Zuzanna# 48 Napisano Sierpień 22, 2020 16 minut temu, malagosia napisał: Zuza poczekaj do poniedziałku sikaniem może wyjąc lub nie i szkoda dodatkowego stresu. Też tak twierdzę wyjdzie negatywny to będę się podwójnie denerwować 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aja 477 Napisano Sierpień 22, 2020 16 minut temu, Zuzanna# napisał: W opisie który dostałam mam napisane w 5 dobie zarodek 4-2-3 nie wiem co to znaczy embriologia mówił że to jest blastocysta 4A Tak. W 5 dobie i z takim oznaczenie to blastocysta. Jakby w 5 dobie nie był blastka to by go nie mrozili tylko czekali do 6 doby czy się przeobrazi w blastke. Jak nie to by uznali za wadliwy zarodek. Ale jak krio i blastki to gratuluję uporu i spokoju i cierpliwości. Bo spokojnie od 9-10 dpt mogłaś testować. No ale w poniedziałek to będzie takie już pewne pewne. Żaden leniuch nawet największy się nie uchowa. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzanna# 48 Napisano Sierpień 22, 2020 16 minut temu, Aja napisał: Tak. W 5 dobie i z takim oznaczenie to blastocysta. Jakby w 5 dobie nie był blastka to by go nie mrozili tylko czekali do 6 doby czy się przeobrazi w blastke. Jak nie to by uznali za wadliwy zarodek. Ale jak krio i blastki to gratuluję uporu i spokoju i cierpliwości. Bo spokojnie od 9-10 dpt mogłaś testować. No ale w poniedziałek to będzie takie już pewne pewne. Żaden leniuch nawet największy się nie uchowa. Z mojej strony to nie tyle cierpliwość co po prostu strach przed negatywnym wynikiem ale w końcu i tak będę musiała jechać na to badanie krwi. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Wiosenka 676 Napisano Sierpień 22, 2020 38 minut temu, Zuzanna# napisał: W opisie który dostałam mam napisane w 5 dobie zarodek 4-2-3 nie wiem co to znaczy embriologia mówił że to jest blastocysta 4A Mój zarodek to bl 5.2.2 Wypytałam i 4 na początku to blastocysta a 5 to blastocysta wykluwająca sie , 6 to byłaby wykluta Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Madziallena31 113 Napisano Sierpień 22, 2020 52 minuty temu, Zuzanna# napisał: W opisie który dostałam mam napisane w 5 dobie zarodek 4-2-3 nie wiem co to znaczy embriologia mówił że to jest blastocysta 4A 5 dniowa tak jak u mnie. Mnie po 7 dniach po transferze wychodzil cień cienia, a po 9 bhcg była 22, 6 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzanna# 48 Napisano Sierpień 22, 2020 14 minut temu, Madziallena31 napisał: 5 dniowa tak jak u mnie. Mnie po 7 dniach po transferze wychodzil cień cienia, a po 9 bhcg była 22, 6 Wiem że to śmieszne ale mam strasznego "cykora" przed zrobieniem testu. Chociaż kusi mnie żeby zrobić Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aja 477 Napisano Sierpień 22, 2020 37 minut temu, Zuzanna# napisał: Z mojej strony to nie tyle cierpliwość co po prostu strach przed negatywnym wynikiem ale w końcu i tak będę musiała jechać na to badanie krwi. Nie no. Nie musisz. Za jakieś 4 miesiace, (5 jeśli jesteś wysportowana) będzie jasne czy zaszlas czy nie..... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzanna# 48 Napisano Sierpień 22, 2020 1 minutę temu, Aja napisał: Nie no. Nie musisz. Za jakieś 4 miesiace, (5 jeśli jesteś wysportowana) będzie jasne czy zaszlas czy nie..... Świetny pomysł poczekam czy mi zacznie brzuch rosnąć czy nie 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzana 163 Napisano Sierpień 22, 2020 1 godzinę temu, Zuzanna# napisał: Z mojej strony to nie tyle cierpliwość co po prostu strach przed negatywnym wynikiem ale w końcu i tak będę musiała jechać na to badanie krwi. Poniedziałek już nie długo:-), będzie dobrze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzanna# 48 Napisano Sierpień 22, 2020 5 minut temu, Zuzana napisał: Poniedziałek już nie długo:-), będzie dobrze Ten wynik jest dostępny tego samego dnia czy trzeba czekać ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aja 477 Napisano Sierpień 22, 2020 5 minut temu, Zuzanna# napisał: Ten wynik jest dostępny tego samego dnia czy trzeba czekać ? Zależy gdzie zrobisz. Czasem już po 2 h. Czasem ma wieczór. Czasem na rano następnego dnia. Ja jak robilam w alabie to jak pobralam przed 9 to wynik był koło 16 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Anna Katarzyna 36 Napisano Sierpień 22, 2020 Mam pytanie do kobiet, które starają się dłużej niż 5 lat o ciążę. Czy też zmniejszyło wam się libido czy powinnam z tym iść do lekarza i jakiego ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nika0101 2 Napisano Sierpień 22, 2020 (edytowany) Dnia 20.08.2020 o 18:55, KARKA napisał: Dziewczyny ja dzisiaj po punkcji. Zabieg mialam o 8 rano. Poszło dobrze, lekarz wyjął 28 jajeczek, po 14 z każdego jajnika. Narkoza poszła sprawnie, bez wymiotwo czy większych nudnosci, po 2 h wypuścili mnie do domu. Natomiast brzuch to tragedia boli tak że się ruszać nie mogę zbytnio, szczególnie z prawej strony. Położna mówiła że może bolec bo jajeczek bylo dosyć sporo a ja jestem szczupła (żeby nie powiedzieć chuda ). Także leze cały dzień i sie męcze. Pozdrawiam Edytowano Sierpień 22, 2020 przez Nika0101 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nika0101 2 Napisano Sierpień 22, 2020 17 minut temu, Anna Katarzyna napisał: Mam pytanie do kobiet, które starają się dłużej niż 5 lat o ciążę. Czy też zmniejszyło wam się libido czy powinnam z tym iść do lekarza i jakiego ? Mnie libido nie spadło ale czasem mam takie myśli że po kij się kochać jak nic z tego nie wychodzi. Na szczescie są to chwilowe myśli Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Milach 433 Napisano Sierpień 22, 2020 Hej dziewczyny! Mam do Was pytanie, jestem w zasadzie 2 mce po stylumacji i dopiero od ok. 3 tygodni mam okropne wahania nastroju, placze codziennie, jestem rozdrażniona i ciagle napiętą wysypało mi trądzik dosłownie na całej twarzy, szyi, dekolcie, plecach i ramionach wygladam okropnie czy to możliwe ze to wszystko u mnie zadziałało ze spowolnionym zapłonem? Cala stymulacje czułam się super. Teraz to jest jakiś hardcore. Mój mąż mowi ze ma juz tego dosyc placze z byle powodu i najgorsze ze mam bezsenne noce czy ktoś tak mial? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aja 477 Napisano Sierpień 22, 2020 (edytowany) 15 minut temu, Milach napisał: Hej dziewczyny! Mam do Was pytanie, jestem w zasadzie 2 mce po stylumacji i dopiero od ok. 3 tygodni mam okropne wahania nastroju, placze codziennie, jestem rozdrażniona i ciagle napiętą wysypało mi trądzik dosłownie na całej twarzy, szyi, dekolcie, plecach i ramionach wygladam okropnie czy to możliwe ze to wszystko u mnie zadziałało ze spowolnionym zapłonem? Cala stymulacje czułam się super. Teraz to jest jakiś hardcore. Mój mąż mowi ze ma juz tego dosyc placze z byle powodu i najgorsze ze mam bezsenne noce czy ktoś tak mial? A tak na wszelki wypadek.... Sprawdziłas czy nie jesteś w ciąży? Bo to brzmi tak podejrzenie .... Zwłaszcza ten trondzik. Jeśli nie ma takiej opcji. To ja bym się tym zainteresowała czy nie zrobiły się jako es torbiele które zanurzają pracę chormonow. Bo to nie po stymulacji jest obiaw. Nie bezpośrednio przez nią. Jedyny co, to moze być tak że przez nadmiar chormonow przy stymulacji teraz twoj organizm trochę wariuje bo nie rozumie co się dzieje. Raz ma ich bardzo dużo. Potem mniej.... i się rozchustal za bardzo. Edytowano Sierpień 22, 2020 przez Aja Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
KARKA 65 Napisano Sierpień 22, 2020 Dnia 21.08.2020 o 19:39, KARKA napisał: Bardzo się cieszę, że transfer się udał. Ja mam jutro o 11.30 super, że to sobota i mogę iść z mężem. Mam nadzieję, że oba moje waleczne zarodki czekają tam na mnie! No i już po transferze:) poleżałam po nim 45 minut, bo poprzednio po 10 minutach kazali wstać, a teraz chciałam wszystko zrobić idealnie. Biorę nospę, bo miałam rok temu skurcze po transferze, więc na wszelki wypadek pierwszą wzięłam godzinę przed. Niestety nie dostałam żadnego wypisu, nie wiem jakiej jakości był zarodek, tylko tyle, że miał 3 dni. Drugi w 3cim dniu zaczął już "kompaktować", zmieniać się w blastocystę, więc dziś go nie mogli zamrozić, tylko pohodują do 5tej doby. Cały dzień przeleżałam. Odstawiłam kawę, więc jakoś mi było spokojniej znieść ten bezruch I mąż taki fajny, frytki mi robi... ech miło. Powodzenia wszystkim Wam, dziewczyny! 6 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Wiosenka 676 Napisano Sierpień 22, 2020 57 minut temu, KARKA napisał: No i już po transferze:) poleżałam po nim 45 minut, bo poprzednio po 10 minutach kazali wstać, a teraz chciałam wszystko zrobić idealnie. Biorę nospę, bo miałam rok temu skurcze po transferze, więc na wszelki wypadek pierwszą wzięłam godzinę przed. Niestety nie dostałam żadnego wypisu, nie wiem jakiej jakości był zarodek, tylko tyle, że miał 3 dni. Drugi w 3cim dniu zaczął już "kompaktować", zmieniać się w blastocystę, więc dziś go nie mogli zamrozić, tylko pohodują do 5tej doby. Cały dzień przeleżałam. Odstawiłam kawę, więc jakoś mi było spokojniej znieść ten bezruch I mąż taki fajny, frytki mi robi... ech miło. Powodzenia wszystkim Wam, dziewczyny! Powodzenia KARKA 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AsiaWin 996 Napisano Sierpień 22, 2020 2 godziny temu, KARKA napisał: No i już po transferze:) poleżałam po nim 45 minut, bo poprzednio po 10 minutach kazali wstać, a teraz chciałam wszystko zrobić idealnie. Biorę nospę, bo miałam rok temu skurcze po transferze, więc na wszelki wypadek pierwszą wzięłam godzinę przed. Niestety nie dostałam żadnego wypisu, nie wiem jakiej jakości był zarodek, tylko tyle, że miał 3 dni. Drugi w 3cim dniu zaczął już "kompaktować", zmieniać się w blastocystę, więc dziś go nie mogli zamrozić, tylko pohodują do 5tej doby. Cały dzień przeleżałam. Odstawiłam kawę, więc jakoś mi było spokojniej znieść ten bezruch I mąż taki fajny, frytki mi robi... ech miło. Powodzenia wszystkim Wam, dziewczyny! Też brałam nospe przed i lezalam 25min. Dzisiaj miałam kryzys po wczorajszej nadzieji że się uda. Zaczęłam się obawiać że robię sobie nadzieję a za tydzień będzie płacz że się nie udało... zaczelam mieć wyrzuty sumienia że może powinnam leżeć to by coś pomogło. Wiadomo oszczędzam się ale może trzeba bardziej...?Jutro musi być lepiej! Klara, Karka trzymam kciuki za Wasze dzieciaki! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AsiaWin 996 Napisano Sierpień 22, 2020 5 godzin temu, Anna Katarzyna napisał: Mam pytanie do kobiet, które starają się dłużej niż 5 lat o ciążę. Czy też zmniejszyło wam się libido czy powinnam z tym iść do lekarza i jakiego ? Jak co miesiąc kochasz się z kalendarzem w ręku to wiadomo robi się to czasami automatycznie. To czynność taka jak mycie zębów czy zjedzenie śniadania; ) niestety łatwo popaść w taki schemat. Myślę że jak odpuscicie ze staraniem to libido Ci wzrośnie bo jak coś nie jest obowiązkowe to jest bardziej pożądane Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AsiaWin 996 Napisano Sierpień 22, 2020 7 godzin temu, Zuzanna# napisał: Świetny pomysł poczekam czy mi zacznie brzuch rosnąć czy nie Ty to masz cierpliwość chyba możesz się z nami nią podzielić Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AsiaWin 996 Napisano Sierpień 22, 2020 10 godzin temu, Zuzanna# napisał: Hej dziewczyny jakiś czas mnie tu nie było, dzisiaj jest mój 12 dzień po criotransferze postanowiłam nie zaglądać na forum wcześniej bo czytanie o różnych przypadkach nie pomagało mi wręcz się nakrecalam jeszcze bardziej. Badanie bety mam w poniedziałek i zaczynam wariować. Mam pytanie do dziewczyn z udanym transferem jakie mialyscie dolegliwości w ciągu tych 2 tyg przed badanie bety? Wiem że część z tych dolegliwości to wynik przyjmowania leków ja biorę duphaston 2 razy dziennie po 1 tabletce i utrogestan na noc. Od początku mam obolałe piersi i wzdęty brzuch, zaraz po transferze strasznie bolały mnie nogi w stawach nie mogłam spać w nocy oprócz tego kłucie jajników potem takie pobolewanie jak przed okresem. Teraz przestał mnie boleć brzuch i boję się czy to dobrze czy nie. Jeśli dobrze liczę to 12 dpt blastki to tak jakby 5dni+12dni=17 dpo.tzn że 2 dni temu powinien być teoretyczny dzień okresu. Test sikany już powinien wyjść na 90%!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzana 163 Napisano Sierpień 23, 2020 10 godzin temu, KARKA napisał: No i już po transferze:) poleżałam po nim 45 minut, bo poprzednio po 10 minutach kazali wstać, a teraz chciałam wszystko zrobić idealnie. Biorę nospę, bo miałam rok temu skurcze po transferze, więc na wszelki wypadek pierwszą wzięłam godzinę przed. Niestety nie dostałam żadnego wypisu, nie wiem jakiej jakości był zarodek, tylko tyle, że miał 3 dni. Drugi w 3cim dniu zaczął już "kompaktować", zmieniać się w blastocystę, więc dziś go nie mogli zamrozić, tylko pohodują do 5tej doby. Cały dzień przeleżałam. Odstawiłam kawę, więc jakoś mi było spokojniej znieść ten bezruch I mąż taki fajny, frytki mi robi... ech miło. Powodzenia wszystkim Wam, dziewczyny! Kciuki o pozytywny wynik:-) 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzana 163 Napisano Sierpień 23, 2020 7 godzin temu, AsiaWin napisał: Też brałam nospe przed i lezalam 25min. Dzisiaj miałam kryzys po wczorajszej nadzieji że się uda. Zaczęłam się obawiać że robię sobie nadzieję a za tydzień będzie płacz że się nie udało... zaczelam mieć wyrzuty sumienia że może powinnam leżeć to by coś pomogło. Wiadomo oszczędzam się ale może trzeba bardziej...?Jutro musi być lepiej! Klara, Karka trzymam kciuki za Wasze dzieciaki! Bedzie płacz, ale to łzy szczęścia będą. Musi sie udać:-) 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzanna# 48 Napisano Sierpień 23, 2020 Zrobiłam test i chyba nic z tego jest co prawda pokazała sie druga taka bledziutka kreska ale nie ma co się czarować. Co prawda to jest taki test który kupiłam przez Allegro z testami owulacyjnymi chiński. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzanna# 48 Napisano Sierpień 23, 2020 Kurcze teraz żałuję że nie zrobiłam tego testu z porannego moczu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AsiaWin 996 Napisano Sierpień 23, 2020 1 minutę temu, Zuzanna# napisał: Kurcze teraz żałuję że nie zrobiłam tego testu z porannego moczu No mogłaś z porannego. Ja mam różne doświadczenia z tymi testami. Raz mi wykrył ciaze z niską beta. A ostatnio miałam taką partię że co drugi był falszywie dodatni... to tylko się wkurzylam. Teraz pozostaje Ci iść jutro rano na betę:) trzymam kciuki za wysoka! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AsiaWin 996 Napisano Sierpień 23, 2020 25 minut temu, Zuzanna# napisał: Zrobiłam test i chyba nic z tego jest co prawda pokazała sie druga taka bledziutka kreska ale nie ma co się czarować. Co prawda to jest taki test który kupiłam przez Allegro z testami owulacyjnymi chiński. Hmmm druga blada nie z porannego moczu... Może to dobry znak? bądź dobrej myśli 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzanna# 48 Napisano Sierpień 23, 2020 2 minuty temu, AsiaWin napisał: No mogłaś z porannego. Ja mam różne doświadczenia z tymi testami. Raz mi wykrył ciaze z niską beta. A ostatnio miałam taką partię że co drugi był falszywie dodatni... to tylko się wkurzylam. Teraz pozostaje Ci iść jutro rano na betę:) trzymam kciuki za wysoka! Zrobiłam drugi z wody na próbę i tam nie ma wogóle kreski Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Magdaa 218 Napisano Sierpień 23, 2020 Blada kreska to i tak druga kreska i pozytywny;) wiec jutro bedzie dobrze:) 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach