Równy podział obowiązków domu?? CO???

Napisałam ciołkowi dokładnie co jeść, a ciołek jeszcze dwie strony płakał, że nikt mu tego napisać nie chce 

21 godzin temu, Gość Gość napisał:

Jak zapatrujecie się na równy podział obowiązków między kobietą a mężczyzną w domu? Uważam, że to skandal.. To kobieta ma się domem zajmować. Dla mnie (lat 40) to jest oczywiste, jak można w ogóle oczekiwać od mężczyzny sprzątania czy zajmowania się dziećmi?! Ja mogę ewentualnie wyprowadzić psa i opróżnić popielniczkę. Młodsze dziewczyny uważają, że podział obowiązków po równo powinien istnieć! Zrozumcie, że z takim bezczelnym podejściem nikogo nie znajdziecie. Nierealne standardy, chore wymysły, a dojrzali wspaniali mężczyźni muszą potem tego wszystkiego wysłuchiwać!

Moim zdaniem tradycyjny podział obowiązków na dłuższą metę się nie sprawdza, nie w tym świecie, w którym żyjemy chyba, że ktoś w dalszym ciągu żyje z gospodarstwa i pracy własnych rąk jak to dawniej bywało. Współcześnie może to mieć sens tylko wtedy, jeśli jedno z małżonków pracuje a drugie jest w domu, ale również nie sprawdzi się jeżeli są w domu małe dzieci, zwłaszcza takie w wieku okołożłobkowym. Jeśli oboje pracują sprawa jest jasna, podział obowiązków tylko i wyłącznie, bo jednej osobie będzie zbyt ciężko z całością, nawet jeśli nie fizycznie to psychicznie.

5 godzin temu, Gość Kiss napisał:

To nie było przysrywanie bez powodu

no taaa, widać tu troskę o drugiego człowieka z dużą dozą serdeczności i empatii.

15 minut temu, frog_in_the_fog napisał:

no taaa, widać tu troskę o drugiego człowieka z dużą dozą serdeczności i empatii.

 

Ale ja nie jestem miła i serdeczna. Jestem tylko sprawiedliwa, nie przypieprzam się bez powodu ani nie naigrywam się z osób z realnymi problemami.

6 minut temu, Gość Kiss napisał:

Ale ja nie jestem miła i serdeczna. Jestem tylko sprawiedliwa, nie przypieprzam się bez powodu ani nie naigrywam się z osób z realnymi problemami.

yhyyyy

Moniczka jest ideololololooooo

23 godziny temu, Gość Gość napisał:

Nie mam z tym problemu.  Ciekawe ilu mężczyzn by podpisało. 

Ja bym podpisał.

22 godziny temu, frog_in_the_fog napisał:

no fajnie fajnie, ale znam 2 przypadki kobiet, które w ciągu ostatniego roku będąc jeszcze przed 40stką zostały wdowami po równolatkach (wypadek / nagła choroba).
gdyby nie miały pracy i doświadczenia zawodowego to pozostałoby im chyba tylko wsadzić zęby w ścianę , a dzieciom kazać żebrać.

Widziałam kiedyś argument o inwetowaniu w nieruchomości i dobrej polisie ubezpieczeniowej. Tylko prawda jest taka, że większość osób jednak nie ma kilku nieruchomości z których dochód pozwoli im się utrzymywać razem z dziećmi przez następne kilka(naście) lat. Co to ubezpieczeń...to wszyscy wiemy jak jest

Dnia 9.10.2019 o 17:34, Gość gość napisał:

Widziałam kiedyś argument o inwetowaniu w nieruchomości i dobrej polisie ubezpieczeniowej. Tylko prawda jest taka, że większość osób jednak nie ma kilku nieruchomości z których dochód pozwoli im się utrzymywać razem z dziećmi przez następne kilka(naście) lat. Co to ubezpieczeń...to wszyscy wiemy jak jest

trzeba mieć jeszcze prawo do świadczeń z opieki zdrowotnej, wizję jakiejś emerytury etc. 
sama kasa nie wystarcza, dzieci też kiedyś dorosną i będą miały swoje życie, więc uczepianie się chłopa i dzieci jako jedynego sensu życia zawsze w perspektywie czasu wypada słabo.