Goralka 508 Napisano Listopad 30, 2020 16 godzin temu, emkw35 napisał: Ok Daj znać koniecznie jak juz bedziesz się czuc na siłach Hej kochana!ja już po punkcji okazalo.sie że pobrano aż 16 oocytów więc to mój zdecydowany rekord na wizycie w sobotę mówiłam że jak będzie 10 to będę bardzo szczesliwa. odroczyl mi jednak transfer ze względu na wysoki poziom progesteronu. Generalnie czuje się ok ale brzuch mnie trochę boli teraz.dzis już tylko chillout i trzymanie kciuków żeby się ładnie zaplodnily i było ich dużo dzięki dziewczyny za wsparcie! 9 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
emkw35 112 Napisano Listopad 30, 2020 2 minuty temu, Goralka napisał: Hej kochana!ja już po punkcji okazalo.sie że pobrano aż 16 oocytów więc to mój zdecydowany rekord na wizycie w sobotę mówiłam że jak będzie 10 to będę bardzo szczesliwa. odroczyl mi jednak transfer ze względu na wysoki poziom progesteronu. Generalnie czuje się ok ale brzuch mnie trochę boli teraz.dzis już tylko chillout i trzymanie kciuków żeby się ładnie zaplodnily i było ich dużo dzięki dziewczyny za wsparcie! Wow SUPER!!! Cudowna wiadomość A jak znieczulenie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Goralka 508 Napisano Listopad 30, 2020 2 godziny temu, emkw35 napisał: Byłam na usg. Z 6 jajek 5 wyglada na ladne, a 6 zobaczymy - cokolwiek to znaczy. Po wyniku estradiolu pani dr zadecyduje kiedy ovitrelle i punkcja- czy sroda czy piatek. Po pobraniu jajeczek - embriolog oceni je i będziemy decydowac, czy robimy cala procedure, czy mrozimy jajka i czy jeszcze jedna stymulacja, punkcja i dopiero embriologia z całością. Dziewczyny błagam doradzcie. Czy robic z 5-6 jajeczkami całość? Przeciez przy rozmrażaniu komorek moga nie przetrwać. Mamy duzy dylemat Doktorka powiedziala, ze sami musimy zdecydowac Ze wynik estradiolu i wielkość tych 5 jest super- w sensie rosna dobrze. Ale ze to takie minimum by to miało sens cala procedura. Z drugiej strony nie ma gwarancji jak pójdzie druga stymulacja. Ponadto rozciąga się to w czasie.. itd Co myślicie? Ja myślę że 6 to nie jest zły wynik i chyba próbowałbym zrobić tak żeby zobaczyć ile po punkcji będzie dobrych do zaplodnienia i wtedy decydowac.mi od soboty dorosły 4 więc kto wie może Tobie też?Bardzo mocno trzymam kciuki za Ciebie. Jeśli byłoby mało to bym szła w 2 stymulację od razu w ramach 1 procedury. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Goralka 508 Napisano Listopad 30, 2020 1 godzinę temu, Milach napisał: Wlasnie dzwonili z kliniki moj doktor jest chory, odwołali wizyty malo tego pan ktory do mnie dzwonil nie chcial mi umowic kolejnej wizyty w tym cyklu mowiac ze mam sobie po prostu odstawic leki i umowic sie w styczniu!!!! zadzwonilam do mojej koordynator ze taka sytuacja jest po prostu jakas kuriozalna rozumiem ze lekarz jest chory ale chyba w pierwszej kolejnosci przyjmuje sie pacjentki przygotowywane do transferu bo przeciez leki to nie cukierki umowila mnie na poniedzialek podobno doktor ma juz byc a jak nie to jakis inny lekarz ma mnie przyjac. Mam wrazenie ze mam jakiegos wielkiego pecha Echh ja mam wrażenie że niektórzy to są zupełnie oderwani od rzeczywistości przecież przygotowania kobiety do każdego etapu są delikatnie mówiąc wyczerpujące wiec to że jeden lekarz jest chory nie powinno absolutnie skreślać tego co już zrobiłaś...dobrze że umówili cię na przyszły tydzień. Trzymam kciuki żeby poszło wszystko super i bez opóźnień Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
emkw35 112 Napisano Listopad 30, 2020 Czy w dniu punkcji bierze sie rano euthyrox? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Goralka 508 Napisano Listopad 30, 2020 5 minut temu, emkw35 napisał: Wow SUPER!!! Cudowna wiadomość A jak znieczulenie? Znieczulenie super, weszłam zasnęłam i zaraz sie obudziłam wyspana dla mnie osobiście punkcja sama jest lzejsza niż transfer bo nic nie czujesz teraz trochę poodpoczywam żeby mi się brzuch uspokoił i będę jak nowonarodzona 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Goralka 508 Napisano Listopad 30, 2020 Przed chwilą, emkw35 napisał: Czy w dniu punkcji bierze sie rano euthyrox? Tak ja miałam brać normalnie jako jedyny lek ale powiedzieli żebym najlepiej połknęła z sama ślina albo ewentualnie troszeczkę wody. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Milach 433 Napisano Listopad 30, 2020 Dzwonił do mnie Pan z rejestracji i to jego pomysł że mam odstawic sobie leki po prostu rece mi opadły! Lecze sie w invimed Wroclaw jestem w szoku bo do tej pory zawsze wszystko na wysokim poziomie, przy ostatnim transferze doktor w trakcie urlopu przyjechal zeby zrobic monitoring przed transferem i ten dzisiejszy telefon z recepcji totalnie mnie wkurzył. Pani koordynator zapewnila mnie ze w piatek beda wiedziec co z moim doktorem i jak cos przyjmie mnie inny lekarz wolalabym swojego bo niepokoj czy ten „nowy” bedzie wiedzial co ustalalismy wiadomo glwoa zaczyna pracowac Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Goralka 508 Napisano Listopad 30, 2020 2 minuty temu, Milach napisał: Dzwonił do mnie Pan z rejestracji i to jego pomysł że mam odstawic sobie leki po prostu rece mi opadły! Lecze sie w invimed Wroclaw jestem w szoku bo do tej pory zawsze wszystko na wysokim poziomie, przy ostatnim transferze doktor w trakcie urlopu przyjechal zeby zrobic monitoring przed transferem i ten dzisiejszy telefon z recepcji totalnie mnie wkurzył. Pani koordynator zapewnila mnie ze w piatek beda wiedziec co z moim doktorem i jak cos przyjmie mnie inny lekarz wolalabym swojego bo niepokoj czy ten „nowy” bedzie wiedzial co ustalalismy wiadomo glwoa zaczyna pracowac Jakiś słaby pracownik chyba! Do zwolnienia go za takie stresy dla kobiety na hormonach! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
emkw35 112 Napisano Listopad 30, 2020 30 minut temu, Goralka napisał: Znieczulenie super, weszłam zasnęłam i zaraz sie obudziłam wyspana dla mnie osobiście punkcja sama jest lzejsza niż transfer bo nic nie czujesz teraz trochę poodpoczywam żeby mi się brzuch uspokoił i będę jak nowonarodzona Mnie to znieczulenie strasznie stresuje Odpoczywaj kochana jak najwięcej. Nabieraj sil, by przyjąć za kilka dni bobaska Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
emkw35 112 Napisano Listopad 30, 2020 31 minut temu, Milach napisał: Dzwonił do mnie Pan z rejestracji i to jego pomysł że mam odstawic sobie leki po prostu rece mi opadły! Lecze sie w invimed Wroclaw jestem w szoku bo do tej pory zawsze wszystko na wysokim poziomie, przy ostatnim transferze doktor w trakcie urlopu przyjechal zeby zrobic monitoring przed transferem i ten dzisiejszy telefon z recepcji totalnie mnie wkurzył. Pani koordynator zapewnila mnie ze w piatek beda wiedziec co z moim doktorem i jak cos przyjmie mnie inny lekarz wolalabym swojego bo niepokoj czy ten „nowy” bedzie wiedzial co ustalalismy wiadomo glwoa zaczyna pracowac Tez chodze do Invimed, ale w Katowicach. Problemem jest to ze rejestracja jest chyba przez infolinie ogolnopolska... dobrze ze sa koordynatorki zgłoś na wizycie lekarzowi, ze przez tel ktos Ci kazal odstawić leki, wg mnie to karygodne i bardzo nieprofesjonalne a wręcz niebezpieczne, ze ktos przez tel, nie mając wiedzy- w ogole cokolwiek radzi w temacie lekow Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kiteras 111 Napisano Listopad 30, 2020 53 minuty temu, Goralka napisał: Hej kochana!ja już po punkcji okazalo.sie że pobrano aż 16 oocytów więc to mój zdecydowany rekord na wizycie w sobotę mówiłam że jak będzie 10 to będę bardzo szczesliwa. odroczyl mi jednak transfer ze względu na wysoki poziom progesteronu. Generalnie czuje się ok ale brzuch mnie trochę boli teraz.dzis już tylko chillout i trzymanie kciuków żeby się ładnie zaplodnily i było ich dużo dzięki dziewczyny za wsparcie! Wow, piękny wynik. Trzymam kciuki 🥰 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Goralka 508 Napisano Listopad 30, 2020 6 minut temu, emkw35 napisał: Mnie to znieczulenie strasznie stresuje Odpoczywaj kochana jak najwięcej. Nabieraj sil, by przyjąć za kilka dni bobaska Taki mam plan. Transfer dopiero najwcześniej około świat.smial się lekarz że będzie prezent pod choinkę.jeszve raz dzięki za super wsparcie!!! a ty też się nie denerwuj bo nie jest to takie straszne. Ja już 4 punkcje przeszłam (1 torbiela a 3 jajników) i wszystkie oceniam jako spoko.po pierwszych 2 nawet na zakupy poszliśmy 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Goralka 508 Napisano Listopad 30, 2020 1 minutę temu, kiteras napisał: Wow, piękny wynik. Trzymam kciuki 🥰 Dzięki sliczne.a ty jak sie czujesz Kiteras? Dolegliwości jakieś odczuwasz? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kiteras 111 Napisano Listopad 30, 2020 1 minutę temu, Goralka napisał: Dzięki sliczne.a ty jak sie czujesz Kiteras? Dolegliwości jakieś odczuwasz? Ogolenie dobrze, mam tylko lekkie mdłości i trochę mniej energii niż zwykle jutro mam kolejna wizytę więc się stresuje czy z maleństwem wszystko ok. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Miśka2020 65 Napisano Listopad 30, 2020 Cześć Czy odczuwałyście jakieś objawy w okolicach implantacji ? Ja czuję się dzisiaj fatalnie.. i trochę zaczynam się martwić Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AsiaWin 996 Napisano Listopad 30, 2020 2 godziny temu, kiteras napisał: Kochana u mnie z 4 komórek, 3 były gotowe do zapłodnienia, powstała 1 blastka i jestem w ciąży ja na Twoim miejscu zapladnialabym je odrazu, bez mrożenia i kolejnej stymulacji. Przecież z 6 komórek jest aż 6 szans na ciąże Ja miałam dokładnie tak jak Ty w pierwszej procedurze. 4 komórki, 3dobre, 1 blastocysta tylko brak ciazy... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AsiaWin 996 Napisano Listopad 30, 2020 1 godzinę temu, emkw35 napisał: Czy w dniu punkcji bierze sie rano euthyrox? Tak ja brałam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
margareta 186 Napisano Listopad 30, 2020 1 godzinę temu, emkw35 napisał: Czy w dniu punkcji bierze sie rano euthyrox? Ja też brałam, ale nie popijałam za bardzo, tylko ślina Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
N_asia 74 Napisano Listopad 30, 2020 22 godziny temu, Wiosenka napisał: Dziewczyny mam pytanie, w którym tygodniu odstawiałyście leki po transferze, pytam o standardowe przypadki, gdy nie było, żadnych dodatkowych komplikacji. Ja jestem w 9 tyg i 4 dniu, od początku 9 tyg lekarz rozpisał mi plan odstawiania. (Wcześniej brałam Lutinus 3x3 , estrofem 2 x 0,5 ) Estrofem dzis biorę ostatni raz a przez tydzień brałam 1 x 0,5 Lutinus przez oststnie 5 dni brałam 3x2 tabletki, od jutra 3x1 tabletka, z kolejne 5 dni 2x1 tabletka i znowu za 5 dni 1x1 tabletka przez 5 dni i koniec. Wyliczylam, ze będę brać progesteron do poczatku 12 tygodnia. Wiem, ze łożysko produkuje progesteron od 8 tygodnia a od 12 przejmuje tą funkcję całkowicie, ale dziwnie czuje się z tymi 3 tabletkami dziennie od jutra Czy Wy badałyście poziom progesteronu przy odstawianiu? Ja nie mam nic zleconego. Hej. Też nie mam zleconego badania poziomu progesteronu tyle, że ja pochodziłam do transferu na cyklu sztucznym. Robiłam go dwa razy na własną rękę, był niski, ale lekarz mówił że na cyklu sztucznym poziom progesteronu będzie niski. Do tej pory biorę 3x1 Utrogestan dopochwowo, 1x1 prolutex i 3x1 estrofem. Wg dzisiejszego usg 9tyd+2 dni. W piątek mam wziąć ostatni zastrzyk prolutex. O reszcie na razie nic nie wiem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AsiaWin 996 Napisano Listopad 30, 2020 1 godzinę temu, Milach napisał: Dzwonił do mnie Pan z rejestracji i to jego pomysł że mam odstawic sobie leki po prostu rece mi opadły! Lecze sie w invimed Wroclaw jestem w szoku bo do tej pory zawsze wszystko na wysokim poziomie, przy ostatnim transferze doktor w trakcie urlopu przyjechal zeby zrobic monitoring przed transferem i ten dzisiejszy telefon z recepcji totalnie mnie wkurzył. Pani koordynator zapewnila mnie ze w piatek beda wiedziec co z moim doktorem i jak cos przyjmie mnie inny lekarz wolalabym swojego bo niepokoj czy ten „nowy” bedzie wiedzial co ustalalismy wiadomo glwoa zaczyna pracowac Inny lekarz musi go zastąpić jak jesteś w trakcie leczenia... Szkoda słów! Walcz o swoje. Wielkie minusy dla kliniki że wogole coś takiego powiedzieli!!! Przecież tak samo jest jak lekarz idzie na urlop powodzenia! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aja 477 Napisano Listopad 30, 2020 19 godzin temu, karioka84 napisał: Mam problem z dawkowaniem Bemfoli. Muszę brać 450j, a strzykawka ma 300j, czyli 1,5 strzykawki. Niestety na strzykawce najmniejsza dawka to 225j. Jak mam w takim razie wziąć tylko 150j? Weź 2x po 225. Razem też da 450. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AsiaWin 996 Napisano Listopad 30, 2020 3 godziny temu, emkw35 napisał: Chodzi tez o to, ze jedna embriologia jest w pakiecie za który płacimy. Jeśli zrobimy dwie stymulacje to Pani doktor mowi, ze wtedy szansa na więcej zaplodnionych jajeczek - a koszy jednej procedury. Bo co jesli żadne z tych jajeczek sie nie zaplodni Nie wiem co robić Problem jest w tym że nikt nie wie ile się zaplodni ile przetrwa i czy się zagniezdzi itd. To jest wszystko loteria i nie wiadomo co zrobić. Lekarz powinien pokierować i mieć wyczucie co zrobić. Mój mówił że jak są min 4 pecherzyki to opłaca się robić punkcje. Niech lekarz zadecyduje. Nie powinien Cię tym teraz stresować i obciążać decyzją. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AsiaWin 996 Napisano Listopad 30, 2020 3 godziny temu, emkw35 napisał: Byłam na usg. Z 6 jajek 5 wyglada na ladne, a 6 zobaczymy - cokolwiek to znaczy. Po wyniku estradiolu pani dr zadecyduje kiedy ovitrelle i punkcja- czy sroda czy piatek. Po pobraniu jajeczek - embriolog oceni je i będziemy decydowac, czy robimy cala procedure, czy mrozimy jajka i czy jeszcze jedna stymulacja, punkcja i dopiero embriologia z całością. Dziewczyny błagam doradzcie. Czy robic z 5-6 jajeczkami całość? Przeciez przy rozmrażaniu komorek moga nie przetrwać. Mamy duzy dylemat Doktorka powiedziala, ze sami musimy zdecydowac Ze wynik estradiolu i wielkość tych 5 jest super- w sensie rosna dobrze. Ale ze to takie minimum by to miało sens cala procedura. Z drugiej strony nie ma gwarancji jak pójdzie druga stymulacja. Ponadto rozciąga się to w czasie.. itd Co myślicie? Ogólnie są takie przepisy że można zaplodnic max 6 komórek. Chyba że jest się starszym itp... (Nie będę wymieniac). To sobie pomyśl poza tym jak jest mało pęcherzyków to zazwyczaj komórki są dobre! Zobaczysz po punkcji jaki będzie wynik bo nie w każdym pecherzyku jest dobra komórka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
emkw35 112 Napisano Listopad 30, 2020 4 minuty temu, AsiaWin napisał: Problem jest w tym że nikt nie wie ile się zaplodni ile przetrwa i czy się zagniezdzi itd. To jest wszystko loteria i nie wiadomo co zrobić. Lekarz powinien pokierować i mieć wyczucie co zrobić. Mój mówił że jak są min 4 pecherzyki to opłaca się robić punkcje. Niech lekarz zadecyduje. Nie powinien Cię tym teraz stresować i obciążać decyzją. Punkcja będzie na pewno Pytanie, czy robic druga stymulacje - i dopiero z jajkami z dwóch robic embriologie Trudna decyzja... zobaczymy co powie embriolog na jajeczka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
emkw35 112 Napisano Listopad 30, 2020 1 minutę temu, AsiaWin napisał: Ogólnie są takie przepisy że można zaplodnic max 6 komórek. Chyba że jest się starszym itp... (Nie będę wymieniac). To sobie pomyśl poza tym jak jest mało pęcherzyków to zazwyczaj komórki są dobre! Zobaczysz po punkcji jaki będzie wynik bo nie w każdym pecherzyku jest dobra komórka ja akurat w tym roku juz jestem ta starsza, bo mi stuknęło 35 ... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AsiaWin 996 Napisano Listopad 30, 2020 23 minuty temu, emkw35 napisał: ja akurat w tym roku juz jestem ta starsza, bo mi stuknęło 35 ... no ale pisałam w tym sensie że 6 komórek to wystarczająca ilość. W 2 stymulacji miałam 6 komórek i 5 blastocyst:) więc dobry wynik! A też 35 lat już skończyłam trzymam za Ciebie kciuki! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
emkw35 112 Napisano Listopad 30, 2020 9 minut temu, AsiaWin napisał: no ale pisałam w tym sensie że 6 komórek to wystarczająca ilość. W 2 stymulacji miałam 6 komórek i 5 blastocyst:) więc dobry wynik! A też 35 lat już skończyłam trzymam za Ciebie kciuki! Dziękuję za słowa otuchy i bardzo przydatne informacje A Ty jak sie czujesz? I jaki masz plan? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AsiaWin 996 Napisano Listopad 30, 2020 18 minut temu, emkw35 napisał: Dziękuję za słowa otuchy i bardzo przydatne informacje A Ty jak sie czujesz? I jaki masz plan? Czekam na wizytę u immunologa i badania immuno... niestety terminy badań są odległe:( jak już będę mieć plan leczenia to wracam po moje 3 kruszynki 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Iffci@ 134 Napisano Listopad 30, 2020 2 godziny temu, Milach napisał: Dzwonił do mnie Pan z rejestracji i to jego pomysł że mam odstawic sobie leki po prostu rece mi opadły! Lecze sie w invimed Wroclaw jestem w szoku bo do tej pory zawsze wszystko na wysokim poziomie, przy ostatnim transferze doktor w trakcie urlopu przyjechal zeby zrobic monitoring przed transferem i ten dzisiejszy telefon z recepcji totalnie mnie wkurzył. Pani koordynator zapewnila mnie ze w piatek beda wiedziec co z moim doktorem i jak cos przyjmie mnie inny lekarz wolalabym swojego bo niepokoj czy ten „nowy” bedzie wiedzial co ustalalismy wiadomo glwoa zaczyna pracowac No to też jestem w szoku... Z tego co kojarzę, to w klinice nie ma żadnego Pana w obsłudze pacjenta. To pewnie dzwonił ktoś z infolinii... Ale mimo wszystko szok... Ja też przez cały okres kiedy tam jeździłam na wizyty byłam mega zadowolona... A kto jest Twoim lekarzem prowadzącym w klinice? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach