kiteras 111 Napisano Listopad 1, 2020 27 minut temu, Moncik90 napisał: hej ja miałam w sobotę transfer i tak się zastanawiam czy jutro wracać do pracy..Czy wy dziewczyny po transferze chodzicie do pracy i czy macie jakieś objawy? mnie tylko delikatnie brzuszek pobolewa pamiętam po drugim transferze blasty ( niestety miałam pusty pęcherzyk) już po trzech dnia miałam ból piersi i mdłości i teraz tak ciągle wyczekuje na objawy...ech tak się boję:( Do czwartku jeszcze masz trochę czasu a masz jakieś objawy? Od dnia po transferze lekko pobolewa mnie podbrzusze i bolą mnie piersi ale to może być zarówno oznaka okresu jak i tego Ze się udało. Przy pierwszym transferze nie miałam bólu podbrzusza i beta 0, wiec mam nadzieje ze tym razem to dobry Znak ja pracuje ale mam lekka pracę, poza tym dużo odpoczywam , jakoś tym razem tego potrzebuje. Jeśli masz duży kontakt z ludźmi w pracy lub ciężka prace to może lepiej pomyśleć o l4. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Anna Katarzyna 36 Napisano Listopad 1, 2020 (edytowany) 16 minut temu, Martuska napisał: Dziewczyny pewnie większość z Was nie informuje całego świata o tym, że planuje zajść w ciążę przy pomocy in vitro. Zastanawiam się jak to jest z tymi zwolnieniami? Pewnie jest napisane, że zwolnienie wystawione jest przez klinikę leczenia niepłodności? Przyczyna zwolnienia ? Zalecenia? Jak sobie z tym radzicie? Jak się uda to wszyscy będą ci gratulować, a jak się nie uda to każdemu będzie przykro i będą się z tobą obchodzić jak z jajkiem więc nie ma co robić wielkiej tajemnicy tylko korzystać z przywilejów na maxa Edytowano Listopad 1, 2020 przez Anna Katarzyna Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Martuska 1734 Napisano Listopad 1, 2020 13 minut temu, Anna Katarzyna napisał: Jak się uda to wszyscy będą ci gratulować, a jak się nie uda to każdemu będzie przykro i będą się z tobą obchodzić jak z jajkiem więc nie ma co robić wielkiej tajemnicy tylko korzystać z przywilejów na maxa Wolałabym jednak nie mówić nikomu i zastanawiam się jak w razie potrzeby ukryć powód l4 ? Może któraś z Was tak miała? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Katya22 204 Napisano Listopad 1, 2020 39 minut temu, Martuska napisał: Dziewczyny pewnie większość z Was nie informuje całego świata o tym, że planuje zajść w ciążę przy pomocy in vitro. Zastanawiam się jak to jest z tymi zwolnieniami? Pewnie jest napisane, że zwolnienie wystawione jest przez klinikę leczenia niepłodności? Przyczyna zwolnienia ? Zalecenia? Jak sobie z tym radzicie? Ja byłam na tyle w komfortowej sytuacji, ze powiedziałam w pracy szefostwu prawdę co i jak, w De in vitro to nic nadzwyczajnego, w Polsce maja nadal w części myśli z czasów PRL i w głowie tylko „probówka”. Nie znam Twojej sytuacji w pracy wiec ciężko mi radzić tak u mnie na zwolnieniu było napisane po prostu klinika imienna Dr..... a nie nazywa się klinika leczenia niepłodności. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
KlaudiainvimedGdynia 89 Napisano Listopad 1, 2020 10 minut temu, Martuska napisał: Wolałabym jednak nie mówić nikomu i zastanawiam się jak w razie potrzeby ukryć powód l4 ? Może któraś z Was tak miała? Z tego co wiem od czasu kiedy zwolnienia przychodzą elektronicznie nie ma informacji od jakiego lekarza wpływa zwolnienie. Jak wcześniej były papierowe to była pieczątka lekarza. Ja akurat przyjaźnie się z dziewczyna z kadr w mojej firmie i podpytałam ale nie wiem czy tak jest wszędzie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Martuska 1734 Napisano Listopad 1, 2020 4 minuty temu, KlaudiainvimedGdynia napisał: Z tego co wiem od czasu kiedy zwolnienia przychodzą elektronicznie nie ma informacji od jakiego lekarza wpływa zwolnienie. Jak wcześniej były papierowe to była pieczątka lekarza. Ja akurat przyjaźnie się z dziewczyna z kadr w mojej firmie i podpytałam ale nie wiem czy tak jest wszędzie. Ciekawe:) moje ostatnie zwolnienie było papierowe więc nie mam pojęcia jak to funkcjonuje. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mariolka# 137 Napisano Listopad 1, 2020 52 minuty temu, Moncik90 napisał: Ja też to czuje........:( Tak jest dziewczyny spokojnie ja w 6dpt umawiałam się do dietetyczki a wynik był super teraz 5 tydzień z krwiakiem w szpitalu ale dzidziuś cały i zdrowy te moje 3mm szczescia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mariolka# 137 Napisano Listopad 1, 2020 53 minuty temu, Martuska napisał: Dziewczyny pewnie większość z Was nie informuje całego świata o tym, że planuje zajść w ciążę przy pomocy in vitro. Zastanawiam się jak to jest z tymi zwolnieniami? Pewnie jest napisane, że zwolnienie wystawione jest przez klinikę leczenia niepłodności? Przyczyna zwolnienia ? Zalecenia? Jak sobie z tym radzicie? Ja mam taką wspaniałą szefowa że ona wie wszystko i trzyma za mnie kciuki to nie jest nic takiego każdy chce mieć dziecko a jaka metoda to nie ważne. Możesz powiedzieć że masz wykryta wczesna ciąże i klinika prowadzi ci ja bo bynajmniej moja klinika ogłasza się że prowadzi też całe ciąże Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
KlaudiainvimedGdynia 89 Napisano Listopad 1, 2020 7 minut temu, Martuska napisał: Ciekawe:) moje ostatnie zwolnienie było papierowe więc nie mam pojęcia jak to funkcjonuje. Aaa myślałam ze teraz wszystkie już idą elektronicznie ja już dawno nie spotkałam się z papierowym na pewno rok. Myślałam ze już ich nie ma Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Martuska 1734 Napisano Listopad 1, 2020 1 minutę temu, KlaudiainvimedGdynia napisał: Aaa myślałam ze teraz wszystkie już idą elektronicznie ja już dawno nie spotkałam się z papierowym na pewno rok. Myślałam ze już ich nie ma Nie ma. Ja nie choruje. Chyba 3 lata temu byłam na l4. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aja 477 Napisano Listopad 1, 2020 58 minut temu, Martuska napisał: Dziewczyny pewnie większość z Was nie informuje całego świata o tym, że planuje zajść w ciążę przy pomocy in vitro. Zastanawiam się jak to jest z tymi zwolnieniami? Pewnie jest napisane, że zwolnienie wystawione jest przez klinikę leczenia niepłodności? Przyczyna zwolnienia ? Zalecenia? Jak sobie z tym radzicie? Na zwolnieniu lekarskim które idzie do pracodawcy są tylko twoje dane, od kiedy do kiedy zwolnienie i nazwisko.lekarza. więc u mnie na zwolnieniach nawet nie ma informacji jakiej specjalizacji jest lekarz. A kod choroby jest utajniony. Jedynie co może naprowadzić kogoś to jeśli jako miejsce udzielania świadczeń zdrowotnych będzie wpisane coś z kliniką. Ale to różnie bywa. U mnie jako miejsce świadczeń wpisana jest "prywatną praktyka lekarska doktor ....." Ma zwolnieniu nie ma przyczyn zwolnienia ani zaleceń. Bo to nie ma prawa interesować pracodawcę. To twoja tajemnica medyczna i możesz jej nie ujawniać jak nie chcesz. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Martuska 1734 Napisano Listopad 1, 2020 9 minut temu, Aja napisał: Na zwolnieniu lekarskim które idzie do pracodawcy są tylko twoje dane, od kiedy do kiedy zwolnienie i nazwisko.lekarza. więc u mnie na zwolnieniach nawet nie ma informacji jakiej specjalizacji jest lekarz. A kod choroby jest utajniony. Jedynie co może naprowadzić kogoś to jeśli jako miejsce udzielania świadczeń zdrowotnych będzie wpisane coś z kliniką. Ale to różnie bywa. U mnie jako miejsce świadczeń wpisana jest "prywatną praktyka lekarska doktor ....." Ma zwolnieniu nie ma przyczyn zwolnienia ani zaleceń. Bo to nie ma prawa interesować pracodawcę. To twoja tajemnica medyczna i możesz jej nie ujawniać jak nie chcesz. Dziękuję to świetna wiadomość! Uspokoilas mnie Jutro mam kolejną wizytę. Zobaczymy czego się dowiem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malagosia 244 Napisano Listopad 1, 2020 (edytowany) 2 godziny temu, Martuska napisał: Wolałabym jednak nie mówić nikomu i zastanawiam się jak w razie potrzeby ukryć powód l4 ? Może któraś z Was tak miała? Ja po transferze miałam wystawione zwolnienie ze zwgledu na ostry ból brzucha No ale skad jest zwolnienie nie ukryjesz... bo jest to wypisane. Ja pracuje w dużej formie i l4 poszło elektronicznie wiec tym się nie przejmowałam. Ale szef i tak wiedział co robie Edytowano Listopad 1, 2020 przez malagosia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Poziomka85 70 Napisano Listopad 1, 2020 10 godzin temu, Mariolka# napisał: Już po badaniu z dzidzia jest wszystko w porządku bardzo się cieszę rozwija się i ma lepsze tentno niż w piątek. Jeszcze mnie tu potrzymają puki nie oczyszczę się z krwi Wiesz co nie mi powiedzieli że mogą mnie zatrzymać w domu ale tak jak bede leżeć w szpitalu to i w domu moge, że oni i tak za wiele nie pomogą. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Wiosenka 676 Napisano Listopad 1, 2020 3 godziny temu, Martuska napisał: Dziewczyny pewnie większość z Was nie informuje całego świata o tym, że planuje zajść w ciążę przy pomocy in vitro. Zastanawiam się jak to jest z tymi zwolnieniami? Pewnie jest napisane, że zwolnienie wystawione jest przez klinikę leczenia niepłodności? Przyczyna zwolnienia ? Zalecenia? Jak sobie z tym radzicie? Ja pytałam moja koordynatorkę, bo też poprosiłam o zwolnienie po transferze. Powiedziała, ze do czasu drugiej pozytywnej bety zwolnienie jest normalne 80% - ale na zwolnieniu nie jest napisane na co je masz. U mnie było ok, ponieważ Invicta ma wszelkich mozliwych lekarzy i robi rózne zabiegi ginekologiczne - tak też powiedziałam w pracy że będę miała zabieg w poniedziałek i potem będę na zwolnieniu, a ze beta była ładna i ładnie rosła to po 10 dpt dostałam już zwolnienie 100% ciążowe, wiec musiałam powiadomić pracodawcę, żeby nie było, ze dyrekcja dowiedziała sie ze zwolnienia. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Wiosenka 676 Napisano Listopad 1, 2020 3 godziny temu, Katya22 napisał: Ja byłam na tyle w komfortowej sytuacji, ze powiedziałam w pracy szefostwu prawdę co i jak, w De in vitro to nic nadzwyczajnego, w Polsce maja nadal w części myśli z czasów PRL i w głowie tylko „probówka”. Nie znam Twojej sytuacji w pracy wiec ciężko mi radzić tak u mnie na zwolnieniu było napisane po prostu klinika imienna Dr..... a nie nazywa się klinika leczenia niepłodności. W Polsce in vitro to też nic nadzwyczajnego, po prostu nie każdy chce mówić, ze stara się zajść w ciąże i potem ewentualnie tłumaczyć się czy się udało czy nie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Keffy 249 Napisano Listopad 1, 2020 3 godziny temu, Martuska napisał: Wolałabym jednak nie mówić nikomu i zastanawiam się jak w razie potrzeby ukryć powód l4 ? Może któraś z Was tak miała? Ja tak miałam. Przy 1 transferze. Poprosiłam lekarza 1 kontaktu o zwolnienie. Teraz przy covid powinno być jeszcze łatwiej bo tylko tele porada. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Wiosenka 676 Napisano Listopad 1, 2020 10 minut temu, Poziomka85 napisał: Wiesz co nie mi powiedzieli że mogą mnie zatrzymać w domu ale tak jak bede leżeć w szpitalu to i w domu moge, że oni i tak za wiele nie pomogą. Dziewczyny, @Poziomka85 i @Mariolka# które macie tygodnie ciazy ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mariolka# 137 Napisano Listopad 1, 2020 11 minut temu, Poziomka85 napisał: Wiesz co nie mi powiedzieli że mogą mnie zatrzymać w domu ale tak jak bede leżeć w szpitalu to i w domu moge, że oni i tak za wiele nie pomogą. Dziwne podejście mi powiedzieli że mnie nie wypuszczą dopóki nie przestanę krwawić. Mimo że biorę tylko swoje leki nic mi nie dali innego. To mam leżeć bo zagrożenie jest nadal. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mariolka# 137 Napisano Listopad 1, 2020 1 minutę temu, Wiosenka napisał: Dziewczyny, @Poziomka85 i @Mariolka# które macie tygodnie ciazy ? 5tydzien za 2 dni zaczynam 6 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Haaniaa01 38 Napisano Listopad 1, 2020 Dnia 23.10.2020 o 14:51, czarnamamba777 napisał: Hej, ja też miałam skurcze i bardzo mnie to martwiło. Byłam pewna, że nic z tego a teraz jestem w 10/11 tygodniu ciąży (w sumie sama nie wiem ). Przestało mnie ćmić jak na okres dopiero tak z 3 tygodnie po transferze. Także skurcze nie są chyba wyznacznikiem niczego. Moja sugestia dla tych, które mają słabe wyniki po stymulacji dotyczące, tego żebyście podpytały swoich lekarzy o priming nie przechodzą przez moderatora, nie wiem czemu Mam pytanie też do tych, które są w ciąży w obecnej sytuacji sanitarnej. Jak to wygląda u was z pracą? W moim kraju radzą pracę zdalną, tylko, że w mojej sytuacji to nie wchodzi w grę. A wokół mam coraz więcej przypadków korony i mnie to przeraża. Plus dodatkowo moja praca polega na stałym kontakcie z ludźmi. Zaczynam się bać, dodatkowo dowiedziałam się właśnie, że 10 dni temu miałam kontakt z osobą, która została pozytywnie zdiagnozowana w poniedziałek, ale nikt mnie nie raczył o tym poinformować... czy pracujecie normalnie? Hej Czarnamamba z tego co kojarzę to miałaś bóle okresowe praktycznie od początku transferu a mimo to ci się udało .. Ja się bardzo martwię ze po moim czwartkowym transferze nici .. w zasadzie już dzień przed Transferem czułam „Okresowy” dyskomfort mam tak do dzisiaj. Nie do końca ból brzucha ale lekkie wzdęcia i dyskomfort (zawsze tak mam na tydzień przed okresem). Czy oprócz tego miałaś jaskies objawy np ból piersi ? Jak kompletnie nic .. miałam kriotransfer na cyklu naturalnym z 6 dniowa bladtocysta 5.1.1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Wiosenka 676 Napisano Listopad 1, 2020 Dziewczyny jeszcze pytanie, jak liczycie tygodnie ciąży. Ja jestem teraz w 5 tydzień i 4 dzień - według logiki, aplikacji ciążowych i książki "Tydzień po tygodniu" to 6 tydzień , bo licząc od 1 dnia cyklu to mija już 6 tydzień. Spotkałam się - co prawda dopiero dwa razy, ale mimo wszystko że 5 tydzień i któryś dzień liczony był jako 5 tydzień i trochę się już gubię Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mariolka# 137 Napisano Listopad 1, 2020 11 minut temu, Wiosenka napisał: Dziewczyny jeszcze pytanie, jak liczycie tygodnie ciąży. Ja jestem teraz w 5 tydzień i 4 dzień - według logiki, aplikacji ciążowych i książki "Tydzień po tygodniu" to 6 tydzień , bo licząc od 1 dnia cyklu to mija już 6 tydzień. Spotkałam się - co prawda dopiero dwa razy, ale mimo wszystko że 5 tydzień i któryś dzień liczony był jako 5 tydzień i trochę się już gubię Mi kalkulator ciążowy pokazuje 5tydzien i 5 dzień a lekarz mi powierzał dziś 6 tydzień i 2 dzień i trochę nie ogarniam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aja 477 Napisano Listopad 1, 2020 11 minut temu, Wiosenka napisał: Dziewczyny jeszcze pytanie, jak liczycie tygodnie ciąży. Ja jestem teraz w 5 tydzień i 4 dzień - według logiki, aplikacji ciążowych i książki "Tydzień po tygodniu" to 6 tydzień , bo licząc od 1 dnia cyklu to mija już 6 tydzień. Spotkałam się - co prawda dopiero dwa razy, ale mimo wszystko że 5 tydzień i któryś dzień liczony był jako 5 tydzień i trochę się już gubię Pytałam o to kiedyś ginekolog. I ona mi powiedziała że dla lekarza liczą się tylko skończone tygodnie. Czyli 5+coś tam to nadal 5 tydzień. Tak samo jak dziecko ma rok i 2 miesiące to mowisz że ma rok a nie 2 lata. Natomiast w tych wszystkich internetowych rozpiskach podają różnie. Raz od zapłodnienia. Raz od 1 dnia cyklu tak jak lekarze. A raz tak, że 5 + coś tam to 6 tydzień. Dlatego trzeba z przymrużeniem oka podchodzić do tego co jest tam napisane bo nigdy nie wiesz o który realnie tydzień im chodzi. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Beta 161 Napisano Listopad 1, 2020 16 minut temu, Wiosenka napisał: Dziewczyny jeszcze pytanie, jak liczycie tygodnie ciąży. Ja jestem teraz w 5 tydzień i 4 dzień - według logiki, aplikacji ciążowych i książki "Tydzień po tygodniu" to 6 tydzień , bo licząc od 1 dnia cyklu to mija już 6 tydzień. Spotkałam się - co prawda dopiero dwa razy, ale mimo wszystko że 5 tydzień i któryś dzień liczony był jako 5 tydzień i trochę się już gubię Wiosenko liczysz tak jak w naturalnej ciąży, czyli od dnia ostatniej miesiączki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aja 477 Napisano Listopad 1, 2020 5 minut temu, Mariolka# napisał: Mi kalkulator ciążowy pokazuje 5tydzien i 5 dzień a lekarz mi powierzał dziś 6 tydzień i 2 dzień i trochę nie ogarniam Są dwie opcje. 1. Miałaś transfer na cyklu sztucznym. I wtedy wiek ciąży liczy sie nie od pierwszego dnia cyklu, tylko data transferu - wiek zarodka - 2 tygodnie. Więc jeśli transfer 5 dniówek blastki był w innym dniu cyklu niż 19, to nie pokryje się to z pierwszym dniem cyklu. Stad może być różnica. 2. Jest coś takiego jak wiek ciąży według cyklu. I wiek ciąży według USG. I to drugie jest ważniejsze. Więc jeśli na USG ciąża była większa niż wychodzi to z cyklu, to po prostu lekarz oblicza wiek ciąży po jej wielkości Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mariolka# 137 Napisano Listopad 1, 2020 6 minut temu, Aja napisał: Są dwie opcje. 1. Miałaś transfer na cyklu sztucznym. I wtedy wiek ciąży liczy sie nie od pierwszego dnia cyklu, tylko data transferu - wiek zarodka - 2 tygodnie. Więc jeśli transfer 5 dniówek blastki był w innym dniu cyklu niż 19, to nie pokryje się to z pierwszym dniem cyklu. Stad może być różnica. 2. Jest coś takiego jak wiek ciąży według cyklu. I wiek ciąży według USG. I to drugie jest ważniejsze. Więc jeśli na USG ciąża była większa niż wychodzi to z cyklu, to po prostu lekarz oblicza wiek ciąży po jej wielkości Poprosił o datę ostatniej miesiączki i powiedział że wielkość na 6tygodni i dwa dni Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Iffci@ 134 Napisano Listopad 1, 2020 29 minut temu, Wiosenka napisał: Dziewczyny jeszcze pytanie, jak liczycie tygodnie ciąży. Ja jestem teraz w 5 tydzień i 4 dzień - według logiki, aplikacji ciążowych i książki "Tydzień po tygodniu" to 6 tydzień , bo licząc od 1 dnia cyklu to mija już 6 tydzień. Spotkałam się - co prawda dopiero dwa razy, ale mimo wszystko że 5 tydzień i któryś dzień liczony był jako 5 tydzień i trochę się już gubię Ja poszłam do lekarza w 5tc+4 (myślałam, że to już 6 tc) licząc na to, że serduszko będzie już widoczne. I niestety lekarz mnie uświadomił, że na serduszko jeszcze za wcześnie, że to 5 tc i faktycznie tydzień później serduszko już było. Także u Ciebie również to 5 tc 🥰 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Goralka 508 Napisano Listopad 1, 2020 6 godzin temu, Martuska napisał: Dziewczyny pewnie większość z Was nie informuje całego świata o tym, że planuje zajść w ciążę przy pomocy in vitro. Zastanawiam się jak to jest z tymi zwolnieniami? Pewnie jest napisane, że zwolnienie wystawione jest przez klinikę leczenia niepłodności? Przyczyna zwolnienia ? Zalecenia? Jak sobie z tym radzicie? Z tego co wiem to nie jest napisane jaki lekarz wystawia i jaka przyczyna, teraz przy rodo to już wogole więc nie martw się! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Poziomka85 70 Napisano Listopad 1, 2020 3 godziny temu, Wiosenka napisał: Dziewczyny, @Poziomka85 i @Mariolka# które macie tygodnie ciazy ? Ja mam 8td 2dz Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach