Sywi 372 Napisano Październik 22, 2020 3 godziny temu, Alo77 napisał: Super, gratulacje my chyba razem zaczynałyśmy starania jeszcze Batidora. No chyba mniej więcej w tym samym czasie Batidora chyba Nam uciekła z forum Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Wiosenka 676 Napisano Październik 22, 2020 4 godziny temu, Bounty90 napisał: Dzisiaj zaczął się 12sty. Za półtora tygodnia USG genetyczne. Super, o ile wcale mi się nie spieszy i nie chcę, zeby czas płynął szybko a wręcz chciałabym, zeby płynął jak najwolniej podczas ciąży i potem wychowania maleństwa, to chciałabym być już być bliżej 2giego semestru. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mkk 44 Napisano Październik 22, 2020 Dziewczyny no i po transferze. Bylo zupelnie dziwnie, nie tak jak w Polsce. Nie kazali mi nawet lezec Po samym transferze i od razu skorzystac z toalety. Dostalam od razu progesteron, zdjecie zarodka i mam czekac 9 dni. Zadnych dodatkowych tabletek, tylko estradiol i progesteron 4 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sywi 372 Napisano Październik 22, 2020 13 minut temu, Mkk napisał: Dziewczyny no i po transferze. Bylo zupelnie dziwnie, nie tak jak w Polsce. Nie kazali mi nawet lezec Po samym transferze i od razu skorzystac z toalety. Dostalam od razu progesteron, zdjecie zarodka i mam czekac 9 dni. Zadnych dodatkowych tabletek, tylko estradiol i progesteron Ja też teraz nie leżałam Więc teraz czekamy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mkk 44 Napisano Październik 22, 2020 Przed chwilą, Sywi napisał: Ja też teraz nie leżałam Więc teraz czekamy Tak, dzieki Sywi, mam nadzieje ze szczesliwy taki jak twoj! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bounty90 268 Napisano Październik 22, 2020 1 godzinę temu, Wiosenka napisał: Super, o ile wcale mi się nie spieszy i nie chcę, zeby czas płynął szybko a wręcz chciałabym, zeby płynął jak najwolniej podczas ciąży i potem wychowania maleństwa, to chciałabym być już być bliżej 2giego semestru. Ja chcę żeby płynął szybciej, chciałabym już być po genetycznym, już dalej żeby czuć się spokojniej. Dopiero we wtorek powjchalam spokojna na USG, jak zobaczyłam w poniedziałek wyniki badań. A tak za każdym razem jechałam po wyrok. Chcialabym już choć trochę spokoju zaznać Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
plastka-77 253 Napisano Październik 22, 2020 3 godziny temu, Sywi napisał: No chyba mniej więcej w tym samym czasie Batidora chyba Nam uciekła z forum Sywi...!!!!!!!z całego serca,nareszcie! 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Alo77 99 Napisano Październik 23, 2020 8 godzin temu, Bounty90 napisał: Ja chcę żeby płynął szybciej, chciałabym już być po genetycznym, już dalej żeby czuć się spokojniej. Dopiero we wtorek powjchalam spokojna na USG, jak zobaczyłam w poniedziałek wyniki badań. A tak za każdym razem jechałam po wyrok. Chcialabym już choć trochę spokoju zaznać Już chyba nie przestaniemy się zamartwiac Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Wiosenka 676 Napisano Październik 23, 2020 1 godzinę temu, Alo77 napisał: Już chyba nie przestaniemy się zamartwiac Ja wczoraj miałam cieżki dzień i nawet dobry wynik bety go nie poprawił. Cały czas wkrecałam sobie, ze coś na pewno pójdzie nie tak. Dopiero po rozmowie z lekarzem mi przeszło i już się nie martwię. Ja mam dobre wspomnienia z ciąży (to jest już moja czwarta ) i zawsze po zrobieniu testu tylko się cieszyłam i nie miałam żadnych zmartwień, nigdy nie robiłam bety a w drugiej ciąży USG zrobiłam dopiero na poczatku 3 miesiaca i nie miałam z tego powodu stresu. Dlatego zastanawiam się skąd te myśli teraz. Czy to wynik samego podejścia do in vitro i 4 lat nieudanych starań? Czy raczej tego co widzę tutaj na forum. Tyle smutnych historii. Staram sie tłumaczyć, ż nie ma powodu, zeby coś poszło nie tak zwłaszcza, że to invitro z KD więc moje wadliwe i słabe komórki nic już nie namieszają. Ehh. Liczę na to, że jak zakończy sie przygoda z kliniką i pójdę do "normalnego" lekarza to poczuję się jak w poprzednich ciążach - spokojna. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sywi 372 Napisano Październik 23, 2020 Dziewczyny mam wyniki! 10dpt beta 293.4! Prog 25 ng/ml lub 82 nmol/l. Nie wierzę!!!! 9 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
believer 141 Napisano Październik 23, 2020 Sywi wielkie gratulacje! Trzymajcie się zdrowo, spokojnych dziewieciu miesięcy 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bounty90 268 Napisano Październik 23, 2020 1 godzinę temu, Sywi napisał: Dziewczyny mam wyniki! 10dpt beta 293.4! Prog 25 ng/ml lub 82 nmol/l. Nie wierzę!!!! Gratulacje! Ciesz się ciąża!! Trzymam kciuki za dalsze przyrosty 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Alo77 99 Napisano Październik 23, 2020 2 godziny temu, Sywi napisał: Dziewczyny mam wyniki! 10dpt beta 293.4! Prog 25 ng/ml lub 82 nmol/l. Nie wierzę!!!! Lol super. Gratulacje 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
tonia 48 Napisano Październik 23, 2020 3 godziny temu, Sywi napisał: Dziewczyny mam wyniki! 10dpt beta 293.4! Prog 25 ng/ml lub 82 nmol/l. Nie wierzę!!!! Gratuluję!!!! Tobie Wisienka też!!!! Która to Twoja ciąża/poród będzie? 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marysia 88 95 Napisano Październik 23, 2020 4 godziny temu, Sywi napisał: Dziewczyny mam wyniki! 10dpt beta 293.4! Prog 25 ng/ml lub 82 nmol/l. Nie wierzę!!!! Sywi piękna beta! Wspaniale 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marysia 88 95 Napisano Październik 23, 2020 Sywi swoją droga to chyba te wyniki biopsji która Ci robili w invicta nadają się do kosza na śmieci...zdiagnozowali Ci przesunięte okno implantacyjne a teraz jak widać masz piękna betę i prawidłowa implantacje zastanawiam się bo mi z kolei wymyślili ze mam za dużo komórek nk i teoretycznie brac intralipid i tez nie wiem czy tego nie olać.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sywi 372 Napisano Październik 23, 2020 (edytowany) Marysia no niestety na to wychodzi, że mogę sobie tym badaniem tyłek podejrzeć za przeproszeniem....i nie wiem czy te wszystkie niepowodzenia nie wzięły się właśnie z tego, ze miałam podawane zarodki w 4 a nie w 5 dobie.... Jednak mój lekarz miał rację- to badanie jest do niczego- przynajmniej u mnie się sprawdziło Skonsultuj to moze z innym lekarzem, co o tym mysli... Edytowano Październik 23, 2020 przez Sywi Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marysia 88 95 Napisano Październik 23, 2020 Przed chwilą, Sywi napisał: Marysia no niestety na to wychodzi, że mogę sobie tym badaniem tyłek podejrzeć za przeproszeniem....i nie wiem czy te wszystkie niepowodzenia nie wzięły się właśnie z tego, ze miałam podawane zarodki w 4 a nie w 5 dobie.... Jednak mój lekarz miał rację- to badanie jest do niczego- przynajmniej u mnie się sprawdziło Skonsultuj to moze z innym lekarzem, co o tym mysli... No jak mialas prawidłowe okno a zarodki podawane za wcześnie to jak najbardziej mógł być powód niepowodzeń. a czy teraz to jest KD czy adopcja zarodeczka? i powiedz mi czy oprócz scratchingu i hormonów mialas przepisane coś jeszcze? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sywi 372 Napisano Październik 23, 2020 20 minut temu, Marysia 88 napisał: No jak mialas prawidłowe okno a zarodki podawane za wcześnie to jak najbardziej mógł być powód niepowodzeń. a czy teraz to jest KD czy adopcja zarodeczka? i powiedz mi czy oprócz scratchingu i hormonów mialas przepisane coś jeszcze? Teraz to jest Adopcja Zarodka Tak naprawdę już nie dojdę do tego co było powodem niepowodzeń, ale oczywiście nie omieszkam wystawić opinii Pani doktor która mnie prowadziła, bo dziś widzę, że wszystko było robione po to, żeby wyciągnąć kasę.... Ehh szkoda gadać. Tym razem udalo się na lekach: luteina 3x2 luteina podjęzykowa 2x2 duphaston 3x1 neoparin 1x1 i prplutex 1x1. Przed transferem miałam scratching i to tyle! Zadnych embryoglue, ah, i innych cudów... 2 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marysia 88 95 Napisano Październik 23, 2020 1 minutę temu, Sywi napisał: Teraz to jest Adopcja Zarodka Tak naprawdę już nie dojdę do tego co było powodem niepowodzeń, ale oczywiście nie omieszkam wystawić opinii Pani doktor która mnie prowadziła, bo dziś widzę, że wszystko było robione po to, żeby wyciągnąć kasę.... Ehh szkoda gadać. Tym razem udalo się na lekach: luteina 3x2 luteina podjęzykowa 2x2 duphaston 3x1 neoparin 1x1 i prplutex 1x1. Przed transferem miałam scratching i to tyle! Zadnych embryoglue, ah, i innych cudów... No właśnie, dramat. Tez wydałam kasę w invicta, mam mnóstwo jakiś badań i teraz nie wiem czy mam się nimi sugerować czy mieć je gdzieś... Mi wyszło w 5 dobie od startu proga ze mam komórek nk macicznych 81 w polu widzenia przy normie do 80 (czyli praktycznie w normie). a w 7 dobie wyszło mi ich aż 123 przy takiej samej normie (do 80). zapytalam profesora Łukaszuka czy to nie jest tak ze ich przybyło w 7 dobie bo w 5 była biopsja działająca jak scratching. Powiedział ze pewnie tak ale ze to naturalne ze w 7 dobie będzie tez ich więcej dlatego ze wraz z trwaniem fazy lutealnej ich ilość rośnie. tylko dlaczego normę maja w takim razie taka sama dla 5 i 7 dnia...dla mnie to nielogiczne. I uważam ze wynik z 7 doby jest zafałszowany przez to pobranie z 5 - to z kolei wydaje się mi logiczne. co myślicie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sywi 372 Napisano Październik 23, 2020 Marysia w sumie chyba masz racje... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Wiosenka 676 Napisano Październik 23, 2020 7 godzin temu, Sywi napisał: Dziewczyny mam wyniki! 10dpt beta 293.4! Prog 25 ng/ml lub 82 nmol/l. Nie wierzę!!!! WOW !!!!! No piękna beta Mówiłam, ze bedziesz miała wysoką, bo tak ładnie kreseczki Ci wychodziły Gratuluję serdecznie 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ada23 34 Napisano Październik 24, 2020 16 godzin temu, Sywi napisał: Teraz to jest Adopcja Zarodka Tak naprawdę już nie dojdę do tego co było powodem niepowodzeń, ale oczywiście nie omieszkam wystawić opinii Pani doktor która mnie prowadziła, bo dziś widzę, że wszystko było robione po to, żeby wyciągnąć kasę.... Ehh szkoda gadać. Tym razem udalo się na lekach: luteina 3x2 luteina podjęzykowa 2x2 duphaston 3x1 neoparin 1x1 i prplutex 1x1. Przed transferem miałam scratching i to tyle! Zadnych embryoglue, ah, i innych cudów... Sywi czy dawki Luteiny,Duphastonu i Prolutexu brałaś cały czas takie same czy od dnia transferu sobie zwiększyłaś? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sywi 372 Napisano Październik 24, 2020 1 godzinę temu, Ada23 napisał: Sywi czy dawki Luteiny,Duphastonu i Prolutexu brałaś cały czas takie same czy od dnia transferu sobie zwiększyłaś? Dawki te same, z tym ze prolutex mam od dnia dransferu wprowadzony 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
meggmartin 127 Napisano Październik 24, 2020 5 godzin temu, Sywi napisał: Dawki te same, z tym ze prolutex mam od dnia dransferu wprowadzony Sywi gratulacje teraz tylko pozytywnie myślimy i czekamy na ból piersi. Hahah, mnie bolały już od 6tc 🥰 pozdrawiamy z Mateuszkiem 17 miesięcy 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
meggmartin 127 Napisano Październik 24, 2020 Bounty, wiosenka super trzymamy kciuki 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aestima 2 Napisano Październik 25, 2020 Dziewczyny, podchodzę do procedury w Czechach, ale informacje o liczbie zakażeń mnie przerażają, myslalam o tym żeby odłożyć to .do czasu az sytuacja się trochę uspokoi, co sądzicie na ten temat? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
believer 141 Napisano Październik 26, 2020 Aestima ciezko cos doradzic, sytuacja jest nietypowa. A na jakim jestes etapie, masz juz zarodki i chodzi o transfer? Mi sie wydaje ze akurat w klinikach to przestrzegają zasad dezynfekcji itd. Gorzej jak Tobie wyjdzie test na covid pozytywny i nie dojdzie do transferu do ktorego sie przygotowalas. Z drugiej strony nie wiadomo co bedzie dalej, cala zima przed nami, moze teraz wbrew pozorom jeszcze nie jest tak zle? W marcu tez sie wydawalo ze jest dramat, a wychodzi na to ze to byl pikus przy tym co obecnie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
oska99 0 Napisano Październik 26, 2020 Hej. Nie czytałam całego wątku więc wybaczcie jesli już ta informacja była. Czy któraś z Was jest w Eurofertil w Ostravie ? Chciałam zapytać ile kosztuje pierwsza wizyta i czy można płacić w Euro ? Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kluska211 5 Napisano Październik 26, 2020 Hej Dziewczyny, gratuluję wszystkim, którym się udało Ja właśnie otrzymałam wiadomość e-mail od mojej koordynatorki, że na occyty będziemy musieli czekać w normalnych warunkach do połowy grudnia, ale przy tym pieprzonym Covidzie będzie to dopiero koniec stycznia, początek lutego a ile wy czekałyście ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach