Madziallena31 113 Napisano Wrzesień 15, 2020 (edytowany) 8 minut temu, DoMi napisał: Rany ale ze mnie wariatka dziś 8 dzień po transferze a ja nie wytrzymałam i zrobiłam test z moczu. Brzuch mnie pobolewa jak okres i na piersiach wyszły niebieskie żyłki więc miałam jakąś tam nadzieję że może wyjdzie. No i wyszedł ale negatywny. Wiem, że to nic nie znaczy ale myślicie że jutro mogę iść zrobić betę z krwi? Z 5 dniowej wykluwającej się blastki to już powinno coś być a ovitrelle też już chyba nie zafałszuje wyniku Ja przy pierwszym transferze bete robiłam w 9dpt wyszła 22,6, cien cienia na tescie wychodzil od 7dpt. Ja to dopiero jestem wariat, ja dziś zrobiłam test , dzisiaj 5 doba po Edytowano Wrzesień 15, 2020 przez Madziallena31 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Madziallena31 113 Napisano Wrzesień 15, 2020 33 minuty temu, AGAtaa napisał: Hej dziewczyny! Dawno mnie tutaj nie było, ale jestem po pierwszej wizycie w klinice, na której zostało zlecone Nam wykonanie badania kariotypu dla mnie i męża. Na szczęście udało mi się załatwić badania za free na NFZ Badania już zoztsały pobrane i teraz pozostaje tylko czekać na wyniki. Na wizycie w poradni genetycznej otrzymałam również skierowanie na badania w kierunku trombofilii wrodzonej. Niedawno odebrałam wyniki i wyszła mi mutacja homozygotyczna allele 4G/5G. Kompletnie nic z tego nie rozumiem. Przesłam wyniki do Doktor z poradni, miała do mnie dzwonić i mi wszystko wyjaśnić, ale do dziś nie otrzymałam informacji. Czas leci, a ja się zamartwiam, nie wiem co mam myśleć i co z tym dalej zrobić... Jakieś leczenie, leki??? Z tej despreracji przesłałam też wyniki do swojego ginekologa, u którego dotąd sie leczyłam. Czekam na informacje. Może któraś z Was miała wykonywane podobne badania? Możecie powiedzieć coś więcej o tym?? Dodam, że mutacji w genie protrombiny i Leiden nie zostały wykryte. SCISKAM Ja mam mthfr hetero I pai hetero. Biorę acard, heparyna i do tego metylowany kwas foliowy i metylowany complex witamin z gr B 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AGAtaa 2 Napisano Wrzesień 15, 2020 1 minutę temu, Madziallena31 napisał: Ja mam mthfr hetero I pai hetero. Biorę acard, heparyna i do tego metylowany kwas foliowy i metylowany complex witamin z gr B Dzięki za informację Czyli pewnie u mnie będzie podobnie. Nie pozostaje mi nic innego jak czekać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
czarnamamba777 231 Napisano Wrzesień 15, 2020 20 minut temu, DoMi napisał: Rany ale ze mnie wariatka dziś 8 dzień po transferze a ja nie wytrzymałam i zrobiłam test z moczu. Brzuch mnie pobolewa jak okres i na piersiach wyszły niebieskie żyłki więc miałam jakąś tam nadzieję że może wyjdzie. No i wyszedł ale negatywny. Wiem, że to nic nie znaczy ale myślicie że jutro mogę iść zrobić betę z krwi? Z 5 dniowej wykluwającej się blastki to już powinno coś być a ovitrelle też już chyba nie zafałszuje wyniku Mi wychodzi na to, że miałam 9 dni po transferze zleconą betę przez klinikę. Więc może coś wyjdzie. Miałam zastrzyki z hormonem mogącym zafałszować wynik do dnia przed transferem (co prawda mniejszą dawkę niż ovitrelle ale jednak)... u mnie widocznie stwierdzili, że już coś może z tego wyjść. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Madziallena31 113 Napisano Wrzesień 15, 2020 (edytowany) 23 minuty temu, DoMi napisał: Rany ale ze mnie wariatka dziś 8 dzień po transferze a ja nie wytrzymałam i zrobiłam test z moczu. Brzuch mnie pobolewa jak okres i na piersiach wyszły niebieskie żyłki więc miałam jakąś tam nadzieję że może wyjdzie. No i wyszedł ale negatywny. Wiem, że to nic nie znaczy ale myślicie że jutro mogę iść zrobić betę z krwi? Z 5 dniowej wykluwającej się blastki to już powinno coś być a ovitrelle też już chyba nie zafałszuje wyniku Ja też chyba pobiore bete 9dpt, bo i tak muszę pobrac morfologie po accofilu, a na test jest jeszcze wczesnie. Jednym sie pojawi jakis cien cienia innym nie. Też mnie boli brzuch tak miesiaczkowo. W nocy, aż się wybudzilam jak zaczął mnie brzuch boleć. Edytowano Wrzesień 15, 2020 przez Madziallena31 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aja 477 Napisano Wrzesień 15, 2020 25 minut temu, DoMi napisał: Rany ale ze mnie wariatka dziś 8 dzień po transferze a ja nie wytrzymałam i zrobiłam test z moczu. Brzuch mnie pobolewa jak okres i na piersiach wyszły niebieskie żyłki więc miałam jakąś tam nadzieję że może wyjdzie. No i wyszedł ale negatywny. Wiem, że to nic nie znaczy ale myślicie że jutro mogę iść zrobić betę z krwi? Z 5 dniowej wykluwającej się blastki to już powinno coś być a ovitrelle też już chyba nie zafałszuje wyniku Myślę że możesz iść na betę jak tak cię nosi. Mi kazali sprawdzać 8-9 DPt. W zależności jak wypadał weekend. Więc już coś może być. Jasli by nie było jednak to i tak trzebaby powtórzyc, bo to jeszcze nie pewne i może być leniuch mały. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DoMi 327 Napisano Wrzesień 15, 2020 54 minuty temu, Madziallena31 napisał: Ja przy pierwszym transferze bete robiłam w 9dpt wyszła 22,6, cien cienia na tescie wychodzil od 7dpt. Ja to dopiero jestem wariat, ja dziś zrobiłam test , dzisiaj 5 doba po Oj to nie jestem największą wariatką hehe a tak z ciekawości to wyszlo ci coś? 39 minut temu, Madziallena31 napisał: Ja też chyba pobiore bete 9dpt, bo i tak muszę pobrac morfologie po accofilu, a na test jest jeszcze wczesnie. Jednym sie pojawi jakis cien cienia innym nie. Też mnie boli brzuch tak miesiaczkowo. W nocy, aż się wybudzilam jak zaczął mnie brzuch boleć. Mnie taki ból jak okresowy wybudził chyba przedwczoraj aż męża budziłam bo się wystraszyłam i brałam nospe i dziś w nocy też bolał. W sumie czuje dziś ten brzuch przez cały dzień. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Madziallena31 113 Napisano Wrzesień 15, 2020 36 minut temu, DoMi napisał: Oj to nie jestem największą wariatką hehe a tak z ciekawości to wyszlo ci coś? Mnie taki ból jak okresowy wybudził chyba przedwczoraj aż męża budziłam bo się wystraszyłam i brałam nospe i dziś w nocy też bolał. W sumie czuje dziś ten brzuch przez cały dzień. Nic nie wyszło, ale w sumie byłabym mega zdziwiona jakby wyszło. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Milach 433 Napisano Wrzesień 15, 2020 36 minut temu, Madziallena31 napisał: Nic nie wyszło, ale w sumie byłabym mega zdziwiona jakby wyszło. 2 godziny temu, DoMi napisał: Rany ale ze mnie wariatka dziś 8 dzień po transferze a ja nie wytrzymałam i zrobiłam test z moczu. Brzuch mnie pobolewa jak okres i na piersiach wyszły niebieskie żyłki więc miałam jakąś tam nadzieję że może wyjdzie. No i wyszedł ale negatywny. Wiem, że to nic nie znaczy ale myślicie że jutro mogę iść zrobić betę z krwi? Z 5 dniowej wykluwającej się blastki to już powinno coś być a ovitrelle też już chyba nie zafałszuje wyniku Mnie też kusi ale powstrzymuje się przed zrobieniem testu, ja w przeciwieństwie do Was nie mam żadnych objawów od wczoraj co wprowadza mnie w myślenie że napewno nic z tego nie będzie od 1-3 dpt ciągnięcie w brzuchu, 4-5 dpt totalnie nic jutro robie progesteron według zaleceń i chyba w sb rano zrobie bete żeby się nie katować dłużej Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Madziallena31 113 Napisano Wrzesień 15, 2020 6 minut temu, Milach napisał: Mnie też kusi ale powstrzymuje się przed zrobieniem testu, ja w przeciwieństwie do Was nie mam żadnych objawów od wczoraj co wprowadza mnie w myślenie że napewno nic z tego nie będzie od 1-3 dpt ciągnięcie w brzuchu, 4-5 dpt totalnie nic jutro robie progesteron według zaleceń i chyba w sb rano zrobie bete żeby się nie katować dłużej Milach, a jaką dawkę progesteronu bierzesz ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Milach 433 Napisano Wrzesień 15, 2020 Przed chwilą, Madziallena31 napisał: Milach, a jaką dawkę progesteronu bierzesz ? 3x na dobe doustnie progesteron 100mg, lutinus 100mg 3x na dobe Wiec w sumie 600mg Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Madziallena31 113 Napisano Wrzesień 15, 2020 4 minuty temu, Milach napisał: 3x na dobe doustnie progesteron 100mg, lutinus 100mg 3x na dobe Wiec w sumie 600mg No to ja podobnie 600mg progesteron besins doustnie+ prolutex 25mg zastrzyk Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Anna Katarzyna 36 Napisano Wrzesień 15, 2020 3 godziny temu, AGAtaa napisał: Hej dziewczyny! Dawno mnie tutaj nie było, ale jestem po pierwszej wizycie w klinice, na której zostało zlecone Nam wykonanie badania kariotypu dla mnie i męża. Na szczęście udało mi się załatwić badania za free na NFZ Badania już zoztsały pobrane i teraz pozostaje tylko czekać na wyniki. Na wizycie w poradni genetycznej otrzymałam również skierowanie na badania w kierunku trombofilii wrodzonej. Niedawno odebrałam wyniki i wyszła mi mutacja homozygotyczna allele 4G/5G. Kompletnie nic z tego nie rozumiem. Przesłam wyniki do Doktor z poradni, miała do mnie dzwonić i mi wszystko wyjaśnić, ale do dziś nie otrzymałam informacji. Czas leci, a ja się zamartwiam, nie wiem co mam myśleć i co z tym dalej zrobić... Jakieś leczenie, leki??? Z tej despreracji przesłałam też wyniki do swojego ginekologa, u którego dotąd sie leczyłam. Czekam na informacje. Może któraś z Was miała wykonywane podobne badania? Możecie powiedzieć coś więcej o tym?? Dodam, że mutacji w genie protrombiny i Leiden nie zostały wykryte. SCISKAM Jak wam się udaje załatwić te wszystkie badania na NFZ? I pytanie do dziewczyn, którym udało się zajść w ciążę jakie badania zrobiłyście które faktycznie pomogły dobrać odpowiednie leczenie ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Milach 433 Napisano Wrzesień 15, 2020 straszne to czekanie 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AGAtaa 2 Napisano Wrzesień 15, 2020 (edytowany) 3 minuty temu, Anna Katarzyna napisał: Jak wam się udaje załatwić te wszystkie badania na NFZ? I pytanie do dziewczyn, którym udało się zajść w ciążę jakie badania zrobiłyście które faktycznie pomogły dobrać odpowiednie leczenie ? Ja miałam w planie zrobić badania prywatnie ale w szpitalu. Jak dzwonilam by się dowiedzieć o koszta itd. to pani powiedziała żebym załatwiła sobie skierowanie do poradni genetycznej od lekarza rodzinnego, bo po co płacić za tak drogie badania. Tak tez zrobiłam, później miałam wizytę w poradni i dostałam od razu skierowanie na badania i termin. Z tego co wiem to około 2-3mce czekania na termin, ale udało mi się załatwić termin i czekaliśmy 3tygodnie. Także chociaz z tego jestem zadowolona Edytowano Wrzesień 15, 2020 przez AGAtaa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Madziallena31 113 Napisano Wrzesień 15, 2020 5 minut temu, Milach napisał: straszne to czekanie Żebyś wiedziała , a przypomnij które to Twoje podejście? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DoMi 327 Napisano Wrzesień 15, 2020 7 minut temu, Milach napisał: straszne to czekanie Ja już dziś wykupię badanie to przynajmniej może moja głowa się uspokoi hehe Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Madziallena31 113 Napisano Wrzesień 15, 2020 1 minutę temu, DoMi napisał: Ja już dziś wykupię badanie to przynajmniej może moja głowa się uspokoi hehe Ty już jutro możesz pędzić , my jeszcze chwilè. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DoMi 327 Napisano Wrzesień 15, 2020 13 minut temu, Madziallena31 napisał: Ty już jutro możesz pędzić , my jeszcze chwilè. Pędzę jutro z samego rana ale strasznie się boję że moje przypuszczenia się nie potwierdzą 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Milach 433 Napisano Wrzesień 15, 2020 20 minut temu, Madziallena31 napisał: Żebyś wiedziała , a przypomnij które to Twoje podejście? To nasz pierwszy transfer, po 2,5 roku starań, monitoringów, stymulacji bez efektu. Obydwoje jesteśmy obciążeni niepłodnością wiec inseminacja nawet nie wchodziła w grę, stanęło na in vitro w styczniu, później pandemia, w czerwcu stymulacja, hiperka, 4 mce przerwy bo jajniki opornie się kurczyły, transfer jednego zarodka 5 dniowego no i teraz to czekanie mnie wykańcza Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Madziallena31 113 Napisano Wrzesień 15, 2020 34 minuty temu, DoMi napisał: Pędzę jutro z samego rana ale strasznie się boję że moje przypuszczenia się nie potwierdzą Trzymam kciuki i czekam na dobre wieści 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Madziallena31 113 Napisano Wrzesień 15, 2020 30 minut temu, Milach napisał: To nasz pierwszy transfer, po 2,5 roku starań, monitoringów, stymulacji bez efektu. Obydwoje jesteśmy obciążeni niepłodnością wiec inseminacja nawet nie wchodziła w grę, stanęło na in vitro w styczniu, później pandemia, w czerwcu stymulacja, hiperka, 4 mce przerwy bo jajniki opornie się kurczyły, transfer jednego zarodka 5 dniowego no i teraz to czekanie mnie wykańcza U mnie 2 transfer. 1 udany zatrzymany w 8 tyg , a teraz po konsultacjach immunologicznych transfer z wlewem i zastrzykami z accofilu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Milach 433 Napisano Wrzesień 15, 2020 1 godzinę temu, DoMi napisał: Pędzę jutro z samego rana ale strasznie się boję że moje przypuszczenia się nie potwierdzą Domi czekam na Twoja dobra wiadomosc mam nadzieje ze zapoczatkuje tu dobra passe! Maz mnie troche pozbierał z tego letargu smutku jak wrócił z pracy 2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Caffea 39 Napisano Wrzesień 15, 2020 2 godziny temu, Milach napisał: Mnie też kusi ale powstrzymuje się przed zrobieniem testu, ja w przeciwieństwie do Was nie mam żadnych objawów od wczoraj co wprowadza mnie w myślenie że napewno nic z tego nie będzie od 1-3 dpt ciągnięcie w brzuchu, 4-5 dpt totalnie nic jutro robie progesteron według zaleceń i chyba w sb rano zrobie bete żeby się nie katować dłużej Glowa do gory! Brak objawow to tez objaw. Moj pierwszy nieudany transfer - bolało jak na okres . W ciąże udało sie zajść naturalnie- przez pierwszy miesiąc nie czułam nic a nic- nawet grama bólu :) 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DoMi 327 Napisano Wrzesień 15, 2020 53 minuty temu, Milach napisał: Domi czekam na Twoja dobra wiadomosc mam nadzieje ze zapoczatkuje tu dobra passe! Maz mnie troche pozbierał z tego letargu smutku jak wrócił z pracy Mój właśnie aż przesadnie jest przekonany że się udało. Mówi do blastki i śpi z ręką na moim brzuchu. Trochę mnie to rozstraja bo co będzie jak się nie uda? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Akszeinga 46 Napisano Wrzesień 15, 2020 57 minut temu, Caffea napisał: Glowa do gory! Brak objawow to tez objaw. Moj pierwszy nieudany transfer - bolało jak na okres . W ciąże udało sie zajść naturalnie- przez pierwszy miesiąc nie czułam nic a nic- nawet grama bólu Marta to Ty? Pisałam kiedyś ale pewnie nie dostrzegłaś mojej wiadomości. Co u Ciebie? Czy ja dobrze widzę? Ciąża ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Akszeinga 46 Napisano Wrzesień 15, 2020 2 godziny temu, Madziallena31 napisał: U mnie 2 transfer. 1 udany zatrzymany w 8 tyg , a teraz po konsultacjach immunologicznych transfer z wlewem i zastrzykami z accofilu. Madziallana jak wygląda wlew accofilu? Czeka mnie to wkrótce. Drogi jest ten lek? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Caffea 39 Napisano Wrzesień 15, 2020 16 minut temu, Akszeinga napisał: Marta to Ty? Pisałam kiedyś ale pewnie nie dostrzegłaś mojej wiadomości. Co u Ciebie? Czy ja dobrze widzę? Ciąża ? Tak Moja Kochana, to ja:) Udało sie, mimo tego ze lekarz od ivf powiedział zebym NIGDY NIE ROBILA SOBIE NADZIEI, bo NIGDY NIE ZAJDĘ W CIĄŻE NATURALNIE. Dlatego wierze, ze i Tobie i wszystkim dziewczynom z czatu sie uda. Przeznaczenie poddaje Was dłuższej próbie bo wie ze takie silne dziewczyny dadzą rade. 3 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Caffea 39 Napisano Wrzesień 15, 2020 Akszeinga, napisz proszę co u Ciebie? Przygotowujesz sie do transferu? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Madziallena31 113 Napisano Wrzesień 15, 2020 1 godzinę temu, Akszeinga napisał: Madziallana jak wygląda wlew accofilu? Czeka mnie to wkrótce. Drogi jest ten lek? Ja płaciłam 400zl z lekiem kliniki. Wziernik i strzykawka przez cienki cewnik podawany. Lek ma tylko 0,5ml 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach