Beta34 3 Napisano Listopad 9, 2020 11 minut temu, Keffy napisał: Hej ja podchodziłam. I gorąco polecam. Mam syna 3 lata i teraz jestem w 20 tc Super podejście szeroki pakiet możliwości i co najważniejsze masz do kogo zadzwonić jak coś się dzieje i nikt Cię nie spławia. A ile razy podchodzilas? To będzie moje pierwsze podejście i okropnie boję się porażki. A jakiego lekarza mi polecisz? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
abi 12 Napisano Listopad 9, 2020 36 minut temu, Natalia1990 napisał: Ja ostatnio robiłam w synevo test CBA i test IMK albo inaczej nazywa się to dokładnie subpopulacja limfocytow panel. Miałam zalecone dwa te badania więc na pewno są to 2 różne badania. I co ważne jedno z nich (nie pamiętam juz na 100% które, ale chyba CBA) trzeba robić w drugiej fazie cyklu, ja miałam zrobic między 16 a 22 dc. Wynik IMK miałam zaraz na drugi dzień, na CBA w laboratorium powiedziano mi, że do 3 tygodni się czeka. dzięki bardzo.nic nie wiem o tym zeby to w takie dni cyklu zrobić. to badanie immunolog zlecił , tzn to CBA mówił ze trzeba odczekać 6tyg od transferu.ale nic więcej . czekałam te 6tyg i teraz musiałabym znowu czekać ze 3 tyg. Bardzo proszę ,napiszcie czy jeszcze któraś miała takie zlecenie odnośnie tego testu CBA ,ze w drugiej fazie cyklu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Madziallena31 113 Napisano Listopad 9, 2020 Dnia 8.11.2020 o 22:18, ToJaJustyna napisał: Przykro mi 8 tydzień to sporo. Mam nadzieje, ze mi się uda. Jestem słaba psychicznie. Ile masz zarodków ? Ja z 15 pobranych tylko 2. U mnie z 12 pobranych, zaplodnili 6 i z 6 tylko 2 blastocysty. Z kolejnych 6 oocytow zostały 4 i sa zamrozone i czekają na zapłodnienie. Na chwilę obecną nie mamy zarodków. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Poziomka85 70 Napisano Listopad 10, 2020 21 godzin temu, Mariolka# napisał: Poziomko 85 jak ty się czujesz? Czy wszystko już się unormowało? Hejka miło że o mnie pomyślałaś☺ Ogólnie jest ok, zaczęłam 10 tc,w tej chwili nie krwawię ani nie plamie, ale to wraca od czasu do czasu. Wczoraj byłam w klinice na kontroli to lekarz powiedział że jest ok, ale wciąż jest ryzyko. Więc trzeba uważać I o siebie dbać☺. Ogólnie mam mdłości I nic mi nie pomaga. Teraz czekam do 26.11 na prenatalne I może potem się trochę uspokoje☺ A jak u Ciebie??? Buziaki dla was wszystkich 4 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mariolka# 137 Napisano Listopad 10, 2020 11 minut temu, Poziomka85 napisał: Hejka miło że o mnie pomyślałaś☺ Ogólnie jest ok, zaczęłam 10 tc,w tej chwili nie krwawię ani nie plamie, ale to wraca od czasu do czasu. Wczoraj byłam w klinice na kontroli to lekarz powiedział że jest ok, ale wciąż jest ryzyko. Więc trzeba uważać I o siebie dbać☺. Ogólnie mam mdłości I nic mi nie pomaga. Teraz czekam do 26.11 na prenatalne I może potem się trochę uspokoje☺ A jak u Ciebie??? Buziaki dla was wszystkich Cześć to dobrze że z dzidzią wszystko dobrze i że już nie krwawisz. Ja twierdzę że muszę chyba iść do jakiegoś psychiatry przez ten szpital co byłam z krwiakiem. Każda wypływająca resztka tabletki to ja już sprawdzam czy to nie krew, a oprucz tego po tym czego nasłuchałam się na patologii ciąży to bardzo boję się że serduszko przestanie bić. Od kilku dni mam mocniejsze skurcze tak dwa razy dziennie ale ścina z nóg a wizyta dopiero w piątek i to jeszcze jest 13. Mam nadzieję że Pan doktor nagada mi trochę i się uspokoje i zacznę cieszyć że jestem w ciąży. Ale i tak planuje kupić detektor płodu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mariolka# 137 Napisano Listopad 10, 2020 18 minut temu, Poziomka85 napisał: Hejka miło że o mnie pomyślałaś☺ Ogólnie jest ok, zaczęłam 10 tc,w tej chwili nie krwawię ani nie plamie, ale to wraca od czasu do czasu. Wczoraj byłam w klinice na kontroli to lekarz powiedział że jest ok, ale wciąż jest ryzyko. Więc trzeba uważać I o siebie dbać☺. Ogólnie mam mdłości I nic mi nie pomaga. Teraz czekam do 26.11 na prenatalne I może potem się trochę uspokoje☺ A jak u Ciebie??? Buziaki dla was wszystkich I współczuję ci tych mdłości mnie bolą tylko piersi i nic więcej. A dziś jest równo 7 tc Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Keffy 249 Napisano Listopad 10, 2020 12 godzin temu, Beta34 napisał: A ile razy podchodzilas? To będzie moje pierwsze podejście i okropnie boję się porażki. A jakiego lekarza mi polecisz? Ja chodzę do Hawryluk i dla mnie jest ok i położna p. Małgosia na każdy telefon. Ja miałam 1 procedurę i 6 zarodków. 1 transfer beta 0 2 transfer syn 3 transfer beta 0 4 transfer 20 tc. Nie czuję się tam jak kolejny numer czasem witają mnie już po imieniu przy wejściu Mają wszystko na miejscu nigdzie nie musisz jeździć. I cenowo nie zwala z nóg. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Milach 433 Napisano Listopad 10, 2020 18 minut temu, Keffy napisał: Ja chodzę do Hawryluk i dla mnie jest ok i położna p. Małgosia na każdy telefon. Ja miałam 1 procedurę i 6 zarodków. 1 transfer beta 0 2 transfer syn 3 transfer beta 0 4 transfer 20 tc. Nie czuję się tam jak kolejny numer czasem witają mnie już po imieniu przy wejściu Mają wszystko na miejscu nigdzie nie musisz jeździć. I cenowo nie zwala z nóg. Kochana jak przeczytałam tego posta to od razu pomyslałam ze jest nadzieja i jesteś świetnym przykładem ze mamy 50% szans na ciąże Dzieki! Ja już panikuje przed drugim transferem, przeszłam covida i przepadło mi badania hsc co opóźni moje kolejne proby ale walczę nadal Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
margareta 186 Napisano Listopad 10, 2020 12 godzin temu, Keffy napisał: Hej ja podchodziłam. I gorąco polecam. Mam syna 3 lata i teraz jestem w 20 tc Super podejście szeroki pakiet możliwości i co najważniejsze masz do kogo zadzwonić jak coś się dzieje i nikt Cię nie spławia. Keffy jak się czujesz i na kiedy masz termin? Już wiecie na kogo czekacie? Szok, że to już połowa U mnie leci 19tc, od kilku dni czuję ruchy i można powiedzieć że dopiero przestałam wariować W piątek idę do gina, potem we wtorek połówkowe, mam nadzieję że się dowiem czy to boy czy girl ! Narazie wstępnie dziewczyna, ale to bardzo niepewna sonda mojego lekarza. Mało się tu ostatnio udzielam, ale cały czas trzymam kciuki za wszystkie dziewczyny 2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
m_art_a 587 Napisano Listopad 10, 2020 23 minuty temu, Milach napisał: Kochana jak przeczytałam tego posta to od razu pomyslałam ze jest nadzieja i jesteś świetnym przykładem ze mamy 50% szans na ciąże Dzieki! Ja już panikuje przed drugim transferem, przeszłam covida i przepadło mi badania hsc co opóźni moje kolejne proby ale walczę nadal Milach a dawno przeszłaś covida? Zostały ci jakieś objawy? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
m_art_a 587 Napisano Listopad 10, 2020 13 godzin temu, malagosia napisał: Ja już moesiac i 9 dni jestem bez smaku i węchu znaczy czuje może z 5 rzeczy... perfumy, mięso, krem do rak, proszek do prania... małe tez mi powiedziano ze i pare miesięcy może wracac No to ja mam podobnie wstępnie mam transfer planowany na grudzień i zaczynam się zastanawiać czy to nie odłożyć tego na później ...a ty na jakim jesteś etapie, jeśli mogłabyś mi przypomnieć? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Milach 433 Napisano Listopad 10, 2020 52 minuty temu, m_art_a napisał: Milach a dawno przeszłaś covida? Zostały ci jakieś objawy? Pierwsze objawy miałam 14.10 od tego czasu byłam juz w kwarantannie, skierowanie dostalam dopiero tydzien od pierwszych objawow, wynik potwierdzony 25.10 czy jest nadal dodatki tego nie wiem, czuje się już ok. Jedyne co mi doskwiera to zmeczenie wieksze niz zazwyczaj w okresie jesieni. W czwartek mam teleporade z lekarzem co dalej robimy, ja bardzo chce podejść do transferu w grudniu ale lekarz jest mam wrażenie sceptycznie nastawiony i już sama nabieram wątpliwości czy to dobry pomysł Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Natalia1990 193 Napisano Listopad 10, 2020 14 godzin temu, abi napisał: dzięki bardzo.nic nie wiem o tym zeby to w takie dni cyklu zrobić. to badanie immunolog zlecił , tzn to CBA mówił ze trzeba odczekać 6tyg od transferu.ale nic więcej . czekałam te 6tyg i teraz musiałabym znowu czekać ze 3 tyg. Bardzo proszę ,napiszcie czy jeszcze któraś miała takie zlecenie odnośnie tego testu CBA ,ze w drugiej fazie cyklu Abi, sprawdziłam teraz w dokumentach i jednak test IMK trzeba robić w drugiej fazie cyklu natomiast CBA chyba bez znaczenia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Keffy 249 Napisano Listopad 10, 2020 2 godziny temu, Milach napisał: Kochana jak przeczytałam tego posta to od razu pomyslałam ze jest nadzieja i jesteś świetnym przykładem ze mamy 50% szans na ciąże Dzieki! Ja już panikuje przed drugim transferem, przeszłam covida i przepadło mi badania hsc co opóźni moje kolejne proby ale walczę nadal Pewnie ze zawsze jest szansa!! Ja wychodzę z założenia że nic nie dzieje się bez powodu więc może tak miało być u Ciebie aby tym razem się udało. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Keffy 249 Napisano Listopad 10, 2020 (edytowany) 2 godziny temu, margareta napisał: Keffy jak się czujesz i na kiedy masz termin? Już wiecie na kogo czekacie? Szok, że to już połowa U mnie leci 19tc, od kilku dni czuję ruchy i można powiedzieć że dopiero przestałam wariować W piątek idę do gina, potem we wtorek połówkowe, mam nadzieję że się dowiem czy to boy czy girl ! Narazie wstępnie dziewczyna, ale to bardzo niepewna sonda mojego lekarza. Mało się tu ostatnio udzielam, ale cały czas trzymam kciuki za wszystkie dziewczyny Hej tak wiem już od dawna że to dziewczyna więc będzie parka. Miałam połówkowe robione na NFZ ale będę jechać do kliniki na prawdziwe połówkowe bo to tu to takie hmm na odczepnego. Co do ruchów to ja też jak już zaczęłam czuć regularnie to się uspokoiłam. Choć syna czułam jakieś 2 tyg szybciej. A termin mam na 22 marca Edytowano Listopad 10, 2020 przez Keffy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malagosia 244 Napisano Listopad 10, 2020 2 godziny temu, m_art_a napisał: No to ja mam podobnie wstępnie mam transfer planowany na grudzień i zaczynam się zastanawiać czy to nie odłożyć tego na później ...a ty na jakim jesteś etapie, jeśli mogłabyś mi przypomnieć? Ja bym nie przekładała naprawdę rozmawiałam z wieloma lekarzami i już nie zarażasz po takim czasie. Zgłębiałam mocno ten temat od samego „poczęcia dziecka” bo ja jestem teraz w 27tc i strasznie się bałam o dziecko Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
m_art_a 587 Napisano Listopad 10, 2020 2 godziny temu, Milach napisał: Pierwsze objawy miałam 14.10 od tego czasu byłam juz w kwarantannie, skierowanie dostalam dopiero tydzien od pierwszych objawow, wynik potwierdzony 25.10 czy jest nadal dodatki tego nie wiem, czuje się już ok. Jedyne co mi doskwiera to zmeczenie wieksze niz zazwyczaj w okresie jesieni. W czwartek mam teleporade z lekarzem co dalej robimy, ja bardzo chce podejść do transferu w grudniu ale lekarz jest mam wrażenie sceptycznie nastawiony i już sama nabieram wątpliwości czy to dobry pomysł To jesteśmy w bardzo podobnej sytuacji bo u mnie objawy 16.10, wynik 21.10 kwarantanna do 1.11. Też czuje lekkie zmęczenie, ale jak wychodzę z domu na dłużej, jak siedzę cały dzień w domu i pracuje zdalnie to tylko pokasływanie i lekki ból głowy, węch powolutku wraca. Mój lekarz właśnie jest chętny robić, pytałam go czy są jakieś wytyczne sanepidu mówił, że NIE, dla pewności zamiast czekać jeden cykl czekamy dwa. Ja bardziej panikuje i zastanawiam się czy czekać, lekarz nastawia się na transfer 24 minuty temu, malagosia napisał: Ja bym nie przekładała naprawdę rozmawiałam z wieloma lekarzami i już nie zarażasz po takim czasie. Zgłębiałam mocno ten temat od samego „poczęcia dziecka” bo ja jestem teraz w 27tc i strasznie się bałam o dziecko Dzięki za informacje, właśnie mój lekarz mówi, że robimy wszystko planowo ja może nie potrzebne się stresuje. Z drugiej strony myślę sobie, że może właśnie lepiej robić ten transfer jak są przeciwciała i tez pierwszy trymestr był był pod taką ochronką 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Martuska 1734 Napisano Listopad 10, 2020 Angelin jak tam u Ciebie przebiega stymulacja? Jak sie czujesz? Ja w piątek mam umówioną wizyte. Czuje, że pęcherzyki rosną;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Motylek1616 54 Napisano Listopad 10, 2020 Dnia 26.10.2020 o 17:00, Motylek1616 napisał: Cześć, nie wierze, mój 2 dniowy zarodek dał rade... beta 281... teraz najgorsze 2 tyg.... oby wszystko było dobrze Cześć, udało się jestem w 6 tyg ciąży bije serduszko dzisiaj byłam na kontroli to były najdłuższe 2 tyg w moim życiu... chciałabym wam serdecznie podziękować za otuchę i miłe Słowa, sama nie wierzyłam że ten jeden zarodek i do tego 2 dniowy da rade... a tu proszę... wierze ze wam tez się uda i trzymam za was mocno kciuki 16 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Martuska 1734 Napisano Listopad 10, 2020 1 minutę temu, Motylek1616 napisał: Cześć, udało się jestem w 6 tyg ciąży bije serduszko dzisiaj byłam na kontroli to były najdłuższe 2 tyg w moim życiu... chciałabym wam serdecznie podziękować za otuchę i miłe Słowa, sama nie wierzyłam że ten jeden zarodek i do tego 2 dniowy da rade... a tu proszę... wierze ze wam tez się uda i trzymam za was mocno kciuki Gratulacje!!!!!!!! Wiara czyni cuda Ja jestem w połowie stymulacji także ta radość jeszcze przede mną;) 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Motylek1616 54 Napisano Listopad 10, 2020 Przed chwilą, Martuska napisał: Gratulacje!!!!!!!! Wiara czyni cuda Ja jestem w połowie stymulacji także ta radość jeszcze przede mną;) Trzymam kciuki powodzenia 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Milach 433 Napisano Listopad 10, 2020 3 godziny temu, m_art_a napisał: To jesteśmy w bardzo podobnej sytuacji bo u mnie objawy 16.10, wynik 21.10 kwarantanna do 1.11. Też czuje lekkie zmęczenie, ale jak wychodzę z domu na dłużej, jak siedzę cały dzień w domu i pracuje zdalnie to tylko pokasływanie i lekki ból głowy, węch powolutku wraca. Mój lekarz właśnie jest chętny robić, pytałam go czy są jakieś wytyczne sanepidu mówił, że NIE, dla pewności zamiast czekać jeden cykl czekamy dwa. Ja bardziej panikuje i zastanawiam się czy czekać, lekarz nastawia się na transfer Dzięki za informacje, właśnie mój lekarz mówi, że robimy wszystko planowo ja może nie potrzebne się stresuje. Z drugiej strony myślę sobie, że może właśnie lepiej robić ten transfer jak są przeciwciała i tez pierwszy trymestr był był pod taką ochronką Zobaczę co mi powie w czwartek, na początku powiedział mi ze przynajmniej 3 cykle trzeba odczekać ale ja w zasadzie nie mam jakiś mega hiper komplikacji covidowych przynajmniej tego nie czuje jak niektórzy opisują. Mam nadzieje że bedzie podobnie jak u Ciebie i lekarz da zielone swiatlo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mariolka# 137 Napisano Listopad 10, 2020 51 minut temu, Motylek1616 napisał: Cześć, udało się jestem w 6 tyg ciąży bije serduszko dzisiaj byłam na kontroli to były najdłuższe 2 tyg w moim życiu... chciałabym wam serdecznie podziękować za otuchę i miłe Słowa, sama nie wierzyłam że ten jeden zarodek i do tego 2 dniowy da rade... a tu proszę... wierze ze wam tez się uda i trzymam za was mocno kciuki Gratulacje i teraz uważaj na siebie bardzo!!! 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Angelin 80 Napisano Listopad 10, 2020 1 godzinę temu, Martuska napisał: Angelin jak tam u Ciebie przebiega stymulacja? Jak sie czujesz? Ja w piątek mam umówioną wizyte. Czuje, że pęcherzyki rosną;) Ja już dziś po pierwszej kontroli i też czuje, że rosną ogólnie czuje się bardzo dobrze, tylko czasami głowa boli.. Na usg 5 może 6 pęcherzyków a jeśli będzie 6 to będzie mój rekord. Oby tylko były piękne komórki też mam kolejną wizyte w piątek a w czwartek akupunktura na którą masz w piątek? Ja na 12.45 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
m_art_a 587 Napisano Listopad 10, 2020 57 minut temu, Milach napisał: Zobaczę co mi powie w czwartek, na początku powiedział mi ze przynajmniej 3 cykle trzeba odczekać ale ja w zasadzie nie mam jakiś mega hiper komplikacji covidowych przynajmniej tego nie czuje jak niektórzy opisują. Mam nadzieje że bedzie podobnie jak u Ciebie i lekarz da zielone swiatlo To trzymam kciuki i daj koniecznie znać co ci lekarz powie w czwartek Jakby ci mówił, że trzeba odczekać 3 cykle to zapytaj proszę dlaczego? Bo sama jestem bardzo bardzo ciekawa skąd taki termin skoro właśnie nie ma stanowiska żadnej instytucji w tym temacie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
margareta 186 Napisano Listopad 10, 2020 5 godzin temu, Keffy napisał: Hej tak wiem już od dawna że to dziewczyna więc będzie parka. Miałam połówkowe robione na NFZ ale będę jechać do kliniki na prawdziwe połówkowe bo to tu to takie hmm na odczepnego. Co do ruchów to ja też jak już zaczęłam czuć regularnie to się uspokoiłam. Choć syna czułam jakieś 2 tyg szybciej. A termin mam na 22 marca To cudownie, że będziecie mieć parkę a widzisz, ja ani prenatalnych ani połówkowych nie będę mieć na NFZ, lekarz mi nawet tego nie zaproponował ale jak ma być na odpierdziel, to już wolę zapłacić i zrobić prywatnie. Czas leci szybko, my mamy termin na 03.04. Dużo zdrówka dla Was, rośnijcie dziewczyny 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Martuska 1734 Napisano Listopad 10, 2020 1 godzinę temu, Angelin napisał: Ja już dziś po pierwszej kontroli i też czuje, że rosną ogólnie czuje się bardzo dobrze, tylko czasami głowa boli.. Na usg 5 może 6 pęcherzyków a jeśli będzie 6 to będzie mój rekord. Oby tylko były piękne komórki też mam kolejną wizyte w piątek a w czwartek akupunktura na którą masz w piątek? Ja na 12.45 Ja mam na 16:) Dam znać czego się dowiem. Liczę na dobre wieści! Mam nadzieję, że punkcja będzie już na początku przyszłego tygodnia Czekam z niecierpliwością. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kiteras 111 Napisano Listopad 10, 2020 3 godziny temu, Motylek1616 napisał: Cześć, udało się jestem w 6 tyg ciąży bije serduszko dzisiaj byłam na kontroli to były najdłuższe 2 tyg w moim życiu... chciałabym wam serdecznie podziękować za otuchę i miłe Słowa, sama nie wierzyłam że ten jeden zarodek i do tego 2 dniowy da rade... a tu proszę... wierze ze wam tez się uda i trzymam za was mocno kciuki Gratulacje Napisałam do Ciebie na priv, zerknij proszę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Angelin 80 Napisano Listopad 10, 2020 58 minut temu, Martuska napisał: Ja mam na 16:) Dam znać czego się dowiem. Liczę na dobre wieści! Mam nadzieję, że punkcja będzie już na początku przyszłego tygodnia Czekam z niecierpliwością. Na pewno będzie dobrze O to szybko, w takim razie myślisz że w którym dniu stymulacji? U mnie zazwyczaj wszystko trwało ok 2 tyg Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Martuska 1734 Napisano Listopad 11, 2020 9 godzin temu, Angelin napisał: Na pewno będzie dobrze O to szybko, w takim razie myślisz że w którym dniu stymulacji? U mnie zazwyczaj wszystko trwało ok 2 tyg Nie mam wiedzy na ten temat. Tak podpowiada mi tylko moja podswiadomosc. Dzis jest 5 dzien stymulacji mojej pierwszej proceduty. Liczę na dobre wieści w piątek Po co ta akupunktura? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach