słoneczko1988 134 Napisano Marzec 5, 2020 Aja jak tam wyczytałaś coś ciekawego co by Cię trochę nakierowało ??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Halucyna 50 Napisano Marzec 5, 2020 Ja dzis jestem 3 dzien po transferze, od wczoraj odczuwam brzuch. Boję się, że nic z tego nie wyjdzie. Ja jestem 5 dzień po transferze i ogólnie nie czuje nic, ale czasami czuje albo dol brzucha albo jajniki. Jak juz dziewczyny mowily przed pozytywnym wynikiem bety jedne mialy bóle jak na okres drugie zadnych dolegliwości. Nie ma co o tym rozmyslac. Musimy czekac, a to jest najgorsze ja jestem na l4 do środy, sprzątam, czytam ksiazki, wszystko zeby nie myśleć. Natomiast od kilku dni jestem caly czas głodna. Jem jak opętana. Wydaje mi się, że to przez ten steryd Encorton .. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Madziallena31 113 Napisano Marzec 5, 2020 Ja jestem 5 dzień po transferze i ogólnie nie czuje nic, ale czasami czuje albo dol brzucha albo jajniki. Jak juz dziewczyny mowily przed pozytywnym wynikiem bety jedne mialy bóle jak na okres drugie zadnych dolegliwości. Nie ma co o tym rozmyslac. Musimy czekac, a to jest najgorsze ja jestem na l4 do środy, sprzątam, czytam ksiazki, wszystko zeby nie myśleć. Natomiast od kilku dni jestem caly czas głodna. Jem jak opętana. Wydaje mi się, że to przez ten steryd Encorton .. Ja tez po encortonie jem. Nawet potrafię jeść jeszcze o 2 w nocy jak nie śpię. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Misiaa 11 Napisano Marzec 5, 2020 Hej, Wracam po krótkim przerywniku w życiorysie. U nas problem z nasieniem, oraz moja kurczliwość macicy która wyszła przy 1 ivf. 1 ivf, beta 0 - zostało nam 9 zamrożonych babelków. 2. Criotransfer, beta po 8dt - 117.Narazie nie skacze i spokojnie czekam na ostatnią weryfikację Moje gratulacje, piękna beta! Czy mogłabyś napisać w jaki sposób stwierdzono kurczliwość macicy? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Miilaa 11 Napisano Marzec 5, 2020 Piękna beta. Niech rośnie. Kiedy robisz powtórkę? Jutro mam powtórkę. Staram się nie doszukiwać znaków wiecie jak bóle czy cos bo odczuwałam za 1 razem i teraz, tak by się nie nakręcać siedzę w domu, lenie się, czytam książki czy oglądam seriale. Jakąś mam taką pokorę po pierwszym podejściu, bo wtedy nie odpoczywałam latałam i fruwalam wszędzie, ekscytowalam się. Teraz podchodzę bez emocji nawet nie wyczekuje tych badań. Na 2 weryfikacji nawet nie zaglądałam na wyniki dopiero lekarka mnie wyśmiała że bałam się sprawdzić wyniki. Nie zapeszając zobaczymy jak ten mój bąbel zamieszka i dzięki za trzymanie kciuków bo w sumie każda z Nas tu pisze dla wsparcia, dobrych słów i myśli Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aja 477 Napisano Marzec 5, 2020 Aja jak tam wyczytałaś coś ciekawego co by Cię trochę nakierowało ??? Tak i nie. Tak dużo tam tego że dostałam gonitwy myśli i muszę chwilę odetchnąć i znów poczytać. Na pewno chce zrobić trombofilie. Nk. I te wszystkie antyplemnikowe, lipidowe, jądrowe itd. myślę też nad Ana i asa. Choć to się chyba z czymś pokrywa. I nie wiem co zrobić z kir i kariotypem. No i niepokoi mnie temat tocznia i RZS. Bo w 2014 bodajże miałam nieswoiste zapalenie stawów i podejrzenie miedzy innymi tych dwóch chorób. Ale w końcu nie ustalono co to było, a po latach wyszło że chorowałam kiedyś na cytomegalie, więc uznano że to było to. Ale teraz już taka pewna nie jestem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Miilaa 11 Napisano Marzec 5, 2020 Moje gratulacje, piękna beta! Czy mogłabyś napisać w jaki sposób stwierdzono kurczliwość macicy? Misiu robi się test UMA. W moim przypadku to było też tak że przy pierwszym podejściu przechodziłam silny stres bo zmarła mi bliska osoba. A wiadomo stres ma duży wpływ. Na badaniu po nie udanym ivf doktorka robiła mi Usg macicy i zauważyła intensywne ruchy. Pokazywała mi i wszystko tłumaczyła, tylko ja jak patrzę na usg swojej macicy to mam taki sam odruch jak Reachel z Przyjaciół która na usg swojego dziecka go nie widziała Tak czy siak przy wizycie weryfikacyjnej doktorka gołym okiem widziała ponownie ta kurczliwosc na usg i stwierdziła że nie będzie Nas naciągać na ten test jak gołym okiem widać. Przed transferem miałam wlew z atozybanu, leżałam godzinę przed i 2 godziny po, może i dobrze bo czułam się lekko wyluzowana. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzana 163 Napisano Marzec 5, 2020 Moje kochane 9 komorek. Jutro zadzwonią czy sie któraś zaplodniła. Co za stres 7 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Miilaa 11 Napisano Marzec 5, 2020 Moje kochane 9 komorek. Jutro zadzwonią czy sie któraś zaplodniła. Co za stres Super to trzymam kciuki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
megi 39 Napisano Marzec 5, 2020 hej dziewczyny czy ktoras miala tak przy transferze ze bylo problem z wziernikowaniem ze za ciasno? lekarz sie meczyl i rzeczywiscie poczulam ukucie w srodku to byl moj 1 ivf ktory sie nie udal teraz se mysle jak was czytam czy nie zrobic sobie tego badania na skorcze pochwy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
megi 39 Napisano Marzec 5, 2020 Super to trzymam kciuki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Miilaa 11 Napisano Marzec 5, 2020 (edytowany) hej dziewczyny czy ktoras miala tak przy transferze ze bylo problem z wziernikowaniem ze za ciasno? lekarz sie meczyl i rzeczywiscie poczulam ukucie w srodku to byl moj 1 ivf ktory sie nie udal teraz se mysle jak was czytam czy nie zrobic sobie tego badania na skorcze pochwy Megi to lepiej ustal z lekarzem który prowadzi. Ja przy transferze niemiałam takich przebojów jak ty. A ta korczliwosc ma wpływ na zagnieżdżenie się zarodka. Ja opisałam swój przypadek że miałam silne stresy i były widoczne ruchy na usg. Lepiej pogadaj z lekarzem. Oczywiście pisze o korczliwości macicy a nie pochwy. Edytowano Marzec 5, 2020 przez Miilaa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Renia20k 12 Napisano Marzec 5, 2020 hej dziewczyny czy ktoras miala tak przy transferze ze bylo problem z wziernikowaniem ze za ciasno? lekarz sie meczyl i rzeczywiscie poczulam ukucie w srodku to byl moj 1 ivf ktory sie nie udal teraz se mysle jak was czytam czy nie zrobic sobie tego badania na skorcze pochwy Slyszalam o skurczach macicy... O pochwy nic... Ale ja np miałam atosiban już przy pierwszym transferze profilaktycznie... Przy drugim miałam już atosiban i intralipid... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Patrycjaa 78 Napisano Marzec 5, 2020 Moje kochane 9 komorek. Jutro zadzwonią czy sie któraś zaplodniła. Co za stres Piekny wynik! Będą zapladniac 6 czy wszystkie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
margareta 186 Napisano Marzec 5, 2020 (edytowany) Zuzana trzymam kciuki za wszystkie Edytowano Marzec 5, 2020 przez margareta Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzana 163 Napisano Marzec 5, 2020 Piekny wynik! Będą zapladniac 6 czy wszystkie? Wszystkie bo skończyłam 35 lat i mamy słabe nasienie. Ale podadzą jeden bo taka jest procedura. Boże oby się udało. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
słoneczko1988 134 Napisano Marzec 5, 2020 Zuzanna powodzenia! Będzie dobrze Dziewczyny takie pytanie.. jaki mialyscie poziom Etradiolu przy becie 0? Czy wynik <15 jest prawidłowy? Angelin, ja przy weryfikacjach estriadol miałam zawsze ok 1700 , 1800 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
słoneczko1988 134 Napisano Marzec 5, 2020 Wszystkie bo skończyłam 35 lat i mamy słabe nasienie. Ale podadzą jeden bo taka jest procedura. Boże oby się udało. Napewno się uda !!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aga24z@op.pl 1 Napisano Marzec 5, 2020 Hej. Jestem tu nowa. Dziś mieliśmy pierwsza wizytę w klinice. Będziemy podchodzić do pierwszego invitro. Starania bardzo długie z 6 letnia przerwą , niepłodność idiopatyczna, wyniki w normie. Dziś pobrane wyniki na tarczycę, amh, d3, następne w 3 dniu cyklu, potem wizyta i decyzja jak działamy... Lekarze fajni, stres mniejszy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
margareta 186 Napisano Marzec 5, 2020 Hej. Jestem tu nowa. Dziś mieliśmy pierwsza wizytę w klinice. Będziemy podchodzić do pierwszego invitro. Starania bardzo długie z 6 letnia przerwą , niepłodność idiopatyczna, wyniki w normie. Dziś pobrane wyniki na tarczycę, amh, d3, następne w 3 dniu cyklu, potem wizyta i decyzja jak działamy... Lekarze fajni, stres mniejszy. Cześć Aga, fajnie że jesteś z nami! Powodzenia w przygotowaniach Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Magdaa 218 Napisano Marzec 5, 2020 Hej Aga, witamy swieza krew i powodzenia;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Misiaa 11 Napisano Marzec 5, 2020 Hej. Jestem tu nowa. Dziś mieliśmy pierwsza wizytę w klinice. Będziemy podchodzić do pierwszego invitro. Starania bardzo długie z 6 letnia przerwą , niepłodność idiopatyczna, wyniki w normie. Dziś pobrane wyniki na tarczycę, amh, d3, następne w 3 dniu cyklu, potem wizyta i decyzja jak działamy... Lekarze fajni, stres mniejszy. Hej Aga ;) trzymam kciuki ;) a w jakim mieście podchodzisz jeśli mogę zapytać? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Beta 161 Napisano Marzec 5, 2020 Wszystkie bo skończyłam 35 lat i mamy słabe nasienie. Ale podadzą jeden bo taka jest procedura. Boże oby się udało. Życzę Cie tego z całego serca!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Beta 161 Napisano Marzec 5, 2020 Hej. Jestem tu nowa. Dziś mieliśmy pierwsza wizytę w klinice. Będziemy podchodzić do pierwszego invitro. Starania bardzo długie z 6 letnia przerwą , niepłodność idiopatyczna, wyniki w normie. Dziś pobrane wyniki na tarczycę, amh, d3, następne w 3 dniu cyklu, potem wizyta i decyzja jak działamy... Lekarze fajni, stres mniejszy. Cześć Aga, to forum jest kopalnia wiedzy i dobrze, że tutaj jesteś. Ja też dopiero zaczynam moje pierwsze podejście. Gdzie się leczysz? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aga24z@op.pl 1 Napisano Marzec 5, 2020 Miło tu u was, wybraliśmy Artemidę Olsztyn choć, niewiem czy do punkcji i transferu nie podejdziemy jednak w Białymstoku, że względu na doświadczenie embriologa. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ona2019 86 Napisano Marzec 5, 2020 Moje kochane 9 komorek. Jutro zadzwonią czy sie któraś zaplodniła. Co za stres Super wynik trzymam mocno kciuki za wszystkie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
słoneczko1988 134 Napisano Marzec 5, 2020 Hej. Jestem tu nowa. Dziś mieliśmy pierwsza wizytę w klinice. Będziemy podchodzić do pierwszego invitro. Starania bardzo długie z 6 letnia przerwą , niepłodność idiopatyczna, wyniki w normie. Dziś pobrane wyniki na tarczycę, amh, d3, następne w 3 dniu cyklu, potem wizyta i decyzja jak działamy... Lekarze fajni, stres mniejszy. Hej. Fajnie że dołaczyłaś. Ja tak szczerze w tą idiopatyczna bezpłodność to nie wierzę, zawsze jest jakiś powód kwestia diagnostyki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Misiaa 11 Napisano Marzec 5, 2020 Cześć Aga, to forum jest kopalnia wiedzy i dobrze, że tutaj jesteś. Ja też dopiero zaczynam moje pierwsze podejście. Gdzie się leczysz? Beta to jesteśmy na podobnym etapie. Trzymam mocno kciuki ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Beta 161 Napisano Marzec 5, 2020 Beta to jesteśmy na podobnym etapie. Trzymam mocno kciuki Dziękuję, ja też że Was wszystkie trzymam kciuki 16tego mam moja drugą wizytę, sama jestem ciekawa jak mój organizm zareaguje na to wszystko Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kinga123 381 Napisano Marzec 5, 2020 Dzięki Robiłam pakiet na trombofilie, kir, cytokiny th1, th2, krzywa glukozy i insuliny z obciazeniem po 1 h i po 2h, homocysteine. Wyszło mi Homocysteina ok. 13, mutacja mthfr677ct hetero, czynnik v hetero, i pai 1 hetero, podwyzszona odporność, insulina blisko górnej granicy normy, kir bx(co w opisie jest napisne ze nie jest to możliwa przyczyna nieplodnosci idiopatycznej). Na to wszystko mam po pierwsze zamiane kwasu foliowego na inna formę, lek na obniżenie homocysteiny life extension homocysteine, acard do transferu, glucophage, koenzym q10, melatonina 1 mg i miovelia. Na transfer mam zamiane acard na clexane, prograf, accofil, a w ciazy miovelia na 2 inne leki. Troche tego jest. Mam pobrac 2 miechy i przystąpić do transferu. Także najem sie tabletkami Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach