Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Dlaczego niektórzy wyśmiewają osoby dbające o środowisko?

Polecane posty

Gość Gość

Ostatnio spotkałam się z taką grafiką w internecie, jak to kogoś śmieszą głupi ludzie dbający o środowisko z tą swoją obsesją na punkcie plastiku, itp... Dziś podobna sytuacja spotkała mnie z moją kuzynką, która tak naśmiewała się z tego, że dbamy o środowisko. Że wyeliminowaliśmy wodę w butelkach, że kupujemy bez reklamówek foliowych, kupujemy rzeczy w opakowaniach, które potem można oddać i są ponownie wykorzystywane. Czy ludzie naprawdę nie rozumieją tego w jakim kryzysie znajduje się ziemia? Co w tym śmiesznego? Że być może ich dzieci kiedy dorosną będą się biły o szklankę wody?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja widzę politowanie w oczach i śmiechy jak mówię, że staram się wybierać produkty z symbolem "fair trade". 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A ja robię co uważam za słuszne i mam w d u p i e co o moim dbaniu o środowisko sądzą inni. Mam teraz zmienić styl żywienia i kryteria wyboru produktów za które to ja płacę, tylko dlatego,że ktoś uważa że to bez sensu, nic nie zmieni i że jestem głupia? Moje pieniądze, ja to jem i tego używam i ja decyduje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Z tego samego powodu dla którego śmieją się z vegan, antyszczepieniowcow, jehowych i studentów prawa. Nikt ich nie pyta o ich życiowe decyzje. Oni sami Ci powiedzą, narzuca zdanie, zaatakują jeśli się nie zgodzisz i będą uważać sie za lepszych. 

Żeby nie było, staram sie dbać o środowisko,widze zmiany klimatyczne które zachodzą,zwierzęta wymieraja, otoczenie jest zanieczyszczone, smog, do wody strach wejsc.

Ale nikt się że mnie nie śmieje, że mam materialowa torbę na zakupy , używam octu, sody i szarego mydła do sprzątania, że segreguje śmieci, bo ja nikomu o tym nie mówię.  Nie nawracam. Jeśli ktoś zapyta czy nie kupuje reklamówki, to dziękuję, mówię że mam torbę i często słyszę "O świetny pomysł, ja ciągle zapominam i wydaje kasę na kolejne"

Moja koleżanka kiedys zapytała czemu ocet czuc w mieszkaniu, więc powiedziałam,że używam octu do mycia szyb, luster i powierzchni, dodaje do mycia podłóg bo jest skuteczny i tani. Ona tez używa , bo nie oszukujmy się to sie opłaca

Każdy z nas ma własną butelke na wodę i raz ze nie kupuje plastiku, nie kupuje cukru w postaci napojów. Też spotkałam się z pozytywną reakcją.

Także wg mnie ważny jest sposób przekazu. Dbanie o środowisko to zbyt obszerny temat by ktoś wziął do siebie, bo kogo uratuje fakt,że somsiad nie kupi foliowki skoro w Korei wylewaja chemikalia do rzeki, wszyscy jeżdżą autami i w ogole wszedzie chemia jest?

Ludzi wkurza zawracanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Gość Gość napisał:

Z tego samego powodu dla którego śmieją się z vegan, antyszczepieniowcow, jehowych i studentów prawa. Nikt ich nie pyta o ich życiowe decyzje. Oni sami Ci powiedzą, narzuca zdanie, zaatakują jeśli się nie zgodzisz i będą uważać sie za lepszych. 

Żeby nie było, staram sie dbać o środowisko,widze zmiany klimatyczne które zachodzą,zwierzęta wymieraja, otoczenie jest zanieczyszczone, smog, do wody strach wejsc.

Ale nikt się że mnie nie śmieje, że mam materialowa torbę na zakupy , używam octu, sody i szarego mydła do sprzątania, że segreguje śmieci, bo ja nikomu o tym nie mówię.  Nie nawracam. Jeśli ktoś zapyta czy nie kupuje reklamówki, to dziękuję, mówię że mam torbę i często słyszę "O świetny pomysł, ja ciągle zapominam i wydaje kasę na kolejne"

Moja koleżanka kiedys zapytała czemu ocet czuc w mieszkaniu, więc powiedziałam,że używam octu do mycia szyb, luster i powierzchni, dodaje do mycia podłóg bo jest skuteczny i tani. Ona tez używa , bo nie oszukujmy się to sie opłaca

Każdy z nas ma własną butelke na wodę i raz ze nie kupuje plastiku, nie kupuje cukru w postaci napojów. Też spotkałam się z pozytywną reakcją.

Także wg mnie ważny jest sposób przekazu. Dbanie o środowisko to zbyt obszerny temat by ktoś wziął do siebie, bo kogo uratuje fakt,że somsiad nie kupi foliowki skoro w Korei wylewaja chemikalia do rzeki, wszyscy jeżdżą autami i w ogole wszedzie chemia jest?

Ludzi wkurza zawracanie

Nie zgodzę się z tobą do końca. Jestem weganką i generalnie to mam w dupie co ktoś inny je. Niech żre mięso jak mu się podoba. Ja nie opowiadam o tym osobom, które mają odmienne zdanie na ten temat, wie moja rodzina i kilka dobrych koleżanek. No ale problemem była praca. W obecnej pracy jestem od pół roku i nikt się nie skapnal że jestem weganką, po prostu ja nie mówię, nikt mi nie zagląda do talerza, czasem zapytają co mam bo fajnie pachnie to odpowiem ale nikt nie skojarzył że jestem na 100% wege. Ale w poprzedniej pracy, była codzienna kontrola talerza przez szefowa,która siedziała ze mną w pokoju i ona realnie się przypier*****a do tego co jem,robiła kazania, opowiadała jakieś bzdury jakie to niezdrowe itd przy czym sama podejrzewała raka raka jelita grubego u siebie i wpier****ła to mięso i płakała że jak będzie miała tego raka to jak o a przeżyje bez mięsa. Więc to nie jest tak, że ja komuś opowiadam, nawracam, krytykuje i wciskam na siłę moje zdanie o tym i ktoś ma dosyć, po prostu są ludzie, którzy lubią wtykać nos w nieswoje sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tęczowa Ola
16 minut temu, Gość Gość napisał:

wszyscy jeżdżą autami

Nie wszyscy, nie wszyscy.

My samochodu nie mamy, ze względu na planetę właśnie. Stać nas na niezły samochód, ale nie chcemy miec i już. ale, oczywiście, co niektórzy myslą, że pewnie zmyślamy że nas stać, a tak naprawde nie stać :P ech, ludzie.

Moja mama się zdziwiła mocno, że używamy bambusowych szczoteczek do zębów. Ale filtrowanie wody i używanie wielorazowych szklanych butelek pochwaliła. mój tato nienawidzi jak ktoś śmieci na ulicach w parkach itd., segreguje śmieci, ale jednorazowe plastikowe widelce uwielbia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kop

Mają malą wiedzę o swiecie, nie czytają, nie maja wyobraźni, albo  sa egoistami. Do tego dumni sa ze swojej ignorancji. Nie raz na kafe czytam , jak sie dziewczyny z wyzszoscia wypowiadają " co dzien biore kapiel w wannie albo - tylko biedota kupuje w s-handzie" , zamawiaja morze jedzenia na wesele, potem sie je wyrzuca. Totalna bezmyślność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lexi

Jezdze autem, uwielbiam latac samolotem, lubie dobre steki  i wiecie gdzie was mam? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość Tęczowa Ola napisał:

Nie wszyscy, nie wszyscy.

My samochodu nie mamy, ze względu na planetę właśnie. Stać nas na niezły samochód, ale nie chcemy miec i już. ale, oczywiście, co niektórzy myslą, że pewnie zmyślamy że nas stać, a tak naprawde nie stać 😛 ech, ludzie.

Moja mama się zdziwiła mocno, że używamy bambusowych szczoteczek do zębów. Ale filtrowanie wody i używanie wielorazowych szklanych butelek pochwaliła. mój tato nienawidzi jak ktoś śmieci na ulicach w parkach itd., segreguje śmieci, ale jednorazowe plastikowe widelce uwielbia...

Też nie mam samochodu, bo ekologicznie, wygodnie i jako bonus można sporo oszczędzić. Odkąd nie mam samochodu to jestem mniej zestresowana, bo nie muszę się wściekac, że nie ma miejsca parkingowego, że coś się zepsuło albo że złapałam gumę, że trzeba odśnieżyć rano, że mi ktoś zarysował itd itp. wsiadam w komunikację miejską, książka, albo chwilka z zamkniętymi oczami i mogę się relaksować.

Co do wody, to też nie kupuje plastików a wody z kranu nawet nie filtruje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość Lexi napisał:

Jezdze autem, uwielbiam latac samolotem, lubie dobre steki  i wiecie gdzie was mam? 

Pewnie tam gdzie my mamy ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Segreguje śmieci bo jest taniej. 

Co z tego, że wyeliminują plastik i zastąpią papierem (np. Torby)? Do produkcji rzeczy papierowych trzeba będzie wyciąć więcej drzew. Więc ta antyplastikowa logika idzie się je**ć.

Nie jestem chorniącym środowisko świrem, po pierwsze -nie stać mnie na produkty eko za trzykrotnie wyższą cene,  po drugie- nie będę żyła kilkaset więc nie doczekam nawet tego zapowiadanego końca świata i zniszczenia planety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna87
8 minut temu, Gość Lexi napisał:

Jezdze autem, uwielbiam latac samolotem, lubie dobre steki  i wiecie gdzie was mam? 

Nie mam auta, nie jem steków ani mięsa wędlin ani sera od  8  lat, samolotem latam za to ok 6 razy w roku  - no ale nie sama, nie mam prywatnego, a Ciebie  mamy w gąszczu moich wlosów na du.pie  :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna87
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Więc ta antyplastikowa logika idzie się je**ć.

nie ma to jak szczyt ignorancji ....

wiesz, że plastik jest WSZĘDZIE? tak, w jedzeniu, nawet od Twojego dziadka z ogródka, też.

I będzie gorzej, jesli będziemy ignorować problem plastiku.

Na Grenlandii wykryto plastik w śniegu ...

ale  wweeee tam, "mnie za 300 lat nie będzie".... 

ręce opadają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
32 minuty temu, Gość Gość napisał:

Nie zgodzę się z tobą do końca. Jestem weganką i generalnie to mam w dupie co ktoś inny je. Niech żre mięso jak mu się podoba. Ja nie opowiadam o tym osobom, które mają odmienne zdanie na ten temat, wie moja rodzina i kilka dobrych koleżanek. No ale problemem była praca. W obecnej pracy jestem od pół roku i nikt się nie skapnal że jestem weganką, po prostu ja nie mówię, nikt mi nie zagląda do talerza, czasem zapytają co mam bo fajnie pachnie to odpowiem ale nikt nie skojarzył że jestem na 100% wege. Ale w poprzedniej pracy, była codzienna kontrola talerza przez szefowa,która siedziała ze mną w pokoju i ona realnie się przypier*****a do tego co jem,robiła kazania, opowiadała jakieś bzdury jakie to niezdrowe itd przy czym sama podejrzewała raka raka jelita grubego u siebie i wpier****ła to mięso i płakała że jak będzie miała tego raka to jak o a przeżyje bez mięsa. Więc to nie jest tak, że ja komuś opowiadam, nawracam, krytykuje i wciskam na siłę moje zdanie o tym i ktoś ma dosyć, po prostu są ludzie, którzy lubią wtykać nos w nieswoje sprawy.

No, ale weganie jedzą, a reszta żre ;D lepsi i lepsiejsi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 minut temu, Gość Gość napisał:

Segreguje śmieci bo jest taniej. 

Co z tego, że wyeliminują plastik i zastąpią papierem (np. Torby)? Do produkcji rzeczy papierowych trzeba będzie wyciąć więcej drzew. Więc ta antyplastikowa logika idzie się je**ć.

Ja mam kilka torb szmacianych. Osobną na ziemniaki, osobną na owoce, itp... jak idę na bazarek to proszę aby do nich ładowali i nie używam papierowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna87

pewnie uzna za spam ... :/  ale może nie

 

https://www.nationalgeographic.com/environment/2019/08/microplastics-found-in-arctic-snow/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ryba psuje sie od głowy. Trudno zachęcić ludzi o dbanie o środowisko, jeśli tam na górze bardziej dba sie o swoje interesy niż o dobro innych. Jednostki z dolu świata nie zmienia bez pomocy. Co mnie bawi i wkurza, to ekologiczne akcje takie na chwilę. Bojkot slomek plastikowych i każda celebrytka ma zdjęcie z papierową lub inną eco. Ludzie sie wkurzaja , bo kolejne celebryckie szpany i za chwilę zapominają o sprawie. I tak .a każdym kroku jest. Duzo gadania ale mało roboty. Zamiast promować ekologię to niech zakaza używania plastiku ,zlikwidują reklamówki, plastikowe kubki itd

.Ale nie zrobią tego, bo kasa musi sie zgadzać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
17 minut temu, Gość Gość napisał:

Ryba psuje sie od głowy. Trudno zachęcić ludzi o dbanie o środowisko, jeśli tam na górze bardziej dba sie o swoje interesy niż o dobro innych. Jednostki z dolu świata nie zmienia bez pomocy. Co mnie bawi i wkurza, to ekologiczne akcje takie na chwilę. Bojkot slomek plastikowych i każda celebrytka ma zdjęcie z papierową lub inną eco. Ludzie sie wkurzaja , bo kolejne celebryckie szpany i za chwilę zapominają o sprawie. I tak .a każdym kroku jest. Duzo gadania ale mało roboty. Zamiast promować ekologię to niech zakaza używania plastiku ,zlikwidują reklamówki, plastikowe kubki itd

.Ale nie zrobią tego, bo kasa musi sie zgadzać. 

Dokładnie. Dlaczego nie ma wody czy mleka w szklanych butelkach tylko plastikowych, a jak są to jest to tylko dwa rodzaje. Dlaczego przy kasach są torby plastikowe, a nie materiałowe itd. Mamy filtr wody i swoje torby, ale pewnych rzeczy nie przeskoczy przeciętny Kowalski. To w firmach trzeba zacząć zmieniać i dopiero takie zmiany zostaną zauważalne. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
24 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ryba psuje sie od głowy. Trudno zachęcić ludzi o dbanie o środowisko, jeśli tam na górze bardziej dba sie o swoje interesy niż o dobro innych. Jednostki z dolu świata nie zmienia bez pomocy. Co mnie bawi i wkurza, to ekologiczne akcje takie na chwilę. Bojkot slomek plastikowych i każda celebrytka ma zdjęcie z papierową lub inną eco. Ludzie sie wkurzaja , bo kolejne celebryckie szpany i za chwilę zapominają o sprawie. I tak .a każdym kroku jest. Duzo gadania ale mało roboty. Zamiast promować ekologię to niech zakaza używania plastiku ,zlikwidują reklamówki, plastikowe kubki itd

.Ale nie zrobią tego, bo kasa musi sie zgadzać. 

A mnie śmieszy to, jak ci ekolodzy spotykają się na konferencjach czy debatach poświeconych ochronie planety i oczywiście nie jada tam rowerem tylko lecą samolotami! A te celebrytki by na początek pozdejmowały te plastikowe pazury, te buty z plastiku i tony kosmetyków zapakowanych w plastikowe opakowania. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Segreguje śmieci bo jest taniej. 

Co z tego, że wyeliminują plastik i zastąpią papierem (np. Torby)? Do produkcji rzeczy papierowych trzeba będzie wyciąć więcej drzew. Więc ta antyplastikowa logika idzie się je**ć.

Nie jestem chorniącym środowisko świrem, po pierwsze -nie stać mnie na produkty eko za trzykrotnie wyższą cene,  po drugie- nie będę żyła kilkaset więc nie doczekam nawet tego zapowiadanego końca świata i zniszczenia planety.

Kilkaset? Tragedia może być już za 20-30 lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
56 minut temu, Gość Gość napisał:

No, ale weganie jedzą, a reszta żre ;D lepsi i lepsiejsi

Jak ktoś chce się d o j e b a ć, to się d o j e b i e do słowa. Nie lepsi i lepsiejsi, ja serio mam w d u p i e co jedzą nieweganie. Dla mnie to jest padlina i mnie to brzydzi, ale jak chcesz jeść to smacznego. Mogę sobie myśleć że jecie g ó w n o bo mam do tego prawo, ale nie przekonuję nikogo żeby zrezygnował z takiego stylu życia i tak samo nie chcę, żeby ktoś próbował przekonywać mnie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 minut temu, Gość Flor i Faun napisał:

Lubię bzykać się z wegankami bo są ładne i głupie. Po za tym zawsze obciagaja z polykiem. Ostatnio w domu powiedziałem swojej nowej vegance żeby zamknęła oczy i otworzyła usta bo dam jej spróbować coś i żeby odgadla smak. Zgodziła się a ja włożyłem jej członka do buzi a ona z zamkniętymi oczami lizala go przez minutę i stwierdziła że nie wie co to jest. Wtedy schowałem swojego małego w spodnie. I chociaż prosiła bym powiedział jej co to było to niezdradzilem co trzymała w buzi.

a ta weganka nazywa się Renia Rączkowska 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Flor i Faun

Wybacz ale moja dziewczyna inaczej się nazywała a po za tym nigdy nie powiem jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Gość Flor i Faun napisał:

Wybacz ale moja dziewczyna inaczej się nazywała a po za tym nigdy nie powiem jak.

Renia jak nic. A jej ulubiony ubiór to prawa skarpeta 😄 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Renia jak nic. A jej ulubiony ubiór to prawa skarpeta 😄 

 

"Zgrywa macho z bożej łaski,

co zaliczył wszystkie laski.

Gna do domu, w internecie

prawą ręką coś przelecieć."

:D :D :D

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hhhhhhh

Z jednej strony takie nachalne promowanie ma odwrotny skutek, bo ludzie generalnie nienawidzą być nakłaniani do zmiany, która wpływa na ich wygodę. I część działaczy na rzecz środowiska jest hipokrytami, bo na spotkania latają prywatnymi samolotami, np.; książę Harry. Ale oni niestety robią to dla polepszenia popularności.

Ale z drugiej strony już nie ma czasu na łagodne promowanie postaw pro-ekologicznych. Na świecenie przykładem był czas dwadzieścia lat temu. Teraz albo wszyscy nie zmienimy postępowania, albo wszyscy na tym ostro ucierpimy. Bo to nie planecie dzieje się krzywda. Ona ma nas gdzieś i nawet będzie jej lepiej, gdy ludzie wyginą. To sami się skazujemy na zagładę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Najbardziej zanieczyszczają środowisko bogaci ludzie. My przy nich jesteśmy cienkie bolki. Oni najwięcej kupują, najwięcej latają, poruszają się po świecie co z tego że kupi taka celebrytka torbę eko i słomkę bambusową skoro zaraz zareklamuje 10 kosmetyków na insta/yt kolejne 10 chińskich ubrań, pokaże świeczki zapachowe, dookoła pełno bibelotow itd. Zmiana wystroju mieszkania co chwilę, stare rzeczy wyrzucane. Loty samolotem w te i z powrotem. Bogaci prywatne jachty. Rozmach jest. To ja przy nich jestem eko do przesady, mam kilka par butów i starcza ją mi na lata, mało ubrań, kosmetyków do makijażu małą szufladkę, kupuję co potrzebne, śmieci się u nas mało wyrzuca, większość na kompost idzie, latam samolotem rzadko raz w roku w jedną i w drugą stronę najczesciej, do pracy jeżdżę tramwajem bo tak wygodniej, itd. Żyje ekologicznie choć się wcale nie staram 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
3 godziny temu, Gość Lexi napisał:

Jezdze autem, uwielbiam latac samolotem, lubie dobre steki  i wiecie gdzie was mam? 

W tym samym miejscu gdzie twoje dzieci jezeli je masz, ich dzieci i wszystkie dzieci w swojej rodzinie i cala swoja rodzine

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Najbardziej zanieczyszczają środowisko bogaci ludzie. My przy nich jesteśmy cienkie bolki. Oni najwięcej kupują, najwięcej latają, poruszają się po świecie co z tego że kupi taka celebrytka torbę eko i słomkę bambusową skoro zaraz zareklamuje 10 kosmetyków na insta/yt kolejne 10 chińskich ubrań, pokaże świeczki zapachowe, dookoła pełno bibelotow itd. Zmiana wystroju mieszkania co chwilę, stare rzeczy wyrzucane. Loty samolotem w te i z powrotem. Bogaci prywatne jachty. Rozmach jest. To ja przy nich jestem eko do przesady, mam kilka par butów i starcza ją mi na lata, mało ubrań, kosmetyków do makijażu małą szufladkę, kupuję co potrzebne, śmieci się u nas mało wyrzuca, większość na kompost idzie, latam samolotem rzadko raz w roku w jedną i w drugą stronę najczesciej, do pracy jeżdżę tramwajem bo tak wygodniej, itd. Żyje ekologicznie choć się wcale nie staram 

Fakt.  Nie zapominajmy o ich wielkich domach, ktore jak czarna dziura wchlaniaja energie, ich domach letniskowych itd.

Jakkolwiek najbardziej zanieczyszczajace ekonomiw to te w najmniej rozwinietych krajach gdzie pala weglem i oczywiscie tutaj mozna zaliczyc Polske gdzie ludzie pala smieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ktoś

Mysle, że wiele osób w ten sposób zaglusza wlasne poczucie winy i usprawiedliwia wlasne lenistwo.

Jak wprowadzili segregowanie smieci to pamietam rozne dyskusje, ze brak miejsca w domu, że wymagają czystych plastików itp usprawiedliwienia, bo ludziom sie zwyczajnie nie chciało. A ja mieszkam w domu, mam jeden kubełek na segregowane, jak jest pelny to ide do pojemników na zewnątrz i tam wrzucam do odpowiednich. Pojemniki po produktach mlecznych chętnie "myja" moje zwierzeta. 

Pamietam czasy kiedy w sklepach nie bylo torebek, szlo sie z własnymi i bylo ok. Reklamówki to byl taki poczatek "luksusu" i w ludziach to zostalo. Ja mam kilka materiałowych  toreb i troche trwalo zanim nauczylam sie jakas miec zawsze w torebce. Czasami biorę male plastikowe w sklepie ale zawsze daje im drugie zycie, wykorzystuje przy czyszczeniu kocich kuwet, w ostateczności wrzucam do odpowiedniego pojemnika.i widze, że robie postępy i nam coraz mniejsze zapasy.  Duze plastikowe opakowania, typu worki po karmie dla zwierzat, wykorzystuje jako worki do duzych pojemnikow na smieci. I widze, ze przez ostatnie lata zmniejszylam ilosc plastikowych smieci. A znam ludzi , ktorzy usprawiedliwiaja samych siebie, że skoro takie sa opakowania to oni nie ponoszą odpowiedzialności i nie muszą rezygnowac z "luksusu".

A patrzenie na postępujących inaczej wpedza ich w poczucie winy wiec wola krytykować.

A piszę to z perspektywy osoby, ktora nie jest idealna w tych sprawach.

 

 

 

  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×