Czy nie uważacie że bardzo malo sie mowi o wadach posiadania dzieci?

5 minut temu, Gość Gość napisał:

Budujesz zdania jak kaleka. Totalny brak spójności. Może jakieś korepetycje z j. polskiego?

Poradzilabym Ci przeczytanie paru ksiazek, ale Ty pewnie jestes zajeta szorowaniem podlog jak prawdziwa kobieta sukcesu i nie masz na to czasu...  T.T

1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Poradzilabym Ci przeczytanie paru ksiazek, ale Ty pewnie jestes zajeta szorowaniem podlog jak prawdziwa kobieta sukcesu i nie masz na to czasu...  T.T

A Ty nie potrafisz używać polskich znaków?

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Kupy nie zrób z tej ekscytacji. Nigdy Ci słownik w telefonie nie zmienił słowa, że tak głupio gadasz? Jak już tak się czepiamy, to popracuj nad stylistyką zdań bo bieda straszna w tym zględzie

Akurat paniom na panią to słownik nie zmieni, po prostu ortografii nie znasz. A gdzie widzisz błędy stylistyczne w ich wypowiedziach? Zresztą to jest forum, nie szkoła, więc nie ma się co stylu czepiać, lecz nie zwalnia to ze znajomości ortografii.

W kwestii cieni macierzyństwa to akurat często słyszałam jak to ciężko i źle, nieprzespane noce, kołki etc. To, że ktoś wierzy, ze dziecko to słodki bobas z reklamy, to raczej nie świadczy zbyt dobrze o jego ilorazie inteligencji.

Co do zatrudniania pomocy-też mam Panią Basię(syn mówi ciocia Basia). Pani pracuje u nas w firmie, ale, ze nie ma aż tyle pracy, by sprzatala 8h w biurze, to przychodzi do domu. Dom mam nieduży-100mkw, jedno dziecko, 2 psy i kot. Czy jestem leniwa? Raczej racjonalnie gospodaruje swoim czasem. Bo jakoś Pani Basi sprzątanie, pranie, gotowanie zajmuje 4-5h dziennie czyli ok 20-25h tygodniowo, a nie jak ktoś napisał, że jemu sprzątanie zajmuje godzinkę. Ja po pracy wolę usiąść i porozmawiać z dzieckiem czy mężem, poczytać, pójść na spacer, siłownię, basen czy tak jak teraz posiedzieć na necie i poczytać bzdury. Jestem zrelaksowana i zadowolona. Co do bielizny to akurat mojej Pani Basia nie pierze, bo piore ja sobie ręcznie. Naczynia wkładamy do zmywarki, zmywarkę włącza się gdy jest pelna, raz robi to Pani Basia raz my. Kubków czystych nam nie brakuje, mamy tyle, że można by było na 3 wsady wlożyć. Cxego nauczę swoje dziecko? Szacunku do pracy swojej i innych. Tego, że dostajemy to na co zapracowalismy, tego, że nie trzeba padać na twarz udowadniając, że mogę wszystko. Patrząc po tym jakie relacje ma mój syn (17 lat) uważam, że wyrosl na fajnego, tolerancyjnego i mądrego chłopca i nie ocenia "wartości" kobiety po kilogramach prania i metrach umytej podłogi.

Przed chwilą, Gość Gosc napisał:

A Ty nie potrafisz używać polskich znaków?

Nie chce się jejprzecież to leniuch

9 minut temu, Gość Lilka napisał:

Akurat paniom na panią to słownik nie zmieni, po prostu ortografii nie znasz. A gdzie widzisz błędy stylistyczne w ich wypowiedziach? Zresztą to jest forum, nie szkoła, więc nie ma się co stylu czepiać, lecz nie zwalnia to ze znajomości ortografii.

W kwestii cieni macierzyństwa to akurat często słyszałam jak to ciężko i źle, nieprzespane noce, kołki etc. To, że ktoś wierzy, ze dziecko to słodki bobas z reklamy, to raczej nie świadczy zbyt dobrze o jego ilorazie inteligencji.

Co do zatrudniania pomocy-też mam Panią Basię(syn mówi ciocia Basia). Pani pracuje u nas w firmie, ale, ze nie ma aż tyle pracy, by sprzatala 8h w biurze, to przychodzi do domu. Dom mam nieduży-100mkw, jedno dziecko, 2 psy i kot. Czy jestem leniwa? Raczej racjonalnie gospodaruje swoim czasem. Bo jakoś Pani Basi sprzątanie, pranie, gotowanie zajmuje 4-5h dziennie czyli ok 20-25h tygodniowo, a nie jak ktoś napisał, że jemu sprzątanie zajmuje godzinkę. Ja po pracy wolę usiąść i porozmawiać z dzieckiem czy mężem, poczytać, pójść na spacer, siłownię, basen czy tak jak teraz posiedzieć na necie i poczytać bzdury. Jestem zrelaksowana i zadowolona. Co do bielizny to akurat mojej Pani Basia nie pierze, bo piore ja sobie ręcznie. Naczynia wkładamy do zmywarki, zmywarkę włącza się gdy jest pelna, raz robi to Pani Basia raz my. Kubków czystych nam nie brakuje, mamy tyle, że można by było na 3 wsady wlożyć. Cxego nauczę swoje dziecko? Szacunku do pracy swojej i innych. Tego, że dostajemy to na co zapracowalismy, tego, że nie trzeba padać na twarz udowadniając, że mogę wszystko. Patrząc po tym jakie relacje ma mój syn (17 lat) uważam, że wyrosl na fajnego, tolerancyjnego i mądrego chłopca i nie ocenia "wartości" kobiety po kilogramach prania i metrach umytej podłogi.

Ooo, to widzę, że nie masz pojęcia jak działają słowniki w telefonach. 

Acha stylu się czepiać nie wolno ale ortografii już tak, bo Ty tak mówisz I o ile mi mógł zmienić słownik, o tyle błędy stylistyczne można wytłumaczyć tylko brakami w edukacji. 

9 minut temu, Gość Gosc napisał:

A Ty nie potrafisz używać polskich znaków?

Potrafie, ale pisze z laptopa meza, a on nie ma polskiej klawiatury... Przynajmniej bykow ortograficznych nie sadze.

17 minut temu, Gość Gosc napisał:

Poradzilabym Ci przeczytanie paru ksiazek, ale Ty pewnie jestes zajeta szorowaniem podlog jak prawdziwa kobieta sukcesu i nie masz na to czasu...  T.T

Patrząc na Twoje "zacięcie pisarskie", to lepiej nie polecaj mi książek które czytasz. Jeśli w ogóle coś czytasz... 

I znowu nie masz racji. Sprzątanie nie zajmuje mi całych godzin, jakieś ułomne te Twoje myślenie

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ooo, to widzę, że nie masz pojęcia jak działają słowniki w telefonach. 

Acha stylu się czepiać nie wolno ale ortografii już tak, bo Ty tak mówisz I o ile mi mógł zmienić słownik, o tyle błędy stylistyczne można wytłumaczyć tylko brakami w edukacji. 

Kochana, jesli zdanie wielokrotnie zlozone to dla Ciebie problem to powiedz, bede pisac krotszymi. Jesli natomiast twierdzisz, ze popelniam bledy stylistyczne czy skladni to prosze, wskaz gdzie. 

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Patrząc na Twoje "zacięcie pisarskie", to lepiej nie polecaj mi książek które czytasz. Jeśli w ogóle coś czytasz... 

I znowu nie masz racji. Sprzątanie nie zajmuje mi całych godzin, jakieś ułomne te Twoje myślenie

Mowi sie "TO Twoje myslenie", jesli juz. 

xx

6 minut temu, Gość Gosc napisał:

Mowi sie "TO Twoje myslenie", jesli juz. 

 

xx

I znowu nie masz racji TE łączymy z formami niemęskoosobowymi lm. 

10 minut temu, Gość Gosc napisał:

Mowi sie "TO Twoje myslenie", jesli juz. 

 

xx

I znowu nie masz racji TE łączymy z formami niemęskoosobowymi lm. 

14 minut temu, Gość Gosc napisał:

Kochana, jesli zdanie wielokrotnie zlozone to dla Ciebie problem to powiedz, bede pisac krotszymi. Jesli natomiast twierdzisz, ze popelniam bledy stylistyczne czy skladni to prosze, wskaz gdzie. 

A widzisz, nie jestem na Twoich usługach. Zamów sobie korepetytorke i pokaż jej te swoje wypociny. Będzie miała co robić

To jednak prawda i ktoś to tu nawet napisał, że jak brakuje argumentów to ludzie zaczynają sobie błędy ortograficzne i inne wytykać. Taki poziom kafeterii. 

9 minut temu, Gość Gość napisał:

I znowu nie masz racji TE łączymy z formami niemęskoosobowymi lm. 

Liczby mnogiej. "Myslenie" jest w liczbie pojedynczej i powinno byc "to myslenie". 

1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Liczby mnogiej. "Myslenie" jest w liczbie pojedynczej i powinno byc "to myslenie". 

Nie masz racji. Użyłam "myślenia" w lm. Nie chodziło mi o jedno myślenie!

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Nie masz racji. Użyłam "myślenia" w lm. Nie chodziło mi o jedno myślenie!

Tak?

31 minut temu, Gość Gość napisał:

I znowu nie masz racji. Sprzątanie nie zajmuje mi całych godzin, jakieś ułomne te Twoje myślenie

Nikt nie mowi "ale dziwne te twoje myslenia"- to brzmi absurdalnie. Zreszta- napisane jest wyraznie "te Twoje myslenie". 

40 minut temu, Gość Gosc napisał:

Potrafie, ale pisze z laptopa meza, a on nie ma polskiej klawiatury... Przynajmniej bykow ortograficznych nie sadze.

Czyli nie potrafisz nawet ustawić sobie klawiatury

1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Tak?

 

Nikt nie mowi "ale dziwne te twoje myslenia"- to brzmi absurdalnie. Zreszta- napisane jest wyraznie "te Twoje myslenie".

Taka forma jest jednak poprawna. 

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Taka forma jest jednak poprawna. 

Nie, nie jest. Ale to dosyc czesty blad. 

5 minut temu, Gość Gosc napisał:

Czyli nie potrafisz nawet ustawić sobie klawiatury

Nie pisze nic co wymagaloby ode mnie starannosci, pisze niedbale, bo przywiazuje bardzo mala wage do tej dyskusji i tego medium. Gdybym pisala cos wartego zachodu to poszlabym po moj laptop lub zmienila klawiature w tym. Demonstruje byc moze brak szacunku do rozmowcow, ale przynajmniej nie brak znajomosci prostej gramatyki.

5 minut temu, Gość Gosc napisał:

Nie pisze nic co wymagaloby ode mnie starannosci, pisze niedbale, bo przywiazuje bardzo mala wage do tej dyskusji i tego medium. Gdybym pisala cos wartego zachodu to poszlabym po moj laptop lub zmienila klawiature w tym. Demonstruje byc moze brak szacunku do rozmowcow, ale przynajmniej nie brak znajomosci prostej gramatyki.

I tym wpisem pięknie podsumowałaś jakim jesteś człowiekiem 

7 minut temu, Gość gość napisał:

I tym wpisem pięknie podsumowałaś jakim jesteś człowiekiem 

Byc moze. Nie szanuje glupich gesi nie zaslugujacych na szacunek. Tak jak nie lubie ludzi nie zaslugujacych na sympatie.

Pa. 

2 godziny temu, Gość Gosc napisał:

Widzisz, a wedlug mnie lenistwem jest nie nauczyc sie poslugiwac poprawnie jezykiem ojczystym. Oczywiscie, ze nie chce mi sie zaladowac pralki, bo jedyna korzysc z tego plynaca to zaoszczedzona drobna suma pieniedzy, a ja wyzej cenie sobie fakt, ze nie musze wrzucac do pralki, nie musze chodzic po domu zbierac prania, nie musze wieszac, prasowac ani narzekac jak to maz nie kiwnie w domu palcem i zostawia skarpetki na podlodze. To sie nazywa outsourcing i jest swietnym modelem biznesowym. Jesli firma a skupia sie na kluczowych elementach swojej dzialalnosci, a pozostale zleca firmie b, ktora zrobi to taniej (bo na przyklad miesci sie w kraju, w ktorym zarobki sa nizsze) to nazwiesz firme a "leniwa"? 

Tak samo z praniem- ja moglabym to zrobic, ale skoro zwykle za godzine mojej pracy zarabiam 50zl, to oznacza ze dla mnie godzina mojego czasu jest warta 50zl. pani sprzatajaca za godzine bierze 10zl, wiec to rozsadna decyzja z finansowego punktu widzenia. Pranie jest zrobione, a ja oszczedzam 40zl.

Przecież to jest wyzysk. I Ty się jeszcze chwalisz jaka sprytna jesteś. Wstydz się.

Nie wiem, czy już to zagadnienie było poruszone bo pobieżnie przejrzałam wypowiedzi.

Dla mnie najtrudniejsza w macierzyństwie jest odpowiedzialność. Wiadomo że jest też zmęczenie etc. Ale jednak najgorsze jest to że poprzez swoje decyzje i te dobre i złe masz bezpośredni wpływ na życie drugiego człowieka. 

21 minut temu, Gość Gosc napisał:

Nie pisze nic co wymagaloby ode mnie starannosci, pisze niedbale, bo przywiazuje bardzo mala wage do tej dyskusji i tego medium. Gdybym pisala cos wartego zachodu to poszlabym po moj laptop lub zmienila klawiature w tym. Demonstruje byc moze brak szacunku do rozmowcow, ale przynajmniej nie brak znajomosci prostej gramatyki.

8 minut temu, Gość Gosc napisał:

 

 

Byc moze. Nie szanuje glupich gesi nie zaslugujacych na szacunek. Tak jak nie lubie ludzi nie zaslugujacych na sympatie.

 

Pa. 

Ciebie też nikt nie lubi

4 minuty temu, Gość Janiemoge napisał:

Przecież to jest wyzysk. I Ty się jeszcze chwalisz jaka sprytna jesteś. Wstydz się.

Pani sprzatajacej jak widać też nie szanuje. Najwyraźniej choojowo jej gacie wyprała

5 minut temu, Gość Janiemoge napisał:

Przecież to jest wyzysk. I Ty się jeszcze chwalisz jaka sprytna jesteś. Wstydz się.

przecież to był przykład...

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

przecież to był przykład...

Nie sądzę, nigdzie nie było słowa o tym, że to przykład.

Autorka posta napisała: "Tak samo z praniem- ja moglabym to zrobic, ale skoro zwykle za godzine mojej pracy zarabiam 50zl, to oznacza ze dla mnie godzina mojego czasu jest warta 50zl. pani sprzatajaca za godzine bierze 10zl, wiec to rozsadna decyzja z finansowego punktu widzenia. Pranie jest zrobione, a ja oszczedzam 40zl"

A podobno tylko Chińczyk pracuje za miskę ryżu. Bo za 10 zł chyba się więcej nie kupi. Masakra. I nie rozumiem jak można się tym chwalić publicznie. 

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Ooo, to widzę, że nie masz pojęcia jak działają słowniki w telefonach. 

Acha stylu się czepiać nie wolno ale ortografii już tak, bo Ty tak mówisz I o ile mi mógł zmienić słownik, o tyle błędy stylistyczne można wytłumaczyć tylko brakami w edukacji. 

Mam pojęcie-sama z niego korzystam, inaczej bym robiła sporo literówek. O ile na błędy stylistyczne idzie przymknąć oko, bo nikogo poza polonista razić nie będą, o tyle błędy ortograficzne od razu każdy inteligentny człowiek zauważa.