Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
plastka-77

In vitro z komórką dawczyni cz. 3

Polecane posty

25 minut temu, Gość Izzy napisał:

Alo77, mi lekarz przed przyjmowaniem progesteronu kazał zrobić właśnie progesteron i estradiol. Chyba 13 dc. Jakby było więcej progesteronu niż  1 to transfer miałby być odwołany, jako że faza lutealna rozpoczęła się wcześniej. Także jeśli to jest przed przyjmowaniem progesteronu, to chyba dobrze. Ale zawsze najlepiej dopytać lekarza 🙂

Dzięki dziś mam wizytę więc się dowiem, transfer ma być 27 lub 30.12

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grubasek

dzis bylam na usg i wykryto mi dziure w lozysku. Podobno nie ma sie czym martwic, ale ja sie oczywiscie martwie.Poza tym wszystko z nasza dzidzia OK. polowkowe USG tez bylo super.

czy ktoras z Was tez sie spotkala z czyms takim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja już po wizycie endo 7mm, więc kolejny podgląd w wiligilie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny jakie mialyscie endo przed przyjmowaniem progesteronu? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
43 minuty temu, Alo77 napisał:

Dziewczyny jakie mialyscie endo przed przyjmowaniem progesteronu? 

Ja miałam 8 a w dzień transferu 8.3 także głowa do góry 👍 Nie zawsze wypasione endo oznacza sukces 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tonieta

Alo77, dokladnie nie pamietam, bo transfer mialam dwa lata temu, ale endo przy kontroli grubosci, czyli przed braniem progesteronu mialam chyba 12mm, a na pewno wiecej niz 10mm 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Alo77 ja mialam przed 2 miesiacami 8.0 mm, a teraz tez niewiele ponad to, ale nie dopytalam dokladnie. 

Wiem, ze np. w Niemczech uwaza sie endo od 7.0 mm jako wystarczajaco wysokie. U nas jakos przyjelo sie, ze od 8.0 jest OK. Wazne aby bylo trzywarstwowe. 

Ja mialam tez przy podgladzie "ostatnim" 7 mm, dostalam dodatkowo viagre i mi uroslo ten milimetr w ciagu 4 dni do kolejnego podgladu. Potem jeszcze przez kolejne 4 dni je paslam, ale nie wiem na czym stanelo w efekcie koncowym.... Transfer mialam dopiero w 27 dc. 

Edytowano przez Batidora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@Grubasek ja sie nie spotkalam niestety z takim zagadnienie jak dziura w lozysku.

@Alo77 - to transfer raczej 30 grudnia, skoro masz jeszcze 24 podglad? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

U mnie dzis byla dziwna noc - od 2 latalam do lazienki, bo mialam parcie na pecherz i znow uczucie, ze zapalenie.... A wczoraj mialam robione badanie moczu kontrolne i wyszlo, ze wszystko super. 

Po ciemku latalam, po omacku, polspiaca do tej lazienki. Wreszcie o 4 rano juz postanowilam nie klasc sie, tylko zaczac sie szykowac do pracy. I po zapaleniu swiatla w lazience zobaczylam, ze mam krew przy podcieraniu. Pewnie juz od 2 rano tak mialam. Pozniej juz nic. 

Troche zle sie czulam, wiec odkad przyszlam do domu, to leze sobie. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Batidora napisał:

@Grubasek ja sie nie spotkalam niestety z takim zagadnienie jak dziura w lozysku.

@Alo77 - to transfer raczej 30 grudnia, skoro masz jeszcze 24 podglad? 

Raczej tak 30.12 lub 2.01

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Batidora napisał:

U mnie dzis byla dziwna noc - od 2 latalam do lazienki, bo mialam parcie na pecherz i znow uczucie, ze zapalenie.... A wczoraj mialam robione badanie moczu kontrolne i wyszlo, ze wszystko super. 

Po ciemku latalam, po omacku, polspiaca do tej lazienki. Wreszcie o 4 rano juz postanowilam nie klasc sie, tylko zaczac sie szykowac do pracy. I po zapaleniu swiatla w lazience zobaczylam, ze mam krew przy podcieraniu. Pewnie juz od 2 rano tak mialam. Pozniej juz nic. 

