In vitro z komórką dawczyni cz. 3

Czy ktoś z Was podchodził do procedury w Angelius Provita u doktora Juraszek?

6 dpt głupia zrobiłam sikańca- 1 kreska

53 minuty temu, Magdzik napisał:

6 dpt głupia zrobiłam sikańca- 1 kreska

Magdzik a ilu dniowy zarodek?,Gdzieś czytalam,ze przy 5dniowym juz 6dpt moze test cos pokazać.A masz jakies objawy,ból podbrzusza lub jakies plamienie,skurcze?Ja nie mam żadnych objawow ,pewnie mi sie nie udało

2 godziny temu, Ada23 napisał:

Magdzik a ilu dniowy zarodek?,Gdzieś czytalam,ze przy 5dniowym juz 6dpt moze test cos pokazać.A masz jakies objawy,ból podbrzusza lub jakies plamienie,skurcze?Ja nie mam żadnych objawow ,pewnie mi sie nie udało

5-dniowy, z objawów to jedynie mam strasznie ten obrzuch napuchnięty ciągle. Mam nadzieję że to po prostu za wcześnie

8 godzin temu, Magdzik napisał:

6 dpt głupia zrobiłam sikańca- 1 kreska

Magdzik spokojnie  Moja przyjaciółka po inv 5dniowych mrozaczkow zrobiła sikanca 9 dnia i tez nie wyszło ..a teraz młody ma już ponad rok

53 minuty temu, Aaga39 napisał:

Magdzik spokojnie  Moja przyjaciółka po inv 5dniowych mrozaczkow zrobiła sikanca 9 dnia i tez nie wyszło ..a teraz młody ma już ponad rok

Oby w moim przypadku było podobnie   nie ma co tracić nadziei jakoś jeszcze jestem dobrej myśli cały czas

10 godzin temu, Magdzik napisał:

6 dpt głupia zrobiłam sikańca- 1 kreska

Oj strasznie wczesnie, bez sensu bo masz niepotrzebny stres! A jakie leki teraz stosujesz? Ja czekam na okres po lyzeczkowaniu i na przełomie września i października mam nadzieje na kolejną próbę z AZ

1 minutę temu, PolaMela napisał:

Oj strasznie wczesnie, bez sensu bo masz niepotrzebny stres! A jakie leki teraz stosujesz? Ja czekam na okres po lyzeczkowaniu i na przełomie września i października mam nadzieje na kolejną próbę z AZ

Cały arsenał prolurex, neoparin, duphaston, encorton, estrafen, cyclogest

38 minut temu, Magdzik napisał:

Cały arsenał prolurex, neoparin, duphaston, encorton, estrafen, cyclogest

U mnie dzis 4dpt i obawiam się ,że kolejne niepowodzenie ponieważ nie mam zadnych objawów a przy blastocyście już cos powinnam odczuwać .Zarodek byl 5.2.2 zapomnialam zapytac jaka jest jego jakość

54 minuty temu, PolaMela napisał:

Oj strasznie wczesnie, bez sensu bo masz niepotrzebny stres! A jakie leki teraz stosujesz? Ja czekam na okres po lyzeczkowaniu i na przełomie września i października mam nadzieje na kolejną próbę z AZ

PolaMela a ten ostatni transfer to tez AZ? Gdzie podchodzilas,ile dają zarodkow i ilu dniowe i ile placiłas?Pytam poniewaz tez rozważam AZ jak nie uda sie ren transfer z kd.Dziękuję

1 godzinę temu, Ada23 napisał:

PolaMela a ten ostatni transfer to tez AZ? Gdzie podchodzilas,ile dają zarodkow i ilu dniowe i ile placiłas?Pytam poniewaz tez rozważam AZ jak nie uda sie ren transfer z kd.Dziękuję

Ja w Reprogenesis Brno. Na razie 2 z AZ, pierwsza nieudana druga zatrzymany rozwój w 8/9tygodniu. Miałam gwarancje 4 zarodków 5-dniowych, Czesi zwykle takie polecają. Płaciłam na nasze jakieś 21tys, potem transfer mrozaczka to jakoes 3.5 tys. Mam jeszcze dwa. My korzystamy z nasienia dawcy a moje komórki własne w badaniu po nieudanych próbach wyszły wszystkie aneuploidalne stad dezycja o adopcji zarodka. Napisz proszę jakie masz dawki leków. Ja brałam wydaje mi się spore ale bez neoparin i Encortonu, teraz mam mieć 

1 godzinę temu, Ada23 napisał:

U mnie dzis 4dpt i obawiam się ,że kolejne niepowodzenie ponieważ nie mam zadnych objawów a przy blastocyście już cos powinnam odczuwać .Zarodek byl 5.2.2 zapomnialam zapytac jaka jest jego jakość

Nie powinnaś nic czuć, nie nakręcaj się  ja miałam blastke 5 dniowa. Co prawda zatrzymała się w 8 tygodniu ale do tego czasu rosła a ja nie czułam nic i lekarz mówił ze tak ma być. 

10 godzin temu, PolaMela napisał:

Ja w Reprogenesis Brno. Na razie 2 z AZ, pierwsza nieudana druga zatrzymany rozwój w 8/9tygodniu. Miałam gwarancje 4 zarodków 5-dniowych, Czesi zwykle takie polecają. Płaciłam na nasze jakieś 21tys, potem transfer mrozaczka to jakoes 3.5 tys. Mam jeszcze dwa. My korzystamy z nasienia dawcy a moje komórki własne w badaniu po nieudanych próbach wyszły wszystkie aneuploidalne stad dezycja o adopcji zarodka. Napisz proszę jakie masz dawki leków. Ja brałam wydaje mi się spore ale bez neoparin i Encortonu, teraz mam mieć 

Przy tym transferze,na ktorego wynik oczekuję 5dni przed transferem progesteron -Utrogestan 3*1po 200mg neoparin 0,4,Encorton 5mg,Estrofen 2*2 ,Acard 1 na wieczór,po transferze sama sobie zwiększyłam progesteron 

10 godzin temu, PolaMela napisał:

Nie powinnaś nic czuć, nie nakręcaj się  ja miałam blastke 5 dniowa. Co prawda zatrzymała się w 8 tygodniu ale do tego czasu rosła a ja nie czułam nic i lekarz mówił ze tak ma być. 

PolaMela a zagnieżdżenie czulaś?chodzi mi o jakies lekkie bóle w dole brzucha czy skurcze?Pytam poniewaz zaszłam dawno temu w ciążę natural.to czułam lekkie skurcze w dole brzucha a teraz nic

Dnia 23.07.2021 o 10:50, Kammka7 napisał:

U dr Gizlera. A ty? 

Zapisałam się do Trzeciaka.

Dnia 23.07.2021 o 11:45, Aaga39 napisał:

Komorki mrożone. Lekarz Jarosław Kaczyński - dość małomówny ale już się do niego przyzwyczaiłam Z 12 rozmroziło się 11 wiec super wynik.

Super wynik, ile uzyskaliście zarodków?

Dnia 25.07.2021 o 07:23, Magdzik napisał:

6 dpt głupia zrobiłam sikańca- 1 kreska

Zdecydowanie za wcześnie, nie ma się co denerwować.

23 godziny temu, Magdzik napisał:

5-dniowy, z objawów to jedynie mam strasznie ten obrzuch napuchnięty ciągle. Mam nadzieję że to po prostu za wcześnie

To tez może być od progesteronu

16 minut temu, kate.kk napisał:

Zapisałam się do Trzeciaka.

Super wynik, ile uzyskaliście zarodków?

Zdecydowanie za wcześnie, nie ma się co denerwować.

To tez może być od progesteronu

Podchodzisz do kd pierwszy raz? Robiłaś już in vitro w invimed? Jedyny problem to amh czy coś jeszcze? 

56 minut temu, Kammka7 napisał:

Podchodzisz do kd pierwszy raz? Robiłaś już in vitro w invimed? Jedyny problem to amh czy coś jeszcze? 

Aaga39,z tych 11rozmrożonych komórek ile zarobków uzyskaliście?

6 godzin temu, Ada23 napisał:

PolaMela a zagnieżdżenie czulaś?chodzi mi o jakies lekkie bóle w dole brzucha czy skurcze?Pytam poniewaz zaszłam dawno temu w ciążę natural.to czułam lekkie skurcze w dole brzucha a teraz nic

PolaMela jeszcze jedno pytanko jak podchodziłaś w Czechach do AZ to mialas jednego lekarza prowadzącego?Ile razy musieliście do nich jeździć?

3 godziny temu, Kammka7 napisał:

Podchodzisz do kd pierwszy raz? Robiłaś już in vitro w invimed? Jedyny problem to amh czy coś jeszcze? 

Nie, nie bylam jeszcze u nich. U mnie problemem jest brak jajników, więc nie mam innej opcji niż kd

1 godzinę temu, Ada23 napisał:

PolaMela jeszcze jedno pytanko jak podchodziłaś w Czechach do AZ to mialas jednego lekarza prowadzącego?Ile razy musieliście do nich jeździć?

Ja odpowiem jak bylo u mnie. Bylam tylko jeden raz w Czechach na wizycie lekarskiej, ale moglam wybrac opcje rozmowy z lekarzem na skypie. Pozniej od wizyty do transferu nie mialam kontaktu z lekarzem na maila otrzymalam plan cyklu, przyjechalam na transfer. Transfer robil inny lekarz, dyzurujacy. Z moim lekarzem nie mialam juz zadnego kontaktu, wszystko z koordynatorka. Info co dalej po transferze, kwestia wynikow bhcg wszystko z nia. MI sie od razu udalo, wiec pewnie troche inaczej jest jak sie nie udaje i robisz jakies wyniki podsylasz im i musisz je z lekarzem omawiac. Teraz podchodze drugi raz, ale z mrozonym zarodkiem, jestem rok po porodzie i nie mam w ogole kontaktu z lekarzem wszystko z koordynatorka zalatwiam... 

Hmmm dziewczyny mam pytanie miałyście tak że po transferze miałyście dziwny metaliczny posmak ? Miałam tak w kwietniu jak przechodziłam Covid a teraz znowu.... A może to jakiś objaw ciąży? Bo też czytałam że to od hormonów. Jejku dopiero w czwartek zrobię betę ale mnie to zastanowiło, od wczoraj wieczorem coś takiego mam.

2 godziny temu, Ada23 napisał:

PolaMela jeszcze jedno pytanko jak podchodziłaś w Czechach do AZ to mialas jednego lekarza prowadzącego?Ile razy musieliście do nich jeździć?

Ogolnie wszystko przez maila załatwiam. Ja mam tak ze leki kupuje w Polsce, ale gdyby była potrzeba wysyłaliby mi np recepty lub mogłabym jechać do nich po leki. Za pierwszym razem byłam raz omówić sytuacje, potem na transfer. Teraz przy kolejnych próbach jeżdżę tylko na transfery, raz na test ERA. To jest fajne ze nie ciągają mnie bez sensu. Jeśli mam pytania pisze do koordynatorki i ona pyta lekarza. Prowadzi mnie jeden lekarz i on zawsze jest gdy jadę, omawia ze mną po angielsku wszystko, gdyby była potrzeba koordynatorka mogłaby być tłumaczem ale ja dobrze rozumiem czeski gdy czasem brakuje nam slow po angielsku  

9 godzin temu, Ada23 napisał:

PolaMela a zagnieżdżenie czulaś?chodzi mi o jakies lekkie bóle w dole brzucha czy skurcze?Pytam poniewaz zaszłam dawno temu w ciążę natural.to czułam lekkie skurcze w dole brzucha a teraz nic

Nie czułam zagnieżdżenia zupełnie. Zero objawów. No ale u mnie się dobrze nie skończyło niestety, choć trochę później. Do tej pory się zastanawiam co było nie tak ze zarodek się nie rozwinął, dawcy młodzi bo 22 i 25 lat. 

2 godziny temu, Lala34 napisał:

Ja odpowiem jak bylo u mnie. Bylam tylko jeden raz w Czechach na wizycie lekarskiej, ale moglam wybrac opcje rozmowy z lekarzem na skypie. Pozniej od wizyty do transferu nie mialam kontaktu z lekarzem na maila otrzymalam plan cyklu, przyjechalam na transfer. Transfer robil inny lekarz, dyzurujacy. Z moim lekarzem nie mialam juz zadnego kontaktu, wszystko z koordynatorka. Info co dalej po transferze, kwestia wynikow bhcg wszystko z nia. MI sie od razu udalo, wiec pewnie troche inaczej jest jak sie nie udaje i robisz jakies wyniki podsylasz im i musisz je z lekarzem omawiac. Teraz podchodze drugi raz, ale z mrozonym zarodkiem, jestem rok po porodzie i nie mam w ogole kontaktu z lekarzem wszystko z koordynatorka zalatwiam... 

Lala34 u Ciebie tez AZ?też klinika Reprogenesis Brno?

17 minut temu, Ada23 napisał:

Lala34 u Ciebie tez AZ?też klinika Reprogenesis Brno?

U mnie KD i klinika w Pradze 

3 godziny temu, Magdzik napisał:

Hmmm dziewczyny mam pytanie miałyście tak że po transferze miałyście dziwny metaliczny posmak ? Miałam tak w kwietniu jak przechodziłam Covid a teraz znowu.... A może to jakiś objaw ciąży? Bo też czytałam że to od hormonów. Jejku dopiero w czwartek zrobię betę ale mnie to zastanowiło, od wczoraj wieczorem coś takiego mam.

Chyba jesteś w ciąży. Od wielu kobiet słyszałam, że taki jest właśnie charakterystyczny objaw. Będzie dobrze! 

4 godziny temu, Ada23 napisał:

Lala34 u Ciebie tez AZ?też klinika Reprogenesis Brno?

7 godzin temu, Lala34 napisał:

Ja odpowiem jak bylo u mnie. Bylam tylko jeden raz w Czechach na wizycie lekarskiej, ale moglam wybrac opcje rozmowy z lekarzem na skypie. Pozniej od wizyty do transferu nie mialam kontaktu z lekarzem na maila otrzymalam plan cyklu, przyjechalam na transfer. Transfer robil inny lekarz, dyzurujacy. Z moim lekarzem nie mialam juz zadnego kontaktu, wszystko z koordynatorka. Info co dalej po transferze, kwestia wynikow bhcg wszystko z nia. MI sie od razu udalo, wiec pewnie troche inaczej jest jak sie nie udaje i robisz jakies wyniki podsylasz im i musisz je z lekarzem omawiac. Teraz podchodze drugi raz, ale z mrozonym zarodkiem, jestem rok po porodzie i nie mam w ogole kontaktu z lekarzem wszystko z koordynatorka zalatwiam... 

Dokładnie tak jak u nas. Dziś mąż wraca właśnie z Pragi bo był zostawić nasienie. Będziemy tam dopiero na transfer jeśli wszystkie koje wyniki będą dobre. Transfer będzie gdzieś w pierwszych dniach września. Dobrze się składa bo w połowie sierpnia jedziemy do polski i w drodze z powrotem zajedziemy do Pragi na transfer. A potem, nie nie będę czekać. Nie chce nawet pamiętać ze miałam transfer. Jedno dziecko już jest wiec drugie nawet jeśli nie będzie to tez będzie dobrze. 

Dnia 24.07.2021 o 16:27, Lala34 napisał:

Dziewczyny mam do Was pytanie? Czy wasze podejscia zawsze sa poprzedzone miesiacem przygotowawawczym? Czyli tak OKRES- TU PIERWSZY miesiac bierzecie OD 2 DNIA np estrofem, 10 dnia badacie endometrium, wlaczacie utrogestan, pozniej jest OKRES 2 i wtedy zaczynacie znow estrofem utrogestan i transfer ok 18stego dnia? Cos nie moge dogadac sie z koordynatorka w sprawie transferu mrozonego zarodka. Jak bylo u Was? Dodam ze miesiaczki od zawsze nieregularne, ale teraz dostalam naturalnie, od razu zaczynam brac cykloprogynowe, czyli estrofem i progesteron, aby na pewno dostac okres za miesiac i wtedy zaczac przygotowania do transferu. Przykladowo- Okres dostane 23 sierpnia (powinien byc bo  cykloprogynowa) transfer myslicie juz we wrzesniu czy dopiero w pazdzierniku? Mam nadzieje ze opisalam jasno sprawe. Zastanawiam sie po prostu czy az 2 cykle przygotowawcze czy wystarczy jeden? Dzieki

Jeśli okres dostaniesz 23 sierpnia to transfer będzie gdzieś ok 15,16 września. Ja  mam dostać okres 15 sierpnia wiec transfer będzie prawdopodobnie ok 6,7 września. 

8 godzin temu, Celli77 napisał:

Jeśli okres dostaniesz 23 sierpnia to transfer będzie gdzieś ok 15,16 września. Ja  mam dostać okres 15 sierpnia wiec transfer będzie prawdopodobnie ok 6,7 września. 

Celli77 kd robiłaś tylko za granicą czy próbowałaś też w Polsce? Twój problem to tylko amh czy coś jeszcze? 

11 minut temu, Kammka7 napisał:

Celli77 kd robiłaś tylko za granicą czy próbowałaś też w Polsce? Twój problem to tylko amh czy coś jeszcze? 

Celi 77jaka to klinika?,ile dają komórek ,świeże czy mrożone?Jest jakas gwarancja zarodków?Do,  ktorej doby hodują?