Czytałyście już o wypadku i akcji poszukiwaczej Piotra Woźniak-Staraka?

Dnia 19.08.2019 o 14:23, Gość gość 1 napisał:

Janusze i Grażynki w skrytości ducha się pewnie nawet cieszą. No bo jak to tak, Agnieszka nie dość że ładna, z karierą, żyje od zawsze na swoich zasadach, bez dzieci, to jeszcze mąż bogaty. Polakowi zaraz gul musi skoczyć jak ktoś ma, w jego mniemaniu, za dużo. Zaraz zaczną jej wyliczać ile odziedziczy, a potem wyliczać czy aby nie za krótko żałobę nosiła. No dawać, 3,2,1 start.

Akurat ludzi najmniej interesuje Agnieszka i to, że trafiła na bogatego, bo ona kase to ma z racji uprawianego zawodu, czy, że ładna, bo i są ładniejsze od niej. Jedyne co można o niej powiedzieć, skoro już koniecznie tak ją przeżywasz to to że ludzie Agnieszki nie lubią ponieważ ma ona odpychający i arogancki charakter, ma publiczne wtopy nie z roztargnienia tylko świadczące o jej dużej głupocie mentalnej  i prawda jest taka, że nie powinna ona pracować w telewizji. Ktoś napisał że Agnieszka przestanie sie pokazywać publicznie i odsunie się od zawodu. Myślałby kto. Kwestia tygodni jak bedzie w TV jakby nigdy nic. Po wtopie o narkotykach już dawno powinni ją wykopać, ale gdzie tam. Trzeba przecież promować głupich ludzi

Dnia 21.08.2019 o 10:52, Gość Gość napisał:

Co mnie obchodzi kim ona jest,to nie zmienia faktu ,że po nocy z żonatym nie miała nic do szukania.

To ona miała męża czy on żonę? Kto tu miał zachowywać się przyzwoicie? Wolna czy zajęty? 

Krzysztof Jackowski wskazał miejsce gdzie on leży. W środę wieczorem wysłał im mampkę z zaznaczonym miejscem i w czwartek rano już go znaleźli. Było to miejsce, które już wcześniej przeszukiwali, i ktore nie bylo juz brane pod  uwagę w dalszych poszukiwaniach. Rodzina sama zwróciła się do jasnowidza, ale zabronili mu cokolwiek mówić o tej sprawie i w mediach też przemilczeli jego udział. Nie zapłacili mu ani złotówki, mimo poświęconego czasu z jego strony. Chamówa z ich strony. Obejrzyjcie jego filmik na Youtube "to ja znalazłem Piotra Woźniaka Staraka" Nie dziwię się jego rozgoryczeniu, bo to jego praca, on z tego żyję, poświęcił czas, odsunął inne sprawy na bok, żeby im pomóc i wielki uj z tego dostał. 

4 minuty temu, Gość Lucky napisał:

To ona miała męża czy on żonę? Kto tu miał zachowywać się przyzwoicie? Wolna czy zajęty? 

Wg kafeterianek ona, bo on bogaty a ona biedna. Bogatemu więcej wolno, nawet jak zajęty. 

37 minut temu, Gość Gość napisał:

Wg kafeterianek ona, bo on bogaty a ona biedna. Bogatemu więcej wolno, nawet jak zajęty. 

chyba wg ciebie a nie wg kafetarianek...

a przyzwoicie ma się zachowywac kobieta, dlatego że jak sooka nie da to pies nie wezmie :)

takie co nie trzymają się z daleka od żonatych prędzej czy póżniej zawsze się doigrają

Przed chwilą, Gość lecz sie napisał:

chyba wg ciebie a nie wg kafetarianek...

a przyzwoicie ma się zachowywac kobieta, dlatego że jak sooka nie da to pies nie wezmie :)

takie co nie trzymają się z daleka od żonatych prędzej czy póżniej zawsze się doigrają

No jak widać, to on się doigrał, nie ona. Przyzwoicie ma się zachowywać każdy, bez względu na to jakiej płci jest. No i gdy pies nie będzie chciał, to sooka może mieć pi/pę ze złota, a on nawet na nią nie spojrzy. To ile razy już wybaczyłaś mężusiowi zdradę? Oczywiście zdradę z winy SOOKI?

bez wycieczek osobistych bo to nie ten temat, a o tym czy ona się doigrała czy nie - zdecyduje prokuratura która wykaże, kto spowodował wypadek ze skutkiem śmiertelnym i czy nie udzielił pomocy/uciekł z miejsca wypadku

16 minut temu, Gość gosc napisał:

bez wycieczek osobistych bo to nie ten temat, a o tym czy ona się doigrała czy nie - zdecyduje prokuratura która wykaże, kto spowodował wypadek ze skutkiem śmiertelnym i czy nie udzielił pomocy/uciekł z miejsca wypadku

A kiedy miała mu udzielić pomocy? Gdy śruba zrywała mu skórę głowy? Pomyśl

Dnia 22.08.2019 o 00:45, Gość llllll napisał:

Aż mi się nie chcę Was czytać,,,,,,,,poznałam Agę jak była żoną Badziaka, no te wspólne rajdy motocyklowe, fajnie było i się skończyło, potem przez przypadek byliśmy na wakacjach w jednym hotelu, (Kefalonia)  była tam z Rodzicami, Siostrą i Wujkiem, no niestety udawała, że nas nie zna, więc, .. a super mały, kameralny, cudny i nowy hotel

Ona nie ma rodzeństwa to jak mogła być z siostra ... bujdy 

no wlasnie ty pomyśl, po dopłynięciu do brzegu mogła od razu niezwłocznie wezwac służby a czytałam opinie że ponoc siedziała w szuwarach 2 godziny... moze jakby krzyczała nawoływała to zbiegliby sie ludzie (ci co byli najbliżej po warkocie motoru już nic później nie słyszeli), a ona najwyrażniej tego nie zrobiła, moze faktycznie byla goła ale to nie powinno usprawiedliwiac zaniechania

4 minuty temu, Gość tak mysle napisał:

no wlasnie ty pomyśl, po dopłynięciu do brzegu mogła od razu niezwłocznie wezwac służby a czytałam opinie że ponoc siedziała w szuwarach 2 godziny... moze jakby krzyczała nawoływała to zbiegliby sie ludzie (ci co byli najbliżej po warkocie motoru już nic później nie słyszeli), a ona najwyrażniej tego nie zrobiła, moze faktycznie byla goła ale to nie powinno usprawiedliwiac zaniechania

A tak właściwie to skąd wiesz, że nie krzyczała i nie próbowała wzywać pomocy?

bo czytalam w komentarzach pod jakimś art na ten temat, ze nikt nic nie słyszał, wiec jakby się darła to raczej ktoś by cos usłuszal, skoro ludzie słyszeli dzwiek silnika dobiegający ze srodka jeziora to chyba tym bardziej słyszeliby krzyk człowieka dobiegający już z brzegu, samo to że służby znalazły ją na brzegu w dobrej kondycji a gdyby szukała pomocy to zaszłaby już dalej nie sadzisz?

7 minut temu, Gość pomysl napisał:

bo czytalam w komentarzach pod jakimś art na ten temat, ze nikt nic nie słyszał, wiec jakby się darła to raczej ktoś by cos usłuszal, skoro ludzie słyszeli dzwiek silnika dobiegający ze srodka jeziora to chyba tym bardziej słyszeliby krzyk człowieka dobiegający już z brzegu, samo to że służby znalazły ją na brzegu w dobrej kondycji a gdyby szukała pomocy to zaszłaby już dalej nie sadzisz?

Wiesz, ze biją dzwony, ale nie wiesz, w którym kościele. Dźwięk silnika słyszeli żeglarze na jeziorze, a ona była jeszcze 100 m dalej, niż motorówka. Poza tym nie porównuj decybeli silnika i ludzkiego głosu. Nie wierzę, ześ taka głupia. No i żeglarze o 2 dzwonili na 112, więc nawet jeśli ona nie wzywała pomocy, to służby wiedziały, ale nie zareagowały.

sama jesteś goopia, policja wydala komunikat, i zdementowala że to nieprawda i nikt o 2 nie dzwonił!!! może jakby ona zaraz po dopłynięciu zawiadomiła o wypadku to by było o 2-giej, ale własnie jak widac tego nie zrobiła! zawiadomienie było o łódce o 3.30 a o wypadku zawiad. nie było

"Według świadka zawiadomienie o motorówce pływającej po jeziorze bez nadzoru wpłynęło do policji o 2 w nocy. Policja podawała z kolei, że zgłoszenie otrzymano około godziny 4 rano. Jak podaje "Gazeta Olsztyńska" Komenda Wojewódzka Policji zaprzeczyła tym doniesieniom:

Informujemy, że oficer dyżurny na stanowisku kierowania Komendy Powiatowej Policji w Giżycku pierwsze zgłoszenie w sprawie łódki zakłócającej spokój na jeziorze odebrał około godz. 3:30. Na miejsce został skierowany patrol mieszany, składający się z policjanta z KPP w Giżycku oraz 2 ratowników MOPR-u z Giżycka. W tym czasie łodzią dysponował MOPR. Policjanci nie pełnią służby na wodzie nocą. Na jeziorach Warmii i Mazur obowiązuje zakaz Dyrektora Żeglugi Śródlądowej dot. pływania od zmierzchu do świtu. Patrol podjął interwencję około godz. 4:30. (...) Należy podkreślić, że oba patrole zostały wysłane z Giżycka, co oznacza, że musiały pokonać łodzią odległość 12 km, co zajęło im około 40 minut."

Myślę, że teraz rodzina Staraków jej  (27-latce) zapłaci duże pieniądze, żeby milczała i nic złego nie powiedziała. Pewnie zostanie to między nimi - taką spiszą umowę z prawnikami. Ona bedzie miała pieniądze i to duże, a oni spokój, ze to był tylko wypadek i przejażdżka. Po co im smród. Chyba, że dziennikarzom uda się coś napisać.

1 minutę temu, Gość gość napisał:

Myślę, że teraz rodzina Staraków jej  (27-latce) zapłaci duże pieniądze, żeby milczała i nic złego nie powiedziała. Pewnie zostanie to między nimi - taką spiszą umowę z prawnikami. Ona bedzie miała pieniądze i to duże, a oni spokój, ze to był tylko wypadek i przejażdżka. Po co im smród. Chyba, że dziennikarzom uda się coś napisać.

a moze bedzie odwrotnie i doprowadzą do jej skazania za spowodowanie śmiertelnego wypadku i nieudzielenie pomocy??? prezentujesz typowo polskie myślenie: winny byl tylko facet a ona niewiniątko. Wg mnie było odwrotnie, niestety on się już nie moze bronić a ona może mówić co chce.

50 minut temu, Gość gość napisał:

Myślę, że teraz rodzina Staraków jej  (27-latce) zapłaci duże pieniądze, żeby milczała i nic złego nie powiedziała. Pewnie zostanie to między nimi - taką spiszą umowę z prawnikami. Ona bedzie miała pieniądze i to duże, a oni spokój, ze to był tylko wypadek i przejażdżka. Po co im smród. Chyba, że dziennikarzom uda się coś napisać.

Tak już jej zapłacą.   Jasnowidzowi nie zapłacili za wskazanie miejsca a jej zapłacą?

Nie wiem jak było i pewnie opinia publiczna się nie dowie. Chyba niemożliwe jest aby dwie osoby (osoba sterująca łodzią i pasażer) wypadli z łodzi podczas manewru skrętu, być może mógłby wypaść pasażer, ale nie osoba, która steruje, to niemożliwe. Czy ta wersja podana przez media i niby podana przez Panią jest prawdziwa? I pytanie czy Pani  będąca instruktorem żeglarstwa, czyli osobą o dużym doświadczeniu w żegludze zwłaszcza na tych jeziorach  i znająca przepisy żeglarskie i uczestnicząc w tym wypadzie nocnym powinna być współodpowiedzialna za wypadek ze skutkiem śmiertelnym?

48 minut temu, Gość 123 napisał:

Nie wiem jak było i pewnie opinia publiczna się nie dowie. Chyba niemożliwe jest aby dwie osoby (osoba sterująca łodzią i pasażer) wypadli z łodzi podczas manewru skrętu, być może mógłby wypaść pasażer, ale nie osoba, która steruje, to niemożliwe. Czy ta wersja podana przez media i niby podana przez Panią jest prawdziwa? I pytanie czy Pani  będąca instruktorem żeglarstwa, czyli osobą o dużym doświadczeniu w żegludze zwłaszcza na tych jeziorach  i znająca przepisy żeglarskie i uczestnicząc w tym wypadzie nocnym powinna być współodpowiedzialna za wypadek ze skutkiem śmiertelnym?

O matko, co ty bredzisz? Wyobraź sobie sytuację : masz prawko (czyli znasz przepisy drogowe, masz uprawnienia do prowadzenia pojazdu itd) jesteś pasażerem, kierowca łamie przepisy i powoduje wypadek, ginie, a tobie postawiają zarzut współodpowiedzialności za wypadek. Fajnie, co?

55 minut temu, Gość Gość napisał:

O matko, co ty bredzisz? Wyobraź sobie sytuację : masz prawko (czyli znasz przepisy drogowe, masz uprawnienia do prowadzenia pojazdu itd) jesteś pasażerem, kierowca łamie przepisy i powoduje wypadek, ginie, a tobie postawiają zarzut współodpowiedzialności za wypadek. Fajnie, co?

A skąd taka pewność, że to nie ona sterowała? 

Przed chwilą, Gość 123 napisał:

A skąd taka pewność, że to nie ona sterowała? 

Bo tak powiedziała?

4 minuty temu, Gość 123 napisał:

Bo tak powiedziała?

skad wiesz co powiedziała, teraz może mówić co chce gdyż nie ma świadków, jedyny świadek zmarł

4 godziny temu, Gość aaa napisał:

a moze bedzie odwrotnie i doprowadzą do jej skazania za spowodowanie śmiertelnego wypadku i nieudzielenie pomocy??? prezentujesz typowo polskie myślenie: winny byl tylko facet a ona niewiniątko. Wg mnie było odwrotnie, niestety on się już nie moze bronić a ona może mówić co chce.

Haha, że co? W piwnicy mieszkasz czy jak?   Typowo polskie i zaściankowe to jest właśnie obw/inianie o wszystko kobiet:  o gw.ałt (nic dziwnego, ze kobiety w polszy wolą tego nie zgłaszać), o bezmyślność (niewazne, że sprawca był psycholem, wazne że kobieta była "głupia" i naiwna"), o "prowokowanie"  itd.

Dnia 22.08.2019 o 13:06, Gość gosc napisał:

Zgadzam się - jesli faktycznie byłby taki odpowiedzialny to po pierwsze, nie pływałby w środku nocy łamiąc strefę ciszy, po drugie on i dziewczyna mieliby kamizelki (bo woda, to woda jednak) po trzecie nie dałby jej prowadzić. 

Moim zdaniem chciał przykozaczyć i go to zgubiło. Pewnie byli pod wpływem alko (znalezli też "biały proszek" więc no..) chciał się popisać, a przepisy bezpieczeństwa miał za nic. Szkoda człowieka ale to śmierć na życzenie można powiedzieć. 

Biały proszek? No więc wszystko jasne.

Dragi + alko + woda to faktycznie igranie z życiem.

Od czasu jak ktoś tu wspomniał o fit shortie eats obejrzałam kilka filmów i przejrzałam instagrama. Nie słyszałam o nich wcześniej. Bardzo fajnie się ich ogląda, bije od nich ciepło i uczucie, widać emocje, takie pozytywne świry. A jak patrze na Agę to az mi telefon zamarzła i temperatura w pomieszczeniu spada o 10 stopni

4 minuty temu, Gość kiwi napisał:

Od czasu jak ktoś tu wspomniał o fit shortie eats obejrzałam kilka filmów i przejrzałam instagrama. Nie słyszałam o nich wcześniej. Bardzo fajnie się ich ogląda, bije od nich ciepło i uczucie, widać emocje, takie pozytywne świry. A jak patrze na Agę to az mi telefon zamarzła i temperatura w pomieszczeniu spada o 10 stopni

Ups złe forum XD

Tragedia to wydarzyła się w górach na Giewoncie :( tutaj to ewidentna głupota ludzka

1 godzinę temu, Gość gosc napisał:

Typowo polskie i zaściankowe to jest właśnie obw/inianie o wszystko kobie

chyba w twoim grajdole xD

26 minut temu, Gość Gosc napisał:

Tragedia to wydarzyła się w górach na Giewoncie tutaj to ewidentna głupota ludzka

Tak bo tam nie głupota? Słychać było grzmoty a niektórzy dalej wchodzili na górę. Faktycznie nie głupota..

Z tej tragedi u Starakow będzie jeszcze afera albo próbują coś zataic.