In vitro 2020

19 minut temu, Goralka napisał:

Trzymam kciuki! Będzie dobrze! 

Mam nadzieję! 

13 godzin temu, Keffy napisał:

Luna jak się czujesz/trzymasz? 

Dziękuję, że pytasz. Leżę w szpitalu. Wczoraj dostałam mega krwotoku i skurczy. Zarodek nadal się trzymał ale rokowania złe pojawił się naprawdę ogromny mega krwiak który go pewnie odklei albo spowoduje obumarcie walczymy ale nie wygląda to na razie dobrze 

43 minuty temu, Mariolka# napisał:

Dziewczyny twierdzę że kobieta ciężarna powinna mieć usg raz w tygodniu bo tydzień po wizycie zaczyna się martwić czy dzidzia żyje. To jest wykańczające.... Czy tylko ja tak mam? 

Coś w tym jest ja raczej staram się podejść do tego wszystkiego zdroworozsądkowo nie świrować, nie doszukiwać się, ale tak czy siak poszłabym już na wizytę Ostatnią miałam 28.10...a następna dopiero 30.11.

4,5 tygodnia to wydaje się mega długo ale tłumaczę to sobie tak, że przecież kobiety tak chodzą i tak musi być hehe

Dziewczyny zrobiłam dziś sikanca. 10dpt. Zauważyłam druga bardzo blada kreskę widoczna pod światło. Mąż potwierdził. Myślicie ze jest jeszcze szansa? Czy sobie tylko wkręcam. Lekarz zlecił test na wtorek ale już się nie mogłam powstrzymać. Nadal plamie na brazowo

47 minut temu, Kotciołek napisał:

Iffci@, ja dalej myślę że podanie dwóch zarodków to większa szansa na ciążę. Możesz rozwinąć dlaczego tak nie jest?

Nie wiem czy tak nie jest, ale sama jestem dowodem na to, że transfer dwóch zarodków się nie udał, a jednego tak- był jeden ale jednak silniejszy a po pierwszym transferze byłam już zrezygnowana, mówiłam, że skoro z dwoma zarodkami się nie udało, to czemu ten drugi transfer z jednym miałby się udać... A jednak.

Wydaje mi się, że to nie ma reguły. Pewnie jest wiele czynników, które na to wpływają. 

4 minuty temu, Ej Wu napisał:

Dziewczyny zrobiłam dziś sikanca. 10dpt. Zauważyłam druga bardzo blada kreskę widoczna pod światło. Mąż potwierdził. Myślicie ze jest jeszcze szansa? Czy sobie tylko wkręcam. Lekarz zlecił test na wtorek ale już się nie mogłam powstrzymać. Nadal plamie na brazowo

Pewnie, że jest szansa w końcu kreseczka delikatnie widoczna teraz musisz uzbroić się w cierpliwość i poczekać do wtorku a ze względu na plamienie duuużo bym odpoczywała, no i przede wszystkim staraj się nie stresować 3mam kciuki!! 

52 minuty temu, Mariolka# napisał:

Dziewczyny twierdzę że kobieta ciężarna powinna mieć usg raz w tygodniu bo tydzień po wizycie zaczyna się martwić czy dzidzia żyje. To jest wykańczające.... Czy tylko ja tak mam? 

Ja mam od początku co półtora-2 tygodnie, po kolejnej wizycie pewnie odstęp będzie juz miesięczny. Uważam, ze to optymalne. Moja ginekolog stwierdziła, ze "każda ciaza jest cenna", ale w moim przypadku "to prawdziwy skarb" i trzeba dmuchać na zimne. Ona sama sie leczyła  w tej samej klinice co ja, wiec ma wyczucie jak podejść do takiego przypadku. U mnie ogólnie w kraju sa 3 usg w ciazy standardowe i na tym sie kończy. Tyle, ze w moim wypadku chodzi pewnie głównie o obserwowanie mojej torbieli, która może okazać sie niebezpieczna. Mysle, ze bez torbieli nie miałabym tak często usg. 

Co do suplementów na zwiększenie efektywności stymulacji, ja brałam głównie zioła i właśnie końskie dawki witaminy d3 (na własna odpowiedzialność). Nie wiem jak mi to pomogło na efekty stymulacji, ale mam wrażenie, ze załagodziło mi to objawy zewnętrzne PCO (czyli w moim wypadku trądzik), a w swoim życiu brałam juz na to naprawdę wszystko. No i biorąc witaminę d3 naprawdę nie imały sie mnie infekcje gdzie do tej pory byłam co raz chora plus chroniczne zatoki. Nie mam badan, ale wydaje mi sie ze te suplementacje plus priming estrofemem plus moje PCO pozwoliły mi na uzyskanie super efektów stymulacji. Wiadomo jednak, ze każdy przypadek jest inny... Gdyby tylko istniała złota metoda to żadna z nas nie byłaby na tym forum.

21 godzin temu, karioka84 napisał:

Wiesz czy te zapłodnione pochodzą ze świetnych czy mrożonych oocytów? Pytam bo sama mam 4 zamrożone.

Pytałam, niestety pani embriokog powiedziała, że nie wiedzą bo mają je wszystkie razem  

Na ten moment 2ga doba, 4szt klasy A, eh zaczynam się bać czy na pewno coś zostanie do wtorku.. Mamy raczej słabe nasienie

1 godzinę temu, Luna_ napisał:

Dziękuję, że pytasz. Leżę w szpitalu. Wczoraj dostałam mega krwotoku i skurczy. Zarodek nadal się trzymał ale rokowania złe pojawił się naprawdę ogromny mega krwiak który go pewnie odklei albo spowoduje obumarcie walczymy ale nie wygląda to na razie dobrze 

Luna będzie dobrze myśl pozytywnie i leż dużo teraz trzymam mocno kciuki🥰

1 godzinę temu, Angelin napisał:

Pytałam, niestety pani embriokog powiedziała, że nie wiedzą bo mają je wszystkie razem  

Na ten moment 2ga doba, 4szt klasy A, eh zaczynam się bać czy na pewno coś zostanie do wtorku.. Mamy raczej słabe nasienie

Kochana na ten moment nic już od Ciebie nie zależy, trzeba czekać, ale mam nadzieję że życie Cie miło zaskoczy i będziesz miała 4 piękne zarodki do transferu. To bardzo dobrze że są najlepszej klasy, to dobrze rokuje trzymam kciuki

3 godziny temu, Luna_ napisał:

Dziękuję, że pytasz. Leżę w szpitalu. Wczoraj dostałam mega krwotoku i skurczy. Zarodek nadal się trzymał ale rokowania złe pojawił się naprawdę ogromny mega krwiak który go pewnie odklei albo spowoduje obumarcie walczymy ale nie wygląda to na razie dobrze 

Luna trzymam za Ciebie bardzo mocno kciuki ❤leż, nie podnoś rąk do góry i myśl pozytywnie, musi być dobrze ❤

3 godziny temu, Iffci@ napisał:

Coś w tym jest ja raczej staram się podejść do tego wszystkiego zdroworozsądkowo nie świrować, nie doszukiwać się, ale tak czy siak poszłabym już na wizytę Ostatnią miałam 28.10...a następna dopiero 30.11.

4,5 tygodnia to wydaje się mega długo ale tłumaczę to sobie tak, że przecież kobiety tak chodzą i tak musi być hehe

To mój lekarz chyba mnie zrozumiał ja miałam 13.11 a teraz mam 26.11 co dwa tygodnie ale może przez to że pozwolił mi wrócić do pracy i chce zobaczyć czy to mi nie szkodzi. 

Dnia 18.11.2020 o 20:36, NiskieAmH napisał:

Dziewczyny odebrałam wyniki badan:

i martwi mnie krzywa insulinowa:

8,2

65,2

54,3

a glukozowa:

89

132

91

co myślicie ?

Kochanie ,ale z tego trzeba jeszcze wyliczyć wskaźnik HOMA co z pewnością zrobi lekarz żeby stwierdzić czy jest insulinoopornosc czy jej nie ma. Są owszem kalkulatory w internecie ,ale uważam ,że od tego są lekarze. Ja mam leciutko ponad normę ten wskaźnik i lekarz stwierdził, że to jeszcze nie poważna insulinoopornosc ,ale jednak jej początek .

4 godziny temu, Luna_ napisał:

Dziękuję, że pytasz. Leżę w szpitalu. Wczoraj dostałam mega krwotoku i skurczy. Zarodek nadal się trzymał ale rokowania złe pojawił się naprawdę ogromny mega krwiak który go pewnie odklei albo spowoduje obumarcie walczymy ale nie wygląda to na razie dobrze 

Luna nie zazdroszczę... I nadal mocno trzymam kciuki za Twój cud. Walcz do póki jest cień nadziei!! Wysyłam tonę pozytywnej energii

4 godziny temu, Ej Wu napisał:

Dziewczyny zrobiłam dziś sikanca. 10dpt. Zauważyłam druga bardzo blada kreskę widoczna pod światło. Mąż potwierdził. Myślicie ze jest jeszcze szansa? Czy sobie tylko wkręcam. Lekarz zlecił test na wtorek ale już się nie mogłam powstrzymać. Nadal plamie na brazowo

Jak plamisz to może zwiększ luteinę. I staraj się nie forsować. Pij dużo wody bo to poprawia ukrwienie. I bądź dobrej myśli a reszta sama się ułoży. 

23 minuty temu, Keffy napisał:

Jak plamisz to może zwiększ luteinę. I staraj się nie forsować. Pij dużo wody bo to poprawia ukrwienie. I bądź dobrej myśli a reszta sama się ułoży. 

Nie biorę luteiny. Biorę cyclogest 2 „czopki” przed snem. Nie wiem czy sama sobie moge zwiększyć dawkę? 

1 godzinę temu, Dreamscometrue napisał:

Kochanie ,ale z tego trzeba jeszcze wyliczyć wskaźnik HOMA co z pewnością zrobi lekarz żeby stwierdzić czy jest insulinoopornosc czy jej nie ma. Są owszem kalkulatory w internecie ,ale uważam ,że od tego są lekarze. Ja mam leciutko ponad normę ten wskaźnik i lekarz stwierdził, że to jeszcze nie poważna insulinoopornosc ,ale jednak jej początek .

Wiem wiem czekam na konsultacje we wtorek

Już jestem po punkcji ❤❤❤

Mamy 11 komórek ❤❤❤

4 godziny temu, Angelin napisał:

Pytałam, niestety pani embriokog powiedziała, że nie wiedzą bo mają je wszystkie razem  

Na ten moment 2ga doba, 4szt klasy A, eh zaczynam się bać czy na pewno coś zostanie do wtorku.. Mamy raczej słabe nasienie

Trzeba być dobrej myśli 🥰

Trzymam kciuki

Luna jak się czujesz? Co z dzidzią? 

6 godzin temu, Ej Wu napisał:

Nie biorę luteiny. Biorę cyclogest 2 „czopki” przed snem. Nie wiem czy sama sobie moge zwiększyć dawkę? 

Ja bym sama nie decydowała jeśli chodzi o leki, Wg mnie lepiej skonsultować z lekarzem. 

38 minut temu, Iffci@ napisał:

Ja bym sama nie decydowała jeśli chodzi o leki, Wg mnie lepiej skonsultować z lekarzem. 

Już nie ma to znaczenia. Zaczynam krwawić wiec okres jak nic. Nie udało się

7 godzin temu, Ej Wu napisał:

Nie biorę luteiny. Biorę cyclogest 2 „czopki” przed snem. Nie wiem czy sama sobie moge zwiększyć dawkę? 

Ilość luteiny czyli progesteronu raczej nie zaszkodzi a może pomóc. Mi lekarz mowil zawsze że jak coś się dzieje to pić, odpoczywać i zwiększamy dawkę luteiny. Zwykle wskakiwal prolutex bo on najszybciej podnosi poziom. Ale to zawsze Ty decydujesz co chcesz zrobić. Ja zawsze walczę do końca i próbuje wszystkiego co daje choć mała szanse na sukces. Póki życie mi w twarz nie strzeli że się już nie da nic zrobić to dalej stoję na ringu. 

27 minut temu, Ej Wu napisał:

Już nie ma to znaczenia. Zaczynam krwawić wiec okres jak nic. Nie udało się

Nie skreślaj się kobiety mają okres nawet do 3 miesiąca. Zrób betę w poniedziałek. 

6 godzin temu, Martuska napisał:

Już jestem po punkcji ❤❤❤

Mamy 11 komórek ❤❤❤

Opowiadaj jak było Ja na samą myśl mam gęsią skórkę i mega stracha

Gratuluje tej 11-stki!! Super wynik

11 godzin temu, Angelin napisał:

Pytałam, niestety pani embriokog powiedziała, że nie wiedzą bo mają je wszystkie razem  

Na ten moment 2ga doba, 4szt klasy A, eh zaczynam się bać czy na pewno coś zostanie do wtorku.. Mamy raczej słabe nasienie

Trzeba być dobrej myśli 

11 godzin temu, Luna_ napisał:

Dziękuję, że pytasz. Leżę w szpitalu. Wczoraj dostałam mega krwotoku i skurczy. Zarodek nadal się trzymał ale rokowania złe pojawił się naprawdę ogromny mega krwiak który go pewnie odklei albo spowoduje obumarcie walczymy ale nie wygląda to na razie dobrze 

Póki walczycie jest nadzieja Bardzo mocno trzymam za Was kciuki ! 

34 minuty temu, Ej Wu napisał:

Już nie ma to znaczenia. Zaczynam krwawić wiec okres jak nic. Nie udało się

Tak jak napisała Mariolka#- proszę nie trać wiary dopóki nie zrobisz bety. Jest jeszcze iskierka nadziei. Niektóre dziewczyny krwawiły, a i tak ciąża się utrzymywała. Nie wiem jak to jest... Ale u mnie przy nieudanym transferze krwawienie przyszło dopiero po odstawieniu leków... Tylko nie wiem czy to jest reguła... 

Mimo wszystko 3mam dalej kciuki!! 

13 godzin temu, Luna_ napisał:

Dziękuję, że pytasz. Leżę w szpitalu. Wczoraj dostałam mega krwotoku i skurczy. Zarodek nadal się trzymał ale rokowania złe pojawił się naprawdę ogromny mega krwiak który go pewnie odklei albo spowoduje obumarcie walczymy ale nie wygląda to na razie dobrze 

Trzymam kciuki bardzo mocno🥰🥰🥰Aby ciąża przetrwała życzę ci tego z całego serca!!!!!! 

2 minuty temu, Poziomka85 napisał:

Trzymam kciuki bardzo mocno🥰🥰🥰Aby ciąża przetrwała życzę ci tego z całego serca!!!!!! 

Poziomko a co u ciebie?? Kupiłaś detektor płodu?