KlaudiainvimedGdynia 89 Napisano Sierpień 21, 2020 Cześć dziewczyny , powtórzyłam betę pierwsza 67,5 po 2 dniach 187,7 jak myślicie wzrost jest ok ? Dziś 11 dzień po transferze. Kiedy miałyście pierwsza wizytę ? Trochę kłuje mnie brzuch , czasem mam uczucie jakby takiego ucisku ? Jak radzicie dzwonić do lekarza ? Panikować ? Czy czekać ? 3 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malagosia 244 Napisano Sierpień 21, 2020 1 minutę temu, KlaudiainvimedGdynia napisał: Cześć dziewczyny , powtórzyłam betę pierwsza 67,5 po 2 dniach 187,7 jak myślicie wzrost jest ok ? Dziś 11 dzień po transferze. Kiedy miałyście pierwsza wizytę ? Trochę kłuje mnie brzuch , czasem mam uczucie jakby takiego ucisku ? Jak radzicie dzwonić do lekarza ? Panikować ? Czy czekać ? Po pierwsze nie panikować po drugie beta rośnie bardzo ładnie! zadzwon do kliniki i spytaj kiedy podejść, oni najlepiej wylicza co i jak 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Madziallena31 113 Napisano Sierpień 21, 2020 8 minut temu, KlaudiainvimedGdynia napisał: Cześć dziewczyny , powtórzyłam betę pierwsza 67,5 po 2 dniach 187,7 jak myślicie wzrost jest ok ? Dziś 11 dzień po transferze. Kiedy miałyście pierwsza wizytę ? Trochę kłuje mnie brzuch , czasem mam uczucie jakby takiego ucisku ? Jak radzicie dzwonić do lekarza ? Panikować ? Czy czekać ? Ja miałam.4 tyg po transferze wizytę. Wzrost ok. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Anka Skakanka 343 Napisano Sierpień 21, 2020 31 minut temu, Madziallena31 napisał: U mnie mąż ma dobre wyniki nasienia, a po mimo tego z 6 zaplodnionych została 1 5dniowa blastka, a 1 6 dniowa. Transfer 5 dniowej się udał niestety poronilam w 8 tyg. Prawdopodobnie w 2 tyg września podchodzę do transferu 6 dniowej blastki. Jeśli to możliwe, chciałabym zapytać Cię, czy robiliście jakieś badania po poronieniu? Znana jest przyczyna? I jeszcze chciałam spytać, czy miałaś łyżeczkowanie? Pytam, bo jestem w podobnej sytuacji, poroniłam tydzień temu w 7tc. Zarodek był zbadany przed transferem i prawidłowy. dziekuje z góry i trzymam kciuki za Twój wrześniowy transfer. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Madziallena31 113 Napisano Sierpień 21, 2020 (edytowany) 46 minut temu, Anka Skakanka napisał: Jeśli to możliwe, chciałabym zapytać Cię, czy robiliście jakieś badania po poronieniu? Znana jest przyczyna? I jeszcze chciałam spytać, czy miałaś łyżeczkowanie? Pytam, bo jestem w podobnej sytuacji, poroniłam tydzień temu w 7tc. Zarodek był zbadany przed transferem i prawidłowy. dziekuje z góry i trzymam kciuki za Twój wrześniowy transfer. Poronilam w domu jednak i tak.musialam być lyzeczkowana, bo nie oczyscilam się do końca. Krwawienie po poronieniu miałam tylko pół dnia, potem plamienie. Myśleliśmy o badaniu zarodka, ale zrezygnowaliśmy. Badalam się immunologicznie. Wyszło mi że mam za dużo komorek NK, oraz nie posiadam prawie wszystkich genów implantacyjnych. Immunolog mi zlecił teraz przed transferem.5 dni wlew do macicy z accofilu, a po transferze zastrzyki z accofilu. W badaniu na trombofilie wrodzoną wyszło mi mthfr hetero i pai hetero, czyli muszę brać heparynę po transferze, ale heparyna i encorton I tak brałam po 1 transferze zapobiegawczo, jak nawet badań nie.mialam. Edytowano Sierpień 21, 2020 przez Madziallena31 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Anka Skakanka 343 Napisano Sierpień 21, 2020 6 minut temu, Madziallena31 napisał: Poronilam w domu jednak i tak.musialam być lyzeczkowana, bo nie oczyscilam się do końca. Krwawienie po poronieniu miałam tylko pół dnia, potem plamienie. Myśleliśmy o badaniu zarodka, ale zrezygnowaliśmy. Badalam się immunologicznie. Wyszło mi że mam za dużo komorek NK, oraz nie posiadam prawie wszystkich genów implantacyjnych. Immunolog mi zlecił teraz przed transferem.5 dni wlew do macicy z accofilu, a po transferze zastrzyki z accofilu. W badaniu na trombofilie wrodzoną wyszło mi mthfr hetero i pai hetero, czyli muszę brać heparynę po transferze, ale heparyna i encorton I tak brałam po 1 transferze zapobiegawczo, jak nawet badań nie.mialam. Dziękuję ślicznie. Jeszcze mi przyszło do głowy kilka pytań, wybacz mi proszę, jeśli nie masz chęci odpowiadać, pytam z własnej bezsilności. mnie lekarz kazał na wizytę przyjść za 4 tygodnie; z jednej strony mam pełne zaufanie, z drugiej jeśli potrzebuje łyżeczkowania, to mi się wydaje długo jak na kontrolę? Piszesz o genach implantacyjnych; wybacz pytanie jeśli jest ...yczne, ale czy to ma coś wspólnego z kariotypem? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AsiaWin 996 Napisano Sierpień 21, 2020 Dziewczyny, dziękuję za kciuki! Jestem już po transferze, wszystko poszło dobrze Klara jutro kolej na Ciebie? KlaudiainvimedGdynia beta przyrasta prawidłowo 5 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Madziallena31 113 Napisano Sierpień 21, 2020 19 minut temu, Anka Skakanka napisał: Dziękuję ślicznie. Jeszcze mi przyszło do głowy kilka pytań, wybacz mi proszę, jeśli nie masz chęci odpowiadać, pytam z własnej bezsilności. mnie lekarz kazał na wizytę przyjść za 4 tygodnie; z jednej strony mam pełne zaufanie, z drugiej jeśli potrzebuje łyżeczkowania, to mi się wydaje długo jak na kontrolę? Piszesz o genach implantacyjnych; wybacz pytanie jeśli jest ...yczne, ale czy to ma coś wspólnego z kariotypem? Kariotyp to inne badanie, a to o ktorym piszę to genotypowanie KIR. Ja mialam.pierwsze usg zrobione zaraz po poronieniu tj poniedzialek, a kolejne w czwartek. Okazalo sie, ze nie do konca sie oczyscilo. Dostalam.tabletki poronne na ktore w ogole nie zareagowalam. Mialam wstawic sie w kolejny poniedzialek na lyczeczkowanie, ale w sobote zaczelam.goraczkowac nawet przy braniu antybiotyky, bo dostalam antybiotyk po poronieniu. I w sobote mialam lyzeczkowanie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AsiaWin 996 Napisano Sierpień 21, 2020 1 godzinę temu, AsiaWin napisał: Dziewczyny, dziękuję za kciuki! Jestem już po transferze, wszystko poszło dobrze Klara jutro kolej na Ciebie? KlaudiainvimedGdynia beta przyrasta prawidłowo Pomyliłam się miało być: KARKA jutro kolej na Ciebie? Klara oczywiście Ty miałaś wczoraj 2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzana 163 Napisano Sierpień 21, 2020 3 godziny temu, KlaudiainvimedGdynia napisał: Cześć dziewczyny , powtórzyłam betę pierwsza 67,5 po 2 dniach 187,7 jak myślicie wzrost jest ok ? Dziś 11 dzień po transferze. Kiedy miałyście pierwsza wizytę ? Trochę kłuje mnie brzuch , czasem mam uczucie jakby takiego ucisku ? Jak radzicie dzwonić do lekarza ? Panikować ? Czy czekać ? Pięknie:-) 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzana 163 Napisano Sierpień 21, 2020 2 godziny temu, AsiaWin napisał: Dziewczyny, dziękuję za kciuki! Jestem już po transferze, wszystko poszło dobrze Klara jutro kolej na Ciebie? KlaudiainvimedGdynia beta przyrasta prawidłowo A teraz samych pozytywnych myśli i pięknej bety życzę:-) 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
KARKA 65 Napisano Sierpień 21, 2020 2 godziny temu, AsiaWin napisał: Pomyliłam się miało być: KARKA jutro kolej na Ciebie? Klara oczywiście Ty miałaś wczoraj Bardzo się cieszę, że transfer się udał. Ja mam jutro o 11.30 super, że to sobota i mogę iść z mężem. Mam nadzieję, że oba moje waleczne zarodki czekają tam na mnie! 3 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
KARKA 65 Napisano Sierpień 21, 2020 5 godzin temu, KlaudiainvimedGdynia napisał: Cześć dziewczyny , powtórzyłam betę pierwsza 67,5 po 2 dniach 187,7 jak myślicie wzrost jest ok ? Dziś 11 dzień po transferze. Kiedy miałyście pierwsza wizytę ? Trochę kłuje mnie brzuch , czasem mam uczucie jakby takiego ucisku ? Jak radzicie dzwonić do lekarza ? Panikować ? Czy czekać ? piękny wynik, cieszę się z Tobą! 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzana 163 Napisano Sierpień 21, 2020 41 minut temu, KARKA napisał: Bardzo się cieszę, że transfer się udał. Ja mam jutro o 11.30 super, że to sobota i mogę iść z mężem. Mam nadzieję, że oba moje waleczne zarodki czekają tam na mnie! Napewno czekają i zostaną na zawsze z Wami . Jutro kciuki:-) 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AsiaWin 996 Napisano Sierpień 21, 2020 4 godziny temu, KARKA napisał: Bardzo się cieszę, że transfer się udał. Ja mam jutro o 11.30 super, że to sobota i mogę iść z mężem. Mam nadzieję, że oba moje waleczne zarodki czekają tam na mnie! Karka, czekają! Gdyby było inaczej to by dzwonili z laboratorium ps. Myślałam że transfer będzie straszniejszy! Pierwszy raz zobaczyłam na ekranie mojego kropka wyjechalam na weekend do rodziny żeby głowę czymś zająć mam nadzieję że nie zaszkodzi będę myślami z Tobą o 11:30 powodzenia! 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Wiosenka 676 Napisano Sierpień 21, 2020 4 godziny temu, KARKA napisał: Bardzo się cieszę, że transfer się udał. Ja mam jutro o 11.30 super, że to sobota i mogę iść z mężem. Mam nadzieję, że oba moje waleczne zarodki czekają tam na mnie! Na pewno by dzwonili gdyby nie czekały. 9 minut temu, AsiaWin napisał: Myślałam że transfer będzie straszniejszy! Pierwszy raz zobaczyłam na ekranie mojego kropka wyjechalam na weekend do rodziny żeby głowę czymś zająć mam nadzieję że nie zaszkodzi będę myślami z Tobą o 11:30 powodzenia! Spokój to ważna sprawa w Waszym przypadku. Trzymam za Was kciuki i oczywiście za wszystkie dziewczyny, które są przed i po transferze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
karioka84 143 Napisano Sierpień 22, 2020 Dzisiaj zaczynam swoją pierwszą stymulację :) Macie jakieś sposoby jak robić te 3 zastrzyki dziennie żeby nie było za dużych siniaków? Albo jakieś inne porady? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzanna# 48 Napisano Sierpień 22, 2020 Hej dziewczyny jakiś czas mnie tu nie było, dzisiaj jest mój 12 dzień po criotransferze postanowiłam nie zaglądać na forum wcześniej bo czytanie o różnych przypadkach nie pomagało mi wręcz się nakrecalam jeszcze bardziej. Badanie bety mam w poniedziałek i zaczynam wariować. Mam pytanie do dziewczyn z udanym transferem jakie mialyscie dolegliwości w ciągu tych 2 tyg przed badanie bety? Wiem że część z tych dolegliwości to wynik przyjmowania leków ja biorę duphaston 2 razy dziennie po 1 tabletce i utrogestan na noc. Od początku mam obolałe piersi i wzdęty brzuch, zaraz po transferze strasznie bolały mnie nogi w stawach nie mogłam spać w nocy oprócz tego kłucie jajników potem takie pobolewanie jak przed okresem. Teraz przestał mnie boleć brzuch i boję się czy to dobrze czy nie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aja 477 Napisano Sierpień 22, 2020 31 minut temu, Zuzanna# napisał: Hej dziewczyny jakiś czas mnie tu nie było, dzisiaj jest mój 12 dzień po criotransferze postanowiłam nie zaglądać na forum wcześniej bo czytanie o różnych przypadkach nie pomagało mi wręcz się nakrecalam jeszcze bardziej. Badanie bety mam w poniedziałek i zaczynam wariować. Mam pytanie do dziewczyn z udanym transferem jakie mialyscie dolegliwości w ciągu tych 2 tyg przed badanie bety? Wiem że część z tych dolegliwości to wynik przyjmowania leków ja biorę duphaston 2 razy dziennie po 1 tabletce i utrogestan na noc. Od początku mam obolałe piersi i wzdęty brzuch, zaraz po transferze strasznie bolały mnie nogi w stawach nie mogłam spać w nocy oprócz tego kłucie jajników potem takie pobolewanie jak przed okresem. Teraz przestał mnie boleć brzuch i boję się czy to dobrze czy nie. Hej. Powiem ci jak było u mnie. Miałam 5 transferów. W 2 czułam się identycznie i mialam takie same objawy. Tkliwe piersi, kłucie i mrowienie odbrzusza, uderzenia gorąca. Tylko że z jednego z nich była ciąża, a z drugiego nie. Poza tym w 3 pozostałych transferach czułam się za każdym razem inaczej. Inne objawy. Inne odczucia. Lub ich brak. I w 2 beta nie drgnęła. W jednym tak. Więc nie ma sensu doszukiwać się ciąży po objawach..... Bez szans. Jak chcesz wiedzieć to zrób betę. Albo chociaż sikanca. Ale nie kombinuj z objawiami bo ci prawdy nie powiedzą. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
eve_34 46 Napisano Sierpień 22, 2020 2 godziny temu, karioka84 napisał: Dzisiaj zaczynam swoją pierwszą stymulację Macie jakieś sposoby jak robić te 3 zastrzyki dziennie żeby nie było za dużych siniaków? Albo jakieś inne porady? Ja miałam tylko raz siniaka, gdy robiłam u znajomych na szybko w WC ;( jeżeli będziesz powoli podawać lek to nie powinno być siniaków;)))) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzanna# 48 Napisano Sierpień 22, 2020 15 minut temu, Aja napisał: Hej. Powiem ci jak było u mnie. Miałam 5 transferów. W 2 czułam się identycznie i mialam takie same objawy. Tkliwe piersi, kłucie i mrowienie odbrzusza, uderzenia gorąca. Tylko że z jednego z nich była ciąża, a z drugiego nie. Poza tym w 3 pozostałych transferach czułam się za każdym razem inaczej. Inne objawy. Inne odczucia. Lub ich brak. I w 2 beta nie drgnęła. W jednym tak. Więc nie ma sensu doszukiwać się ciąży po objawach..... Bez szans. Jak chcesz wiedzieć to zrób betę. Albo chociaż sikanca. Ale nie kombinuj z objawiami bo ci prawdy nie powiedzą. Tak myślałam ze na te różne dolegliwości nie ma co patrzeć. Jak zaszlam w ciążę naturalnie to pierwszym objawem był brak okresu dopiero w około 4 tyg ciąży zaczęłam wymiotowac rano. Teraz jak bolał mnie brzuch jak na okres to myślałam że zaraz się zjawi i nic z tego. Teraz mi przeszło to się martwię że mnie nic nie boli. Masakra Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Magdaa 218 Napisano Sierpień 22, 2020 3 godziny temu, karioka84 napisał: Dzisiaj zaczynam swoją pierwszą stymulację Macie jakieś sposoby jak robić te 3 zastrzyki dziennie żeby nie było za dużych siniaków? Albo jakieś inne porady? Mi kiedys jedna pielegniarka poradzila lekko podszczypac skore przed zastrzykiem. Mialam przez cala stymulacje moze pare siniakow ale to nie bylo tak ze od kazdego uklucia sie pojawial - najgorszy mialam jak moj maz mi zrobil zastrzyk... potem mial zakaz;) 11 minut temu, Zuzanna# napisał: Tak myślałam ze na te różne dolegliwości nie ma co patrzeć. Jak zaszlam w ciążę naturalnie to pierwszym objawem był brak okresu dopiero w około 4 tyg ciąży zaczęłam wymiotowac rano. Teraz jak bolał mnie brzuch jak na okres to myślałam że zaraz się zjawi i nic z tego. Teraz mi przeszło to się martwię że mnie nic nie boli. Masakra Musisz wytrzymac do poniedzialku... Objawy nic nie dadza. Ja po kazdym transferze np. bylam mega senna ale to tez efekt uboczny luteiny. Choc jakby nie patrzec dwa razy cos sie zadzialo (raz beta stanela, drugi ciaza). Mam nadzieje ze w poniedzialek uslyszysz dobra wiadomosc;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzanna# 48 Napisano Sierpień 22, 2020 1 minutę temu, Magdaa napisał: Mi kiedys jedna pielegniarka poradzila lekko podszczypac skore przed zastrzykiem. Mialam przez cala stymulacje moze pare siniakow ale to nie bylo tak ze od kazdego uklucia sie pojawial - najgorszy mialam jak moj maz mi zrobil zastrzyk... potem mial zakaz;) Musisz wytrzymac do poniedzialku... Objawy nic nie dadza. Ja po kazdym transferze np. bylam mega senna ale to tez efekt uboczny luteiny. Choc jakby nie patrzec dwa razy cos sie zadzialo (raz beta stanela, drugi ciaza). Mam nadzieje ze w poniedzialek uslyszysz dobra wiadomosc;) Zrobiła bym test ale szczerze mówiac boję się. Wolę poczekać do poniedziałku i wszystko się okaże. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AsiaWin 996 Napisano Sierpień 22, 2020 1 godzinę temu, Zuzanna# napisał: Hej dziewczyny jakiś czas mnie tu nie było, dzisiaj jest mój 12 dzień po criotransferze postanowiłam nie zaglądać na forum wcześniej bo czytanie o różnych przypadkach nie pomagało mi wręcz się nakrecalam jeszcze bardziej. Badanie bety mam w poniedziałek i zaczynam wariować. Mam pytanie do dziewczyn z udanym transferem jakie mialyscie dolegliwości w ciągu tych 2 tyg przed badanie bety? Wiem że część z tych dolegliwości to wynik przyjmowania leków ja biorę duphaston 2 razy dziennie po 1 tabletce i utrogestan na noc. Od początku mam obolałe piersi i wzdęty brzuch, zaraz po transferze strasznie bolały mnie nogi w stawach nie mogłam spać w nocy oprócz tego kłucie jajników potem takie pobolewanie jak przed okresem. Teraz przestał mnie boleć brzuch i boję się czy to dobrze czy nie. Zrób sikanca jutro może coś już wyjdzie!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AsiaWin 996 Napisano Sierpień 22, 2020 3 godziny temu, karioka84 napisał: Dzisiaj zaczynam swoją pierwszą stymulację Macie jakieś sposoby jak robić te 3 zastrzyki dziennie żeby nie było za dużych siniaków? Albo jakieś inne porady? Rób zastrzyki powoli. Nie będą bolały i nie zostanie siniak. Ja miałam tylko raz siniaka i to małego:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aja 477 Napisano Sierpień 22, 2020 17 minut temu, Zuzanna# napisał: Zrobiła bym test ale szczerze mówiac boję się. Wolę poczekać do poniedziałku i wszystko się okaże. W sumie, jakby rozsądnie do tego podejść to sikanie jest bardzo bezpieczny. Trzeba tylko zdać sobie sprawę z tego że: 1. Jeśli wyjdą 2 kreski to super. Ciąża jest niezaprzeczalnie.bo ten test nie kłamie w tę stronę. 2. Jeśli wyjdzie jedna kreska to nic nie znaczy, bo w tą stronę te testy są mało wiarygodne. I ciaza może być, a tezst nie pokazać. Więc w sumie nic nie tracisz. .. a możesz zyskać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Madziallena31 113 Napisano Sierpień 22, 2020 46 minut temu, Zuzanna# napisał: Zrobiła bym test ale szczerze mówiac boję się. Wolę poczekać do poniedziałku i wszystko się okaże. A ilu dniowy miałaś zarodek ? Ja przy 5 dniowej blastocyscie już robiłam test po 7 dniach, bo nie wytrzymywalam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malagosia 244 Napisano Sierpień 22, 2020 54 minuty temu, Zuzanna# napisał: Zrobiła bym test ale szczerze mówiac boję się. Wolę poczekać do poniedziałku i wszystko się okaże. Zuza poczekaj do poniedziałku sikaniem może wyjąc lub nie i szkoda dodatkowego stresu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malagosia 244 Napisano Sierpień 22, 2020 Przed chwilą, malagosia napisał: Zuza poczekaj do poniedziałku sikaniec może wyjść lub nie i szkoda dodatkowego stresu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzanna# 48 Napisano Sierpień 22, 2020 21 minut temu, Madziallena31 napisał: A ilu dniowy miałaś zarodek ? Ja przy 5 dniowej blastocyscie już robiłam test po 7 dniach, bo nie wytrzymywalam W opisie który dostałam mam napisane w 5 dobie zarodek 4-2-3 nie wiem co to znaczy embriologia mówił że to jest blastocysta 4A Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach