Czy dzwonicie do przedszkola kiedy 3 latek jest chory?

Witam. Synek w poniedziałek zaczął chodzić do przedszkola. Dziś już nam zachorował. Czy usprawiedliwiacie swoje trzylatki, dzwoniąc do przedszkola i uprzedzając, że nie będzie go na razie w przedszkolu? Czy nie ma takiej potrzeby?

Usprawiedliwiac nie trzeba ale powinno  się zadzwonić i odpisać dziecko z wyżywienia. 

Do pracy tez nie dzwonisz poinformowac, ze nie przyjdziesz? 

Oczywiscie, ze powinno sie poinformowac. 

Karramba- praca to nie przedszkole. Nie porównuj dwóch różnych spraw.

Dzwonisz lub piszesz smsa i mówisz do kiedy to nie będzie.  Albo np3 dni i potem przedłużasz, w zależności od tego, jak się mocno rozchorowal . W każdym przedszkolu są zasady, do ktorej godziny trzeba zgłosić,  zeby nie placic za wyżywienie. Jeśli to choroba zakaźna,  albo wirus typu rota np, to też powinno się poinformować w przedszkolu  wtedy inni rodzice wiedzą,  na co zwracać uwagę,  jak ich dzieci się zaraża. Tak przynajmniej było u nas. 

Tak,dzwonię i informuje że jest chory. Tak samo jak do szkoly

Mam taki obowiązek według umowy, którą z przedszkolem podpisałam. Dzwonię lub wysyłam sms. Mój zachorował 4 dni po debiucie w przedszkolu, zacznij się przyzwyczajać. Niestety, pierwsze pół roku często jest w kratkę.

Jak poinformuję odpowiednio wcześnie to nie płacę za catering, zawsze to parę złotych w kieszeni.

Ja jeszcze nie wiem jakie są zasady. Zebranie mamy dopiero w poniedziałek. Ten tydzień był bardziej tygodniem adaptacyjnym ...

Nawet jeszcze numeru nie mam, a przedszkole nie ma swojej strony internetowej:-O

A jakąś umowę podpisywałaś? Co to znaczy, że nie masz numeru? Żadnych namiarów poza adresem? Słabo.

9 godzin temu, Gość gość 1 napisał:

A jakąś umowę podpisywałaś? Co to znaczy, że nie masz numeru? Żadnych namiarów poza adresem? Słabo.

bo przeciez nie ma internetu zeby poszukac jumeru

U nas musimy informować jak dziecka ma nie być dłużej ( tydzień lub więcej), o kilkudniowej nieobecności nie trzeba informować

Każde przedszkole musi wieniec w systemie i tam jest podany adres i numer telefonu.

U nas w przedszkolu państwowym zawiadamia się tylko, gdy dziecko jest nieobecne dłużej niż dwa tygodnie. Za wyżywienie automatycznie się nie płaci.

U mnie w przedszkolu zawsze dzwoniłam , nawet jeśli córki nie było jeden dzień . Tego wymaga kultura i szacunek .

1 godzinę temu, Gość ewcia napisał:

U mnie w przedszkolu zawsze dzwoniłam , nawet jeśli córki nie było jeden dzień . Tego wymaga kultura i szacunek .

U nas było jasno powiedziane na zebraniu, żeby zgłaszać tylko długie nieobecności. W czasie chorobowym nie było polowy dzieci i gdyby z każdym dniem nieobecności dzwonić do przedszkola, panie nie odchodzilyby od telefonów.

Aga...tez mi się tak wydaje...przecież do przedszkola nie chodzi zazwyczaj kilkoro lub kilkanaścioro dzieci, w takich grupach, szczególnie na początku dzieci często chorują. Będę na zebraniu w poniedziałek, to się wszystkiego dowiem.

Zawsze warto zgłaszać, bo odpisuja składkę żywieniowa, ale to jest różnie w różnych placówkach, u nas w przedszkolu należało zglaszac tylko powyżej 3 dni, teraz w szkole można nawet tego samego dnia rano zrobić odpis i nawet na 1 dzień. Dowiesz się na zebraniu. Jako takiej nieobecności zgłaszać nie trzeba ani w przedszkolu ani w szkole a kultura wymaga poinformować o chorobie zakaźnej a nie o zwyklym katarze czy alergii. Ewentualnie kiedy jest wycieczka warto zgłosić żeby Pani mogla ogarnąć listę uczestnikow. Co do chłodzenia w kratkę moje dzieci nie chorowaly i Twoje nie musi. Wcale nie wszystkie dzieci chorują w przedszkolu.