Aja 477 Napisano Marzec 19, 2020 A moze wstaw na ta grupe na fb , tam dziewczyny się znają. Myślałam o tym, ale tam się nie da wstawić badań anonimowo. Więc narazie tam nic nie piszę tylko obserwuję. Poza tym to taki straszny kurnik jest dla mnie. Wolę Was i nasze forum. A nóż ktoś coś. A jak nie to nic... Nauczę się jeszcze więcej cierpliwości.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kaja_ 29 Napisano Marzec 19, 2020 Czynnik V (Leiden) FV_L 1691G prawidłowy Czynnik V (R2) FV R2 _ 4070A prawidłowy Czynnik II (Protrombina) FIIP _ 20210G prawidłowy MTHFR 677-C-T układ heterozygotyczny nieprawidłowy MTHFR 1298A prawidłowy PAI-1 4G układ heterozygotyczny nie prawidłowy Ktoś coś wie i rozumie? Ja zrobiłam te badanie sama sobie bo wyszedł mi podwyższony kwas foliowy i bałam się że nie przyswajam go dobrze...wynik miałam podobny do Ciebie. Bo mthfr 677ct heterozygota i pai 1 ale tu homozygota. Przy odbiorze wyników byłam chyba w 9 czy 10 tc. Co do lekarzy większość uważa że co druga kobieta ma te mutacje. Może jeśli wychodzi z tych badań trombofilia to wtedy inaczej podchodzą do sprawy...ale tego nie wiem dokładnie bo te wyniki nie świadczą o trmbolfili. Każdy lekarz którego miałam możliwość zapytać o te wyniki mówił że nie ma się czym martwić..jedynie lekarz z kliniki powiedział że odnośnie mthfr powinnam zwrócić uwagę żeby w witaminach był kwas foliowy metylowany , B12 i b6. Mówił że mój wynik świadczy o tym że wolniej przekształcam kwas foliowy do formy aktywnej. Co do pai1 usłyszałam że tu mogą pojawić się problemy z zagnieżdżeniem i poronienia na wczesnych etapach czyli do ok 6-7 TC. Na szczęście brałam fraxiparine przez jakiś okres myślę że mogło to pomoc. Jednak później kazali mi odstawić ją...póki co wszystko dobrze z ciążą. Byłam na badaniach prenatalnych, oczywiście też zapytałam co taki lekarz o tych badaniach myśli , to usłyszałam że nie ma czym się martwić...jestem ciekawa co Tobie powie lekarz na ten temat. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kaja_ 29 Napisano Marzec 19, 2020 Myślałam o tym, ale tam się nie da wstawić badań anonimowo. Więc narazie tam nic nie piszę tylko obserwuję. Poza tym to taki straszny kurnik jest dla mnie. Wolę Was i nasze forum. A nóż ktoś coś. A jak nie to nic... Nauczę się jeszcze więcej cierpliwości.... Co do tej grupy mthfr Polska na Fejsie naczytałam się tam strasznych rzeczy, choroby dzieci, poronienia na różnych etapach ciąży, ciążę martwe ...bardzo to przeżyłam bo ja z tych przejmujących się. Zwłaszcza że już byłam w ciąży jak odebrałam wyniki. Ale trzeba znaleźć w tych informacjach równowagę. . Trochę mi to zajęło..bo się bałam poprostu o dziecko. Wiedz że tam jest tyle ludzi i z różnymi historiami chorób rodzinnych i nie można brać wszystkiego do siebie. Aktualnie wyłączyłam powiadomienia z tego forum bo szło zwariowac. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aja 477 Napisano Marzec 19, 2020 Ja zrobiłam te badanie sama sobie bo wyszedł mi podwyższony kwas foliowy i bałam się że nie przyswajam go dobrze...wynik miałam podobny do Ciebie. Bo mthfr 677ct heterozygota i pai 1 ale tu homozygota. Przy odbiorze wyników byłam chyba w 9 czy 10 tc. Co do lekarzy większość uważa że co druga kobieta ma te mutacje. Może jeśli wychodzi z tych badań trombofilia to wtedy inaczej podchodzą do sprawy...ale tego nie wiem dokładnie bo te wyniki nie świadczą o trmbolfili. Każdy lekarz którego miałam możliwość zapytać o te wyniki mówił że nie ma się czym martwić..jedynie lekarz z kliniki powiedział że odnośnie mthfr powinnam zwrócić uwagę żeby w witaminach był kwas foliowy metylowany , B12 i b6. Mówił że mój wynik świadczy o tym że wolniej przekształcam kwas foliowy do formy aktywnej. Co do pai1 usłyszałam że tu mogą pojawić się problemy z zagnieżdżeniem i poronienia na wczesnych etapach czyli do ok 6-7 TC. Na szczęście brałam fraxiparine przez jakiś okres myślę że mogło to pomoc. Jednak później kazali mi odstawić ją...póki co wszystko dobrze z ciążą. Byłam na badaniach prenatalnych, oczywiście też zapytałam co taki lekarz o tych badaniach myśli , to usłyszałam że nie ma czym się martwić...jestem ciekawa co Tobie powie lekarz na ten temat. Oki. Czyli według lekarzy ten wynik nie świadczy o trombofilii? Ty miałaś pozostałe czynniki tak samo jak ja w normie? Fraxapine co to jest? Ja też jestem ciekawa co powie. Na razie muszę czekać... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aja 477 Napisano Marzec 19, 2020 Co do tej grupy mthfr Polska na Fejsie naczytałam się tam strasznych rzeczy, choroby dzieci, poronienia na różnych etapach ciąży, ciążę martwe ...bardzo to przeżyłam bo ja z tych przejmujących się. Zwłaszcza że już byłam w ciąży jak odebrałam wyniki. Ale trzeba znaleźć w tych informacjach równowagę. . Trochę mi to zajęło..bo się bałam poprostu o dziecko. Wiedz że tam jest tyle ludzi i z różnymi historiami chorób rodzinnych i nie można brać wszystkiego do siebie. Aktualnie wyłączyłam powiadomienia z tego forum bo szło zwariowac. Ja obserwuje grupę "starajac się z pomocą doktora P." No miałam nadzieję, że może uda się do niego zapisać. No ale w końcu wylondowslam u kogo innego. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kaja_ 29 Napisano Marzec 19, 2020 (edytowany) Oki. Czyli według lekarzy ten wynik nie świadczy o trombofilii? Ty miałaś pozostałe czynniki tak samo jak ja w normie? Fraxapine co to jest? Ja też jestem ciekawa co powie. Na razie muszę czekać... U mnie mówili że nie swiadczy. A pozostałe czynniki miałam też prawidlowe. Fraxiparine to jest zastrzyk przeciwzakrzepowy , tak samo działa jak clexane. Edytowano Marzec 19, 2020 przez Kaja_ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aja 477 Napisano Marzec 19, 2020 U mnie mówili że nie swiadczy. A pozostałe czynniki miałam też prawidlowe. Fraxiparine to jest zastrzyk przeciwzakrzepowy , tak samo działa jak clexane. Oki. Czyli to jakaś wersja heparyny? I nie brałaś do tego acardu? Ja się najbardziej, że wyjdzie mi trombofilia i konieczny będzie acard i d... Bo ja jestem uczulona i nie mogę go brać. Ale z drugiej strony jak nic nie wyjdzie. A narazie z tego wychodzi że właśnie nic, to przyjdzie mi przyznać mojemu lekarzowi rację. I robić transfery na palę do upadłego, na chybił trafił. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
P@ulina 92 Napisano Marzec 19, 2020 Aja nie patrz póki co na wyniki tylko tego co zdążyłaś zrobić. Jak dla mnie to Ty jeszcze nie masz najwazniejszych badan zrobionych. Więc spokojnie. Ja wiem że teraz ten koronawirus i ze wszystko sie przesuwa ale nic nie poradzimy. Ja np zdazylam zrobic badania i dzis mialam miec konsultacje z wynikami u Pasnika i tez du*a.. Odwolali mi wizyte i musze czekać aż się unformuje sytuacja. Ja wiem że mam mthfr1298 hetero i mogę w związku z tym źle wchłaniać zwykle witaminy co by wyjaśniało moje niedobory. Dodatkowo z badań immuno wyszły mi kwiatki w postaci kirówAA czyli najgorszych bo nie mam ochrony zarodka (przynajmniej tak to rozumiem póki co) I czekam na wizytę aż wznową to zobaczymy co lekarz powie. Ale leczenie wdraża się jak coś przed transferem więc póki co jeśli nie masz zarodków to można podchodzic do stymulacji. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kaja_ 29 Napisano Marzec 19, 2020 Oki. Czyli to jakaś wersja heparyny? I nie brałaś do tego acardu? Ja się najbardziej, że wyjdzie mi trombofilia i konieczny będzie acard i d... Bo ja jestem uczulona i nie mogę go brać. Ale z drugiej strony jak nic nie wyjdzie. A narazie z tego wychodzi że właśnie nic, to przyjdzie mi przyznać mojemu lekarzowi rację. I robić transfery na palę do upadłego, na chybił trafił. Tak jak Paulina pisze poczekaj na całość wyników. Typowej trombofili raczej po tych wynikach Ci nie stwierdza. Bo w klinice by mi powiedzieli że mam trabofilie, a nie mówili nic takiego. Wiem że część lekarzy przy mutacjach pai zaleca clexane, ja trafiam na tych którzy są innego zdania... Odnośnie akardu nie brałam. Ale w ciąży wiem że bada się też przepływy w tętnicach macicznych i jesli coś tam wyjdzie nie tak, to dają właśnie akard lub te zastrzyki przeciwzakrzepowe. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gingko 39 Napisano Marzec 19, 2020 Przerasta mnie to. Spróbuję po prostu przepisać. Będzie prościej. Czynnik V (Leiden) FV_L 1691G prawidłowy Czynnik V (R2) FV R2 _ 4070A prawidłowy Czynnik II (Protrombina) FIIP _ 20210G prawidłowy MTHFR 677-C-T układ heterozygotyczny nieprawidłowy MTHFR 1298A prawidłowy PAI-1 4G układ heterozygotyczny nie prawidłowy Ktoś coś wie i rozumie? Hej dobrze, ze zrobila badania mthfr 677 jest zwiazany z metylacja witamin z grupy B i homocysteina. Ty masz heterocyhote a to lepsze niz homocygota. 677 jest troche gorsze od 1298, bo mozesz miec podwyzszona homocysteine. Zrob sobie badanie homocysteiny, B9 i B12, ewentualnie ferrytyny (zelazo sie czesto zle wchlania przy braku B12). Koniecznie spytaj w labie, czy od razu sie zajmuje probka. Czas ma wplyw na wynik homocysteiny, wiec dobrze jest robic w latach kolo szpitali, gdzie jest czesto szybciej niz w malych laboratoriach. Homocysteina powinna byc w granicach 6.5-8. Musisz brac metyle Bo syntetyczne witaminy sie zle wchlaniaja. Niestety metyle nie sa jeszcze "zaakceptowane" w Polsce i trzeba je kupowac w internecie Dieta dla osob z MTHFR to dieta bez kazainy (bez mleka krowiego-laktozy) i bez glutenu, podobna do diety dla osob z Hashimoto 🥬 Duzo info o oni mutacjach znajdziesz na grupie "MTHFR polska" na facebooku. Jest tez ksiazka "dirty genes" lynch, o mthfr i paru innych genach. Co do PAI to Kaja ci juz wyjasnila Przy PAI dziewczyny dostaja heparyne na poczatku i przy naturalnych staraniach. Musisz znalezc ogarnietego hematologa. W jakim miescie sie leczysz? Kiedys na grupie na FB byla lista lekarzy ogarniajacych mutacje. Moglabys moze isc do lekarza, ktory wie, co to jest i napisze ci plan dzialania, ktory potem pokazesz w klinice. Ja po wykryciu MTHFR mialam badane bialko S i bialko C i antytrombine. Mialam nieprawidlowe wartosci i dlatego dostalam bez problemy heparyne. Mutacje przy odpowiedniej diecie albo lekach/ suplementach nie maja wplywu na nic wiec dobrze, ze o nich wiesz i mozesz zaczac dzialac juz od dzis. Teraz witaminy, dieta i wszystko bedzie dobrze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aja 477 Napisano Marzec 19, 2020 Aja nie patrz póki co na wyniki tylko tego co zdążyłaś zrobić. Jak dla mnie to Ty jeszcze nie masz najwazniejszych badan zrobionych. Więc spokojnie. Ja wiem że teraz ten koronawirus i ze wszystko sie przesuwa ale nic nie poradzimy. Ja np zdazylam zrobic badania i dzis mialam miec konsultacje z wynikami u Pasnika i tez du*a.. Odwolali mi wizyte i musze czekać aż się unformuje sytuacja. Ja wiem że mam mthfr1298 hetero i mogę w związku z tym źle wchłaniać zwykle witaminy co by wyjaśniało moje niedobory. Dodatkowo z badań immuno wyszły mi kwiatki w postaci kirówAA czyli najgorszych bo nie mam ochrony zarodka (przynajmniej tak to rozumiem póki co) I czekam na wizytę aż wznową to zobaczymy co lekarz powie. Ale leczenie wdraża się jak coś przed transferem więc póki co jeśli nie masz zarodków to można podchodzic do stymulacji. Mam zarodki. 3. Ale immunolog twierdzi, że z nich ciąży z happy endem i tak nie będzie i mam się na to przygotować. Ale że i tak trzeba mi je podać, ale dopiero po leczeniu. I potem dopiero w nowej stymulacji może coś z tego być. Trochę masakryczna perspektywa. A nawet jakbym nie miała zarodków to puki co i tak nie mozna podejść do stymulacji no nie zaczynają nowych puli się nie uspokoi. O kurcze. Nie zazdroszczę z tą wizytą. Wiele dziewczyn pisało, że kontaktuje się z Pasnikiem mailowo. Skoro to tylko omówienie wyników to nie dałoby się tak? Po co macie czekać? Ja miałam mieć 7.04 wizytę u Lewandowskiego. Badania porobione. I h.... Tylko pieniądze przepadną. Bo oni chcą mieć 3 miesięczne badania nie starsze. Ech.... Straszne to wszystko. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aja 477 Napisano Marzec 19, 2020 Hej dobrze, ze zrobila badania mthfr 677 jest zwiazany z metylacja witamin z grupy B i homocysteina. Ty masz heterocyhote a to lepsze niz homocygota. 677 jest troche gorsze od 1298, bo mozesz miec podwyzszona homocysteine. Zrob sobie badanie homocysteiny, B9 i B12, ewentualnie ferrytyny (zelazo sie czesto zle wchlania przy braku B12). Koniecznie spytaj w labie, czy od razu sie zajmuje probka. Czas ma wplyw na wynik homocysteiny, wiec dobrze jest robic w latach kolo szpitali, gdzie jest czesto szybciej niz w malych laboratoriach. Homocysteina powinna byc w granicach 6.5-8. Musisz brac metyle Bo syntetyczne witaminy sie zle wchlaniaja. Niestety metyle nie sa jeszcze "zaakceptowane" w Polsce i trzeba je kupowac w internecie Dieta dla osob z MTHFR to dieta bez kazainy (bez mleka krowiego-laktozy) i bez glutenu, podobna do diety dla osob z Hashimoto 🥬 Duzo info o oni mutacjach znajdziesz na grupie "MTHFR polska" na facebooku. Jest tez ksiazka "dirty genes" lynch, o mthfr i paru innych genach. Co do PAI to Kaja ci juz wyjasnila Przy PAI dziewczyny dostaja heparyne na poczatku i przy naturalnych staraniach. Musisz znalezc ogarnietego hematologa. W jakim miescie sie leczysz? Kiedys na grupie na FB byla lista lekarzy ogarniajacych mutacje. Moglabys moze isc do lekarza, ktory wie, co to jest i napisze ci plan dzialania, ktory potem pokazesz w klinice. Ja po wykryciu MTHFR mialam badane bialko S i bialko C i antytrombine. Mialam nieprawidlowe wartosci i dlatego dostalam bez problemy heparyne. Mutacje przy odpowiedniej diecie albo lekach/ suplementach nie maja wplywu na nic wiec dobrze, ze o nich wiesz i mozesz zaczac dzialac juz od dzis. Teraz witaminy, dieta i wszystko bedzie dobrze Hym. .. Ja mam już dietę ma PCO. Nie jest całkiem bezglutenowa. Ale z mocnym obniżeniem sporzycia do akcji typu, że jak ktoś zagęścił mąka sos, albo dodał bułki do panierki to mogę. Ale pizzy makaronow pieczywa czy produktów cukierniczych nie. I jest nisko cukrową. Więc mleko i produkty bez laktozy. Ale rozumiem że tu chodzi o coś innego. Homocysteina mam 6,06 B12 600 z kawałkiem, nie pamiętam dokładnie, przy normach 211-911. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Madziallena31 113 Napisano Marzec 19, 2020 Co do tej grupy mthfr Polska na Fejsie naczytałam się tam strasznych rzeczy, choroby dzieci, poronienia na różnych etapach ciąży, ciążę martwe ...bardzo to przeżyłam bo ja z tych przejmujących się. Zwłaszcza że już byłam w ciąży jak odebrałam wyniki. Ale trzeba znaleźć w tych informacjach równowagę. . Trochę mi to zajęło..bo się bałam poprostu o dziecko. Wiedz że tam jest tyle ludzi i z różnymi historiami chorób rodzinnych i nie można brać wszystkiego do siebie. Aktualnie wyłączyłam powiadomienia z tego forum bo szło zwariowac. Ale to nie chodziło akurat o tą grupę na fb Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
P@ulina 92 Napisano Marzec 19, 2020 Mam zarodki. 3. Ale immunolog twierdzi, że z nich ciąży z happy endem i tak nie będzie i mam się na to przygotować. Ale że i tak trzeba mi je podać, ale dopiero po leczeniu. I potem dopiero w nowej stymulacji może coś z tego być. Trochę masakryczna perspektywa. A nawet jakbym nie miała zarodków to puki co i tak nie mozna podejść do stymulacji no nie zaczynają nowych puli się nie uspokoi. O kurcze. Nie zazdroszczę z tą wizytą. Wiele dziewczyn pisało, że kontaktuje się z Pasnikiem mailowo. Skoro to tylko omówienie wyników to nie dałoby się tak? Po co macie czekać? Ja miałam mieć 7.04 wizytę u Lewandowskiego. Badania porobione. I h.... Tylko pieniądze przepadną. Bo oni chcą mieć 3 miesięczne badania nie starsze. Ech.... Straszne to wszystko. A na jakiej podstawie immunolog nie daje Ci szans na ciążę z tych 3 zarodków które masz? Przecież leczenie sie wdraża przed podaniem zarodka A nie przed stymulacja.. To za bardzo nie rozumiem tego stwierdzenia. Jeśli immunolog liczy na nową stymulacje to tu powinnaś wdrożyć suplementację mającą na celu podniesienie jakości komórek jajowych. Np koenzym q10. Jeśli mąż ma problem z nasieniem to też powinien sie suplementować w celu poprawy. Więc ja z tego Co napisałaś nie przejmowalabym się tym co powiedział lekarz bo już nie jedna dziewczyna miała tu ciążę ze słabego zarodka. Chyba że immunologowi chodziło o coś innego o czym nie wiem to już inna kwestia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kaja_ 29 Napisano Marzec 19, 2020 Ale to nie chodziło akurat o tą grupę na fb A wiem wiem już się zczailam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
P@ulina 92 Napisano Marzec 19, 2020 Co do Paśnika to ja nie dostałam od niego maila to nie mam jak napisać to raz. A dwa to to że mi się jakoś super nie spieszy bo ja nie mam zarodków i muszę zaczynać wszystko od nowa. A też narazie jak piszesz jest z tym ciężko A ja sama też nie chce póki co bo chce min. 3 miesiące suplementować witaminy itp zeby poprawić wyniki i mam nadzieję poprawić jakość komórek jajowych Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aja 477 Napisano Marzec 19, 2020 (edytowany) A na jakiej podstawie immunolog nie daje Ci szans na ciążę z tych 3 zarodków które masz? Przecież leczenie sie wdraża przed podaniem zarodka A nie przed stymulacja.. To za bardzo nie rozumiem tego stwierdzenia. Jeśli immunolog liczy na nową stymulacje to tu powinnaś wdrożyć suplementację mającą na celu podniesienie jakości komórek jajowych. Np koenzym q10. Jeśli mąż ma problem z nasieniem to też powinien sie suplementować w celu poprawy. Więc ja z tego Co napisałaś nie przejmowalabym się tym co powiedział lekarz bo już nie jedna dziewczyna miała tu ciążę ze słabego zarodka. Chyba że immunologowi chodziło o coś innego o czym nie wiem to już inna kwestia. Szczerze mówiąc nie wiem na podstawie czego. Cytuję " ale proszę mieć na uwadze że nawet jak już ma pani zarodki, to one powstały jeszcze w trakcie zaburzeń i szansa na ciążę z happy end z nich jest praktycznie żadna, ale trzeba je podać że względu na etykę. I proszę się narazie nie podchodzić do in vitro. Szkoda zarodków". Ja to sobie tak tłumacze, że p. Doktor ma już podejrzenie co mi jest. I tylko prubuje to potwierdzić badaniami. Stąd ta in formacja. Leczenie immunologichne wdraża się różnie. Czasem przed transferem. Czasem przed punkcją. Wydajemi się że nawet na tym forum był ktoś, kto pisał, że ma już informację od immunologa co z jego wynikami, przepisał mu leki. Kazał brać je 2 miesiące. I dopiero rozpocząć kolejna stymulację. Więc chyba tak to też może zadziałać. Sama nie wiem. Ale co począć. Tonący chwyta się wszystkiego. Edytowano Marzec 19, 2020 przez Aja Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aja 477 Napisano Marzec 19, 2020 Co do Paśnika to ja nie dostałam od niego maila to nie mam jak napisać to raz. A dwa to to że mi się jakoś super nie spieszy bo ja nie mam zarodków i muszę zaczynać wszystko od nowa. A też narazie jak piszesz jest z tym ciężko A ja sama też nie chce póki co bo chce min. 3 miesiące suplementować witaminy itp zeby poprawić wyniki i mam nadzieję poprawić jakość komórek jajowych Jakie wyniki masz na myśli? I jakie witaminy? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Magdaa 218 Napisano Marzec 19, 2020 Zuza trzymam mocno kciuki, oby byla jak najwyzsza beta;) nie denerwuj sie (tak wiem, latwo mowic). Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzana 163 Napisano Marzec 19, 2020 Zuza trzymam mocno kciuki, oby byla jak najwyzsza beta;) nie denerwuj sie (tak wiem, latwo mowic). Nie dziękuję;-) . Robie betę w sobote to 11 dzien i do tegodzień więcej nadziei. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gingko 39 Napisano Marzec 19, 2020 Szczerze mówiąc nie wiem na podstawie czego. Cytuję " ale proszę mieć na uwadze że nawet jak już ma pani zarodki, to one powstały jeszcze w trakcie zaburzeń i szansa na ciążę z happy end z nich jest praktycznie żadna, ale trzeba je podać że względu na etykę. I proszę się narazie nie podchodzić do in vitro. Szkoda zarodków". Ja to sobie tak tłumacze, że p. Doktor ma już podejrzenie co mi jest. I tylko prubuje to potwierdzić badaniami. Stąd ta in formacja. Leczenie immunologichne wdraża się różnie. Czasem przed transferem. Czasem przed punkcją. Wydajemi się że nawet na tym forum był ktoś, kto pisał, że ma już informację od immunologa co z jego wynikami, przepisał mu leki. Kazał brać je 2 miesiące. I dopiero rozpocząć kolejna stymulację. Więc chyba tak to też może zadziałać. Sama nie wiem. Ale co począć. Tonący chwyta się wszystkiego. Czy to immunolog zlecil ci zbadanie mthfr? Moze to mial na mysli? Zle dobrane suple moga miec wplyw na jakosc embrionkow. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gingko 39 Napisano Marzec 19, 2020 Hym. .. Ja mam już dietę ma PCO. Nie jest całkiem bezglutenowa. Ale z mocnym obniżeniem sporzycia do akcji typu, że jak ktoś zagęścił mąka sos, albo dodał bułki do panierki to mogę. Ale pizzy makaronow pieczywa czy produktów cukierniczych nie. I jest nisko cukrową. Więc mleko i produkty bez laktozy. Ale rozumiem że tu chodzi o coś innego. Homocysteina mam 6,06 B12 600 z kawałkiem, nie pamiętam dokładnie, przy normach 211-911. Nie jestem dietetykiem ale chyba to co robisz odnosnie diety powinno wystarczyc Produkty bez laktozy to te bez kazainy. Mozna sobie tez pozwolic na ser kozi i nie ma co przesadzac Ale w sumie celem diety jest zawsze unormowanie witamin tak, zeby nie brac az tylu supli. Duzo dziewczyn ma super wyniki witamin, bez diety ale biorac suple. jesli nigdy nie suplementowalas B12 to wynik, ktorego ci duzo osob moze pozazdroscic. Jesli masz ladna B12 to i kwas sie dobrze powinien wchlaniac, bo te witaminy z grupy B sa od siebie zalezne. Zbadalas tez kwas? Przy mutacji warto regularnie kontrolowac witaminy i homocysteine. Homocysteina tez wyglada ladnie, bo z tego co widze na forum mthfr to zawsze ja latwiej podniesc mit obnizyc. W ciazy jeszcze troche spada. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Patrycjaa 78 Napisano Marzec 19, 2020 Zuzana oni nie piszą właśnie w karcie jaka klasa bo ja tez nie miałam napisane. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
P@ulina 92 Napisano Marzec 19, 2020 Jakie wyniki masz na myśli? I jakie witaminy? Hmm co do immunologa i tego co powiedział to może nie chce dawać Ci nadziei ale uważam że aż takie dolowanie pacjentów też nie jest do końca dobre i życzę Ci aby właśnie z tych zarodków po wdrożeniu leczenia immuno (o ile bedzie potrzebne) okazała się piękna zdrowa ciąża ❤ Co do mnie to chodziło mi o moje niedobory wit.d i wit. B12. Zaczęłam suplementować metyl b12+metyl folate + b6 z firmy jarrow, do tego cholinę, wit D (devikap na receptę) i do tego k2mk7 z Bicaps. No i koenzym q10- ubiquinol. Plus DHA , wit C 1000 lub 1500. Powtórzę za jakiś czas badania i zobaczę czy się poprawily wyniki. Nie chce z niedoborami podchodzić do stymulacji. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kinga123 381 Napisano Marzec 19, 2020 Szczerze mówiąc nie wiem na podstawie czego. Cytuję " ale proszę mieć na uwadze że nawet jak już ma pani zarodki, to one powstały jeszcze w trakcie zaburzeń i szansa na ciążę z happy end z nich jest praktycznie żadna, ale trzeba je podać że względu na etykę. I proszę się narazie nie podchodzić do in vitro. Szkoda zarodków". Ja to sobie tak tłumacze, że p. Doktor ma już podejrzenie co mi jest. I tylko prubuje to potwierdzić badaniami. Stąd ta in formacja. Leczenie immunologichne wdraża się różnie. Czasem przed transferem. Czasem przed punkcją. Wydajemi się że nawet na tym forum był ktoś, kto pisał, że ma już informację od immunologa co z jego wynikami, przepisał mu leki. Kazał brać je 2 miesiące. I dopiero rozpocząć kolejna stymulację. Więc chyba tak to też może zadziałać. Sama nie wiem. Ale co począć. Tonący chwyta się wszystkiego. Po wpisie chyba wiem u kogo byłaś ja mam to samo co Ty mutachje mthr i pai też hetero i chyba coś jeszcze. Bylsm Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aja 477 Napisano Marzec 19, 2020 Czy to immunolog zlecil ci zbadanie mthfr? Moze to mial na mysli? Zle dobrane suple moga miec wplyw na jakosc embrionkow. Tak. Immunolog. Ale nie zlecili tego badania bezpośrednio tylko zlecił mi pakiet na trombofilie. MTHFR było po prostu w pakiecie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aja 477 Napisano Marzec 19, 2020 Po wpisie chyba wiem u kogo byłaś ja mam to samo co Ty mutachje mthr i pai też hetero i chyba coś jeszcze. Bylsm Jeśli dobrze pamiętam twoje wpisy, to dobrze zgadujesz u kogo byłam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Madziallena31 113 Napisano Marzec 19, 2020 Zuzana oni nie piszą właśnie w karcie jaka klasa bo ja tez nie miałam A leczycie się w jednej klinice? Ja w swojej karcie mam.napisane jaka klasa. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kinga123 381 Napisano Marzec 19, 2020 Jeśli dobrze pamiętam twoje wpisy, to dobrze zgadujesz u kogo byłam Tak ale ja mam zarodki. Ogólnie to jak byłam z wynikami to dostałam masę leków i je teraz sobie biorę. Co do zarodka co juz jest to powiedzialabym ze embriolog uznał ze może być z niego ciąża, także możesz go tylko pokochać i trzymać za niego kciuki a i jeszcze jedna rzecz jak dostalam jakieś wyniki to też szukałam info, ale mnie to przerosło. Stwierdziłam że po to place 400 pln by ktos to zrobił za mnie. A koronowirus wszystkim pokrzyżował plany, bo któż ich nie miał. Ale trzeba ten czas też wykorzystać dobrze. Trzymam kciuki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aja 477 Napisano Marzec 19, 2020 Tak ale ja mam zarodki. Ogólnie to jak byłam z wynikami to dostałam masę leków i je teraz sobie biorę. Co do zarodka co juz jest to powiedzialabym ze embriolog uznał ze może być z niego ciąża, także możesz go tylko pokochać i trzymać za niego kciuki a i jeszcze jedna rzecz jak dostalam jakieś wyniki to też szukałam info, ale mnie to przerosło. Stwierdziłam że po to place 400 pln by ktos to zrobił za mnie. A koronowirus wszystkim pokrzyżował plany, bo któż ich nie miał. Ale trzeba ten czas też wykorzystać dobrze. Trzymam kciuki No ja tez mam zarodki. W tym rzecz. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach