In vitro z komórką dawczyni cz. 3

2 godziny temu, Kammka7 napisał:

A czy masz jakieś objawy menopauzy? Czy przy tak niskim amh można normalnie miesiączkować? Ja mialam amh 0,81 badane w listopadzie 2020. 

Cały czas jestem na femostonie, wiadomo teraz estrofem. Po femostonie mam miesiączkę regularnie. Niestety chemia w dzieciństwie wykończyła mój organizm stąd tak niskie amh. Po prostu jajniki nie pracują.... Ale z mężem się nie poddajemy i walczymy najważniejsze że mamy siebie. 

Jestem po kolejnej wizycie. Trochę się zmartwiłam bo endometrium lekarka myślała że jeszcze urośnie ale nic się nie zmieniło 7,8-8 ale trójwarstwowe ładne więc do transferu dojdzie 19 lipca. Ostatnim razem miałam jeszcze encorton teraz nie przepisała mi lekarka i nie wiem czemu. Chyba muszę jeszcze dopytać czy oby na pewno nie muszę go brać.

13 godzin temu, Magdzik napisał:

Jestem po kolejnej wizycie. Trochę się zmartwiłam bo endometrium lekarka myślała że jeszcze urośnie ale nic się nie zmieniło 7,8-8 ale trójwarstwowe ładne więc do transferu dojdzie 19 lipca. Ostatnim razem miałam jeszcze encorton teraz nie przepisała mi lekarka i nie wiem czemu. Chyba muszę jeszcze dopytać czy oby na pewno nie muszę go brać.

Najlepiej zapytaj, nie zaszkodzi. Estrofem jest chyba właśnie na wzrost endo. Ale 8 mm to juz ladne, może jeszcze troche sie podkoksuje do tego transferu, w koncu kilka dni jeszcze zostalo

1 godzinę temu, MariolaTeresa napisał:

Czy próbowała któraś in vitro z komórkami dawczyni w klinice w Czechach i ma jakieś doświadczenia, którymi może się podzielić? Znam osobę, która planuje jechać do Czech, a ja sama nie wiem czy warto próbować czy podjąć kolejną próbę lokalnie…

Bylam, udalo sie za pierwszym razem, mam juz dziecko roczne i zaczynam kolejne starania. Bralam pakiet z 2 gwarantowanymi zarodkami w 5 dobie, okazalo sie ze mamy 4, wiec jeszcze 3 mrozone. Na transfer czekalam 2 miesiace wiec wszystko szybciutko, ale musze zaznaczyc ze nasienie meza super dobre bylo. Koszty duzo wieksze niz w pl, wiec kazdy sam musi ocenic. Nas wyszlo ponad 7 tys euro. 

Cześć Dziewczyny, czy mogłybyście mi polecić dobrego immunologa w Warszawie i okolicach (nie dr Pasnika do ktorego nie ma terminow). Z góry bardzo dziękuję.

53 minuty temu, Lala34 napisał:

Bylam, udalo sie za pierwszym razem, mam juz dziecko roczne i zaczynam kolejne starania. Bralam pakiet z 2 gwarantowanymi zarodkami w 5 dobie, okazalo sie ze mamy 4, wiec jeszcze 3 mrozone. Na transfer czekalam 2 miesiace wiec wszystko szybciutko, ale musze zaznaczyc ze nasienie meza super dobre bylo. Koszty duzo wieksze niz w pl, wiec kazdy sam musi ocenic. Nas wyszlo ponad 7 tys euro. 

A dlaczego zdecydowałaś się na Czechy? 

56 minut temu, Lala34 napisał:

Bylam, udalo sie za pierwszym razem, mam juz dziecko roczne i zaczynam kolejne starania. Bralam pakiet z 2 gwarantowanymi zarodkami w 5 dobie, okazalo sie ze mamy 4, wiec jeszcze 3 mrozone. Na transfer czekalam 2 miesiace wiec wszystko szybciutko, ale musze zaznaczyc ze nasienie meza super dobre bylo. Koszty duzo wieksze niz w pl, wiec kazdy sam musi ocenic. Nas wyszlo ponad 7 tys euro. 

Super dobre nasienie tzn jakie? Robiliście badanie nasienia msome czy jakieś inne? 

My tez zdecydowaliśmy się na kolejne podejście. Cała procedura od nowa. Ta sama klinika. Cena 6300 plus koszty zamrożenia nasienia i zamrożenia embrionów. Najlepsze jest to ze dawczyni naszego synka zgodziła się nam dać kolejne owocyty. Mąż za dwa tyg jedzie oddać nasienie wiec transfer będzie gdzieś w sierpniu. . 

3 godziny temu, MariolaTeresa napisał:

Czy próbowała któraś in vitro z komórkami dawczyni w klinice w Czechach i ma jakieś doświadczenia, którymi może się podzielić? Znam osobę, która planuje jechać do Czech, a ja sama nie wiem czy warto próbować czy podjąć kolejną próbę lokalnie…

Nam właśnie udało się za drugim podejściem. Wracamy do tej samej kliniki po drugie dziecko. Unica w Pradze. Poleciliśmy tez ta sama klinikę parze naszych przyjaciół. Razem podchodzimy.

Reprogenesis w Brnie. Wcześniej Ostrava ale tam Gyncentrum nie polecam. W Brnie pierwsza próba nieudana, druga - poronienie w 9 tygodniu. We wrześniu kolejna. Ceny są przyzwoite a opieka bardzo dobra. Mam poczucie ze jestem zaopiekowana. 

Dnia 15.07.2021 o 15:42, Celli77 napisał:

My tez zdecydowaliśmy się na kolejne podejście. Cała procedura od nowa. Ta sama klinika. Cena 6300 plus koszty zamrożenia nasienia i zamrożenia embrionów. Najlepsze jest to ze dawczyni naszego synka zgodziła się nam dać kolejne owocyty. Mąż za dwa tyg jedzie oddać nasienie wiec transfer będzie gdzieś w sierpniu. . 

Celli, czy mogę do Ciebie napisać na priv? 

Czekam ciągle jak na szpilkach, jutro się okaże ile zarodków przetrwało, wczoraj miałam info że z 4 zapłodnionych komórek 3 są bardzo ładne a 1 trochę słabsza. Gdyby chociaż te trzy dotrwały do poniedziałku to zdecydujemy się na transfer dwóch zarodków może. 

Trzymam kciuki! Mój doktor sugeruje raczej transfery pojedyncze, ale ja jestem po 40-tce, on uważa ze większe szanse ma jeden zarodek na donoszenie niż ewentualna ciąża mnoga. To pewnie jednak kwestia wieku. 

Dnia 15.07.2021 o 15:00, Kammka7 napisał:

Super dobre nasienie tzn jakie? Robiliście badanie nasienia msome czy jakieś inne? 

Nie znam sie na tych parametrach nasienia, bo nigdy nie podchodzilismy na wlasnych komorkach tylko od razu kd, nie wiem jakie to badania byly robione na pewno spermiogram, ale zwiedzilismy 3 kliniki w kazdej badalismy nasienie i w kazdej mowili ze niespotykanie dobre nasienie, mowili ze w takim wieku wrecz niemozliwa ilosc plemnikow, ze takich wynikow sie nie spotyka. 

Ja jutro transfer. Dostaliśmy tel że my dwie ładne blastki a z dwoma pozostałymi nie wiadomo czy się rozwiną jeszcze do blastek bo dłużej im to schodzi. I chyba zostanę przy jednym zarodku jutro. Nie chcę w razie czego zostać z niczym. Kurczę już się stresuję tym oczekiwaniem do bety... Chyba to jest najgorsze....

20 godzin temu, Magdzik napisał:

Ja jutro transfer. Dostaliśmy tel że my dwie ładne blastki a z dwoma pozostałymi nie wiadomo czy się rozwiną jeszcze do blastek bo dłużej im to schodzi. I chyba zostanę przy jednym zarodku jutro. Nie chcę w razie czego zostać z niczym. Kurczę już się stresuję tym oczekiwaniem do bety... Chyba to jest najgorsze....

 

 

Kochana trzymam w kciuki aby wszystko się powiodło! Wiem że jest ciężko psychicznie ale musimy myśleć pozytywnie. Ja jutro jadę do kliniki aby pomału przygotowywać się do KD gadzie wypada nam w połowie sierpnia. POWODZENIA! 

I po transferze, 10 dni i betka zdecydowaliśmy się na jeden zarodek. Trzymajcie kciuki!

Dnia 17.07.2021 o 13:05, jaśmin_i_bez napisał:

Celli, czy mogę do Ciebie napisać na priv? 

Jasne!

18 godzin temu, Celli77 napisał:

Jasne!

Dziewczyny,jutro mam transfer cykl sztuczny Dziś zbadalam progesteron i wynik 10,1czy byście coś na moim miejscu sobie dołożyły?Jesli tak to juz id dziś czy dopiero jutro po transferze?Bo taki poziom to chyba niski?

Dziewczyny które były na wizycie u dr Paśnika gdzie dokładnie zapisałyście się na wizytę? Jak długo czekałyście? Ja próbuje dodzwonić się do Apc analizy medyczne w Łodzi i nikt tam nie odbiera. Gdzie próbować się umawiać? 

6 godzin temu, Kammka7 napisał:

Dziewczyny które były na wizycie u dr Paśnika gdzie dokładnie zapisałyście się na wizytę? Jak długo czekałyście? Ja próbuje dodzwonić się do Apc analizy medyczne w Łodzi i nikt tam nie odbiera. Gdzie próbować się umawiać? 

W Apc nie ma terminów do końca roku

3 godziny temu, Jenx napisał:

W Apc nie ma terminów do końca roku

Gdzieś jeszcze przyjmuje? W apc ma chyba najwięcej terminów. Udało Ci się do niego umówić? Czy to niemożliwe umówić się do niego do końca roku? 

Jest jakaś klinika w Polsce która polecacie? Nie tylko do kd ale też na swoich komórkach. Mi ostatnio lekarz powiedział o bocianie w Katowicach. Może macie jakieś opinie? 

W poniedziałek dowiedziałam się że być może moja diagnostyka przed in vitro nie została przeprowadzona poprawnie, że kliniki działają taśmowo i liczy się dla nich kolejny transfer zamiast pomoc pacjentce. Została mi polecona klinika bocian w Katowicach i dr Adamczyk oraz do zrobienia histeroskopia, bo być może mam polipa na macicy (a z tym nie powinno dojść do transferu) i zbadanie immunologii. Można zwariować. Jakiego lekarza polecanie w Polsce? Dokładnego, skrupulatnego, takiego który nie jest wypalony zawodowo i chce pomóc a nie tylko odhaczyć pacjentkę. 

Udało mi się zarejestrować do dr Wilczyńskiego na przyszły czwartek. Napiszcie jakie macie doświadczenia, czy polecacie itp. 

3 godziny temu, Kammka7 napisał:

Jest jakaś klinika w Polsce która polecacie? Nie tylko do kd ale też na swoich komórkach. Mi ostatnio lekarz powiedział o bocianie w Katowicach. Może macie jakieś opinie? 

My podchodziliśmy w invimedzie w Katowicach u dr Sodowskiej i polecam. Sama skierowała mnie do immunologa i ostatni transfer z zaleceniami udany. 

12 godzin temu, Kammka7 napisał:

Gdzieś jeszcze przyjmuje? W apc ma chyba najwięcej terminów. Udało Ci się do niego umówić? Czy to niemożliwe umówić się do niego do końca roku? 

nie wiem czy nie w Salve. Ewentualnie próbuj do innego immunologa. Ostatnio sporo dziewczyn w grupach na facebooku polecało też innych lekarzy

32 minuty temu, Maja12 napisał:

My podchodziliśmy w invimedzie w Katowicach u dr Sodowskiej i polecam. Sama skierowała mnie do immunologa i ostatni transfer z zaleceniami udany. 

nie wiem czy nie w Salve. Ewentualnie próbuj do innego immunologa. Ostatnio sporo dziewczyn w grupach na facebooku polecało też innych lekarzy

Jakies konkretne grupy? Nie jestem dodana do żadnych na fb. Zapisałam się do Wilczyńskiego na przyszły tydzień. A ty u jakiego byłaś? 

3 godziny temu, Kammka7 napisał:

Udało mi się zarejestrować do dr Wilczyńskiego na przyszły czwartek. Napiszcie jakie macie doświadczenia, czy polecacie itp. 

A skąd jesteś? Ja leczę się w Bocianie w Białymstoku i jak na razie ufam mojemu lekarzowi w 100%

13 minut temu, Agata29 napisał:

A skąd jesteś? Ja leczę się w Bocianie w Białymstoku i jak na razie ufam mojemu lekarzowi w 100%

Jestem z Wrocławia. Będę jechała w przyszłym tyg do kliniki bocian w Katowicach. Miałaś już in vitro? Kd czy swoje komórki? 

20 godzin temu, Kammka7 napisał:

Gdzieś jeszcze przyjmuje? W apc ma chyba najwięcej terminów. Udało Ci się do niego umówić? Czy to niemożliwe umówić się do niego do końca roku? 

Próbowałem też w Salve. Mają nie terminy na wrzesień w pierwszej połowie sierpnia.