Wrobiłybyście męża w zaplanowaną "wpadkę"?

13 minut temu, AnnaMaria1982 napisał:

A tak na marginesie - 

W Polsce dziewczynki są wychowywane i kierunkowane na macierzyństwo i opiekę nad rodziną. To są cele wyznaczanie A wręcz narzucane kobiecie przez kościół, państwo i rodzinę. Praca, nauka owszem tak ale mąż i dzieci przede wszystkim. 

Akcesoria do tego od wczesnego dzieciństwa - lalki, wózki, kuchenki, garnuszki, zabawy w dom i bycie mamą.

Do tego drukowanie w mózgu schematu że najważniejsze to być w związku, jeśli facet cię nie chce to jesteś nic nie warta, to wstyd być singielką, itp.

A jak już przychodzi do realizacji  wbijanego do głowy schematu to nagle okazuje się że cheć wyjście za mąż to skrajny egoizm i napad na wolność mężczyzny, wyrachowanie, brak uczucia, a chęć urodzenia dziecka to napad na finanse faceta i zniszczenie jego życia.

 

 

Bimba od xx lat nie mieszkasz w Polsce a tradycyjnie wszystko wiesz najlepiej  . Nie jest Ci WSTYD wypisywać takie głupoty ? 

Sorry, może dla ciebie to głupoty, dla mnie szczera prawda.

Z resztą przeczytaj tematy na kafe - zobacz ile tu kobiet rozpacza że faceci nie chcą się żenić, zaręczać, deklarować, nie chcą dzieci, nie chca nic przy dzieciach robić, nie chca na nie płacić.

To nie ja zakładam te tematy.

I to że nie mieszkam w Polsce zupełnie nie wpływa na to ile tu tematów od załamanych tymi faktami kobiet i dziewczyn.

No i ?  rozumiem ze w zaczarowanym i wychwalanym  przez ciebie UK ludzie nie maja takich problemów ? 

Następna.

W UK ludzie też mają takie problemy.

Możesz przeczytać ostatnie dwie strony?

Nie będziesz musiała zadawać tych samych pytań które parę godzin temu zadawały inne dziewczyny.

16 minut temu, Bimba napisał:

Sorry, może dla ciebie to głupoty, dla mnie szczera prawda.

Z resztą przeczytaj tematy na kafe - zobacz ile tu kobiet rozpacza że faceci nie chcą się żenić, zaręczać, deklarować, nie chcą dzieci, nie chca nic przy dzieciach robić, nie chca na nie płacić.

To nie ja zakładam te tematy.

I to że nie mieszkam w Polsce zupełnie nie wpływa na to ile tu tematów od załamanych tymi faktami kobiet i dziewczyn.

To są jednostki. Wiadomo, że takie tematy zakładają kobiety, które nie są w normalnych związkach. Nikt nie założy tematu pod tytułem "jestem szczęśliwa, mąż zajmuje się dzieckiem, gotuje, sprząta na zmianę ze mną", bo w jakim celu? Tak samo jest masa tematów w internecie o powikłaniach w ciąży i przy porodzie, a nie oznacza to, że te powikłania dotyczą większości kobiet. Po prostu na forach piszą te osoby, które dotknął problem, a nie te, u których jest wszystko w porządku.

Bimba to skoro  w innych krajach ludzie maja podobne  problemy  to weź przestań wreszcie pluć na POLSKE , POLKI , POLAKÓW.  

4 minuty temu, Iwna napisał:

To są jednostki. Wiadomo, że takie tematy zakładają kobiety, które nie są w normalnych związkach.

Na kafe owszem tak.

Jednak polowa małżeństw kończy się rozwodem to już nie są jednostkowe przypadki.

1 minutę temu, AnnaMaria1982 napisał:

Bimba to skoro  w innych krajach ludzie maja podobne  problemy  to weź przestań wreszcie pluć na POLSKE , POLKI , POLAKÓW. 

Przecież obiecałam już parę godzin temu że nie będę. 

I nie pisz że pluję na Polskę, pluję na podłych facetów którzy tu mieszkają.

57 minut temu, Bimba napisał:

Na kafe owszem tak.

Jednak polowa małżeństw kończy się rozwodem to już nie są jednostkowe przypadki.

Może i tak, ale nie we wszystkich przypadkach z tej połowy winę ponosi mężczyzna.

6 minut temu, Iwna napisał:

Może i tak, ale nie we wszystkich przypadkach z tej połowy winę ponosi mężczyzna.

Masz rację, zwykle winne są obie strony - mąż i teściowa

8 godzin temu, Bimba napisał:

To że nie znasz nie oznacza że tacy nie istnieją.

 

Oczywiście według ciebie tylko w Polsce tacy istnieją, a tam gdzie ty mieszkasz już nie  . Chyba nie ma drugiej takiej osoby co by tak pluła na swój kraj. Gdyby było ci choć w połowie tam tak cudownie jak opisujesz to miałabyś gdzieś to co Polaczki porabiają i nie przesiadywała 3/4 doby na kafe.

6 godzin temu, Bimba napisał:

To Unlan zaczęła o lalkach dla chłopców.

Przecież to proste. Napisałaś, że lalki, garnuszki, wózki, to akcesoria do tego, aby z dziewczynki zrobić przykładną matkę, opiekunkę i w ogóle osobę, której celem jest rozród i usługiwanie panu i władcy czyt. mężowi. Idąc twoim tokiem rozumowania, to jeśli to są akcesoria służące do tego, aby wyrobić w dziewczynce poczucie rodzinności, a bardzo cię drażni brak rodzinności u facetów, to dlaczego te akcesoria w postaci lalek, garnuszków itd, nie mogą służyć do tego, aby w chłopcu wyrobić to poczucie rodzinności? O to mi chodziło. I tu pojawił się wielki opór z twojej strony. 

Nigdy nie patrzyłam na zabawki jako akcesoria do jakiegoś kieratu. Drażni mnie to, że dzieci dostają ukierunkowane w jedną stronę zabawki, bo hamuje się u dziecka rozwój we wszystkich kierunkach, ale rozumiem, że ludziom w wyborze prezentów jest po prostu tak łatwiej. 

20 minut temu, Gość888 napisał:

Oczywiście według ciebie tylko w Polsce tacy istnieją, a tam gdzie ty mieszkasz już nie  . Chyba nie ma drugiej takiej osoby co by tak pluła na swój kraj. Gdyby było ci choć w połowie tam tak cudownie jak opisujesz to miałabyś gdzieś to co Polaczki porabiają i nie przesiadywała 3/4 doby na kafe.

Tak, tak, oczywiście.

To jest każdej sprawa osobista nie nam to oceniać ,są różne sytuacje życiowe. Czasami kobiecie jest obojętne czy mąż od niej odejdzie po porodzie czy nie,  bo dziecko jest najważniejsze. Znam dwa przypadki wśród bliskich koleżanek że one po prostu tylko chciały mieć dziecko. Jedna z żonatym a druga z kawalerem, ale żadna z nich nie jest z ojcem dziecka.Mają nowych partnerów.

25 minut temu, Lavina napisał:

To jest każdej sprawa osobista nie nam to oceniać ,są różne sytuacje życiowe. Czasami kobiecie jest obojętne czy mąż od niej odejdzie po porodzie czy nie,  bo dziecko jest najważniejsze. Znam dwa przypadki wśród bliskich koleżanek że one po prostu tylko chciały mieć dziecko. Jedna z żonatym a druga z kawalerem, ale żadna z nich nie jest z ojcem dziecka.Mają nowych partnerów.

A oni chcieli te dzieci? Czy zostali do tego zmuszeni podstępem. Kobiecie jest obojętne czy facet odejdzie czy nie, ale facet musi na to dziecko conajmniej płacić. Dlatego nie przekonuje mnie zdanie, żeby nie oceniać, bo każda sytuacja inna, bo kobieta CHCIAŁA I JUŻ. Trzeba było iść do banku nasienia, a nie wykorzystywać typa.

2 minuty temu, Iwna napisał:

Dlatego nie przekonuje mnie zdanie, żeby nie oceniać, bo każda sytuacja inna, bo kobieta CHCIAŁA I JUŻ. Trzeba było iść do banku nasienia, a nie wykorzystywać typa

Bank nasienia nie płaci alimentów. 

Poza tym gościa z banku nie poznasz osobiście, ani jego rodziny.

19 minut temu, Bimba napisał:

Poza tym gościa z banku nie poznasz osobiście, ani jego rodziny.

Ale tam chociaż zebrany dokładny wywiad na temat zdrowia dawcy, a przynajmniej chyba powinni

1 godzinę temu, Lavina napisał:

To jest każdej sprawa osobista nie nam to oceniać ,są różne sytuacje życiowe. Czasami kobiecie jest obojętne czy mąż od niej odejdzie po porodzie czy nie,  bo dziecko jest najważniejsze. Znam dwa przypadki wśród bliskich koleżanek że one po prostu tylko chciały mieć dziecko. Jedna z żonatym a druga z kawalerem, ale żadna z nich nie jest z ojcem dziecka.Mają nowych partnerów.

Tylko, że wątek dotyczy oszustwa na mężu. Te twoje znajome się pod to nie łapią. 

10 godzin temu, Dobrosułka napisał:

Zauwazylam cos takiego.  Powiem, ze spotkalam facetow po 30-stce, ktorzy wyrazali opinie, ze oni chca byc samotnymi ojcami.  Akurat jednen z nich wiec 50% byl Polakiem.  Oni chcieli, zeby kobieta urodzila im dziecko i je z nimi zostawila.  Pierwszy raz myslalam, ze to jakis dziwny czlowiek, ale po drugim razie to zaczynam myslec czy przypadkiem faceci nie biora kobiet do rozrodu wlasnie za granicami

Za granica ojciec singiel to czlowiek sukcesu,nie musi wiazac sie z jedna baba, ktora zestarzeje sie i zbrzydnie, a wtedy ciezko sie jej pozbyc.Do "zascianka" z tradycyjnym modelem rodziny jeszcze w pelni nie dotarla ta moda.Znam paru takich wielodzietnych singli, ale oni twierdza, ze "nie udal im sie zwiazek" a dzieci mieszkaja z matkami.Jeden mnie raz zapraszal "na randke", bo "wszystkie sie chyba umowily" i ma czworke dzieci w weekend w domu pod opieka.Inny zarywal kolezanke i myslal ze bedzie zachwycona jego piatka dzieci.No powiedzcie, czy normalny Polak bylby dumny z takich osiagniec?A oni sa.Nie powiem w jakim kraju mieszkam, bo mnie jeszcze ktoras obczai, a wole dyskutowac anonimowo