Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tak  samo

Na Wspólnej

Polecane posty

Gość kola

Co właściwie teraz robi z życiu Ewa? Ona nie pracuje? Chodzi na jakąś terapię? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ewa z lekarzem, który był ordynatorem mieszkają w takim małym mieszkanku. Nic dziwnego, że w końcu chciała mieć dom. A gdzie mieszkał lekarz? Wynajmował dom? Jak ta była żona przyjechała to mieszkała tam jakiś czas. Może to jego był, ale jak był jego własnością to co się z nim stało? Mam nadzieje, że nie rozwalą tego związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Ostrowski mial mieszkanie, nie dom. W tym mieszkaniu pozostaje wiele wspomnien...miedzy innymi to ze przespal sie tam z byla zona he he he

Jednak ten pomysl i cisnienie na dom Ewy ni z gruchy ni z pietruchy. Takie decyzje podejmuje sie nie ot tak. Ja sama mieszkam w domu ale z wiekiem na starosc, dom to nie jest za dobry pomysl. Chyba ze zatrudni sie ludzi ktorzy odwala za nas troche roboty. Koszenie trawy, odsniezanie czy nawet sprzatanie takiego domu jezeli mowimy tu o wiekszej powierzchni niz 100m2. Nie wiem czy na starosc nie przeprowadze sie do mieszkania. Mniej stresu na pewno bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yolo

Już kilku bohaterów miało swoje domki na wsi - Roman z Honoratą, Iza z Jerzym. Więc nie powinno dziwić, że scenarzyści powielają sprawdzone schematy. 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssjjsjsj
 

Ostrowski mial mieszkanie, nie dom. W tym mieszkaniu pozostaje wiele wspomnien...miedzy innymi to ze przespal sie tam z byla zona he he he

Jednak ten pomysl i cisnienie na dom Ewy ni z gruchy ni z pietruchy. Takie decyzje podejmuje sie nie ot tak. Ja sama mieszkam w domu ale z wiekiem na starosc, dom to nie jest za dobry pomysl. Chyba ze zatrudni sie ludzi ktorzy odwala za nas troche roboty. Koszenie trawy, odsniezanie czy nawet sprzatanie takiego domu jezeli mowimy tu o wiekszej powierzchni niz 100m2. Nie wiem czy na starosc nie przeprowadze sie do mieszkania. Mniej stresu na pewno bedzie.

Nie rob tego. Sasiedzi niestety nie zawsze sa fajni w bloku . Ja mam okropnie halasujacych Chcialabym miec dom

Tez mam nadzieje ze nie rozwala tego zwiazku. Ciagle romanse w tym serialu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
 

Nie rob tego. Sasiedzi niestety nie zawsze sa fajni w bloku . Ja mam okropnie halasujacych Chcialabym miec dom

Tez mam nadzieje ze nie rozwala tego zwiazku. Ciagle romanse w tym serialu.

Kochana toc problem z sasiadami jest mimo tego ze mam dom (wolnostojacy) w sumie teraz to juz troche mniej tych afer ale jak sie wprowadzilismy to non stop byly zadymy bo mi brame zastawiali ( wczesniejszy wlasciciel nie parkowal w garazu i oni tak sie nauczyli stawiac auto pod ta brama), a to im pozniej moje drzewo cien na ogrodek rzucalo (oczwiscie roslo tam przez ostatnie 15 lat ale z chwila kiedy zwrocilam uwage o to zastawianie bramy zaczelo im przeszkadzac) mieli rowniez kompostownik pod moim plotem gdzie rozkladajace sie badziewie i robactwo szlo na moja strone i tez musialam walczyc o to zeby oni cos z tym zrobili. Jest jeszcze masa innych rzeczy o ktorych nie bede juz pisac. Moja znajoma wybudowala sobie dom praktycznie po 40 tce. Jej dzieci mialy juz 15 i 13 lat, ale dzialke obok wybudowala sobie dom rodzina z malymi dziecmi. Piski, krzyki ma juz od samego rana do samego wieczora. Na dodatek "wisienką na torcie" jest maly pies tego sasiada ktory tak ujada i szczeka ze jak tam chwile u niej posiedze to mam ochote stamtad uciekac. Tez myslala ze jak sie wybuduje to bedzie miala spokoj i cisze ale sie nie niestety nie udalo.

Zeby nie miec problemow z sasiadami ,musialabys sie chyba wybudowac na ogromnej wielohektarowej dzialce bez ryzyka, ze obok zamieszka jakis upierdliwy sasiad 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic  nowego
 

Kochana toc problem z sasiadami jest mimo tego ze mam dom (wolnostojacy) w sumie teraz to juz troche mniej tych afer ale jak sie wprowadzilismy to non stop byly zadymy bo mi brame zastawiali ( wczesniejszy wlasciciel nie parkowal w garazu i oni tak sie nauczyli stawiac auto pod ta brama), a to im pozniej moje drzewo cien na ogrodek rzucalo (oczwiscie roslo tam przez ostatnie 15 lat ale z chwila kiedy zwrocilam uwage o to zastawianie bramy zaczelo im przeszkadzac) mieli rowniez kompostownik pod moim plotem gdzie rozkladajace sie badziewie i robactwo szlo na moja strone i tez musialam walczyc o to zeby oni cos z tym zrobili. Jest jeszcze masa innych rzeczy o ktorych nie bede juz pisac. Moja znajoma wybudowala sobie dom praktycznie po 40 tce. Jej dzieci mialy juz 15 i 13 lat, ale dzialke obok wybudowala sobie dom rodzina z malymi dziecmi. Piski, krzyki ma juz od samego rana do samego wieczora. Na dodatek "wisienką na torcie" jest maly pies tego sasiada ktory tak ujada i szczeka ze jak tam chwile u niej posiedze to mam ochote stamtad uciekac. Tez myslala ze jak sie wybuduje to bedzie miala spokoj i cisze ale sie nie niestety nie udalo.

Zeby nie miec problemow z sasiadami ,musialabys sie chyba wybudowac na ogromnej wielohektarowej dzialce bez ryzyka, ze obok zamieszka jakis upierdliwy sasiad 😉

Mieszkam  w  dwuszeregówce,  też sąsiedzi  chcieli  ,żeby  wyciąć  krzaki ,  które  przechodziły  na  ich  stronę,  które dawały  cień  na trasie,  bo ich  synek  bał  się  robaków,  wszędzie  tak  jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja z domku za miastem przeprowadziłam się do mieszkania w mieście i mi z tym dobrze , rzeczywiście mniej stresu i roboty. Po za tym bałam się mieszkać w tym domu, zwłaszcza jak włamali się do jednego na naszym osiedlu. Później wszyscy na gwałt zakładali różne zabezpieczenia. Kupiłam mieszkanie w nowym budownictwie. Mam ogromny balkon, praktycznie taras (25m2) a na dachu mamy zrobiony punkt widokowy i miejsce na grilla. Nie zamieniłbym tego mieszkania na żadne inne , nawet na dom w mieście. Bez problemu wyjeżdzamy na wakacje i nie martwię się czy ktoś mi się włamie, nie muszę nic odśnieżać a przede wszystkim kosić tego okropnego trawnika. 

 

Co do serialu:

 

Co właściwie teraz robi z życiu Ewa? Ona nie pracuje? Chodzi na jakąś terapię? 

No właśnie wychodzi na to, że ona ani nie pracuje ani nie chodzi na zadne terapie czy jakieś kontrolne wizyty u psychologa/psychiatry. Po za tym zastanawiam się, z czego ona chce kupić dom jak domy ppd warszawą chodzą od miliona wzwyż, a swojego mieszkania nie sprzeda z dnia na dzień. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssjjsjsj

No  o tym nie pomyslalam myslac o domu. Zalezy gdzie sie mieszka , to fakt. Ale jesli  juz kupowac w bloku to w nowym budownictwie bo mniejszy halas i na ostatnim pietrze by miec kolo siebie jak najmniej sasiadow.

Ewa moze na terapie chodzi. Ale z czego zyje? No pan doktorek to powinien chyba miec jakas kase ? Za swoje mieszkanie? Kredyt tez by dostal bez problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rujhbbb

Z Ewa to jak z wszystkimi- cudowne wyzdowienie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aoozoo

Podczas lekcji Bednarczukowa ostro przepytuje Majkę. Wreszcie dziewczyna słabnie. Za ciężarną koleżanką wstawia się cała klasa. Razem wychodzą z sali, nie zwracając uwagi na protesty nauczycielki. Zdenerwowana zachowaniem uczniów polonistka zjawia się w gabinecie Zimińskiej i żąda wyrzucenia Majki ze szkoły. Igor zostaje wreszcie zatrudniony w podejrzanej korporacji taksówkarskiej. Dzięki paru sprytnym posunięciom wkrótce zyskuje zaufanie pozostałych pracowników. Julka cały czas nie czuje się najlepiej. Wieczorem sytuacja przybiera dramatyczny obrót. Przemek nie potrafi pogodzić się z decyzją Dagmary, która podpisała ugodę z mężem za jego plecami. Kobieta nie jest pewna, czy związek z młodym Smolnym przetrwa. Tymczasem on i Monika idą na zdjęcia próbne do serialu. Zostają im zaproponowane dwie główne role - mogą zagrać parę.

Do redakcji gazety przychodzi Elżbieta. Żąda od naczelnego, by natychmiast powiedział jej, jak skontaktować się z Igorem. Musi bowiem powiadomić partnera, że Julka przebywa w szpitalu. Tymczasem Nowak uczestniczy w swojej pierwszej akcji. Razem z taksówkarzami-bandytami jedzie odebrać z lotniska pewnego Azjatę, który następnie zostaje przez nich pobity i okradziony. Majka otrzymuje wsparcie od reszty klasy. Koledzy pomagają dziewczynie w nauce. Zimińska jest dumna za swoich uczniów. Po południu Ahmed ma niespodziewanego gościa - ojca ukochanej. Mężczyzna godzi się z Irańczykiem, a jednocześnie zaczyna nalegać na jak najszybsze oświadczyny. Jerzy i Iza omawiają warunki wspólnej pracy nad jej poradnikiem. Brzozowska oznajmia kategorycznie, że to ona ma być szefem tego zespołu. Dudek nie chce się na to zgodzić, wychodzi. Dopiero spotkanie z wydawcą uczy go pokory

Igor próbuje wymknąć się ze szpitala, ale zostaje zatrzymany przez Elżbietę. Marcinkowa nie rozumie, co takiego może być ważniejsze, niż choroba jego własnego dziecka. Nowak przekonuje partnerkę, że potrzebuje tylko kilku godzin. Niestety, gdy bierze udział w akcji, której celem jest pasażer Azjata, zostaje zdemaskowany. Co gorsza, klient umiera. Majka dowiaduje się, dlaczego Ahmed się jej oświadczył - romantyczny gest był wynikiem nacisków ze strony jej ojca. Wściekła informuje ukochanego, że nie chce żadnego ślubu ani wesela. Pod wpływem emocji niespodziewanie traci przytomność. Rozpatrzenie odwołania Darka w Okręgowej Radzie Adwokackiej przesunięto o kolejny miesiąc. Zdenerwowany żąda od Anny wyjaśnień. Kobieta jasno daje Żbikowi do zrozumienia, kto tu rządzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aoozoo

Policja wciąż poszukuje Igora. Niestety, Robert i Iga pozostają bezradni. Wreszcie funkcjonariusze natrafiają na pierwszy ślad. Odkrywają w lesie świeżo wykopany grób. Tymczasem chora Julka zaczyna pytać o tatę. Jednocześnie Elżbieta dowiaduje się, że ukochany okłamywał ją przez cały czas. Jest załamana. Kasia nie potrafi wybrać między Brunem a Fabianem. Tej sytuacji nie akceptuje jej brat Jarek. Po południu Berg ma wystąpić z asystentką na dziecięcym przyjęciu. Zamiast niej przychodzi jednak Emi. Dziewczyna postanawia się wytłumaczyć. Musiała okraść scenicznego partnera i zniknąć, ponieważ jest w nim zakochana. Tym razem Ksawery bierze na cel dziadka. Okłamuje Romana, że potrzebuje czterystu złotych na opłacenie szkolnej wycieczki. Otrzymane pieniądze przekazuje Antkowi. Starszy kolega daje Konarskiemu następne wyzwanie. Musi ukraść koszulkę ze sklepu.

Bruno i Agata wciąż przebywają w Afryce, gdzie bezskutecznie poszukują Norberta. Tymczasem Jarek ponownie spotyka Emi. Była sceniczna partnerka zwraca mu ukradzione pieniądze. Dochodzi do pełnej emocji rozmowy, którą wieńczy namiętny pocałunek. Podczas sesji psycholog niespodziewanie oznajmia Darkowi i Anecie, że ich małżeństwo można jeszcze uratować. Taką właśnie opinię zamierza przekazać sądowi. Po powrocie do domu Żbik uczciwie wyznaje Emilii prawdę. Nie ma wyboru, musi odbyć terapię z prawie byłą żoną. Kłamstwo Ksawerego wychodzi na jaw - nie dostał nowej koszulki od Romana i naciągnął dziadka na czterysta złotych. Marta robi mu awanturę. Młody Konarski ma zwrócić całą kwotę, więc prosi Antka o pożyczkę. Ten się zgadza, kiedy jednak podlicza cały dług kolegi, okazuje się, że wynosi on tysiąc złotych.

Igor, który jest przetrzymywany przez bandytów, błaga jednego z nich, żeby zdobył informacje na temat zdrowia Julki. Wreszcie Tadek się zgadza. Jedzie do szpitala, gdzie zostaje złapany przez Leszka. Następnie proponuje szefowi mafii taksówkarskiej wymianę: jego człowiek za dziennikarza. Dagmara zamierza poprosić męża o wycofanie oskarżenia wobec Przemka. Kiedy mówi o tym młodemu Smolnemu, ten się nie zgadza, chce bowiem sam załatwić tę sprawę. Jednak podczas spotkania z Pawłem okazuje się, że mężczyzna anulował pozew, w dodatku na prośbę żony. Wydawca wciąż zmienia datę publikacji powieści Jerzego. W dodatku Tokarski myśli tylko o tym, jak zdobyć Izę. Wściekły Dudek daje mu fałszywą wskazówkę - najlepiej zabrać Brzozowską na wieś.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Chcę więcej Tereski. Bardzo lubię tą aktorkę.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Tereska? Ta nauczycielka? Nienawidzę tej postaci w tym serialu. Gra okropnie wredną babę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wd,dd,d,d,,d

Ta aktorka czesto gra takie role; W Bulionerach np byla wredna sasiadka.Tacy nauczyciele jak ona jak najbardziej istnieja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zbliża się termin wymiany: więziony przez taksówkarzy-bandytów Igor za Tadka, przetrzymywanego przez ojca Igora. Taksówkarz ostrzega Leszka, że zostanie oszukany i nie odzyska syna. I ma rację - Igor słyszy, że po wymianie on i ojciec mają zginąć!!! Jak się skończy ta dramatyczna historia?! Na Wspólną wprowadzają się nowi mieszkańcy - rodzina z Ukrainy z 8-letnim dzieckiem. Wszyscy starają się pomóc sympatycznym cudzoziemcom - z wyjątkiem Moniki! Ta oskarża synka ukraińskich emigrantów o kradzież! Przemek przeprasza Dagmarę za wczorajszą awanturę. Informuje ukochaną, że dziś zaczyna zdjęcia do filmu. Daga postanawia zrobić mu niespodziankę - niespodziewanie pojawia się na planie zdjęciowym. Tam widzi, jak młody Smolny… całuje się z Moniką!

Zawstydzona Monika oddaje Tani zabawkę jej syna, Jurija. Przeprasza, że posądziła go o kradzież. Chcąc zatrzeć złe wrażenie, senatorowa proponuje Ukraince pracę… sprzątaczki! Dumna Tania jest coraz bardziej wściekła. Darek rozpoczyna terapię małżeńską z Anetą. Podczas rozmów z psychologiem dowiadują się coraz więcej o sobie i uczuciu, które ich łączyło. Po powrocie do domu Żbik już dużo mniej chętnie zdaje relację Emilii. Tymczasem Jarogniew walczy o swoją ukochaną - na pięści! Po kłótni z Dagmarą Przemek budzi się w pokoju Kuby - ten gorąco go namawia, żeby młody Smolny walczył o swoją ukochaną! Tymczasem Dagmarę niespodziewanie odwiedza Monika. Dziewczyna jest bardzo zaskoczona, widząc w mieszkaniu męża polonistki.

Monika namawia Przemka, żeby poszedł z nią na bankiet ekipy z okazji zakończenia zdjęć do filmu. Podczas imprezy, dziewczyna - niby ratując się przed namolnym kolegą - zaczyna tulić się do młodego Smolnego! Potem - całkiem niewinnie - wspomina, że będąc wczoraj u Dagmary zastała jej męża. Szokująca informacja wywołuje wściekłość chłopaka. Żbik dostaje propozycję awansu - czy korporacja go pochłonie?! Po południu Darek i Aneta mają spotkanie z psychologiem, który - w ramach terapii małżeńskiej - każe im… zabrać na spacer psa ze schroniska. Ich wspólne zadanie kończy się awanturą i zaginięciem zwierzaka! Bruno wraca z Afryki - jest przemęczony i pełen wyrzutów sumienia, że nie zdołał odnaleźć Norberta. Kasia pociesza Bruna - czule go przytula… Jarek spotyka się z Emi, która chce z nim współpracować - już dziś chce mu pomóc na pokazie w domu dziecka. Tymczasem Eliza z radością przyjmuje propozycję awansu, który wiąże się z częstymi wyjazdami za granic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bruno jest zazdrosny o Kasię - nie wpuszcza do niej Fabiana. Ten się wścieka! Każe Bergównie decydować - on albo Bruno… Tymczasem Krawczyk angażuje się w pracę fundacji, która ratuje młodzież uzależnioną od narkotyków. Ale czy to nie obudzi w nim uśpionych demonów?! Adamski pokazuje dyrektor Kolendzie zdjęcie, na którym Ostrowski całuje ordynator Kleczewską. Żąda zwolnienia Ostrowskiego - inaczej zaskarży procedurę przyznania mu grantu! Kolenda wzywa do siebie Arka - dochodzi do awantury! Co zrobi Ostrowski?! Iza i Jerzy coraz bardziej zbliżają się do siebie podczas wspólnej pracy. Jadą razem też po Klementynkę, która w szkole pobiła się z koleżanką o… chłopca! Zakochaną córkę musi pocieszać tata, bo Izabela wychodzi na spotkanie z Tokarskim. Twierdzi, że służbowo, ale Dudek wie swoje.

Ostrowski wyznaje Ewie, że całował się z Kleczewską. Ta wychodzi, trzaskając drzwiami! Arek jest przerażony - jakiś czas później traci przytomność! Kleczewska decyduje, że będzie go operował Adamski - jego największy wróg! Jonasz szkolący Bruna w fundacji podejrzewa, że ten zabrał wczoraj narkotyki po akcji w klubie. Prosi Krawczyka, żeby się przyznał… Tymczasem Eliza znajduje pieniądze, które Emi oddała Jarkowi. Berg przyznaje się ukochanej, że wrócił do współpracy z dziewczyną. Elizę wpada w szał! Wojtek nie radzi sobie z biznesplanem firmy swoich marzeń. Żaneta odradza mu całe przedsięwzięcie… Tymczasem Monika jest zdecydowana pomóc Szulcowi! Chce zainwestować w jego firmę wszystkie swoje oszczędności. Szulc jest przeszczęśliwy - nie spodziewa się nadciągającej lawiny!

Szantażowany przez Antka Ksawery nie wie, jak zdobyć pieniądze na spłatę "długu". Błaga o pomoc swojego przyjaciela, Bolka. Ten jednak nie ma takiej kasy - radzi przyznać się rodzicom. Ksawery go nie słucha – postanawia znowu coś ukraść i… zostaje złapany! Darek i Aneta stawiają się na kolejnej sesji u psychologa. Ten znowu ich zaskakuje - poddaje się! Daje im odpowiednie zaświadczenie do sądu. Wychodząc, Żbik poznaje nowego mężczyznę Anety… Tymczasem Emilia znajduje listę cech, które Darek ceni w Anecie - jest wściekła! Monika przedstawia Wojtkowi pomysł na szkołę nauki jazdy. Szulc protestuje - to jego pomysł i on tu będzie decydował! Cieślikowa jest oburzona - dochodzi do awantury! Czy to koniec ich współpracy?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Słuchajcie, dlaczego 2 komentarze ze streszczeniami nowych odcinków przeszły bez problemów, a 1 czeka na potwierdzenie przez moderatora i jest ukryty? Podejrzewam, że nie zostanie on opublikowany, bo jeszcze żaden mój komentarz, który czekał na moderację, nie pojawił się w tym wątku... W każdym komentarzu pisałam po 3 streszczenia. Widoczny jest 1 i 3 komentarz, 2 czeka na publikacje. Może mi ktoś to wyjaśnić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×