Kryzys wyjazd zmiany planów

Czesc dziewczyny

Chcialabym poprosic o rade gdyz jestem w dosc kryzysowej sytuacji i ciezko mi  znalezc rozwiazanie.

W skrocie opowiem ze wraz z mezem wrocilismy z emigracji i zainwestowalismy we wlasny biznes.Ja zajelam sie domem i dziecmi.On pracowal w firmie.Pomagalam ile moglam a docelowo gdy najmlodsze podrosnie mialam tez w firmie pracowac.Niestety troche z jego winy interes nie wypalil i strcilismy oszczednosci.Od tego czasu probowalismy pracowac ale warunki pracy w porownaniu z tym co poznalismy przez 12 lat w UK to chwilami nie do przyjecia.Nie mamy wyzszego wyksztalcenia ani znajomosci.Powoli zaczelam zastanawiac sie nad mala wlasna dzialalnoscia.Mam duzo pomyslow.Zrobilam kurs.Jednak juz nie mam moich oszczednosci.Obawiam sie brac kredyt gdyz juz duzo starcilismy i mamy długi.Nasze malzenstwo jest w powaznym kryzysie.Mialam dosc i myslalam ze sie rozejdziemy gdy moj maz postanowil wrocic do dawnej pracy na emigracje.Chcialby zebysmy przeniesli sie tam z powrotem.I mimo ze nawet ucieszylam sie na poczatku to z czasem zaczelam sie zastanawiac co bedzie dalej.Mimo ze lubilam tamto zycie w UK to chcialam zmiany i wlasna dzialalnosc w Polsce byla poniekad spelnieniem marzen w tamtym momencie.

Dziewczyny czy uwazacie ze lepiej porzucic plany i wyjechac do meza czy zaryzykowac wszystko i spelnic dawne marzenia?Jestem juz oo 40tce i wiele trudnych doswiadczen zabralo mi duzo zapalu.Ale wiem ze dalibysmy sobie rade mimo ze jest ciezko.Widze ze on nie chce pracowac w Polsce.Mam duzo zalu ze nie mialam szansy spelnic sie zawodowo i teraz znowu musze porzucic marzenia.Od 3 lat siedze w domu a teraz chcac pracowac nie moge gdyz jestesmy tu sami.Rozsadek podpowiada wyjazd a serce trzyma tutaj...Wiem ze dzieci mialyby tam lepszy start ale wstyd mi ze nie moge im tego zapewnic w Polsce.Czuje sie jak nieudacznik.

Ch.uj  z takim biznesem najlepiej mieszkać na ulicy więcej sie zapłaci za rachunki i inne wydatki.nie będę za.pierdalać na dwie prace.