Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Czy nie uważacie że bardzo malo sie mowi o wadach posiadania dzieci?

Polecane posty

Gość Alicja

Ja rozumiem, że ktoś może zatrudniać do mycia okien, bo to jednak mozolna robota, ale do prania to już dla mnie jakaś pomyłka. Tu któraś właśnie pisała, że ileś lat nie prała. Paranoja. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość Gosc napisał:

ale ja nigdzie tak nie pisze i sprzatam po sobie, nawet to lubie, ale jeszcze bardziej lubie spedzac aktywnie czas z rodzina, kiedy pani sprzatajaca zajmuje sie domem. a drobne porzadki mozna przeciez wykonywac na co dzien. ale nawet jak ktos tego nie lubi i nawet jesli to jest forum to nie oznacza z automatu ze daje ci to zielone swiatlo na obsmarowywanie takich osob, to juz tylko swiadczy o tobie.

Widzę, że nie potrafisz pogodzić się z krytyką. Sorry, ale takie jest moje zdanie na ten temat i nie będę pisała, że jest inaczej bo Tobie się to nie podoba. Nie chcesz być oceniana, to nie pisz o sobie. 

Poza tym to działa w obie strony. Dla niektórych kafeterianek, jak nie masz pani do sprzątania to znaczy, że jesteś niezaradna albo zazdroscisz. Przecież to absurd. Cofnij się parę stron, to zobaczysz od czego się ta cała dyskusja na temat służby zaczęła. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
21 minut temu, Gość Alicja napisał:

Ja rozumiem, że ktoś może zatrudniać do mycia okien, bo to jednak mozolna robota, ale do prania to już dla mnie jakaś pomyłka. Tu któraś właśnie pisała, że ileś lat nie prała. Paranoja. 

Ja tez nie piorę od dawna. Wysyłamy prawie wszystko do pralni, a to czego nie wysyłamy pierze nam gosposia. Umiem prac, również ręcznie, nie wyrzuciłabym kolorowych z białymi, ani nie włączyłabym nieodpowiedniego programu, wiem jak czyścić filtr, wiem jak wypuścić wodę jesli pralka przestanie wypompowywać wodę, potrafię pozbyć się prawie każdej plamy i potrafię wybielić pożółkłe białe ubrania. Wiec jestem raczej ogarnięta w temacie prania. To nie fizyka kwantowa, nie potrzeba nie wiadomo ilu lat na naukę, nie potrzeba tez zajmować się tym na codzień żeby być na bieżąco. Jaka wiec płynie korzyść z prania w mojej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
17 minut temu, Gość Alicja napisał:

Ja rozumiem, że ktoś może zatrudniać do mycia okien, bo to jednak mozolna robota, ale do prania to już dla mnie jakaś pomyłka. Tu któraś właśnie pisała, że ileś lat nie prała. Paranoja. 

no dla ciebie mycie okien, dla innych pranie. taki swiat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nic nie piore

nie piore nie sprzatam a facet jak byl tak jest bo zarabiam wiecej - nie wiem po co wy sie tak staracie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
38 minut temu, Gość Gosc napisał:

Ja tez nie piorę od dawna. Wysyłamy prawie wszystko do pralni, a to czego nie wysyłamy pierze nam gosposia. Umiem prac, również ręcznie, nie wyrzuciłabym kolorowych z białymi, ani nie włączyłabym nieodpowiedniego programu, wiem jak czyścić filtr, wiem jak wypuścić wodę jesli pralka przestanie wypompowywać wodę, potrafię pozbyć się prawie każdej plamy i potrafię wybielić pożółkłe białe ubrania. Wiec jestem raczej ogarnięta w temacie prania. To nie fizyka kwantowa, nie potrzeba nie wiadomo ilu lat na naukę, nie potrzeba tez zajmować się tym na codzień żeby być na bieżąco. Jaka wiec płynie korzyść z prania w mojej sytuacji?

No właśnie, to dlaczego tego nie robisz? Bo jesteś leniwa i nie ma się czy chwalić. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
Przed chwilą, Gość gość napisał:

No właśnie, to dlaczego tego nie robisz? Bo jesteś leniwa i nie ma się czy chwalić. 

nie masz pojecia dlaczego, a sama sobie odpowiadasz. niektorzy maja tez inne zajecia w zyciu niz pranie i lenistwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

O wadach posiadania dzieci? - chyba o trudach związanych z posiadaniem dzieci. 

Nie. O wadach. Posiadanie dzieci ma wady i zalety, jak wszystko. Dla wielu ludzi głównie wady, dla innych przeważają zalety. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość gosc napisał:

nie masz pojecia dlaczego, a sama sobie odpowiadasz. niektorzy maja tez inne zajecia w zyciu niz pranie i lenistwo.

Bo jak inaczej nazwać osobę której nawet się nie chce załadować pralki. W dupach się przewraca tym nowobogackim Panią. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
2 godziny temu, Gość Gosc napisał:

Ja tez nie piorę od dawna. Wysyłamy prawie wszystko do pralni, a to czego nie wysyłamy pierze nam gosposia. Umiem prac, również ręcznie, nie wyrzuciłabym kolorowych z białymi, ani nie włączyłabym nieodpowiedniego programu, wiem jak czyścić filtr, wiem jak wypuścić wodę jesli pralka przestanie wypompowywać wodę, potrafię pozbyć się prawie każdej plamy i potrafię wybielić pożółkłe białe ubrania. Wiec jestem raczej ogarnięta w temacie prania. To nie fizyka kwantowa, nie potrzeba nie wiadomo ilu lat na naukę, nie potrzeba tez zajmować się tym na codzień żeby być na bieżąco. Jaka wiec płynie korzyść z prania w mojej sytuacji?

Szczerze, to bardziej nie chciałoby mi się wysyłać i odbierać prania z pralni niż wrzucić je do pralki 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Podobno bezdzietne z wyboru są najszczesliwsza grupa społeczną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
25 minut temu, Gość Gość napisał:

Bo jak inaczej nazwać osobę której nawet się nie chce załadować pralki. W dupach się przewraca tym nowobogackim Panią. 

Ale nigdzie nie jest napisane że jej się nie chce. Dopowiadasz sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
15 minut temu, Gość Gosc napisał:

Szczerze, to bardziej nie chciałoby mi się wysyłać i odbierać prania z pralni niż wrzucić je do pralki 🙂

tak? bo moje "wysylanie i odbieranie" ogranicza sie do wrzucenia do kosza na pranie, wiec szczerze, wole to niz wrzucac do pralki, potem rozwieszac, prasowac i skladac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
3 minuty temu, Gość Gosc napisał:

tak? bo moje "wysylanie i odbieranie" ogranicza sie do wrzucenia do kosza na pranie, wiec szczerze, wole to niz wrzucac do pralki, potem rozwieszac, prasowac i skladac.

No chyba, że tak 🙂

Ale chyba nadal bym się źle czuła gdyby ktoś mi pral bieliznę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
6 minut temu, Gość Gosc napisał:

tak? bo moje "wysylanie i odbieranie" ogranicza sie do wrzucenia do kosza na pranie, wiec szczerze, wole to niz wrzucac do pralki, potem rozwieszac, prasowac i skladac.

A tak z ciekawości to logistycznie jak to wygląda? Ktoś przyjeżdża do Ciebie po ten kosz z praniem a potem Ci przywozi poukładane pranie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
40 minut temu, Gość Gość napisał:

Bo jak inaczej nazwać osobę której nawet się nie chce załadować pralki. W dupach się przewraca tym nowobogackim Panią. 

Widzisz, a wedlug mnie lenistwem jest nie nauczyc sie poslugiwac poprawnie jezykiem ojczystym. Oczywiscie, ze nie chce mi sie zaladowac pralki, bo jedyna korzysc z tego plynaca to zaoszczedzona drobna suma pieniedzy, a ja wyzej cenie sobie fakt, ze nie musze wrzucac do pralki, nie musze chodzic po domu zbierac prania, nie musze wieszac, prasowac ani narzekac jak to maz nie kiwnie w domu palcem i zostawia skarpetki na podlodze. To sie nazywa outsourcing i jest swietnym modelem biznesowym. Jesli firma a skupia sie na kluczowych elementach swojej dzialalnosci, a pozostale zleca firmie b, ktora zrobi to taniej (bo na przyklad miesci sie w kraju, w ktorym zarobki sa nizsze) to nazwiesz firme a "leniwa"? 

Tak samo z praniem- ja moglabym to zrobic, ale skoro zwykle za godzine mojej pracy zarabiam 50zl, to oznacza ze dla mnie godzina mojego czasu jest warta 50zl. pani sprzatajaca za godzine bierze 10zl, wiec to rozsadna decyzja z finansowego punktu widzenia. Pranie jest zrobione, a ja oszczedzam 40zl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Widzisz, a wedlug mnie lenistwem jest nie nauczyc sie poslugiwac poprawnie jezykiem ojczystym. Oczywiscie, ze nie chce mi sie zaladowac pralki, bo jedyna korzysc z tego plynaca to zaoszczedzona drobna suma pieniedzy, a ja wyzej cenie sobie fakt, ze nie musze wrzucac do pralki, nie musze chodzic po domu zbierac prania, nie musze wieszac, prasowac ani narzekac jak to maz nie kiwnie w domu palcem i zostawia skarpetki na podlodze. To sie nazywa outsourcing i jest swietnym modelem biznesowym. Jesli firma a skupia sie na kluczowych elementach swojej dzialalnosci, a pozostale zleca firmie b, ktora zrobi to taniej (bo na przyklad miesci sie w kraju, w ktorym zarobki sa nizsze) to nazwiesz firme a "leniwa"? 

Tak samo z praniem- ja moglabym to zrobic, ale skoro zwykle za godzine mojej pracy zarabiam 50zl, to oznacza ze dla mnie godzina mojego czasu jest warta 50zl. pani sprzatajaca za godzine bierze 10zl, wiec to rozsadna decyzja z finansowego punktu widzenia. Pranie jest zrobione, a ja oszczedzam 40zl.

Czyli jesteś leniwa, bo nie nauczyłaś się poprawnie posługiwać językiem ojczystym. Bywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
5 minut temu, Gość Gosc napisał:

A tak z ciekawości to logistycznie jak to wygląda? Ktoś przyjeżdża do Ciebie po ten kosz z praniem a potem Ci przywozi poukładane pranie?

my wrzucamy do kosza, pani sprzatajaca wklada w takie worki z pralni i wystawia przed drzwi. Panowie zabieraja, sortuja, piora, susza, prasuja, wkladaja poukladane w worki (sa osobne worki do pralni chemicznej na garnitury i fikusne ...enki- te rzeczy i koszule wracaja na wieszakach), przywoza, pani sprzatajaca rozklada po szafach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Czyli jesteś leniwa, bo nie nauczyłaś się poprawnie posługiwać językiem ojczystym. Bywa.

Ja sie nauczylam, natomiast osoba ktorej odpowiadalam nie- wynikalo to oczywiscie z mojej wypowiedzi, ale skoro nie zrozumialas to wyjasniam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Bo jak inaczej nazwać osobę której nawet się nie chce załadować pralki. W dupach się przewraca tym nowobogackim Panią. 

Paniom jeśli już. Nie piorę, bo nie muszę, stać mnie na to, a poza Ty mm tak mnie wychowano-nowobogacka nie jestem, u moich rodziców i dziadków też były panie, które pomagały w pracach domowych. Co więcej do mnie i mojej siostry przychodzila studentka, która nam pomagała w pracach domowych w klasach I-III bo moja mama nie miała czasu/chęci czy czego tam chcesz aby to robić. Czego nauczę swoje potomstwo? A no tego że warto się w życiu rozwijać i uczyć, bo dzięki temu można żyć wygodniej. Wracam do domu i w piekarniku czeka obiad-wystarczy podgrzać, a często jest jeszcze ciepły bo Pani Zosia zostawia w multicookerze na opcji utrzymywania ciepła. Ilość żółci jaka tu niektórzy wylewaja ewidentnie świadczy, ze je boli to, że ktoś nie jest umeczony i zmordowany. Cóż może warto poszukać lepiej płatnej pracy? Żeby innym nie zazdrościć? Albo ogólnie coś w życiu zmienić bo ta frustracja bije od Was na kilometr.

A to że ktoś uważa że jestem leniwa bo nie robię prania, cóż lotto mi to. Każdy ma prawo zyc po swojemu, a ze ktoś zazdrości innym, coz mogę mu współczuć.

Ps. To mój 3 i ostatni wpis w tym temacie. Idę na basen, miłego wieczoru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
46 minut temu, Gość Gosc napisał:

Ja sie nauczylam, natomiast osoba ktorej odpowiadalam nie- wynikalo to oczywiscie z mojej wypowiedzi, ale skoro nie zrozumialas to wyjasniam.

Jakoś nie widać po Twoich postach abyś się nauczyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
52 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Widzisz, a wedlug mnie lenistwem jest nie nauczyc sie poslugiwac poprawnie jezykiem ojczystym. Oczywiscie, ze nie chce mi sie zaladowac pralki, bo jedyna korzysc z tego plynaca to zaoszczedzona drobna suma pieniedzy, a ja wyzej cenie sobie fakt, ze nie musze wrzucac do pralki, nie musze chodzic po domu zbierac prania, nie musze wieszac, prasowac ani narzekac jak to maz nie kiwnie w domu palcem i zostawia skarpetki na podlodze. To sie nazywa outsourcing i jest swietnym modelem biznesowym. Jesli firma a skupia sie na kluczowych elementach swojej dzialalnosci, a pozostale zleca firmie b, ktora zrobi to taniej (bo na przyklad miesci sie w kraju, w ktorym zarobki sa nizsze) to nazwiesz firme a "leniwa"? 

Tak samo z praniem- ja moglabym to zrobic, ale skoro zwykle za godzine mojej pracy zarabiam 50zl, to oznacza ze dla mnie godzina mojego czasu jest warta 50zl. pani sprzatajaca za godzine bierze 10zl, wiec to rozsadna decyzja z finansowego punktu widzenia. Pranie jest zrobione, a ja oszczedzam 40zl.

Co za bełkot. Dosyć, że leniwa, to jeszcze zdania nie potrafi poprawnie zbudować. W szkole też się uczyć nie chciało, co? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
56 minut temu, Gość Gosc napisał:

Widzisz, a wedlug mnie lenistwem jest nie nauczyc sie poslugiwac poprawnie jezykiem ojczystym. Oczywiscie, ze nie chce mi sie zaladowac pralki, bo jedyna korzysc z tego plynaca to zaoszczedzona drobna suma pieniedzy, a ja wyzej cenie sobie fakt, ze nie musze wrzucac do pralki, nie musze chodzic po domu zbierac prania, nie musze wieszac, prasowac ani narzekac jak to maz nie kiwnie w domu palcem i zostawia skarpetki na podlodze. To sie nazywa outsourcing i jest swietnym modelem biznesowym. Jesli firma a skupia sie na kluczowych elementach swojej dzialalnosci, a pozostale zleca firmie b, ktora zrobi to taniej (bo na przyklad miesci sie w kraju, w ktorym zarobki sa nizsze) to nazwiesz firme a "leniwa"? 

Tak samo z praniem- ja moglabym to zrobic, ale skoro zwykle za godzine mojej pracy zarabiam 50zl, to oznacza ze dla mnie godzina mojego czasu jest warta 50zl. pani sprzatajaca za godzine bierze 10zl, wiec to rozsadna decyzja z finansowego punktu widzenia. Pranie jest zrobione, a ja oszczedzam 40zl.

Widze, że mąż też leń i w dodatku brudas. No cóż... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuu

Bo jak inaczej nazwać osobę której nawet się nie chce załadować pralki. W dupach się przewraca tym nowobogackim Panią.

x

 W dupach jak w dupach, na razie flaki się przewracają. PaniOM!!! Zamiast ładować pralkę doładuj trochę ortografii do mózgu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Co za bełkot. Dosyć, że leniwa, to jeszcze zdania nie potrafi poprawnie zbudować. W szkole też się uczyć nie chciało, co? 

Powiedz mi gdzie popelnilam takie razace bledy...

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Widze, że mąż też leń i w dodatku brudas. No cóż... 

Na szczescie nie musialam nigdy testowac jego pracowitosci w domu- jest natomiast dosc pracowity zeby nie musiec sie przejmowac wydatkami na pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
19 minut temu, Gość Gosc napisał:

Paniom jeśli już. Nie piorę, bo nie muszę, stać mnie na to, a poza Ty mm tak mnie wychowano-nowobogacka nie jestem, u moich rodziców i dziadków też były panie, które pomagały w pracach domowych. Co więcej do mnie i mojej siostry przychodzila studentka, która nam pomagała w pracach domowych w klasach I-III bo moja mama nie miała czasu/chęci czy czego tam chcesz aby to robić. Czego nauczę swoje potomstwo? A no tego że warto się w życiu rozwijać i uczyć, bo dzięki temu można żyć wygodniej. Wracam do domu i w piekarniku czeka obiad-wystarczy podgrzać, a często jest jeszcze ciepły bo Pani Zosia zostawia w multicookerze na opcji utrzymywania ciepła. Ilość żółci jaka tu niektórzy wylewaja ewidentnie świadczy, ze je boli to, że ktoś nie jest umeczony i zmordowany. Cóż może warto poszukać lepiej płatnej pracy? Żeby innym nie zazdrościć? Albo ogólnie coś w życiu zmienić bo ta frustracja bije od Was na kilometr.

A to że ktoś uważa że jestem leniwa bo nie robię prania, cóż lotto mi to. Każdy ma prawo zyc po swojemu, a ze ktoś zazdrości innym, coz mogę mu współczuć.

Ps. To mój 3 i ostatni wpis w tym temacie. Idę na basen, miłego wieczoru.

Kupy nie zrób z tej ekscytacji. Nigdy Ci słownik w telefonie nie zmienił słowa, że tak głupio gadasz? Jak już tak się czepiamy, to popracuj nad stylistyką zdań bo bieda straszna w tym zględzie😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 godziny temu, Gość Gość napisał:

Nie. O wadach. Posiadanie dzieci ma wady i zalety, jak wszystko. Dla wielu ludzi głównie wady, dla innych przeważają zalety. 

Nie, z faktu posiadania dzieci mogą być plusy i minusy,  ni żadne wady. Wada z posiadania czegoś?Z coś tu się nie zgadza  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Gość Gosc napisał:

Powiedz mi gdzie popelnilam takie razace bledy...

Na szczescie nie musialam nigdy testowac jego pracowitosci w domu- jest natomiast dosc pracowity zeby nie musiec sie przejmowac wydatkami na pomoc.

Budujesz zdania jak kaleka. Totalny brak spójności. Może jakieś korepetycje z j. polskiego?😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
30 minut temu, Gość Gosc napisał:

Paniom jeśli już. Nie piorę, bo nie muszę, stać mnie na to, a poza Ty mm tak mnie wychowano-nowobogacka nie jestem, u moich rodziców i dziadków też były panie, które pomagały w pracach domowych. Co więcej do mnie i mojej siostry przychodzila studentka, która nam pomagała w pracach domowych w klasach I-III bo moja mama nie miała czasu/chęci czy czego tam chcesz aby to robić. Czego nauczę swoje potomstwo? A no tego że warto się w życiu rozwijać i uczyć, bo dzięki temu można żyć wygodniej. Wracam do domu i w piekarniku czeka obiad-wystarczy podgrzać, a często jest jeszcze ciepły bo Pani Zosia zostawia w multicookerze na opcji utrzymywania ciepła. Ilość żółci jaka tu niektórzy wylewaja ewidentnie świadczy, ze je boli to, że ktoś nie jest umeczony i zmordowany. Cóż może warto poszukać lepiej płatnej pracy? Żeby innym nie zazdrościć? Albo ogólnie coś w życiu zmienić bo ta frustracja bije od Was na kilometr.

A to że ktoś uważa że jestem leniwa bo nie robię prania, cóż lotto mi to. Każdy ma prawo zyc po swojemu, a ze ktoś zazdrości innym, coz mogę mu współczuć.

Ps. To mój 3 i ostatni wpis w tym temacie. Idę na basen, miłego wieczoru.

Skoro tak, to czemu się bezustannie tłumaczysz? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Budujesz zdania jak kaleka. Totalny brak spójności. Może jakieś korepetycje z j. polskiego?😉

Och, przykro mi, ze nie jestes w stanie ogarnac zdan dluzszych niz piec wyrazow... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×