Troche zle sie czulam, wiec odkad przyszlam do domu, to leze sobie. 

 

Trzymam kciuki, ja już na Twoim miejscu testował bym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AgataN76
10 godzin temu, Gość Gość napisał:

Czy któraś z dziewczyn robiła test HARMONY albo podobny i nie było wyniku za pierwszym razem a dziecko urodziło się zdrowe? Bardzo mnie to stresuje...

jak robilam Harmony to mialam przykazane zeby nie predzej niz po 12 tc poniewaz jesli to ciaza z kd to we wczesniejszych tygodniach moze wlasnie nie wyjsc zaden wynik.Wiekszosc placowek w takim przypadku powtarza test za darmo wiec polecam powtorzyc! Trzymam kciuki zeby wszystko bylo ok! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marlena9002

Cześć dziewczyny! Jestem nowa, nazywam się Marlena  Dopiero zaczynamy starania, jestem już po pierwszych badaniach - ginekolog kazał nam zgłosić się do kliniki leczenia niepłodności. Powiedział, że na moich komórkach nie uda mi się zajść w ciąże. Mam AMH 0,6 powiedział też, że to wskazanie do in vitro z komórką od dawczyni. Mąż nie badał jeszcze nasienia, czy naprawdę musimy udać się do kliniki czy starać się naturalnie? Nie zabezpieczamy się od 3 miesięcy i nic.

proszę napiszcie mi co robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Gość Marlena9002 napisał:

Cześć dziewczyny! Jestem nowa, nazywam się Marlena  Dopiero zaczynamy starania, jestem już po pierwszych badaniach - ginekolog kazał nam zgłosić się do kliniki leczenia niepłodności. Powiedział, że na moich komórkach nie uda mi się zajść w ciąże. Mam AMH 0,6 powiedział też, że to wskazanie do in vitro z komórką od dawczyni. Mąż nie badał jeszcze nasienia, czy naprawdę musimy udać się do kliniki czy starać się naturalnie? Nie zabezpieczamy się od 3 miesięcy i nic.

proszę napiszcie mi co robić.

Ja bym poszła do kliniki, też zależy ile masz lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marlena9002
2 godziny temu, Alo77 napisał:

Ja bym poszła do kliniki, też zależy ile masz lat

Ja mam 30 mąż 34 🙂 a czy to amh zalezy od wieku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
33 minuty temu, Gość Marlena9002 napisał:

Ja mam 30 mąż 34 🙂 a czy to amh zalezy od wieku?

I tak bym poszła do kliniki, a naturalnie zawsze trzeba się starać. Amh nie jest zależne od wieku. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Marlena9002 poszłabym do kliniki. Choćby po to żeby skonsultować wyniki,amh 0.6 to jeszcze nie wyrok moim zdaniem, ale nie jestem lekarzem. Ja mam 31 lat i amh 0.02- u mnie już nie było mowy o naturalnej ciąży lub choćby ivf na swoich komórkach. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, Gość Marlena9002 napisał:

Cześć dziewczyny! Jestem nowa, nazywam się Marlena  Dopiero zaczynamy starania, jestem już po pierwszych badaniach - ginekolog kazał nam zgłosić się do kliniki leczenia niepłodności. Powiedział, że na moich komórkach nie uda mi się zajść w ciąże. Mam AMH 0,6 powiedział też, że to wskazanie do in vitro z komórką od dawczyni. Mąż nie badał jeszcze nasienia, czy naprawdę musimy udać się do kliniki czy starać się naturalnie? Nie zabezpieczamy się od 3 miesięcy i nic.

proszę napiszcie mi co robić.

AMH 0,6 to nie jest tragedia. Chciałabym mieć takie. Poza tym starania 3 miesiące to bardzo mało. Są kobiety, które maja owulacje dwa razy w roku, wiec jest opcja, ze nawet jeszcze jej nie miałaś. Na początek kup testy owulacyjne i sprawdź, czy masz owulacje i czy co miesiąc. Albo chodź do gina na monitoring to od razu ci powie, czy była owulacja i czy pęcherzyk pękł. 
Starania od roku wzwyż uważa się za problem. No i zbadaj męża nasienie.

Ja naprawdę bym się wstrzymała z wydawaniem grubej kasy na invitro, a już na pewno na ivf z komórką dawczyni. Pozdrawiam 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Moni napisał:

AMH 0,6 to nie jest tragedia. Chciałabym mieć takie. Poza tym starania 3 miesiące to bardzo mało. Są kobiety, które maja owulacje dwa razy w roku, wiec jest opcja, ze nawet jeszcze jej nie miałaś. Na początek kup testy owulacyjne i sprawdź, czy masz owulacje i czy co miesiąc. Albo chodź do gina na monitoring to od razu ci powie, czy była owulacja i czy pęcherzyk pękł. 
Starania od roku wzwyż uważa się za problem. No i zbadaj męża nasienie.

Ja naprawdę bym się wstrzymała z wydawaniem grubej kasy na invitro, a już na pewno na ivf z komórką dawczyni. Pozdrawiam 

Moim zdaniem lepiej chodzić na monitoring owulacji. Testy owulacyjne pokazują jedynie wzrost LH ale nie znaczy, że jest wtedy owulacja. Podam przykład na sobie. W tym miesiącu nie miałam pęcherzyka bo byłam na usg, kilka dni później też owulacyjny pozytywny. 

Edytowano przez Emmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość celi77
3 godziny temu, Alo77 napisał:

I tak bym poszła do kliniki, a naturalnie zawsze trzeba się starać. Amh nie jest zależne od wieku. 

ja bym sobie zaoszczedzila invitro na wlasnych na twoim miejscu, szkoda czasu i pieniedzy, od razu podchodzcie z komorkami dawczyni. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość celi77
Dnia 19.12.2019 o 11:16, Gość Gość napisał:

Czy któraś z dziewczyn robiła test HARMONY albo podobny i nie było wyniku za pierwszym razem a dziecko urodziło się zdrowe? Bardzo mnie to stresuje...

u mnie nie mogli wyodrebnic dna dziecka z mojej krwi, dwa razy probowalismy i nic z tego. Mowia ze to podwyzszone ryzyko choroby dziecka ale niezbyt wysokie. Moj ginekolog powiedzial, ze to moze byc lozysko a dziecko jest prawdopodobnie zdrowe. Wcale nie mysle o tym, ze moze byc chore. Jestem w 34 tygodniu ciazy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grubasek
23 godziny temu, Batidora napisał:

@Grubasek ja sie nie spotkalam niestety z takim zagadnienie jak dziura w lozysku.

@Alo77 - to transfer raczej 30 grudnia, skoro masz jeszcze 24 podglad? 

No wiec  byłam dziś na kontroli w klinice. I okazało się ze nie mam żadnej dziury w łożysku.uff... 

moja Ginka napędziła mi wczoraj trochę stracha.

ale w klinice powiedzieli mi tez ze dziury w łożysku się zdazaja i najczęściej nie maja znaczenia klinicznego. Chyba ze jest ich bardzo dużo, to wtedy mogą wskazywać na wady genetyczne..... 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny weszłam na forum żeby życzyć wam wszystkim wesołych świąt i szczęśliwego Nowego roku 🙂 żeby największe marzenia wam się spełniły czyli pewnie te o byciu mamą 🙂 w nowym roku żebyśmy miały tutaj masę nowych dzieciatek bo widzę ze do forum dołączylo duzo nowych osób 🙂 kibicuje wam i trzymam kciuki za grudniowe transfery, oby święta dały wam trochę magi 😉 trzymajcie sie i życzę wszystkim smacznych smakołyków bo wiadomo że w święta się nie tyje wiec jemy do woli 😉😘

  • Like 4
  • Thanks 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Batidora, pisałaś że nie robisz weryfikacji po 3, 6 i10dpt. A jak z progesteronem jakie dawki bierzesz? Lekarz to ustalił? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@pelne_szczescie dziekuje za piekne zyczenia - biore ich czastke dla sebie, abym tez sie mogla cieszyc pelnia szczescia 🙂 sciskam.

@ Alo77 - zgadza sie - tym razem bez weryfikacji. Ponoc dobrze reaguje na hormony i moj progesteron po 300 mg lutinusa jest okolo 15-17, wiec od dnia transferu dla bezpieczenstwa biore 600mg lutinusa i 200 mg besins. 

Dzis 12 dpt 5-dniowej blastocyty - zrobilam test ciazowy - wyszedl negatywny, wiec wiadomo co to oznacza. W poniedzialek ide na bete, aby bez wyrzutow sumienia odstawic leki.

Nie rozpaczam, tylko biore sie w garsc i ide dalej, Bogatsza o to doswiadzczenie i dumna z siebie, ze wykorzystalam te mozliowosc. Ta nadzieja byla mi potrzebna w mojej drodze. Byl to ostatni zarodek w tej procedurze. Plan B zaklada walke dalej z KD, ale w innej klinice, plan C zaklada pozostawienie tematu i cieszenie sie zyciem we dwojke. Jeszcze decyzja nie podjeta.

Sciskam Was wszystkie mega mocno i zycze Wam wiecej szczescia przy Waszych transferach. 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
22 minuty temu, Batidora napisał:

@pelne_szczescie dziekuje za piekne zyczenia - biore ich czastke dla sebie, abym tez sie mogla cieszyc pelnia szczescia 🙂 sciskam.

@ Alo77 - zgadza sie - tym razem bez weryfikacji. Ponoc dobrze reaguje na hormony i moj progesteron po 300 mg lutinusa jest okolo 15-17, wiec od dnia transferu dla bezpieczenstwa biore 600mg lutinusa i 200 mg besins. 

Dzis 12 dpt 5-dniowej blastocyty - zrobilam test ciazowy - wyszedl negatywny, wiec wiadomo co to oznacza. W poniedzialek ide na bete, aby bez wyrzutow sumienia odstawic leki.

Nie rozpaczam, tylko biore sie w garsc i ide dalej, Bogatsza o to doswiadzczenie i dumna z siebie, ze wykorzystalam te mozliowosc. Ta nadzieja byla mi potrzebna w mojej drodze. Byl to ostatni zarodek w tej procedurze. Plan B zaklada walke dalej z KD, ale w innej klinice, plan C zaklada pozostawienie tematu i cieszenie sie zyciem we dwojke. Jeszcze decyzja nie podjeta.

Sciskam Was wszystkie mega mocno i zycze Wam wiecej szczescia przy Waszych transferach. 😘

Test ciążowy to jeszcze nie wyrocznia, trzymam kciuki za poniedziałkowy betę. 

A jak będziesz musiała przejść do planu B to już myślałaś gdzie? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jesli plan B to na 100% w Czechach. Prawodpodobnie Praga, ale na klinike konkretna jeszcze sie nie zdecydowalismy. Jesli sie jednak okaze, ze praskie kliniki nam nie odpowiadaja, to w zasadzie obojetne jakie miasto. Praga poprostu najblizej - dlatego ta preferencja, ale nie warunek konieczny. I tak sie samochodem bedzie jechac. 

Edytowano przez Batidora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tonieta

Batidora, trzymam kciuki, oby wynik bety Cie mile zaskoczyl 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, Batidora napisał:

Jesli plan B to na 100% w Czechach. Prawodpodobnie Praga, ale na klinike konkretna jeszcze sie nie zdecydowalismy. Jesli sie jednak okaze, ze praskie kliniki nam nie odpowiadaja, to w zasadzie obojetne jakie miasto. Praga poprostu najblizej - dlatego ta preferencja, ale nie warunek konieczny. I tak sie samochodem bedzie jechac. 

Batidora, niestety, jeżeli test nie jest wadliwy, to powinien juz wyjść, nie ma bata, nie tyle dni po transferze. Niestety, taka jest prawda 😞

Nie będę Cię tu upajać złudną nadzieją. Oczywiście , na 100% będzie wiadomo po becie. 

Trzymam kciuki za to, żebyś szybko się podniosła i podjęła najlepszą decyzję. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pelne szczescie!!!! Chcę dla siebie tego szczęścia, ktorego teraz Ty doswiadczasz. 

Tobie, Wam życzę jedynie zdrówka. Resztę już macie. 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×