Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

adazina

Kobiety dojrzałe, nasz klub.

Polecane posty

W pociągu jestem... do WAR-su Was na zieloną herbatę zapraszam... albo na lipę z sokiem malinowym...🤩

🍵 🍵 🍵 🍵

Pogoda nam się wyraźnie zmieniła. Już nie ma tego dziwacznego afrykańskiego ciepła. Chłodniej jest, tak jak to w październiku być powinno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cyferko,

NA SPACERNIAKU. Dziękuję. Zapamiętam. Lubię tego typu filmy. A co ja oglądam ostatnio? Ano wzięło mnie na polskie produkcje. Po POKOCIE widziałam OSTSTNIĄ RODZINĘ i jeszcze ZGODĘ i parę innych. Zaraz będę wysiadała, więc muszę zacząć się ubierać.

Tymczasem paaa...!! 🙋‍♀️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Już w domciu, na kanapie własnej.🧙‍♀️

Tam powyżej to powinno raczej być, że zapraszam Was do WARS-u.😝

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czuję:classic_rolleyes:

Wpadam i piję,dzięki Imuś.

Globusikowi wlejmy w termosik :classic_smile:

Ada,szkoda,że nie wpadłam do Warsu,ale nic straconego.

Pozdrawiam Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witajcie !!

Ooo... ja też czuję... boski zapach...☺️

A czy pamiętacie jak dawniej kawiarnie pachniały? Kawą z ogromnych ciśnieniowych ekspresów. Pani barmanka taką wielką wajchę w dół ciągnęła. Para buchała i syczła, a kawa do filiżanek płynęła. Na przełomie łat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych babcia często mnie do łódzkich kawiarni zbierała i doskonale te sytuacje pamiętam. Jeszcze zapamiętałam lody w metalowych pucharach, torciki czekoladowe i potwornie mdłe kremy sułtańskie.🤭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry Aduś.

Pamiętam,pamiętam...moja mama pracowała w kawiarni.

Częstowała mnie tym okropnym kremem 😞 fuj!

Masz rację co do smaku.Ale zapach kawy boski!

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry.

Bardzo dziękuje za termosik z kawą. Wypiję wszystko bardzo chętnie.

Zaufałam prognozom  miał być kolejny ładny dzień. Niestety wieje i pada.  Z planów nici. Jestem w domu. Dla mnie

lepiej bo mam jeszcze dzień  na kuracje. Nic to,  dostosuję się do decyzji osób decydujących kiedy wyruszymy. Jeśli dalej będę

niedomagać  rodzina pojedzie sama😫

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Globusiku witaj.

Zdrowie najważniejsze!

Pamięć o naszych bliskich towarzyszy nam w każdym dniu,zdrowiej ❤️

Pojedziesz jak poczujesz się lepiej,a rodzina sobie poradzi.

U mnie jeszcze ponuro,ale zapowiada się kolejny,ciepły dzień.

Majster dzisiaj rozkojarzony,tak mu się chce na grzyby zwiać :classic_blush:

Nic z tego!Dużo roboty,sobotę będzie miał wolną.

Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witajcie.

Na poranną kawę zapraszam. Dzisiaj u mnie  jesienna mgła.

To prawda co się odwlecze to nie uciecze. Rodzinie zostawiłam robotę i niech decydują kiedy i co trzeba zrobić.

Po tych  środkach napotnych cały czas  mam ciało wilgotne. Fe nie lubię  tak.

Dobrego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry Globusiku,dosiadam się.

Dziękuję za kawkę.Jeszcze się kurujesz,to zrozumiałe.

Wracaj do zdrowia :classic_love:

Znowu tydzień zleciał nie wiadomo kiedy...Czekam,aż mgła opadnie

i biegnę po rybę i naleśniki :classic_rolleyes:

Imuś to ty wczoraj luzik miałaś...J... na jeden dzień wyjechał?

Mój studencik dziś przyjeżdża,bardzo się cieszę.

Pozdrawiam Was.Pa.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witajcie !!

Na wspólną kaweczkę zawsze mam ochotę.

x

Globusiczko,

z tym potem to organizm pozbywa się chorobotwórczych mikronów. Więc pocenie jest OK. Niemiłe, ale konieczne. Dobrze, że młodzi dręczą Cię z tymi pracami. My z synem jutro wybieramy się. I oby nic nam nie przeszkodziło.

x

Cyferko,

naleśniki... rybka... luuubię...🤭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej Imuś...

a jakaś rozkojarzona jestem ostatnio 😄

Dobrze,że sprostowałaś :classic_smile: 

U mnie słoneczko już nagrzewa ....piękna pogoda.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cyferko,

jestem już w Łodzi. Nasza Mania kaszle i ma stan pdgorączkowy. W przedszkolu większość dzieci chora. Ech, jesień...!! Tak więc nadchodzący tydzień będę już o szóstej rano w pociągu. Nie wiem tylko jak poradzę sobie z przystrojeniem grobów. Zawsze robię to dzień przed Wszystkim Świętymi. Miałam w planach w czwartek rano z synową i synem na cmentarz jechać. A potem, w południe, pociągiem do przedszkola. Nic z tego nie wyjdzie. No i pewnie młodzi będą musieli sami wiązanki i światła na grobach postawić.😕

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej, Imuś...!! 🙆‍♀️

Taaa... literówki ciągle mi się przytrafiają... i do tego z ortografią zaczynam mieć problemy... widać, że od czasów szkolnych chyba pół wieku mija...😛 z góry więc Was za te przeróżne BŁĘDY serdecznie przepraszam... I o wybaczenie proszę... bądźcie łaskawe...💞

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

O rety.......!! 😂😂

W poście do Globusku

mikronów = MIKROBÓW

dręczą = WYRĘCZĄ

Tak to jest, jak stara baba okulary z dużymi plusami w torbie, a nie na nosie własnym nosi. 😆

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja nie zauważam,spoko!

Ale z tym dręczeniem to fajnie wyszło:-D 

Teraz Ty Ada zadręczaj Swoich :classic_laugh: :classic_rolleyes:

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry,witajcie i wpadajcie.

Jak zdrowie Globusiku,Imuś ?

Aduś przed Tobą ciężki tydzień,dojazdy w ciemności

są jednak uciążliwe.Ale przyszły tydzień będzie krótszy :classic_rolleyes:

jedyna pociecha.

U mnie bardzo ciepły poranek,pracuję do 11 potem studencik mnie zastąpi.

Pojadę na cmentarz,porozstawiam kwiaty i wiązanki.

Pozdrawiam Was.

 

 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witajcie Babeczki !!

Cyferko,

buziak za kawcię. 💋

Kwiaty rozstawiasz. Pewnie to jakiś ważny dzień. Imieniny, urodziny, rocznica śmierci?

x

Imuś,

no nie mów?? Rozłożyło Cię na dobre...?!

x

Globusiczku,

jak u Ciebie??

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Piękny dzień w moim mieście wstał. Podobno ostatni taki. Od jutra deszcze. A we Wszystkich Świętych deszcz że śniegiem i wiatrzysko. Buuu...😢

W południe jedziemy z synem na cmentarz. Zgrabimy liście. Umyjemy pomniki. Światełka zapalimy.  Dobrze, że pogoda łaskawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witajcie w niedzielę. Czuję się prawie dobrze, tym lepiej ,że zmieniono czas. Bardzo lubię czas zimowy. W końcu oddali

mi godzinę.😀

Jeśli znajdziecie wolna chwilę zapraszam na kawę.

Jestem spokojna ,Wczoraj wszystko zdołaliśmy zrobić na cmentarzu. Porządkujących takich jak my było bardzo dużo. Postanowiliśmy

nie odkładać na później ,  wiązanki i kwiaty też  położyliśmy. Mam nadzieję,  że nikt nie ukradnie. W czwartek  syn z synową

pojadą sprawdzić co się dzieje i jak wygląda nagrobek, a ja  spokojnie pojadę w piątek.

Imuś

jednak Cię rozłożyło. Za wcześnie wyszłaś z domu , a w zasadzie to chyba nie leżałaś  w łóżku. Ja  też nie leżałam

ale siedziałam w domu i kurowałam się. Imuś piłam dużo herbaty malinowej z dodatkiem nie wielkiej ilości imbiru.

Rozgrzewało   bardzo  dobrze i tym się leczyłam. Zdrowiej  Imuś👩‍❤️‍👩

Adziu

Oj tak nadchodzi trudny czas dla dzieci i nie tylko. Skumulowało Ci się troszkę spraw ale przy pomocy dzieci dasz

radę. Panience wnusi i wam życzę zdrowia💓

Cyferko

Masz w domu studencika i tak jak zawsze jesteś uradowana.Jasna sprawa. Nasz Junior też jest w domu. Niebawem będzie

opuszczał stancję a w razie potrzeby będzie dojeżdżał . Już wiem,  że  nie interesuje go inne miasto i wraca w rodzinne

strony. Rodzice są zadowoleni. Rozumiem ich.  Rozmawiałam z nim  i wiem,  że ma na oku jakąś pracę Niebawem pójdzie

na rozmowę.

Babki

muszę podzielić się z Wami nadprzyrodzonym zjawiskiem jakie wydarzyło się  w nocy. Nie tykałam żadnego zegara

i przestawienie zostawiłam na dzisiaj. Zegar w kuchni którego  trzeba przestawić ręcznie  przestawił się sam. 

To się stało naprawdę!!!!!!! wszystkie inne pozostały  z czasem starym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witajcie !!

Niedzielka. Miły dzień. Można wszystko wolniej i spokojniej.

x

Globusiczku,

dzięki za kaweczkę. Z przyjemnością siadam i popijam sobie.

Naprawdę?? Sam?? To normalne jakieś czary-mary. A czy on nie jest czasem  taki automatyczny, taki radio control?

My z synem też już na cmentarzu wczoraj zrobiliśmy wszystkie zaplanowane prace. Tylko z przecięcia jałowców zrezygnowaliśmy. Podobno optymalny czas na takie zabiegi jest od maja do sierpnia. Aż muszę o tym poczytać. Bo mnie się wydawało, że albo wczesna wiosna, albo późna jesień. A co Wy na ten temat sądzicie?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ech... znowu to automatyczne wstawianie tekstu przez mój szalony  telefon...:classic_unsure: powinno być, że zrezygnowaliśmy z PODCIĘCIA jałowców...

Wy już ustawiłyście na grobach kwiaty. Wiecie, a u nas nie ma takiego zwyczaju. Teraz jest czas generalnych porządków. Świąteczne bukiety stawia się dopiero przed 1 listopada. Na grobach moich bliskich stoją sobie donice z wrzoścami. Ciągle piękne, ciągle w dobrej kondycji. Dopiero w czwartek wymienimy je na chryzantemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Imuś,

no i tak właśnie mój syn twierdzi. Zbyt próźno na cięcie. Mróz może zniszczyć osłabioną roślinę. Posłuchałam i zgodziłem się na przełożenie zabiegu. Wczesną wiosną podetniemy.  Muszę to sobie w kalendarzu zapisać, żeby mi czasem nie umknęło.

Imuśku,

a jak się dziś czujesz...??

x

Globusku,

W TVN24 pokazują pogodę. Teraz, na żywo, widok z Międzyzdrojów. No i PADA tam. U nas jeszcze wielkie słońce. Jednak wieczorem ponoć ten front atmosferyczny dojdzie i do moich okolic. Buuu... jesień idzie, nie ma rady na to... buuu...

🌧 ☔ ☁️ ☔ 🌧

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kaszlesz... smarczesz... nie dobrze... kuruj się, Kochana, kuruj...

Tak, posłucham Ciebie i mojego syna... podcinanie wiosną zrobimy...

Mówisz, że na Kaszubach już pada... to ta mokra pogoda szybciorgiem i do nas dojdzie... ostatnie chwile cudownego słonka...🌞

Mąż zabrał suńkę do lasu... a ja Netflix odpalam... NA SPACERNIAKU obejrzę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Melduję posłusznie, że front atmosferyczny do nas doszedł. Jeszcze wprawdzie nie pada, ale słońce schowało się za grubą warstwą burych chmur. Stało się bardzo ponuro.

My już po obiedzie. Szpecle (ach, wprost uwielbiam je...!!) sos z grzybów i śmietany, ogórki kiszone, udka w rękawie pieczone. Pyszne było. Objedliśmy się z mężem tymi rarytasami.🤭🤭 Teraz trzeba jakiś Sylimarol lub Kreon łyknąć. Koniecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×