Ciekawe czy moja exmiłość

3 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Ale to ja jestem dręczona, ta swinia podcina mi nogi kiedy próbuję sobie coś ułożyć. 

Bardzo mi przykro Wiem że w takich skrajnych przypadkach  Nie da się wybaczyć! I bardzo dobrze ! Niektórzy nie zasłużyli na wybaczenie.

A Bóg jest nieobecny, jak zawsze w przypadku wielkiego zła. Tylko że ja się nie zgadzam na krzyż. Wszyscy mają szczęśliwe życie albo wręcz grzeszą a ja mam cierpieć? Skończyło się. Będę sobie teraz rekompensowac każde bezsensowne cierpienie na które się zgadzałam w imię religii, a raczej waszej dolorystycznej herezji. Mam zbyt dużą wiedzę, żeby wam ufać i dać sobą manipulować. 

A jak mi wymodlicie coś jeszcze gorszego, to popełnię samo.bójstwo, jestem na to przygotowana. 

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Jest z kimś,czy jest szczęśliwy..

 

Ja też mam nadzieję że ona jest z kimś szczęśliwa, ta pierwsza miłość sprzed ponad 20 lat i nawet ta druga miłość co skończyła się całkiem niedawno. Nie wolno nikomu źle życzyć nawet jak ten ktoś Cię bardzo zranił. Negatywne myślenie przynosi nieszczęścia i tragedie w życiu, a pozytywne w końcu doprowadzi do szczęścia.

24 minuty temu, Gość gość napisał:

Ja też mam nadzieję że ona jest z kimś szczęśliwa, ta pierwsza miłość sprzed ponad 20 lat i nawet ta druga miłość co skończyła się całkiem niedawno. Nie wolno nikomu źle życzyć nawet jak ten ktoś Cię bardzo zranił. Negatywne myślenie przynosi nieszczęścia i tragedie w życiu, a pozytywne w końcu doprowadzi do szczęścia.

 

Ile można tłumaczyć? Nie chodzi o to że ZRANIŁ, tylko że cały czas tej osobie niszczy życie. Sam sie obnosi ze swoim "wygranym" życiem a swoją ofiarę wdeptuje w ziemię i nigdy nie jest do końca nasycony dręczeniem jej, mimo że ona jest juz bliska samo.bójstwa. Ja przeklinam i życzę źle  z całego serca i ze wszystkich sił, a jak będę mogła zrobić coś więcej  to zrobię. Natomiast samo myślenie nic nie zmienia, ani pozytywne ani negatywne. Bzdura. 

A w ogóle co to znaczy "nie wolno"? jemu wolno a mnie sie bronić nie wolno? faceci zawsze maja podwójną moralność: nam nie wolno a im wolno wszystko. Tak, przeklinam. I pocałuj mnie w dópę ze swoim nie wolno. 

1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

A w ogóle co to znaczy "nie wolno"? jemu wolno a mnie sie bronić nie wolno? faceci zawsze maja podwójną moralność: nam nie wolno a im wolno wszystko. Tak, przeklinam. I pocałuj mnie w dópę ze swoim nie wolno. 

Widzisz, jakbyś miała mniej negatywne nastawienie to może byś spotkała kogoś wartościowego i w końcu była w życiu szczęśliwa. Oczywiście że bronić się wolno a nawet trzeba, ale rozsądnie. Taką nienawiść da się wyczuć z daleka, a to ludzi odpycha.

4 godziny temu, Gość gość napisał:

Widzisz, jakbyś miała mniej negatywne nastawienie to może byś spotkała kogoś wartościowego i w końcu była w życiu szczęśliwa. Oczywiście że bronić się wolno a nawet trzeba, ale rozsądnie. Taką nienawiść da się wyczuć z daleka, a to ludzi odpycha.

 Ja nie czuję nienawiści, to ty ją czujesz i projektujesz na mnie. A czy kogoś spotkam, szczerze mówiąc jest to dla mnie sprawa drugorzędna. Chcę normalnie życ a nie bez przerwy byc stalkowana i prześladowana. I niech całe zło jakie mnie spotyka spadnie na jego sprawców. To wy jesteście winni, nie ja. Dlaczego zawsze obwinia sie swoją ofiare o brak przebaczenia, a siebie się nie obwinia o krzywdę wyrzadzoną drugiemu człowiekowi? Ciebie tez przeklinam. Tak zupełnie bez nienawiści