Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Co o tym sądzicie? Trochę mi jej szkoda...

Polecane posty

Gość Gość

Opiszę sytuację jak najlepiej. Ponad dwa lata temu mieszkaliśmy dość duża grupą. Ja, mój partner, jego jedna siostra z partnerem i dwójką dzieci i druga siostra z chłopakiem. Na początku było wszystko fajnie ale po czasie zaczęły być problemy. Partner pierwszej siostry to złodziej. Poza tym ona obsrała mnie od góry do dołu bez powodu, wyzywała, życzyła nam smierci (wszyscy podejrzewają że zazdrosna jest bo zabrałam jej brata)

Postanowiliśmy się wyprowadzić i urwać wszystkie kontakty. Jednak po roku wzięliśmy ta druga siostrę z chłopakiem do siebie bo była ta sama akcja. Wyzywała jej chłopaka, cały czas miała jakieś pretensje. Po tym wszystkim ona zaczęła wypisywać do mojego partnera, swojego brata. A to o pracę, a to z pytaniem co u nas. Ewidentnie czegoś chciała. Może odnowić kontakt, pogodzić się. Jednak w między czasie urodziła nam się córka i oboje postanowiliśmy nie dopuszczać jej do naszego życia. Mój partner cały czas dawał jej znaki że nie chce z nią gadać a ta jak głupia dalej w to brnęła. 

I tu się zaczyna: kilka dni temu napisała do niego i on jej nie odpisał, bo po prostu ma dość. Wczoraj napisała wiadomość do tej drugiej siostry która z nami mieszka że ona ma dosyć. Ze jak nie chcemy kontaktu itd to nie. Ona ma nas już w dupie. Chciała być dobra cioci ale trudno...obraziła się.

Po tym wszystkim co zrobiła mi i swojemu bratu ma jeszcze pretensje że nie chcemy z nią gadać...żal mi jej. To smutne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Smutne,ale sama na to zapracowała. Przeprosiła Was chociaż? Podejrzewam,że nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kup

A ja podziwiam że wzięliście do siebie męża siostrę z chłopakiem.Zero prywatności.Ja bym tak nie mogła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Może siostra, dorosła, zmadrzała i wyciągnęła jakieś wnioski? W sumie jakby nie było to rodzina i może warto dać jej szansę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
19 minut temu, Gość Gość napisał:

Smutne,ale sama na to zapracowała. Przeprosiła Was chociaż? Podejrzewam,że nie.

Nie, nigdy. Nagle zaczęła pisać jakby nigdy nic. Jakby zapomniała.

 

12 minut temu, Gość Kup napisał:

A ja podziwiam że wzięliście do siebie męża siostrę z chłopakiem.Zero prywatności.Ja bym tak nie mogła.

Oh zdziwiła byś się. Mają swój pokój, dopłacają, że wszystkiego się wywiązują. Fajnie się mieszka ale wiadomo nie na zawsze. Kiedyś nasze drogi się rozstaną 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Sansey napisał:

Może siostra, dorosła, zmadrzała i wyciągnęła jakieś wnioski? W sumie jakby nie było to rodzina i może warto dać jej szansę?

Ona dostawała od rodziny 1000 szans bo jest taka sama złodziejka jak jej partner. Wyrzucili ją z pracy bo kradla. Ta kobieta nie wyciąga żadnych wniosków. Tym bardziej już dostawała szansy jak pieniędzy nie oddawała kiedy jej pożyczaliśmy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ona dostawała od rodziny 1000 szans bo jest taka sama złodziejka jak jej partner. Wyrzucili ją z pracy bo kradla. Ta kobieta nie wyciąga żadnych wniosków. Tym bardziej już dostawała szansy jak pieniędzy nie oddawała kiedy jej pożyczaliśmy...

To w takim układzie dlaczego jest Ci jej szkoda? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Może ma jakiś interes w ociepleniu stosunków rodzinnych? Kasa się skończyła, facet kopnął w d.u.p.ę. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×