Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zdradzaczka

Mam kochanka i dobrze mi z tym...

Polecane posty

Gość zdradzaczka

Sprzęt miodzio, gruby w obwodzie i długie... po raz pierwszy mi się taki trafił i tak szybko go nie wypuszczę. Nie sądziłam, że zdrada może być tak fascynująca. Uwielbiam seks, chociaż ten z mężem juz mi spowszedniał. Kochanek to jest coś, co polecam każdej żonie! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc 23
17 minut temu, Gość zdradzaczka napisał:

Sprzęt miodzio, gruby w obwodzie i długie... po raz pierwszy mi się taki trafił i tak szybko go nie wypuszczę. Nie sądziłam, że zdrada może być tak fascynująca. Uwielbiam seks, chociaż ten z mężem juz mi spowszedniał. Kochanek to jest coś, co polecam każdej żonie! 

..spełnia wszystkie Twoje zachcianki erotyczne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Gość zdradzaczka napisał:

Uwielbiam seks, chociaż ten z mężem juz mi spowszedniał. 

Ameryki nie odkryłaś. Wszystko kiedyś powszednieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marek

Też zdradzam swoją żone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
41 minut temu, Magda bez loginu napisał:

Czyli zalecasz urozmaicenie? 😁

Odpowiem Ci najprościej jak potrafię. Nic nie trwa wiecznie. Nawet najlepszy kochanek z upływem czasu staje się dla nas tylko kumplem,przyjacielem(o ile relacje nie ulegną zmianie)Miłość z chemią i całą otoczką pt. motyle w brzuchu i miękkie nogi staje się dla nas czymś co nazywamy przywiązaniem,przyzwyczajeniem. Stajemy się dojrzałymi partnerami i mimo,że się szanujemy i kochamy to emocje które towarzyszyły nam na samym początku kolokwialnie mówiąc stygną. Odchodząc od porównań między dwojgiem ludzi możemy spojrzeć na to z perspektywy rzeczy materialnych. Jeżeli kupujesz sobie działkę w malowniczym zakątku świata,budujesz tam dom i w końcu na dobre się tam osadzasz to na początku jest euforia. Z upływem czasu przywiązujesz się do tego miejsca(lub nie) i traktujesz je jako swój azyl,miejsce które kochasz,ale nie ekscytujesz się nim już tak jak na samym początku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanka
5 minut temu, acordeon napisał:

Odpowiem Ci najprościej jak potrafię. Nic nie trwa wiecznie. Nawet najlepszy kochanek z upływem czasu staje się dla nas tylko kumplem,przyjacielem(o ile relacje nie ulegną zmianie)Miłość z chemią i całą otoczką pt. motyle w brzuchu i miękkie nogi staje się dla nas czymś co nazywamy przywiązaniem,przyzwyczajeniem. Stajemy się dojrzałymi partnerami i mimo,że się szanujemy i kochamy to emocje które towarzyszyły nam na samym początku kolokwialnie mówiąc stygną. Odchodząc od porównań między dwojgiem ludzi możemy spojrzeć na to z perspektywy rzeczy materialnych. Jeżeli kupujesz sobie działkę w malowniczym zakątku świata,budujesz tam dom i w końcu na dobre się tam osadzasz to na początku jest euforia. Z upływem czasu przywiązujesz się do tego miejsca(lub nie) i traktujesz je jako swój azyl,miejsce które kochasz,ale nie ekscytujesz się nim już tak jak na samym początku.

Nie oznacza to jednak, że powinieneś pomieszkiwać dodatkowo i tam i tu i ówdzie 😉 Bo może się zdarzyć, że ówdzie było tak wspaniale, że to miejsce pokochasz bardziej od swojego, a ktoś inny Ci to miejsce zajmie 😞 I wtedy wcale nie jest fajnie 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 godzin temu, Gość zdradzaczka napisał:

Sprzęt miodzio, gruby w obwodzie i długie... po raz pierwszy mi się taki trafił i tak szybko go nie wypuszczę. Nie sądziłam, że zdrada może być tak fascynująca. Uwielbiam seks, chociaż ten z mężem juz mi spowszedniał. Kochanek to jest coś, co polecam każdej żonie! 

Ok, a co z mężem nie masz wyrzutów sumienia, nie stawiasz się w odwrotnej sytuacji, wspomnienia jak było kiedyś super  . Ile lat jesteś w małżeństwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, acordeon napisał:

Odpowiem Ci najprościej jak potrafię. Nic nie trwa wiecznie. Nawet najlepszy kochanek z upływem czasu staje się dla nas tylko kumplem,przyjacielem(o ile relacje nie ulegną zmianie)Miłość z chemią i całą otoczką pt. motyle w brzuchu i miękkie nogi staje się dla nas czymś co nazywamy przywiązaniem,przyzwyczajeniem. Stajemy się dojrzałymi partnerami i mimo,że się szanujemy i kochamy to emocje które towarzyszyły nam na samym początku kolokwialnie mówiąc stygną. Odchodząc od porównań między dwojgiem ludzi możemy spojrzeć na to z perspektywy rzeczy materialnych. Jeżeli kupujesz sobie działkę w malowniczym zakątku świata,budujesz tam dom i w końcu na dobre się tam osadzasz to na początku jest euforia. Z upływem czasu przywiązujesz się do tego miejsca(lub nie) i traktujesz je jako swój azyl,miejsce które kochasz,ale nie ekscytujesz się nim już tak jak na samym początku.

Wojcieszke "psychologia milosci" + Berne "W co grają ludzie" + urok nowości = oczekiwania versus rzeczywistość 😉😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
14 godzin temu, Gość zdradzaczka napisał:

Sprzęt miodzio, gruby w obwodzie i długie... po raz pierwszy mi się taki trafił i tak szybko go nie wypuszczę. Nie sądziłam, że zdrada może być tak fascynująca. Uwielbiam seks, chociaż ten z mężem juz mi spowszedniał. Kochanek to jest coś, co polecam każdej żonie! 

Kochanka to jest to, co polecam każdemu mężowi, którego żona nie satysfakcjonuje seksualnie. Daje za rzadko albo kiepsko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, Rescator555 napisał:

Kochanka to jest to, co polecam każdemu mężowi, którego żona nie satysfakcjonuje seksualnie. Daje za rzadko albo kiepsko.

Gdybym miał wybierać związek z kochanką na boku,to wolałbym się rozwieść i szukać wrażeń jako wolny elektron. Nie jestem zwolennikiem tego typu rozwiązań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dnia 30.11.2019 o 08:09, jbsg napisał:

Z przekorą... 😄 

Widzisz... wszystko jest kwestią relatywizmu... ja mam nadzieję, że trafię do piekła... może wtedy nareszcie spokojnie odpocznę... 🙂 

mówisz i masz.  Uważaj czego sobie życzysz, często się sprawdzają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×