Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ZagubionaOla

Chciałam wrócić do pracy po 14 tyg macierzyńskiego, kolejnie 6 miał wziąć ojciec, przeczytałam kafeterię i jest mi z tym źle, czuję się winna. Tragiczny wybór, lubię swoją pracę i ludzi w niej, ale teraz czuję się winna wobec dziecka

Polecane posty

Gość ZagubionaOla

Czy naprawdę jestem taka zła bo chcę wrócić do pracy po 14 tygodniach? Czy wasi męzowie wykorzystywali część urlopu macierzyńskiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

nie,nie jestes zła.Kazda kobieta jest inna i niektore poza macierzynstwem chcialy by uczknąc z życia cos dla siebie i mimo posiadania rodziny robic to co lubi. Ja pracuje zdalnie, urodzilam na początku grudnia i 3 stycznia miałam juz pierwsze zlecenie. Po prostu nudziłam sie w domu. Dziecko spalo i jadlo, ja mialam dosc przestawiania garnkow z miejsca na miejsce i męczenia sie po nieprzespanej nocy.Syn budzil sie 3-4 razy,a ja mam problem z zasnieciem,wiec pierwsze miesiace zycia nie spalaam. W dzien drzemki tym bardziej mi nie wychodziły, bo nigdy nie spie w dzien i po prostu sie meczyłam.Musialam wrocić do jakichs kreatywnych zajec i wyjsc do ludzi,bo szału dostawalam. Maz wzial 3 tygodnie wolnego jak urodzilam. Pozniej tacierzynskiego nie brał,bo nie bylo to konieczne,a tez nie lubi siedziec w domu. Wymienialismy sie opieka nad dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Nie rozumiem z czym ty masz problem autorko, aby wziąć całe 20 tygodni. Myślisz, że 3,5 miesiąca od porodu taka silna będziesz? Ja bym wykorzystała całe 20 tygodni, ale nie ze względu na dziecko, a na swoje zdrowie. Tego ci nikt nie wróci. Po pierwszym porodzie dochodziłam do siebie 8 miesięcy. Uważaj, bo koledzy z pracy i szef niesamowicie ci podziękują, kiedy wrócisz wcześniej. Większą ilością pracy ci podziękują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hedffggggg

Nie, nie jestas zla, nie jestes wyrodna matka, kazdy ma inne odczucia i kazdy ma inne zycie, nikomu nic do tego co zrobisz. Ojciec dziecka jest takim samym rodzicem jak matka, tez potrafi dziecku zapownic poczucie bezpieczenstwa i bliskosci. Jedyne czego nie jest w stanie dziecku dac to kp 😄 ... ale, o ile i wiadomo to kp nie jest obowiazkowe.

Ja wrocilam do pracy po 12 tygodniach (10  macierzynskeigo i 2  urlopu) ale tylko dlatego ze tyle mi przyslugiwalo (w sumie 16 tygodni ale 6 obowiazkowo przed porodem)

Szczerze to chetnie bym  jeszcze w domu z dzieckiem zostala, caly rok moze nie, ale tak do 6 miesiecy. Tyle ze w moim przypadku raczej chodzilo o to ze zostawic niespelna 3 miesieczne dziecko z obca osoba bylo ciezko. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vvvbbj

Każdy jest inny, dla mnie to akurat abstrakcja tak szybko wrócić do pracy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 godzin temu, Gość gosc napisał:

nie,nie jestes zła.Kazda kobieta jest inna i niektore poza macierzynstwem chcialy by uczknąc z życia cos dla siebie i mimo posiadania rodziny robic to co lubi. Ja pracuje zdalnie, urodzilam na początku grudnia i 3 stycznia miałam juz pierwsze zlecenie. Po prostu nudziłam sie w domu. Dziecko spalo i jadlo, ja mialam dosc przestawiania garnkow z miejsca na miejsce i męczenia sie po nieprzespanej nocy.Syn budzil sie 3-4 razy,a ja mam problem z zasnieciem,wiec pierwsze miesiace zycia nie spalaam. W dzien drzemki tym bardziej mi nie wychodziły, bo nigdy nie spie w dzien i po prostu sie meczyłam.Musialam wrocić do jakichs kreatywnych zajec i wyjsc do ludzi,bo szału dostawalam. Maz wzial 3 tygodnie wolnego jak urodzilam. Pozniej tacierzynskiego nie brał,bo nie bylo to konieczne,a tez nie lubi siedziec w domu. Wymienialismy sie opieka nad dzieckiem

to jak ty dawałaś radę pracowac po niesprzespanych nocach, gdzie budziłaś sie po 3-4 razy ? przeciez praca wtedy jeszcze bardziej męczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fhuunn

Ale wy glupie jestescie. Kochacie ta robote bardziej niz dziecko. Leczcie sie bo to nie jest normalne zostawiac noworodka albo niemowlaka i isc zapierdalac do roboty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mieli zna

Ja wzielam 20 tygodni a reszte wybral maz. I rozumiem Cie autorko...dla mnie te 20 tygodni to bylo za dlugo. 

Nie ma sie co ogladac na innych tylko robic tak aby Tobie bylo dobrze

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

taaa, już widze jak facet chetnie biora macierzynski 😄 Pracuję w dużym korpo, a nigdy nie widziałam aby facet bral taki urlop. Co za bajkopisartswo. 

Nawet w szwecji czy gdzieś tam - czytałam ostatnio, że 1/3 ojcow nie zgadza sie na opieke naprzemienną, bo nie maja czasu lub nie chca zajmowac sie dzieckiem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kupa
24 minuty temu, Gość gość napisał:

taaa, już widze jak facet chetnie biora macierzynski 😄 Pracuję w dużym korpo, a nigdy nie widziałam aby facet bral taki urlop. Co za bajkopisartswo. 

Nawet w szwecji czy gdzieś tam - czytałam ostatnio, że 1/3 ojcow nie zgadza sie na opieke naprzemienną, bo nie maja czasu lub nie chca zajmowac sie dzieckiem. 

No ale 2/3 się zgadza i godzi. Czyli zdecydowana większość.= :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 godziny temu, Gość Gość napisał:

to jak ty dawałaś radę pracowac po niesprzespanych nocach, gdzie budziłaś sie po 3-4 razy ? przeciez praca wtedy jeszcze bardziej męczy

A jak faceci dają radę? Przecież też budzą sięw nocy gdy niemowlę jest w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
10 godzin temu, Gość Gość napisał:

to jak ty dawałaś radę pracowac po niesprzespanych nocach, gdzie budziłaś sie po 3-4 razy ? przeciez praca wtedy jeszcze bardziej męczy

nie, nie męczy bardziej. Jestem fotografem i akurat sesja zdjeciowa czy robienie zdjęc mieszkan mnie rozruszało. Mnie męczyla ta nuda w domu. Cały czas chodzilam spiąca,znerwowana, bo spać chce,a nie moge zasnąc lub jak sie połoze to dziecko sie budzi. Takie suwanie sie po kątach. Czytać lubie,ale ile mozna? z dzieckiem czy bez zawsze tygodniowo 1 lub dwie czytam i czytałam. Obowiazki domowe to cos co robi sie automatycznie wiec tez ogarnełam i nie czulam sie że zyje 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mieli zna
49 minut temu, Gość gość napisał:

taaa, już widze jak facet chetnie biora macierzynski 😄 Pracuję w dużym korpo, a nigdy nie widziałam aby facet bral taki urlop. Co za bajkopisartswo. 

Nawet w szwecji czy gdzieś tam - czytałam ostatnio, że 1/3 ojcow nie zgadza sie na opieke naprzemienną, bo nie maja czasu lub nie chca zajmowac sie dzieckiem. 

No to jest kwestia dogadania się z małżonkiem. Myśmy się akurat tak dogadali i tak było. Ciężko mi powiedzieć, jak to jest u innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość .
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

taaa, już widze jak facet chetnie biora macierzynski 😄 Pracuję w dużym korpo, a nigdy nie widziałam aby facet bral taki urlop. Co za bajkopisartswo. 

Nawet w szwecji czy gdzieś tam - czytałam ostatnio, że 1/3 ojcow nie zgadza sie na opieke naprzemienną, bo nie maja czasu lub nie chca zajmowac sie dzieckiem. 

Bosheeee jak ja lubię takie osoby, żyjące w swojej klatce... 

Oczywiście,że nie jest to częstym zjawiskiem, bo to facet zazwyczaj zarabia więcej,nie karmi piersis i często po postu to oczywiste,że to kobieta siedzi na macierzyńskim

Ile osób tutaj by powiedziało,ze wraca do.pracy 6 tyg po porodzie,a maz sie ma dzieckiem zajmować? 

A ja znam 2 ojców na tacierzynskim. W obu przypadkach zony złapały okazję dobrej pracy i albo biorą albo drugiej okazji nie bedzie. Jeśli kobieta jest ambitna, a świetny zawód i wie ze zyska na powrocie do pracy to facet siedzi z dzieckiem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Z tego co mi wiadomo to te 6 tygodni macierzyńskiego do wykorzystania przez ojca jest w pełni płatne. Więc jaki problem, żeby facet wziął te kilka tygodni urlopu? Jest rodzicem tak samo jak matka. O ewentualnym hamulcu w karierze ojca przecież też nie ma mowy, skoro wam drogie mamusie i kilka lat wolnego nie robi różnicy w życiu zawodowym, to facetowi 6 tygodni tym bardziej różnicy nie zrobi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6 godzin temu, Gość gosc napisał:

Z tego co mi wiadomo to te 6 tygodni macierzyńskiego do wykorzystania przez ojca jest w pełni płatne. Więc jaki problem, żeby facet wziął te kilka tygodni urlopu? Jest rodzicem tak samo jak matka. O ewentualnym hamulcu w karierze ojca przecież też nie ma mowy, skoro wam drogie mamusie i kilka lat wolnego nie robi różnicy w życiu zawodowym, to facetowi 6 tygodni tym bardziej różnicy nie zrobi. 

taki problem, że ojcu przeważnie bardziej zalezy na pracy/karierze  i niechetnie z niej zrezygnuje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
21 godzin temu, Gość Gość napisał:

A jak faceci dają radę? Przecież też budzą sięw nocy gdy niemowlę jest w domu.

No nie wszyscy się budzą. Niektórzy mają twardy sen. Śpia w zatyczkach lub osobno (więc wtedy nie słyszą).

Ja np. nie wyobrażam sobie budzić sie po kilka razy w nocy (mi ponowne zaśnięcie zajmuje zawsze minimum półgodziny, pomijam to, że po takim przerwanym śnie zawsze czuję się tak jakbym nie spała wcale) i iśc do pracy następnego dnia. Dla mnie to byłby samobój. 

Także dużo zalezy od organizmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×