy się do zwykłego „cześć”. Postanowiłam się nie odzywać, nie wypisuję do niego, aczkolwiek czasami mam straszną ochotę to zrobić. Często widzę jak się na mnie patrzy kiedy przechodzę obok niego, kilka razy się do mnie uśmiechnął. Jak widzę go z telefonem w dłoni to mam pełno myśli, że pewnie wypisuje do jakiejś nowej dziewczyny. Wiem że może robić co chce, ale to i tak boli. Co robić? To zerwanie kontaktu coś da? Może wtedy zatęskni? Nadal mi na nim zależy, znamy się dość długo, wcześniej byliśmy przyjaciółmi i nie wierzę że tak nagle przestało mu na mnie zależeć. Mam 22 lata, a on 24. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Na pewno nie odpuszczaj, już dość czasu go ignorujesz, im dłużej to będziesz robić tym większa szansa że znajdzie sobie inną.

Nie wiem czy to dobra rada bo jestem chłopakiem......... ale według mnie napisz do niego jak najszybciej i powiedz mu że byłaś zazdrosna bo tak bardzo ci na nim zależy i powinno być dobrze, na pewno nie czekaj już więcej bo będzie za późno, przemyśl dokładnie co i jak napiszesz i napisz do niego najlepiej jutro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to skomplikowane

Cóż, warto zastanowić się co było istotą problemów w związku, bo kłótnie nie biorą się znikąd. Skoro byłaś zazdrosna, widocznie dawał ci ku temu powody, albo jest to wynik twojej niskiej samooceny. Po przemyśleniu zadaj sobie pytanie czy na pewno jest to miłość z twojej strony, czy może jednak przyzwyczajenie (znacie się długo). Skoro sam nie dąży do kontaktu, to nie bądź nachalna. Albo po prostu umów się z nim na  zwykłe spotkanie, które pozwoli ci rozeznać się w sytuacji i rozwieje ewentualne wątpliwości. W sumie sama reakcja na wiadomość o spotkaniu może być tutaj kluczowa. Jeśli będzie podejmował próby odnowienia związku to fajnie, ale jeśli zobaczysz obojętność - odejdź z godnością. W końcu i tak nie jesteście razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No właśnie z tym odezwaniem się mam mętlik.. Czasem chcę to zrobić, ale z drugiej strony boję się, że on nic sobie z tego nie będzie robił i wyjdę tylko na desperatkę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bimba

Przecież jesteś desperatką, więc w czym problem?

I co to znaczy "walczyć" o faceta który cię olał? Płaszczyć się przed nim i błagać żeby wrócił?

Trochę honoru dziewczyno!

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Racja, pie**ole to. 

Tylko co zrobić żeby się odkochać? Pracujemy w jednym miejscu, a zmiana pracy w moim przypadku raczej w grę nie wchodzi. 

Myślicie, że kiedyś zatęskni? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×