Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Polecane posty

5 minut temu, KARKA napisał:

Ja pierwszego dnia stymulacji przemalowałam sypialnię:) Bo wiadomo, potem farby nie są zdrowe;) A dziś, czekając na pierwszą betę do pobrania w czwartek, robię powidła i soki ze śliwek. Wcześniej porobiłam sałatki na zimę i pełno ogórków kiszonych, tak czy owak przydadzą się nam! A mieszkanie lśni! Ja tak koję nerwy. Anna Katarzyna a na jakim ty jesteś etapie? Stymulacja?

Czekam na transfer

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj zaczęłam czytać drugi raz nasze forum i muszę przyznać, że za drugim czytaniem zdecydowanie więcej się rozumie  😄 

Klara odkryłam, że jesteśmy po podobnych przejściach i i teraz razem miałyśmy transfer, czekanie i testowanie! Czekam na Twój wynik!

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, KARKA napisał:

tak, 3dniowy. Dziękuję!

To jesteśmy chyba w podobnej sytuacji, ja jestem dzisiaj w 6 dniu po transferze 5-dniowego zarodka. Będę testować we srode lub w czwartek, jeszcze się waham 🤔

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
19 minut temu, AsiaWin napisał:

Wczoraj zaczęłam czytać drugi raz nasze forum i muszę przyznać, że za drugim czytaniem zdecydowanie więcej się rozumie  😄 

Klara odkryłam, że jesteśmy po podobnych przejściach i i teraz razem miałyśmy transfer, czekanie i testowanie! Czekam na Twój wynik!

Asia byłam dzisiaj na becie rano. Czekam na wyniki. Ale dzisiaj mam zły dzień, brzuch boli okresowo, dziwnie się czuję, miałam popieprzony sen i wszystko jest na nie. 
Oczywiście dam znać jak odbiorę wynik. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Klara_20 napisał:

Asia byłam dzisiaj na becie rano. Czekam na wyniki. Ale dzisiaj mam zły dzień, brzuch boli okresowo, dziwnie się czuję, miałam popieprzony sen i wszystko jest na nie. 
Oczywiście dam znać jak odbiorę wynik. 

Klara ja też byłam na becie i lada moment mają być wyniki 😉 ale na nic nie liczę. Nawet bym się zdenerwowała gdyby wyszła niska pozytywna ze względu na wcześniejsze cp. 🙂 mam już w głowie plan co teraz zrobić. Zaczynam od początku i to jak najszybciej!!! Ja czułam bardzo lekkie bóle okresowe w sb wieczorem i wczoraj wieczorem. Ogólnie mnie sutki czasami pieką (to pewnie ze stresu). Już chce dostać ten okres i zaczynać od nowa i iść do przodu! Najgorsze jest dla mnie czekanie i nic nie robienie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny czy miałyście taką sytuację jak ja? Pierwsze ICSI, tylko jeden zarodek bardzo dobrej klasy, który się nie zagnieździł. Czy przed drugą procedurą wykonać jakieś dodatkowe badania? Czy zmieniać klinikę (nie mam generalnie do nich zastrzeżeń)? Podczas stymulacji miałam tylko 3 dobre komórki, wszystkie się zapłodniły, 1 przestała się rozwijać w 3 dobie, 2 w czwartej dobie a trzecia była blastocystą, która mi podali. Czy opłaca się robić dodatkowe badania czy to nie ten etap i należy tą porażkę potraktować jako przypadek? Wiem, że należy zmienić podejście do stymulacji i podać inne leki, żebym lepiej zareagowała. Będę wdzięczna za wszystkie rady najlepiej od osób które miały taką sytuację jak ja 🙂 Chcę się przygotować na wizytę, żeby rozmawiać z lekarzem konkretnie. Z góry dzięki!

Edytowano przez AsiaWin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
23 minuty temu, AsiaWin napisał:

Dziewczyny czy miałyście taką sytuację jak ja? Pierwsze ICSI, tylko jeden zarodek bardzo dobrej klasy, który się nie zagnieździł. Czy przed drugą procedurą wykonać jakieś dodatkowe badania? Czy zmieniać klinikę (nie mam generalnie do nich zastrzeżeń)? Podczas stymulacji miałam tylko 3 dobre komórki, wszystkie się zapłodniły, 1 przestała się rozwijać w 3 dobie, 2 w czwartej dobie a trzecia była blastocystą, która mi podali. Czy opłaca się robić dodatkowe badania czy to nie ten etap i należy tą porażkę potraktować jako przypadek? Wiem, że należy zmienić podejście do stymulacji i podać inne leki, żebym lepiej zareagowała. Będę wdzięczna za wszystkie rady najlepiej od osób które miały taką sytuację jak ja 🙂 Chcę się przygotować na wizytę, żeby rozmawiać z lekarzem konkretnie. Z góry dzięki!

