Kto nie ochrzcil z Was dziecka i dlaczego?

JAKA byla reakcja waszej rodziny?My z mezem zdecydowalismy sie ze dziecko nie bedzie ochrzczone bo draznia nas ksieza ich pazernosc i obluda poza tym moj maz nie wierzy do konca w Boga o czym moja tesciowa nie wie...ona calej rodzinie powiedziala,ze dziecko bylo ochrzczone :)))Smieszy mnie wlasnie takie katolickie zaklamanie ale do rzeczy jak wybrenilscie z sytuacji bo cos czuje ze tesciowa bedzie dalej naciskac :((

Nie chrzcilismy bo nie praktykujemy. Syn ma 4 lata a mama co jakiś czas wraca z tematem. Ona mieszka na wsi gdzie wszystko kręci się wokół plebanii i kompletnie nie chce zrozumieć,że można mieć inne podejście do życia. Jest tylko jej racja

Powiedziala mojej mamie, że moja niechęć a wręcz nienawiść do kościoła  wynika z tego, że aż do wieku 19 lat bylam niemalze zmuszana, by chodzić do kościoła. tak do wieku 13, 14 lat co niedzielę, potem rzadziej ale jednak, bo trzeba. straszyła mnie, że jak nie pomodlę się przed maturą to nie zdam i takie tam. próbowałą się bronić, że tak nie było; mówiła o piekle, ale cóż, musiala się pogodzić z tym, powiedziałam jej, że jak będzie gadać itd, to nie będziemy ich odwiedzać.  i faktycznie raz ich 4 miesiace przetrzymaliśmy.

Mojego męża (ślub cywilny mamy) tata jest bardziej wierzący, ale niepraktkujący, i on nie mial problemu z brakiem chrztu i komunii - dziecko ma 14 lat.

a moja mama jakoś 3, 4 lata temu zrozumiala, że są rzeczy ważniejsze, niz latanie do kościoła.

Nie ochrzciliśmy, bo nie czujemy takiej potrzeby. Moi rodzice nawet o to nie zapytali, teściowa raz póki co wspomniała i po prostu odpowiedzieliśmy, że nie mamy takich planów. 

Corka nie ochrzciła, ona i maz sa niewierzący. Slusznie, dlaczego maja działac wbrew sobie. W rodzinie brak reakcji, bo niby dlaczego  - to ich sprawa..

Ja nie mam dziecka jeszcze ale też nie będę chrzcila, bo bardzo szanuję wiarę innych a sama nie jestem wierząca i nie będę sobie z czyjejś religii cyrku robić i przysięgać przed ołtarzem, że wychowam dziecko w wierze katolickiej. Z tego samego powodu nie zostałam i nie zostanę nigdy chrzestna. Jeśli moi rodzice będą chcieli ochrzcić moje dziecko to im na to pozwolę, nie mam z tym problemu, bo dla mnie to nic nie znaczy, ale sama do tego ręki nie przyloze. 

Moi rodzice najpierw przekonywali żeby jednak ochrzcić bo tradycja itd. ale dali spokój, jak się zorientowali, że te argumenty ich nie przekonują a innych nie mają. Teściom to zwisa, tym bardziej że od lat mieszkają za granicą więc wyleczyli się z polskiej katolickiej hipokryzji. 

Nie ochrzcilam bo nie praktykuje, a dzieci są "bekartami" ze związku cywilnego. Nie będę się czolgac przed księdzem i dawać jakiś łapówek żeby zechciał zrobić łaskę i ochrzcic. Poza tym nie podoba mi się stosunek kościoła do danych wiernych w wypadku apostazji.

Jak na razie komentarze wygłasza głównie babcia, oraz mój ojciec kościelny dewota. Ale i tak nie mogą nic zrobić. Jestem ich jedyną nadzieją na przedłużenie rodu, bo mój brat został księdzem (on akurat o dziwo nic nie komentuje). Muszą być mili, bo w ogóle wnuków nie będzie

Ja nie ochrzciłam ponad dwadzieścia lat temu. Nie wiem czy umiecie sobie wyobrazić ten „ wyczyn” .? Jestem i byłam mocno asertywna wiec w końcu komentarze ucichły. Koleżanki po kościelnych ślubach są dziś po rozwodach a kiedy ma przyjść ksiądz po kolędzie to udają ze ich nie ma w domu ale dzieci ochrzczone i po bierzmowaniu. Na religie tez moje dziecko nie chodziło od przedszkola do liceum. Z tym ze w LO już więcej uczniów rezygnowało z tej lekcji. Nigdy nie żałowałam swojej decyzji a wszystkie afery z kościołem potwierdziły ze to cyrk na kółkach niczym burdel. 

2 godziny temu, Onkosfera napisał:

Nie ochrzcilam bo nie praktykuje, a dzieci są "bekartami" ze związku cywilnego. Nie będę się czolgac przed księdzem i dawać jakiś łapówek żeby zechciał zrobić łaskę i ochrzcic. Poza tym nie podoba mi się stosunek kościoła do danych wiernych w wypadku apostazji.

Jak na razie komentarze wygłasza głównie babcia, oraz mój ojciec kościelny dewota. Ale i tak nie mogą nic zrobić. Jestem ich jedyną nadzieją na przedłużenie rodu, bo mój brat został księdzem (on akurat o dziwo nic nie komentuje). Muszą być mili, bo w ogóle wnuków nie będzie

 Biorąc pod uwagę, co się dzisiaj dzieje w kościele, nie jest wykluczone, że Twój brat wnuków kiedyś nie dostarczy

po co chrzcić wystarczy przetrzeć słomą jak prosiaka,sprzedać kopa w dupe i ruszaj w świat

Ja też nie ochrzciłam, nie zamierzam córki zmuszać do wiary, będzie dorosła to sama zadecyduje. Wydaje mi sie, że chrzest w wieku niemowlęcym jest sprzeczny z chrzescijanstwem, chyba otrzymaliśmy rzekomo wolną wole, więc wiary jej nie wybieram. Ja prywatnie w te zabobony i tak nie wierzę, bo co religia to inna zasada

Nie ochrzcilam, bo: nie praktykujemy, nie uznaję kultu świętych oraz maryjnego, nie popieram kleru. 

Nie ochrzciłam bo od kościoła trzymam się z daleka.

Pozdrawiam mądre matki!

Pozdrawiam mądre matki!

6 minut temu, Gość gość napisał:

Nie ochrzciłam bo od kościoła trzymam się z daleka.

Tylko zobaczysz potem w razie pogrzebu ,ślubu.Co to za dylematy durnej Karyny?Nie chodze bo mnie zmuszali ....izm ludzki nie zna granic.Jeszcze zapisz sie do antyszczepionkowców i płaskoziemców.

Mowy nie ma, żeby ktos z mojej rodziny chciał księdza na pogrzebie, jestesmy niewierzący, więc bez obaw. Nikt mnie nie zmuszał, moja decyzja i ... ci do tego. I co to ma wspólnego ze szczepieniem lub nie, jestem na tyle świadoma, że nie ryzykuję zdrowiem dziecka, bez obaw.

19 minut temu, Gość Gość napisał:

Tylko zobaczysz potem w razie pogrzebu ,ślubu.Co to za dylematy durnej Karyny?Nie chodze bo mnie zmuszali ....izm ludzki nie zna granic.Jeszcze zapisz sie do antyszczepionkowców i płaskoziemców.

Ciemnogród!

Ja nie mam zamiaru bo mi szkoda kasy. Nie to żebym nie miała na życie, po prostu na księdza mi szkoda. Nie chodzimy do kościoła więc dziecko też nie będzie chodziło. 

Nie ochrzciłam dziecka bo chciałam aby ono dorosło i samo zadecydowało, żeby miało świadomy wybór...nie chciałam narzucać czegoś czego sama nie akceptuje...

2 godziny temu, Gość nowoczesna mama napisał:

po co chrzcić wystarczy przetrzeć słomą jak prosiaka,sprzedać kopa w dupe i ruszaj w świat

Serio jeżeli nie masz nic ciekawszego do powiedzenia to nic nie mów.

Tak oczywiście albo chrzest albo "słoma i prosiak z kompem w dupę" - nic po środku. O ile mi wiadomo jest to tekst ze skeczu KMN, który wyśmiewał i skrajnie nowoczesną postawę i totalne zacofanie więc nie wiem czym ty chcesz błyszczeć teraz. 

Nie, lepiej kupić dziecku zbawienie u księdza haha, to pewnie do nieba pójdzie.  Jak dobrze zapłacisz to może i żywcem. To ja juz chyba tę słomę bym wybrała, chociaz w moim świadomym domu wystarczy zdrowy rozsądek i dobre wychowanie.

40 minut temu, Gość Gość napisał:

Tylko zobaczysz potem w razie pogrzebu ,ślubu.Co to za dylematy durnej Karyny?Nie chodze bo mnie zmuszali ....izm ludzki nie zna granic.Jeszcze zapisz sie do antyszczepionkowców i płaskoziemców.

 Co zobaczy? Pogrzebów bez księdza w jest około 20 %, ślub cywilny to jedyny ważny prawem, samego obrządku kościelnego nie wezmiesz bo to nic nie znaczy, to tylko dodatek do prawdziwego ślubu. Równie mocno broniłabyś błogosławieństwa lamy, jakbyś urodziła się w Indiach, a jak w jakimś plemnieniu w Afryce to byś o Kościele nawet nie słyszała, rozumiem, że te plemiona bez sakramentów pójdą do piekła, chociaż nie mają szans wziąć sakramentów, logika Katolika

53 minuty temu, Gość Gość napisał:

Tylko zobaczysz potem w razie pogrzebu ,ślubu.Co to za dylematy durnej Karyny?Nie chodze bo mnie zmuszali ....izm ludzki nie zna granic.Jeszcze zapisz sie do antyszczepionkowców i płaskoziemców.

Ty się śmiejesz z płaskoziemców i racjonalnych ludzi wrzucasz z nimi do wora? Ty, która wierzysz w jakąś mityczną winę, z którą się niby rodzimy i jakieś hasła w kościele ją z nas zmywają? Ty która wierzysz w bajki napisane 2000 lat temu przez wędrownych gawędziarzy? Ty która wierzysz w to, że natchniona duchem dziewczyna, bez udziału mężczyzny urodziła dziecko i pozostała dziewicą po porodzie? 

No ludzie! padłam!

20 minut temu, Gość gość napisał:

Ty się śmiejesz z płaskoziemców i racjonalnych ludzi wrzucasz z nimi do wora? Ty, która wierzysz w jakąś mityczną winę, z którą się niby rodzimy i jakieś hasła w kościele ją z nas zmywają? Ty która wierzysz w bajki napisane 2000 lat temu przez wędrownych gawędziarzy? Ty która wierzysz w to, że natchniona duchem dziewczyna, bez udziału mężczyzny urodziła dziecko i pozostała dziewicą po porodzie? 

No ludzie! padłam!

Też mnie to rozbawiło, tych co nie wierzą w rodzącą dziewice i czarodzieja zmieniającego wodę w winko nazywa płaskoziemcami, a sama modli się do kałuży bo jej Matkę Boską przypomina. 

20 minut temu, Gość gość napisał:

Ty się śmiejesz z płaskoziemców i racjonalnych ludzi wrzucasz z nimi do wora? Ty, która wierzysz w jakąś mityczną winę, z którą się niby rodzimy i jakieś hasła w kościele ją z nas zmywają? Ty która wierzysz w bajki napisane 2000 lat temu przez wędrownych gawędziarzy? Ty która wierzysz w to, że natchniona duchem dziewczyna, bez udziału mężczyzny urodziła dziecko i pozostała dziewicą po porodzie? 

No ludzie! padłam!

Też mnie to rozbawiło, tych co nie wierzą w rodzącą dziewice i czarodzieja zmieniającego wodę w winko nazywa płaskoziemcami, a sama modli się do kałuży bo jej Matkę Boską przypomina. 

dokładnie, żeby jeszcze w XXI wieku taka ciemnota wsród ludzi panowała....

Ja nie ochrzciłam, pewnie jeszcze kilka lat temu bym się zastanowiła, ale dorosłam, dojrzałam i zmądrzałam. Dziecka bez jego wiedzy i woli nie zapiszę do organizacji, z której wypisać się nie da, która uważa mnie za istotę niższą i podległą mężczyźnie a przyzwoitość utożsamia z prawem do zaglądania innym do łóżka. 

6 lat temu nie ochrzcilam, tylko matka coś tam szemrała, że wychowujemy jak świnie bez wiary itp. Co za bzdura. Sama przekażę dziecku wiecej wartości niż kościół. Urodziłam niedawno drugie i oczywiście nie ochrzcilam. Nikt już o nic nie pyta. 

Zastanawiam się tylko jak to będzie z komunia. Nie chcę posyłać dzieci do komunii. Córka chodzi do zerówki i jest zapisana na religię, lecz od pierwszej klasy nie zapisze już.