Werka109 6 Napisano Lipiec 15, 2020 Dnia 13.07.2020 o 15:48, czarnamamba777 napisał: Dzisiaj rano miałam punkcję i właśnie dostałam telefon z centrum, że ze wszystkich pęcherzyków udało im się zebrać 36 jajeczek z czego 3 są niedojrzałe-złej jakości, czyli zostało 33 które zostały poddane zapłodnieniu. Jutro mają zadzwonić z rana które wykazują cechy zapłodnienia. Prawo w Szwajcarii przewiduje, że jeśli więcej niż 12 się zapłodniło, to komórki ponadprogramowe mają być zamrożone na przyszłość (pani mi powiedziała, że w moim przypadku tak będzie) a 12 pozostawione do rozwoju przez 6 dni. Czekam do jutra z kolejną wiadomością. Moje jajniki powiedziały "uff" po punkcji Cudowne wiesci!! Trzymamy kciuki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Werka109 6 Napisano Lipiec 15, 2020 Dnia 14.07.2020 o 09:13, Beti320 napisał: Dzięki za info mi tez nikt nie mówił o moczeniu..ja wkładam tak jak jest Ja wciaz czekam na swoja kolej na rozpoczecie procedury, ale uwaga zanotowana w moim IVF kajeciku dziekuje! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aja 477 Napisano Lipiec 15, 2020 37 minut temu, Haaniaa01 napisał: Estradiol był jakoś trochę powyżej 3 tys, progesteron 170 -200. Najlepsze jest to ze nikt przed transferem nie zrobił mi USG i nie sprawdził jajników. Był to koniec roku i horror w związku z wykorzystaniem dofinansowania. Kolejki, opóźnione wizyty o 2 h ... było to moje pierwsze podejscie wiec w 100% ufałam lekarzowi, a ten nawet nie zlecił usg...teraz jestem już mądrzejsza, szkoda tylko ze takim kosztem Mi sprawdzali jajniki w czasie punkcji.i wtedy oceniał ich stan. I już wtedy było że nie, bo za duże a jeszcze się powiększa. Ale przy transferze .usiadłam mieć USG bo przecież nie da się go ona zej zrobić. Więc widać i jajniki chyba. Progesteron nie ma wpływu na hiperka. Wrrsz przeciwnie, podobno równoważy negatywne działanie estradiolu. Ale srtradiol miałaś wysoki. Choć słyszałam i o wynikach 5cio cyfrowych.... Według standardów u .nie w klinice już by ci go nie zrobili. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Werka109 6 Napisano Lipiec 15, 2020 Dnia 14.07.2020 o 11:40, Beti320 napisał: Macie racje ananas zawiera bromeline która wspomaga organizm po owulacji. Ma właściwości przeciwzapalne, przeciwzakrzepowe i fibrynolityczne.. Poniżej przepis na smoothie które pomaga w implantacji z przepisów z akademii płodności: 2 plasterki ananasa, garść szpinaku, 1/2 łyżki kurkumy, szczypta pieprzu, 150 ml wody, 2 łyżeczki siemienia lnianego i 1 łyżka płatków migdałów. Dziekuje, zapisalam sobie i na pewno wypije nie raz Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kokotka 38 Napisano Lipiec 15, 2020 Dnia 13.07.2020 o 15:36, Magdaa napisał: Dziewczyny az nie wierze... czytalam wynik kilka razy czy nie mam zwidow. piatek beta 83, dzis 556...:) 🥳🥳🥳🥳🥳🥳 Wspaniale wiesci!! 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kokotka 38 Napisano Lipiec 15, 2020 23 godziny temu, Kinga123 napisał: No ja znowu staje do walki: 7 dpt (nie licząc dnia transferu) 2 blastocyst beta<0.2, a tak w nie wierzyłam. Nic z tego nie będzie. Miałam robić 8dpt test, ale chyba szkoda moich nerwów by go powtarzać jutro. Łzy stają w oczach, ale i tym razem będę silna Smutno, bo to był już 4 transfer (1 procedura in vitro).. Zostal 1 mrozeczek z 2dn slabszej klasy. W przyszłym tygodniu mam wizytę u immunologa dr Paśnika (była przekładana z powodu covid także się przyda jak znalazł). Zobaczymy co on na to wszystko powie. W Nim nadzieja. A teraz zamierzam trochę pożyć, chyba pora przyporządkować in vitro życiu, a nie życie pod in vitro... dużo szczęścia dla nas wszystkich Bardzo mi przykro.. Nie poddawaj sie.. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kokotka 38 Napisano Lipiec 15, 2020 Dnia 13.07.2020 o 23:10, Keffy napisał: Robiłam dziś pierwsza próbę progesteronu i jestem mile zaskoczona chyba pierwszy raz mam tak dobry wynik w 4 dpt aż 24.1ng/ml i wiecie co z tą luteina dowcipna to ostatnio ktoś pisał że wylatuje i mnie przy transferze opierdzieli lekarz że nie moczę jej a ja moczyłam ale słabo teraz moczę w ciepłej a nawet gorącej wodzie aż zrobi się chropowata powierzchnia i dopiero aplikuje i jest zdecydowanie lepiej mniej wypływa i jak widać po wyniku chyba lepiej się wchłania a mam jej sporo bo 3x2 oraz prolutex 1x1. Keffy. .. Nigdy nie aplikowalam jeszcze luteiny ani estrofemu. Za tydzien startuje... Bardzo mnie przeraza to, ze aplikacja moze byc nieudolna....Moglabys prosze napisac szczegolowo o tym moczeniu i aplikowaniu..Jak dlugo moczysz, w jakim naczyniu, w jakiej ilosci wody...i jak aplikujesz? Palcem czy tym bialym plastikowym aplikatorem, ktory wyglada na mega dlugi... Potrzebuje wiadomosci !!! Ty znalazlas super sposob na piekny progesteron!!! Pomoz prosze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Werka109 6 Napisano Lipiec 15, 2020 Dnia 9.07.2020 o 20:44, Zuziazuzanna2 napisał: Mam pytanie czy ktoś podchodził do in vitro z dawcą nasienia? Ja bede podchodzic...czekamy w kolejce na dawce. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Misiaa 11 Napisano Lipiec 15, 2020 3 godziny temu, Werka109 napisał: Powodzenia Misiu! Ja niestety z podobnym doswiadczeniem, podejrzenie gruczolo-wlokniaka, a wyszedl nowotwor lagodny. Na szczescie! Wycieli i od roku mam spokoj. Niestety byla to kolejna przeszkoda na drodze do in vitro. Werka dziękuję Ci bardzo :) mam nadzieję, że uda się lekarza przekonać aby mi to usunął. Nie czuję się dobrze ze świadomością, że mam dwa guzy w piersi z czego jeden czuję już ostatnio codziennie.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DoMi 327 Napisano Lipiec 15, 2020 2 godziny temu, Kokotka napisał: Keffy. .. Nigdy nie aplikowalam jeszcze luteiny ani estrofemu. Za tydzien startuje... Bardzo mnie przeraza to, ze aplikacja moze byc nieudolna....Moglabys prosze napisac szczegolowo o tym moczeniu i aplikowaniu..Jak dlugo moczysz, w jakim naczyniu, w jakiej ilosci wody...i jak aplikujesz? Palcem czy tym bialym plastikowym aplikatorem, ktory wyglada na mega dlugi... Potrzebuje wiadomosci !!! Ty znalazlas super sposob na piekny progesteron!!! Pomoz prosze Ten plastikowy "popychacz" jest faktycznie długi. Jeśli mogę napisać wprost to mi on i tak do końca nie wchodził, tylko gdzieś do połowy. Ja już byłam tam chyba tak nabrzmiała, że w momencie wypchnięcia tabletki z "popychacza" aż bolało Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Keffy 249 Napisano Lipiec 15, 2020 3 godziny temu, Kokotka napisał: Keffy. .. Nigdy nie aplikowalam jeszcze luteiny ani estrofemu. Za tydzien startuje... Bardzo mnie przeraza to, ze aplikacja moze byc nieudolna....Moglabys prosze napisac szczegolowo o tym moczeniu i aplikowaniu..Jak dlugo moczysz, w jakim naczyniu, w jakiej ilosci wody...i jak aplikujesz? Palcem czy tym bialym plastikowym aplikatorem, ktory wyglada na mega dlugi... Potrzebuje wiadomosci !!! Ty znalazlas super sposob na piekny progesteron!!! Pomoz prosze Hej ja odkręcam ciepła wodę albo nawet gorąca biorę tyle tabletek ile muszę zaaplikować trzymam je w palcach i moczę pod bieżącą wodą aż będą takie lekko chropowate więc dosłownie jakie 10-15 sekund. I aplikuje palcami bo często tym plastikiem dochodzi do urazów w środku. A estrofem dosłownie tylko 3 sekundy pod wodą i aplikuje. Mam nadzieję że pomogłam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuziazuzanna2 1 Napisano Lipiec 15, 2020 3 godziny temu, Werka109 napisał: Ja bede podchodzic...czekamy w kolejce na dawce. Kochana mozesz mi powiedziec jakieformalnisci,dlugo czeka się i ile jest drożej? Dziękujęz góry Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kokotka 38 Napisano Lipiec 15, 2020 1 godzinę temu, Keffy napisał: Hej ja odkręcam ciepła wodę albo nawet gorąca biorę tyle tabletek ile muszę zaaplikować trzymam je w palcach i moczę pod bieżącą wodą aż będą takie lekko chropowate więc dosłownie jakie 10-15 sekund. I aplikuje palcami bo często tym plastikiem dochodzi do urazów w środku. A estrofem dosłownie tylko 3 sekundy pod wodą i aplikuje. Mam nadzieję że pomogłam Kochana Keffy!!! Dziekuję za odpowiedź! Oczywiście, że pomogłaś. Czyli tak naprawdę niewiele potrzeba, ażeby podnieść jakość przyswajania piguł... Gdybyś była jeszcze tak miła i napisała jak długo leżałaś po aplikacji tabletki? Czy np. Wieczorną dawkę brałaś przed spaniem i już nie podnosiłaś się z łóżka po aplikacji??.... albo budziłaś się wcześniej przed pracą jakiś dłuższy czas, aplikowałaś, leżałaś jakiś czas odczekując na wchłonienie i dopiero potem się podnosiłaś? Miałaś jakieś triki na „ niewypadanie” ??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
P@ulina 92 Napisano Lipiec 16, 2020 Dnia 14.07.2020 o 19:15, AsiaWin napisał: Właśnie zastanawiam się czy nie zaszkodzi. Czytałam różne badania i w niektórych po embryo była nawet niższa skuteczność. Oczywiście są też takie badania gdzie była wyższa Nie wiadomo jak postąpić jak ma się takie sprzeczne informacje. Niektóre z Was miały krwawienia parę dni po transferze. Czy miałyście te transfery z embryo czy bez? Zastanawia mnie czy można mieć np. uczulenie na jakiś jego składnik i wtedy macica może reagować np. krwawieniem i odrzuceniem zarodka. Może za dużo myślę ale wolę zapytać bardziej doświadczonych dziewczyn Hej Noo tym wpisem dalas mi do myslenia i też musze podpytac mojej gin czy embryo moglo miec wplyw na krawienie.. Ja mialam 3 trasnfery. Wszystkie z embryoglue. Dwa pierwsze z mrożonych zarodkow na cyklu sztucznym i tu nie mialam zadnych plamien, krwawień, przy pierwszym beta drgnęła. Trzeci transfer świeży i tu 3dpt zaczelo sie krwawienie ktore trwało chyba z 15 dni.. Chyba to nie bylo przez embryo bo wcześniej tak po nim nie mialam. Ale pewnosci nie mam zadnej.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
P@ulina 92 Napisano Lipiec 16, 2020 (edytowany) 6 godzin temu, Kokotka napisał: Kochana Keffy!!! Dziekuję za odpowiedź! Oczywiście, że pomogłaś. Czyli tak naprawdę niewiele potrzeba, ażeby podnieść jakość przyswajania piguł... Gdybyś była jeszcze tak miła i napisała jak długo leżałaś po aplikacji tabletki? Czy np. Wieczorną dawkę brałaś przed spaniem i już nie podnosiłaś się z łóżka po aplikacji??.... albo budziłaś się wcześniej przed pracą jakiś dłuższy czas, aplikowałaś, leżałaś jakiś czas odczekując na wchłonienie i dopiero potem się podnosiłaś? Miałaś jakieś triki na „ niewypadanie” ??? Moje osobiste doświadczenia z lutinusem są takie ze po aplikacji nie lezalam, chyba ze to aplikacja na noc. Tabletki tez nie wypadają od razu tylko u mnie to bylo po kilku godzinach, kiedy zbilzal sie czas podania nowego lutinusu. Raz mialam tak ze wypadaly w miare zbite tabletki a raz tak sie w srodku rozpuszczaly ze finalnie wyplywala mi taka kremowa konsystencja z nich. Nie wiem czemu raz bylo tak a raz inaczej. Podobno wazne jest by w miarę możliwości aplikowac je jak najgłębiej. Ale tez nie ma co pchac na sile bo z aplikatorem to boli jak sie za gleboko chce Aha- i ja ich nigdy nie moczylam bo nie wiedzialam ze mozna/ trzeba Edytowano Lipiec 16, 2020 przez P@ulina Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Magdaa 218 Napisano Lipiec 16, 2020 2 godziny temu, P@ulina napisał: Moje osobiste doświadczenia z lutinusem są takie ze po aplikacji nie lezalam, chyba ze to aplikacja na noc. Tabletki tez nie wypadają od razu tylko u mnie to bylo po kilku godzinach, kiedy zbilzal sie czas podania nowego lutinusu. Raz mialam tak ze wypadaly w miare zbite tabletki a raz tak sie w srodku rozpuszczaly ze finalnie wyplywala mi taka kremowa konsystencja z nich. Nie wiem czemu raz bylo tak a raz inaczej. Podobno wazne jest by w miarę możliwości aplikowac je jak najgłębiej. Ale tez nie ma co pchac na sile bo z aplikatorem to boli jak sie za gleboko chce Aha- i ja ich nigdy nie moczylam bo nie wiedzialam ze mozna/ trzeba Ja biore teraz 6 dziennie - 3x po dwa... tez lekko mocze przed aplikacja - latwiej wchodza, nie leze. Za to czuje w ciagu dnia ze ze mnie wyplywaja... denerwuje mnie to uczucie niesamowicie ale coz... jak trzeba to trudno;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Beti320 6 Napisano Lipiec 16, 2020 Ja tez biorę 3 x dziennie po 2.. Do tej pory aplikowałem przez ten aplikator, ale tez spróbuje palcem, bo wczoraj dosyć sporo mi wyleciało a za drugim razem zostało tez na aplikatorze W poniedziałek miałam punkcję i tak mnie piersi bolą jak na okres..czy to minie po transferze ?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Luna_ 861 Napisano Lipiec 16, 2020 Ja dziś po monitoringu i jestem mega zawiedziona. Na stymulację nie wiadomo czemu zareagował mi tylko 1 jajnik ostatnio normalnie 2 działały wiem, że wystarczy 1 jedyna komórka ale cholera jednak więcej ich to zawsze większa szansa na to że coś się ładnie zapłodni itd. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AsiaWin 996 Napisano Lipiec 16, 2020 4 godziny temu, P@ulina napisał: Hej Noo tym wpisem dalas mi do myslenia i też musze podpytac mojej gin czy embryo moglo miec wplyw na krawienie.. Ja mialam 3 trasnfery. Wszystkie z embryoglue. Dwa pierwsze z mrożonych zarodkow na cyklu sztucznym i tu nie mialam zadnych plamien, krwawień, przy pierwszym beta drgnęła. Trzeci transfer świeży i tu 3dpt zaczelo sie krwawienie ktore trwało chyba z 15 dni.. Chyba to nie bylo przez embryo bo wcześniej tak po nim nie mialam. Ale pewnosci nie mam zadnej.. P@ulina, wydaje mi się, że u Ciebie to raczej nie przez embryoglue nie ma reguły. 2 razy nie miałaś krwawień a dopiero za trzecim razem. Na razie mam nastawienie takie, że jak będzie super endometrium to nie biorę glue a jak będzie takie na granicy to wezmę. Dziewczyny jakie jest optymalne endometrium przed zaczęciem brania progensteronu? Powyżej 10mm? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AsiaWin 996 Napisano Lipiec 16, 2020 26 minut temu, Luna_ napisał: Ja dziś po monitoringu i jestem mega zawiedziona. Na stymulację nie wiadomo czemu zareagował mi tylko 1 jajnik ostatnio normalnie 2 działały wiem, że wystarczy 1 jedyna komórka ale cholera jednak więcej ich to zawsze większa szansa na to że coś się ładnie zapłodni itd. Luna może jeszcze ruszy ten drugi! Ja przy pierwszym USG miałam obraz, że 2 ruszyły a przy kolejnych okazało się, że w jednym tylko 2 pęcherzyki rosną więc wszystko może się zmienić. Co prawda wiedziałam, że jeden jajnik może nie pracować za dobrze, bo miałam wyciętą z niego torbiel i został uszkodzony. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Luna_ 861 Napisano Lipiec 16, 2020 23 minuty temu, AsiaWin napisał: Luna może jeszcze ruszy ten drugi! Ja przy pierwszym USG miałam obraz, że 2 ruszyły a przy kolejnych okazało się, że w jednym tylko 2 pęcherzyki rosną więc wszystko może się zmienić. Co prawda wiedziałam, że jeden jajnik może nie pracować za dobrze, bo miałam wyciętą z niego torbiel i został uszkodzony. Raczej nic w nim nie ruszy bo 1 pecherzyk był widoczny i nawet cień cienia innego malutkiego co by mógł urosnąć jeszcze no nic trzeba działać z tym co mam. W drugim jajniku chyba 6. Może lepiej 1 dobry pecherzyk niż sto średnich oby tylko coś się zapłodnilo bo nasienie też u nas nie jest książkowe ostatnio mieliśmy więcej a raptem 2 blastki do zamrożenia wyszły. Punkcja w przyszłym tygodniu. Sama tu często powtarzam, że wystarczy 1 więc teraz muszę to powtarzać sama sobie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
słoneczko1988 134 Napisano Lipiec 16, 2020 59 minut temu, Luna_ napisał: Ja dziś po monitoringu i jestem mega zawiedziona. Na stymulację nie wiadomo czemu zareagował mi tylko 1 jajnik ostatnio normalnie 2 działały wiem, że wystarczy 1 jedyna komórka ale cholera jednak więcej ich to zawsze większa szansa na to że coś się ładnie zapłodni itd. Ile masz komórek?? Zwiększył ci dawkę?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Luna_ 861 Napisano Lipiec 16, 2020 Tak sobie myślę, że czasem niewiedza jest lepsza przy 1 procedurze nawet nie widziałam, że jajeczka mogą się nie zapłodnić, że może nie być zarodków itd. Niczym się nie stresowałam bo wydawało mi się, że pobierają, łącza co trzeba i wszystko musi być dobrze tetaz jak wiem więcej to stres na każdym kroku Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
słoneczko1988 134 Napisano Lipiec 16, 2020 3 minuty temu, Luna_ napisał: Raczej nic w nim nie ruszy bo 1 pecherzyk był widoczny i nawet cień cienia innego malutkiego co by mógł urosnąć jeszcze no nic trzeba działać z tym co mam. W drugim jajniku chyba 6. Może lepiej 1 dobry pecherzyk niż sto średnich oby tylko coś się zapłodnilo bo nasienie też u nas nie jest książkowe ostatnio mieliśmy więcej a raptem 2 blastki do zamrożenia wyszły. Punkcja w przyszłym tygodniu. Sama tu często powtarzam, że wystarczy 1 więc teraz muszę to powtarzać sama sobie Takie gadanie każdy chce mieć jakiś zapas. Przecież kupę kasy to kosztuje , wysiłku fizycznego i psychicznego też a przeciez pp rodzeństwo można wrócić;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AsiaWin 996 Napisano Lipiec 16, 2020 No właśnie, zwiększył dawkę hormonów? Mi nie zwiększył i się zastanawiałam już po fakcie czemu tego nie zrobił skoro widział, że nie rośnie dużo... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Luna_ 861 Napisano Lipiec 16, 2020 2 minuty temu, słoneczko1988 napisał: Ile masz komórek?? Zwiększył ci dawkę?? W jednym 6 w drugim 1 czyli mamy 7. Powiedział, że zostaniemy przy tej dawce co mam czyli 75 menopur i 150 gonal. Już zwiększenie ponoć cudu nie zdziała bo w tamtym te pęcherzyki raczej ok a ten jeden jajnik po prostu nie reaguje kompletnie ;/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
słoneczko1988 134 Napisano Lipiec 16, 2020 1 minutę temu, Luna_ napisał: W jednym 6 w drugim 1 czyli mamy 7. Powiedział, że zostaniemy przy tej dawce co mam czyli 75 menopur i 150 gonal. Już zwiększenie ponoć cudu nie zdziała bo w tamtym te pęcherzyki raczej ok a ten jeden jajnik po prostu nie reaguje kompletnie ;/ 7 to nie jest zły wynik. Oby wszystkie były dojrzałe, a jaką metodę selekcji plemników macie ?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Luna_ 861 Napisano Lipiec 16, 2020 1 minutę temu, AsiaWin napisał: No właśnie, zwiększył dawkę hormonów? Mi nie zwiększył i się zastanawiałam już po fakcie czemu tego nie zrobił skoro widział, że nie rośnie dużo... Chyba już jak są w miarę duże te niektóre to nie ma sensu zwiększać cholera wie. Trzeba się zdać na lekarza i to, że wie co robi może celowo nie chcą nas przestymulować może zwiększenie dawki i tak nie spowoduje urosniecia nowych tylko zwiększenie tych co są Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Luna_ 861 Napisano Lipiec 16, 2020 9 minut temu, słoneczko1988 napisał: 7 to nie jest zły wynik. Oby wszystkie były dojrzałe, a jaką metodę selekcji plemników macie ?? Ojjj nie pamiętam jak to się nazywa ale mamy hb.. coś tam będziemy mieli sprawdzaną dojrzałość i jakieś tam super hiper powiększenie. Jakieś dwie metody bo nam wyszło że się nie wiążą z tym hialuronem i coś tam jeszcze mają z dojrzałością Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DoMi 327 Napisano Lipiec 16, 2020 A slyszałyście może o metodzie selekcji plemników MACS? Nam doktor zaproponowała tą metodę po nieudanej próbie. Ale patrzyłam na stronie kliniki, że kosztuje 2000 zł. To trochę dużo ale jeśli pomoże to chyba warto spróbować. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach