In vitro 2020

36 minut temu, malagosia napisał:

Madzia najlepiej sprawdzać betę w tym samym labolatorium i w odstępach dwudniowych  bo takto wyniki będziesz miała nie miarodajne...

Wiem wiem ale dla pewności pojadę do innego labo bo tam mają inne wskaźniki czyli takie jak na internecie pokazują. Chce zobaczyć czy faktycznie coś się dzieje według nich 

3 godziny temu, littleangel napisał:

Dzięki Kochana, właśnie tez sie zastanawiałam nad invicta nawet z lekarzem juz rozmawiałam także spoko dziekuje za opinie, a Twoj stan to cudowna wiadomość gratuluje i oby teraz juz tylko same dobre wiadomości 🥰🥰

Serdecznie dziękuję i Tobie życzę tego samego "stanu" , jak najszybciej!

4 godziny temu, Martuska napisał:

A to ty decydujesz ? Myślałam, że lekarz ?

Ja też sama decydowałam

3 godziny temu, Strusio85 napisał:

Ponoć po 35 roku życia podaje się od 1-2 zarodków. Do 35 roku życia - zwykle 1. Czytałam o tym w książce " invitro - rozmowy intymne" o ile pamięć mnie nie myli

Ja mam 33 lata i mogłam zadecydować. Zdecydowałam się na 2 świeże zarodki-- niestety próba nieudana. Moja koleżanka 33 lata w tej samej klinice kilka miesięcy wcześniej również zdecydowała się na dwa świeżaczki i transfer się powiódł ma już 3 miesięcznego synka także wydaje mi się, że decyzja o ilości zarodków zależy od kliniki, lekarza i konkretnego przypadku

5 minut temu, Iffci@ napisał:

Ja mam 33 lata i mogłam zadecydować. Zdecydowałam się na 2 świeże zarodki-- niestety próba nieudana. Moja koleżanka 33 lata w tej samej klinice kilka miesięcy wcześniej również zdecydowała się na dwa świeżaczki i transfer się powiódł ma już 3 miesięcznego synka także wydaje mi się, że decyzja o ilości zarodków zależy od kliniki, lekarza i konkretnego przypadku

A co Was przekonało żeby podać 2 zarodki? 

6 minut temu, Angelin napisał:

A co Was przekonało żeby podać 2 zarodki? 

Wtedy jeszcze myślałam sobie, że 2 zarodki to większa szansa na powodzenie w sumie mieliśmy tylko 3 zarodki- 2 świeże tranferowane i 1 zamrożony. Całe szczęście z mrozaczkiem się udało

6 godzin temu, ToJaJustyna napisał:

Cięgle mnie zastanawia jeden fakt 

pobrano mi 15 komórek przy punkcji a zapłodnione zostały dwie, to mega dziwne. 

A może powtórz jutro tą betę mimo wszystko... Bardzo mi przykro, że jesteś w takiej sytuacji 

A jaką miałaś procedurę - IVF? ISCI?IMSI? Przepraszam, nie pamiętam już- z jakiej przyczyny podchodzicie do in vitro, czynnik męski, czy kobiecy?

5 godzin temu, Strusio85 napisał:

Ponoć po 35 roku życia podaje się od 1-2 zarodków. Do 35 roku życia - zwykle 1. Czytałam o tym w książce " invitro - rozmowy intymne" o ile pamięć mnie nie myli

a nie wiecie jak to jest z ilością zapłodnionych? Czytałam, że poniżej 35 r.z. maks 6 mogą zapłodnić - czy to prawda?

Ja co prawda akurat skończyłam 35 lat pod koniec października- i ldkarka powiedziała, że to bardzo dobrze-  ale zastanawiam się, czy faktycznie tego się trzymają ?

14 minut temu, emkw35 napisał:

a nie wiecie jak to jest z ilością zapłodnionych? Czytałam, że poniżej 35 r.z. maks 6 mogą zapłodnić - czy to prawda?

 

Ja co prawda akurat skończyłam 35 lat pod koniec października- i ldkarka powiedziała, że to bardzo dobrze-  ale zastanawiam się, czy faktycznie tego się trzymają ?

U nas wczoraj poddali zapłodnieniu 8 komórek więc chyba nie, może zależy od kliniki? Albo od tego jakie kto ma problemy i wskaznia ? 

16 minut temu, Angelin napisał:

U nas wczoraj poddali zapłodnieniu 8 komórek więc chyba nie, może zależy od kliniki? Albo od tego jakie kto ma problemy i wskaznia ? 

U nas zapłodnienie będą wszystkie ze względu na wskazania medyczne. Cukrzyca typ 1

Luna jak się czujesz/trzymasz? 

18 minut temu, Martuska napisał:

U nas zapłodnienie będą wszystkie ze względu na wskazania medyczne. Cukrzyca typ 1

Jak tam samopoczucie przed punkcja? Daj jutro znać jak poszło

58 minut temu, emkw35 napisał:

a nie wiecie jak to jest z ilością zapłodnionych? Czytałam, że poniżej 35 r.z. maks 6 mogą zapłodnić - czy to prawda?

 

Ja co prawda akurat skończyłam 35 lat pod koniec października- i ldkarka powiedziała, że to bardzo dobrze-  ale zastanawiam się, czy faktycznie tego się trzymają ?

U mnie zaplodnili wszystkie 9 komorek, zaplodnilo sie 7, w 4 dobie padło 4, zostały 3 blastocysty 

21 minut temu, Angelin napisał:

Jak tam samopoczucie przed punkcja? Daj jutro znać jak poszło

Już nie mogę się doczekać 🥰

Dam znać na pewno

1 godzinę temu, emkw35 napisał:

a nie wiecie jak to jest z ilością zapłodnionych? Czytałam, że poniżej 35 r.z. maks 6 mogą zapłodnić - czy to prawda?

 

Ja co prawda akurat skończyłam 35 lat pod koniec października- i ldkarka powiedziała, że to bardzo dobrze-  ale zastanawiam się, czy faktycznie tego się trzymają ?

Hej 32 lata pierwsza punkcja 1,5 roku temu zapladniane max 10 komórek ze względu na słabe nasienie, 2 punkcja tydzień temu, początkowo dr chcial 6, zagadałam ze wcześniej bylo max 10 zapłodnilismy wszystkie 9 dojrzałych komorek. Decyzje podejmuje lekarz. 

10 godzin temu, ToJaJustyna napisał:

Tak to wyglądało u mnie. 

                 TRANSFER 26-10-2020

04-11-2020 BETA HCG  18.52  mlU/ml  (bruss)

09-11-2020 BETA HCG   22.92 mlU/ml  (bruss)

10-11-2020 BETA HCG  30,20   mlU/ml  (synevo)

12-11-2020 BETA HCG 67,50 mlU/ml (synevo)

19-11-2020 BETA HCG 380 mlU/ml (synevo

to wskazuje na nieprawidłowa ciąże . Niestety odstawiam leki ze smutkiem. Trzeba walczyć dalej.

Strasznie mi przykro Kochana, wiem że teraz to ciężko wprowadzic w życie bo ten ból jest ogromny ale głowa do góry. Już niedługo spróbujesz jeszcze raz i może ten kolejny będzie tym najszczęśliwszym

8 godzin temu, ToJaJustyna napisał:

Mogę zrobić ale lekarz powiedział ze na tym etapie beta powinna wynosić u mnie ok 3000 tysięcy. Sama nie wiem co mam robić. Jak bym mogła jakoś to uratować to bym to zrobiła, ale nie wiem czy nie zaszkodzę sobie. Mega smutek. I taka bezradność. Wiem, ze tutaj lepiej nie pisać o przykrych rzeczach ale tak to wyglada dzisiaj u mnie. 

Pisz o wszystkim! Jesteśmy tu też po to żeby się wspierac w trudnych chwilach.pocieszajace jest to że tu właśnie widać że niektóre dziewczyny podniosły się po stracie i za którymś razem się udało.sciskam mocno. 

29 minut temu, Goralka napisał:

Pisz o wszystkim! Jesteśmy tu też po to żeby się wspierac w trudnych chwilach.pocieszajace jest to że tu właśnie widać że niektóre dziewczyny podniosły się po stracie i za którymś razem się udało.sciskam mocno. 

Tak dokładnie  

jestesmy tu po to żeby się wspierac.

ja myśle ze nawzajem się motywujemy bo w tym siedzimy i wiemy co czujemy.

Wspominalyscie ze podniosłoście swoją rezerwe trochę suplementacja.

u mnie tez urosła

marzec 2020 0,9

sierpien 2020 0,35

listopad 2020 0,65

a na następny dzień w innym labo 0,79.

ciekawa jestem czy najświeższy wynik wezmą do refundacji

2 godziny temu, emkw35 napisał:

a nie wiecie jak to jest z ilością zapłodnionych? Czytałam, że poniżej 35 r.z. maks 6 mogą zapłodnić - czy to prawda?

 

Ja co prawda akurat skończyłam 35 lat pod koniec października- i ldkarka powiedziała, że to bardzo dobrze-  ale zastanawiam się, czy faktycznie tego się trzymają ?

W mojej klinice tak. Pobrali mi 12komorek. Zaplodnili tylko 6, zostały 4 oocyty do zamrozenia, a dwie się nie nadawały.

16 minut temu, NiskieAmH napisał:

Wspominalyscie ze podniosłoście swoją rezerwe trochę suplementacja.

u mnie tez urosła

marzec 2020 0,9

sierpien 2020 0,35

listopad 2020 0,65

a na następny dzień w innym labo 0,79.

ciekawa jestem czy najświeższy wynik wezmą do refundacji

Super! Jakie suplementy brałaś? 

Na pewno wezmą najwyższy wynik

14 minut temu, Angelin napisał:

Super! Jakie suplementy brałaś? 

Na pewno wezmą najwyższy wynik

Koenzym q10 x2, witamina 400 x2, Ashwagandha x2, eurce Source x2, witamina b6 i b12, witamina K, witamina d3 4000j, biogesteron 25mg x3, omega x2, kwas foliowy, magnez i zioła piłam chyba wszystko 

jestem ciekawa czy ten ostatni wynik wezmą mi do dofinansowania bo przed ostatni to klinika 8 dzień cyklu a ostatni to 9 cyklu diagnostyka 

10 godzin temu, ToJaJustyna napisał:

Mogę zrobić ale lekarz powiedział ze na tym etapie beta powinna wynosić u mnie ok 3000 tysięcy. Sama nie wiem co mam robić. Jak bym mogła jakoś to uratować to bym to zrobiła, ale nie wiem czy nie zaszkodzę sobie. Mega smutek. I taka bezradność. Wiem, ze tutaj lepiej nie pisać o przykrych rzeczach ale tak to wyglada dzisiaj u mnie. 

Hej moim zdanoem zrób jak mówi lekarz, niestety tak się zdarza w naszych przypadkach

Niestety u mnie tak rosnaca beta oznaczała ciąże pozamaciczna z ostatniego mroziaczka

Obecnie jestem na probie stymulacji do drugiego ivf (cowid mi nie sprzyja) 

Trzymam jednak kciuki, żeby wszystkie złe przeczucia się nie sprawdziły i żeby z fasolką wszystko było oki  pomimo przeciwności 

21 minut temu, NiskieAmH napisał:

Koenzym q10 x2, witamina 400 x2, Ashwagandha x2, eurce Source x2, witamina b6 i b12, witamina K, witamina d3 4000j, biogesteron 25mg x3, omega x2, kwas foliowy, magnez i zioła piłam chyba wszystko 

jestem ciekawa czy ten ostatni wynik wezmą mi do dofinansowania bo przed ostatni to klinika 8 dzień cyklu a ostatni to 9 cyklu diagnostyka 

Dzięki, czyli mam jeszcze coś do dołożenia

A to faktycznie mogą się uprzeć przy swoim wyniku albo każą powtórzyć? Ale z drugiej strony nie powinno im to robić różnicy, bo przecież oni nic nie tracą. Myślę że jeśli lekarz jest ok to nie będzie robił problemu

Ja po wizycie. Niestety endomedrium jeszcze za cienkie. 24 ponownie wizyta i jak będzie odpowiedniej grubości to 30 transfer. Byłam w zastępstwie u innej lekarz i dodała mi nowych leków patrząc na moje wyniki. Mam nadzieję że pomogą 

27 minut temu, Angelin napisał:

Dzięki, czyli mam jeszcze coś do dołożenia

A to faktycznie mogą się uprzeć przy swoim wyniku albo każą powtórzyć? Ale z drugiej strony nie powinno im to robić różnicy, bo przecież oni nic nie tracą. Myślę że jeśli lekarz jest ok to nie będzie robił problemu

Wlasnie nie wiem, ale zapytam się przy najbliższej okazji  

10 godzin temu, NiskieAmH napisał:

Wspominalyscie ze podniosłoście swoją rezerwe trochę suplementacja.

u mnie tez urosła

marzec 2020 0,9

sierpien 2020 0,35

listopad 2020 0,65

a na następny dzień w innym labo 0,79.

ciekawa jestem czy najświeższy wynik wezmą do refundacji

U mnie lekarz mi powiedział że będzie brać najwyższy wynik tak żeby było dobrze zawsze możesz pokazac lekarzowi ten najwyższy  chyba że badanie było w klinice to będzie widzial od razu 

9 godzin temu, Marza napisał:

Ja po wizycie. Niestety endomedrium jeszcze za cienkie. 24 ponownie wizyta i jak będzie odpowiedniej grubości to 30 transfer. Byłam w zastępstwie u innej lekarz i dodała mi nowych leków patrząc na moje wyniki. Mam nadzieję że pomogą 

Trzymam kciuki! Będzie dobrze! 

Dziewczyny twierdzę że kobieta ciężarna powinna mieć usg raz w tygodniu bo tydzień po wizycie zaczyna się martwić czy dzidzia żyje. To jest wykańczające.... Czy tylko ja tak mam? 

15 godzin temu, Iffci@ napisał:

Wtedy jeszcze myślałam sobie, że 2 zarodki to większa szansa na powodzenie w sumie mieliśmy tylko 3 zarodki- 2 świeże tranferowane i 1 zamrożony. Całe szczęście z mrozaczkiem się udało

Iffci@, ja dalej myślę że podanie dwóch zarodków to większa szansa na ciążę. Możesz rozwinąć dlaczego tak nie jest?