Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gosc

Dziewczyna która nie płaci na randkach to niewychowane zero

Polecane posty

Gość Gość
8 godzin temu, Gość Gość napisał:

Ale masz problemy, normalnie całe twoje życie zależy od 15 zł za kawę 

Tu chodzi po prostu o pierwsze wrażenie. Jeżeli kobieta z góry oczekuje, że to facet za nią zapłaci, nie robi nawet małego gestu, że chce zapłacić za siebie, to widać od razu że to roszczeniowa królewna z drewna. I zwyczajnie należy sobie taką od razu odpuścić. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
8 godzin temu, Gość Gość napisał:

Nie ośmieszaj się gdybyś tylko miał szansę na kobietę to byś nawet płacił za 200 kilowa grubaske  ale nawet takie Cię olewaja 

Nie ośmieszaj się takim błazeńskimi komentarzami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Dnia 8.09.2019 o 18:53, Gość gość napisał:

Jak miałabym się umawiać na takie randki, za które sama płacę to wole z kumpela pójść na piwo, kawę, do kina czy na shoping. Współczuję dzisiejszym młodym dziewczynom takich facetów, dobrze że moja młodość przypadła na lepsze czasy. Nie dziwię się, że dzisiaj dziewczyny nie śpieszą się z zakładaniem rodziny, nie mają z kim.

Ee, to wcale tak nie jest. Ja się umawiam z facetami lat 25-30 i to się niezwykle rzadko zdarza, żeby facet nie zapłacił. I nie mówię o jakiejś kawie za 10 zł, tylko to jest znacznie więcej. Chłopcy z kafe nie są w żadnym wypadku reprezentatywni dla całego społeczeństwa, to jest margines ludzi nieprzystosowanych społecznie. Nie każdy musi mieć dziewczynę zresztą. Jak mnie na coś nie stać, to rezygnuję z tego.. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Dnia 8.09.2019 o 18:53, Gość gość napisał:

Jak miałabym się umawiać na takie randki, za które sama płacę to wole z kumpela pójść na piwo, kawę, do kina czy na shoping. Współczuję dzisiejszym młodym dziewczynom takich facetów, dobrze że moja młodość przypadła na lepsze czasy. Nie dziwię się, że dzisiaj dziewczyny nie śpieszą się z zakładaniem rodziny, nie mają z kim.

Ee, to wcale tak nie jest. Ja się umawiam z facetami lat 25-30 i to się niezwykle rzadko zdarza, żeby facet nie zapłacił. I nie mówię o jakiejś kawie za 10 zł, tylko to jest znacznie więcej. Chłopcy z kafe nie są w żadnym wypadku reprezentatywni dla całego społeczeństwa, to jest margines ludzi nieprzystosowanych społecznie. Nie każdy musi mieć dziewczynę zresztą. Jak mnie na coś nie stać, to rezygnuję z tego.. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale dlaczego właściwie to facet ma płacić, jeśli obie osoby pracują zarobkowo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cóż, savoir-vivre przepisuje się na nowo, ale między innymi po umiejętności dostosowania się do sytuacji można poznać kaliber człowieka.

W moim uważaniu:
1) Jeśli mężczyzna czeka na pierwszy krok kobiety prędzej śmierci się doczeka, tedy wypadałoby pierwszemu zaprosić. 
2) Nie zaprasza się dopiero co poznanej  samiczki na wystawną randkę. Kawa nie kosztuje wiele, a spacer w parku zgoła nic. Porozpieszczać można dopiero kiedy zwierzątko okaże się być wartym wzięcia na smycz.
3) Jeżeli kobieta nie proponuje podziału/dorzucenia się do rachunku (na ten temat mężczyzna taktownie milczy) ani po drugim spotkaniu nigdzie nie zaprasza to trzecie można sobie spokojnie darować. Albo nie zainteresowana, albo złotówa, albo księżna (obecnie rozparcelowana).

Tyle.



 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Tęskniłam.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss
1 godzinę temu, pochopna napisał:

Ale dlaczego właściwie to facet ma płacić, jeśli obie osoby pracują zarobkowo?

Ma płacić na 1 randce, bo na nią jako pierwszy zaprasza. Tak się przyjęło kulturowo. Choć kobieta może zapłacić za siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss

Nie lubię Piaskuna, ale faktycznie nie trzeba zapraszać na wystawną randkę 🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahaha
Przed chwilą, Gość Kiss napisał:

Ma płacić na 1 randce, bo na nią jako pierwszy zaprasza. Tak się przyjęło kulturowo. Choć kobieta może zapłacić za siebie.

JA BYM ZA SIEBIE ZAPŁACIŁA ALE NA TRZECIEJ JUŻ BYM CHCIAŁA ŻEBY MI KUPIŁ KOLCZYKI ZŁOTE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hannah

Z tego, co zauważyłam młodzi mężczyźni obecnie zapraszają głównie na darmowe randki - do parku, do lasku. Wieje, leje i p i ź d z i, panna w obcasach, ale pospacerujmy, bo kawa 12 zł kosztuje. Jak bardzo zimno możemy wsiąść do mojego samochodu :classic_laugh:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia
25 minut temu, Gość Hannah napisał:

Z tego, co zauważyłam młodzi mężczyźni obecnie zapraszają głównie na darmowe randki - do parku, do lasku. Wieje, leje i p i ź d z i, panna w obcasach, ale pospacerujmy, bo kawa 12 zł kosztuje. Jak bardzo zimno możemy wsiąść do mojego samochodu :classic_laugh:

W punkt!

Mnie kiedyś znajomy wyciągał na spacer, wieczorem w listopadzie, było zimno i padał deszcz. Kiedy powiedziałam, ze wolałabym posiedzieć w knajpce niż spacerować w taka pogodę, powiedział, ze nie stać go na knjpki.

Potem wpraszał się do mnie do domu dość bezczelnie pod pretekstem, ze mi ugotuje obiad. Zapytalam się, co dokładnie ugotuje, powiedział, ze makaron z sosem pomidorowym i ze na pewno składniki mam w domu. Nie wiem, co ci mezczyni maja w głowie, kiedy myślą, ze jakakolwiek dziewczyna byłaby zainteresowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21 minut temu, Gość Sylwia napisał:

W punkt!

Mnie kiedyś znajomy wyciągał na spacer, wieczorem w listopadzie, było zimno i padał deszcz. Kiedy powiedziałam, ze wolałabym posiedzieć w knajpce niż spacerować w taka pogodę, powiedział, ze nie stać go na knjpki.

Potem wpraszał się do mnie do domu dość bezczelnie pod pretekstem, ze mi ugotuje obiad. Zapytalam się, co dokładnie ugotuje, powiedział, ze makaron z sosem pomidorowym i ze na pewno składniki mam w domu. Nie wiem, co ci mezczyni maja w głowie, kiedy myślą, ze jakakolwiek dziewczyna byłaby zainteresowana

 

52 minuty temu, Gość Hannah napisał:

Z tego, co zauważyłam młodzi mężczyźni obecnie zapraszają głównie na darmowe randki - do parku, do lasku. Wieje, leje i p i ź d z i, panna w obcasach, ale pospacerujmy, bo kawa 12 zł kosztuje. Jak bardzo zimno możemy wsiąść do mojego samochodu :classic_laugh:

W dziwnym się środowisku obracacie moje panny skoro macie takich znajomych. Bardzo dziwnym. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Generalnie płacę zawsze na randkach ale niektóre baby mnie w...iaja.  Ja ja na kawę zaprosiłem a ta obiad sobie, ..... zamówiła jak górnik przodkowy.  Nie dość że czułem się wykorzystany bo baba się chciała nazreć nie za swoje to jeszcze widok jak wciągala kawał miecha do swojego otworu gembowego doprowadził mnie do wymiotow. 

Na szczęście to rzadkie przypadki. Większość kobiet kulturalnie zamawia kawę lub wodę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hannah
4 minuty temu, Piaskun napisał:

 

W dziwnym się środowisku obracacie moje panny skoro macie takich znajomych. Bardzo dziwnym. 

Owszem, dziwne jest środowisko portali randkowych typu sympatia.pl (jest tam sporo nienormalnych mężczyzn) - ale nazywanie kogoś moim znajomym, bo raz spotkałam się z nim, to duże nadużycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Generalnie płacę zawsze na randkach ale niektóre baby mnie w...iaja.  Ja ja na kawę zaprosiłem a ta obiad sobie, ..... zamówiła jak górnik przodkowy.  Nie dość że czułem się wykorzystany bo baba się chciała nazreć nie za swoje to jeszcze widok jak wciągala kawał miecha do swojego otworu gembowego doprowadził mnie do wymiotow. 

Skoro zaprosiłeś na kawę to na kawę. Jako zapraszający i płacący Ty powinieneś złożyć zamówienie kelnerowi. Skoro domówiła sobie obiad to mogła zapłacić oddzielnie. Asertywność się kłania.

3 minuty temu, Gość Hannah napisał:

Owszem, dziwne jest środowisko portali randkowych typu sympatia.pl (jest tam sporo nienormalnych mężczyzn)

Za to pełno normalnych kobiet. Każda pliszka swój ogonek chwali.

3 minuty temu, Gość Hannah napisał:

- ale nazywanie kogoś moim znajomym, bo raz spotkałam się z nim, to duże nadużycie.

Jeśli nie zauważyłaś odniosłem się do dwóch postów o podobnej tematyce.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

To ja wam odpowiem prosto. Płacę za kobietę jeśli postanowię ją gdzieś zaprosić. Jak ktoś pisał, na pierwszą randkę nie zapraszam jej na wystawną kolacje, bo to nie moje pieniądze mają jej imponować.

Jednak dodam tutaj coś do Panienek, które wręcz wymagają tego, że facet za nie zapłaci. Podkreślam słowo WYMAGAJĄ. Trzeba być niezła pijawką i pasożytem gorszym niż tasiemiec, żeby w czasach gdzie dwie dorosłe pełnosprawne osoby pracują i mają szanse zarobienia takiej samej kwoty, WYMAGAĆ od praktycznie obcego człowieka, żeby wydawał na Ciebie pieniądze, na które pracuje tak samo jak Ty. To jest wręcz niedorzeczne. co trzeba mieć w głowie. Nie wiem czym się różnicie od żula, który podchodzi do mnie mówiąc - królu złoty na bułkę bom głodny. Właściwie to jesteście jeszcze gorsze, bo żul nie ma swoich pieniędzy. Wy zachowujecie się jak osoba, która pytam nie o papierosa, podczas gdy w kieszeni chowa całą paczkę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mrówa
23 godziny temu, Gość Gość napisał:

Ja za kobietę mogę zapłacić, ale taka kobieta pozostanie tylko koleżanką nigdy nic więcej nie będzie

Hahahaaaaa to po ch....j zapraszasz kobietę? No co za głąb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

To jak nie chcesz zapłacić za kobietę to po co zapraszasz? Weź kolegę i po sprawie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
20 minut temu, Gość Gosc napisał:

To ja wam odpowiem prosto. Płacę za kobietę jeśli postanowię ją gdzieś zaprosić. Jak ktoś pisał, na pierwszą randkę nie zapraszam jej na wystawną kolacje, bo to nie moje pieniądze mają jej imponować.

Jednak dodam tutaj coś do Panienek, które wręcz wymagają tego, że facet za nie zapłaci. Podkreślam słowo WYMAGAJĄ. Trzeba być niezła pijawką i pasożytem gorszym niż tasiemiec, żeby w czasach gdzie dwie dorosłe pełnosprawne osoby pracują i mają szanse zarobienia takiej samej kwoty, WYMAGAĆ od praktycznie obcego człowieka, żeby wydawał na Ciebie pieniądze, na które pracuje tak samo jak Ty. To jest wręcz niedorzeczne. co trzeba mieć w głowie. Nie wiem czym się różnicie od żula, który podchodzi do mnie mówiąc - królu złoty na bułkę bom głodny. Właściwie to jesteście jeszcze gorsze, bo żul nie ma swoich pieniędzy. Wy zachowujecie się jak osoba, która pytam nie o papierosa, podczas gdy w kieszeni chowa całą paczkę. 

Kobiety są słabsze i delikatniejsze nie zarabiają tyle , słaby z Ciebie samiec a właściwie obojnak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Werka
12 minut temu, Gość Gosc napisał:

To ja wam odpowiem prosto. Płacę za kobietę jeśli postanowię ją gdzieś zaprosić. Jak ktoś pisał, na pierwszą randkę nie zapraszam jej na wystawną kolacje, bo to nie moje pieniądze mają jej imponować.

Jednak dodam tutaj coś do Panienek, które wręcz wymagają tego, że facet za nie zapłaci. Podkreślam słowo WYMAGAJĄ. Trzeba być niezła pijawką i pasożytem gorszym niż tasiemiec, żeby w czasach gdzie dwie dorosłe pełnosprawne osoby pracują i mają szanse zarobienia takiej samej kwoty, WYMAGAĆ od praktycznie obcego człowieka, żeby wydawał na Ciebie pieniądze, na które pracuje tak samo jak Ty. To jest wręcz niedorzeczne. co trzeba mieć w głowie. Nie wiem czym się różnicie od żula, który podchodzi do mnie mówiąc - królu złoty na bułkę bom głodny. Właściwie to jesteście jeszcze gorsze, bo żul nie ma swoich pieniędzy. Wy zachowujecie się jak osoba, która pytam nie o papierosa, podczas gdy w kieszeni chowa całą paczkę. 

Nie, która pyta cię o  papierosa deklu, tylko osoba, którą zapraszasz na papierosa. Z logiką na bakier to jesteś ty. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Werka
4 minuty temu, Gość Werka napisał:

Nie, która pyta cię o  papierosa deklu, tylko osoba, którą zapraszasz na papierosa. Z logiką na bakier to jesteś ty. 

Jeszcze jedno, jak zapraszasz do siebie na kawę to też trzeba oddać za łyżeczkę kawy, wodę i cukier? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
6 minut temu, Gość Gość napisał:

Kobiety są słabsze i delikatniejsze nie zarabiają tyle , słaby z Ciebie samiec a właściwie obojnak

Kobiety nie zarabiają wcale mniej. Jest to kłamstwo powtarzane 1000 razy, które stało się prawdą. Ale nie chce mi się rozwijać. 

 

 

6 minut temu, Gość Werka napisał:

Nie, która pyta cię o  papierosa deklu, tylko osoba, którą zapraszasz na papierosa. Z logiką na bakier to jesteś ty. 

One wymagają więc to one pytają o papierosa- jest to odniesienie do tego, co kobieta ma w głowie a nie do tego co się fizycznie dzieje. Widzę czytanie ze zrozumieniem nie jest Twoją mocną stroną.


Jeśli nie zgadzacie się z tym, że taka postawa wśród kobiet jest zwyczajnie postawą pasożytniczą, to wasza sprawa i płaćcie za swoje księżniczki ile tylko chcecie. Cały sęk mojej wypowiedzi, którego niestety większość nie załapie polega na podejściu kobiet. Kobieta powinna iść na randkę przygotowana, na to że może zapłacić sama za siebie. Gdy za nią zapłacę powinna podziękować i czuć się miło zaskoczona. Do tego potrzeba trochę skromności, samodzielności, niezależności i wielu cech, których wielu wypowiadającym się kobietom brakuje. Jeśli Pannica idzie na randkę z nastawieniem  - Ten frajer i tak zapłaci. To proszę bardzo umawiajcie się z nimi, bo właśnie takich gości jak wy im potrzeba. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
7 minut temu, Gość Werka napisał:

Jeszcze jedno, jak zapraszasz do siebie na kawę to też trzeba oddać za łyżeczkę kawy, wodę i cukier? 

Jeszcze jedno. Podkreśliłem i nawet napisałem WIELKIMI literami, że mówię o zjawisku WYMAGANIA. Niestety i tak tego nie zakumałaś. IQ żaby niestety. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Gdy za nią zapłacę powinna podziękować i czuć się miło zaskoczona. Do tego potrzeba trochę skromności, samodzielności, niezależności i wielu cech, których wielu wypowiadającym się kobietom brakuje. Jeśli Pannica idzie na randkę z nastawieniem  - Ten frajer i tak zapłaci. To proszę bardzo umawiajcie się z nimi, bo właśnie takich gości jak wy im potrzeba. 

Prawdziwe niestety.
Tego typu nastawienie li tylko dalej rośnie ostatecznie dając typową madkę "dej, bo mam chorom curke"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hannah
1 godzinę temu, Piaskun napisał:

Skoro zaprosiłeś na kawę to na kawę. Jako zapraszający i płacący Ty powinieneś złożyć zamówienie kelnerowi. Skoro domówiła sobie obiad to mogła zapłacić oddzielnie. Asertywność się kłania.

Za to pełno normalnych kobiet. Każda pliszka swój ogonek chwali.

Jeśli nie zauważyłaś odniosłem się do dwóch postów o podobnej tematyce.

 

Nie wiem, z kobietami się nie spotykałam. 
Zacytowałeś mojego posta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Generalnie płacę zawsze na randkach ale niektóre baby mnie w...iaja.  Ja ja na kawę zaprosiłem a ta obiad sobie, ..... zamówiła jak górnik przodkowy.  Nie dość że czułem się wykorzystany bo baba się chciała nazreć nie za swoje to jeszcze widok jak wciągala kawał miecha do swojego otworu gembowego doprowadził mnie do wymiotow. 

Na szczęście to rzadkie przypadki. Większość kobiet kulturalnie zamawia kawę lub wodę. 

Bo gdy mężczyzna zaprasza, powinien za kobietę zapłacić, a zaproszona kobieta powinna wybrać stosunkowo tanie dania z karty i w niewielkiej ilości. Takie są zasady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
7 minut temu, Gość Kiss napisał:

Bo gdy mężczyzna zaprasza, powinien za kobietę zapłacić, a zaproszona kobieta powinna wybrać stosunkowo tanie dania z karty i w niewielkiej ilości. Takie są zasady.

On ją zaprosił na kawę nie na jedzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss
1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

To ja wam odpowiem prosto. Płacę za kobietę jeśli postanowię ją gdzieś zaprosić. Jak ktoś pisał, na pierwszą randkę nie zapraszam jej na wystawną kolacje, bo to nie moje pieniądze mają jej imponować.

Jednak dodam tutaj coś do Panienek, które wręcz wymagają tego, że facet za nie zapłaci. Podkreślam słowo WYMAGAJĄ. Trzeba być niezła pijawką i pasożytem gorszym niż tasiemiec, żeby w czasach gdzie dwie dorosłe pełnosprawne osoby pracują i mają szanse zarobienia takiej samej kwoty, WYMAGAĆ od praktycznie obcego człowieka, żeby wydawał na Ciebie pieniądze, na które pracuje tak samo jak Ty. To jest wręcz niedorzeczne. co trzeba mieć w głowie. Nie wiem czym się różnicie od żula, który podchodzi do mnie mówiąc - królu złoty na bułkę bom głodny. Właściwie to jesteście jeszcze gorsze, bo żul nie ma swoich pieniędzy. Wy zachowujecie się jak osoba, która pytam nie o papierosa, podczas gdy w kieszeni chowa całą paczkę. 

Ja nie WYMAGAM aby facet zapłacił, jeśli jednak tego nie zaproponuje, podczas, gdy zapraszał, z miejsca uznaję go za buraka i skreślam. Kiedyś płaciłam za siebie zawsze już na 1 randce, ale trafiło mi się paru skąpych buraków, zatem później w ten sposób dokonywałam odsiewu: jak nie zaproponował płacenia - nara, jak zapłacił, następnym razem ja go zaproszę i zapłacę, proste. 
Z moim facetem często gdzieś się zapraszamy.

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Kobiety są słabsze i delikatniejsze nie zarabiają tyle , słaby z Ciebie samiec a właściwie obojnak

Nigdy nie zarabiałam mniej od mężczyzn. Nie pracuj fizycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss
3 minuty temu, Gość Gosc napisał:

On ją zaprosił na kawę nie na jedzenie.

Toteż zachowała się niekulturalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×