AsiaWin ja miałam podobną sytuację, w I procedurze 3 komórki i 1 zarodek, metoda ICSI. W II procedurze zmiana leków na zupełnie inne, zwiększenie dawek hormonów z 150 na 375 i ... 4 komórki i również na koniec 1 zarodek i to z metoda IMSI, która zdaje się powinna dac lepsze wyniki. Przed II procedurą zrobiliśmy kariotypy, badania wyszły poprawnie. W tym tyg robie betę.  Jak nic z tego nie wyjdzie, to nie wiem, co dalej... zastanawiam się również nad zmianą kliniki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
17 minut temu, Mroowka Zet napisał:

AsiaWin ja miałam podobną sytuację, w I procedurze 3 komórki i 1 zarodek, metoda ICSI. W II procedurze zmiana leków na zupełnie inne, zwiększenie dawek hormonów z 150 na 375 i ... 4 komórki i również na koniec 1 zarodek i to z metoda IMSI, która zdaje się powinna dac lepsze wyniki. Przed II procedurą zrobiliśmy kariotypy, badania wyszły poprawnie. W tym tyg robie betę.  Jak nic z tego nie wyjdzie, to nie wiem, co dalej... zastanawiam się również nad zmianą kliniki.

Rozumiem, że tylko kariotypy, żadnej immunologii nie robiliście? Tak na chłopski rozum, to przyczyna może być taka: albo zarodek przestał się rozwijać, albo problem z odrzuceniem zarodka przez macicę albo nie wpasował się w okno implementacyjne... Beta w zasadzie nie drgnęła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej dziewczyny, jutro mam pierwszy w życiu transfer a dzisiaj mam lekkie skurcze jak na okres... nie wiem, pewnie po hormonach tych wszystkich... boję się, że będzie jeszcze gorzej po transferze, bo zawsze jak "gmerają" mi przy ujściu szyjki macicy to mam potem przez pół dnia skurcze. Powiedzieć o tym jutro lekarzowi? Brać coś na to? Nie chcę żeby od razu "wypchnęło" mi zarodek na zewnątrz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
22 minuty temu, czarnamamba777 napisał:

Hej dziewczyny, jutro mam pierwszy w życiu transfer a dzisiaj mam lekkie skurcze jak na okres... nie wiem, pewnie po hormonach tych wszystkich... boję się, że będzie jeszcze gorzej po transferze, bo zawsze jak "gmerają" mi przy ujściu szyjki macicy to mam potem przez pół dnia skurcze. Powiedzieć o tym jutro lekarzowi? Brać coś na to? Nie chcę żeby od razu "wypchnęło" mi zarodek na zewnątrz...

Brałam przed transferem nospe, ale nie miałam żadnych skurczów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, AsiaWin napisał:

Brałam przed transferem nospe, ale nie miałam żadnych skurczów.

Ok dzięki, pogrzebie wsród moich polskich leków, powinnam znaleźć. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, AsiaWin napisał:

Dziewczyny czy miałyście taką sytuację jak ja? Pierwsze ICSI, tylko jeden zarodek bardzo dobrej klasy, który się nie zagnieździł. Czy przed drugą procedurą wykonać jakieś dodatkowe badania? Czy zmieniać klinikę (nie mam generalnie do nich zastrzeżeń)? Podczas stymulacji miałam tylko 3 dobre komórki, wszystkie się zapłodniły, 1 przestała się rozwijać w 3 dobie, 2 w czwartej dobie a trzecia była blastocystą, która mi podali. Czy opłaca się robić dodatkowe badania czy to nie ten etap i należy tą porażkę potraktować jako przypadek? Wiem, że należy zmienić podejście do stymulacji i podać inne leki, żebym lepiej zareagowała. Będę wdzięczna za wszystkie rady najlepiej od osób które miały taką sytuację jak ja 🙂 Chcę się przygotować na wizytę, żeby rozmawiać z lekarzem konkretnie. Z góry dzięki!

Ja bym kliniki nie zmieniała chyba że nie masz zaufania do lekarza. Niestety poerwsza stymulacja przeważnie jest na straceni nigdy nie wiadomo jak organizm zareaguje na leki. 

U mnie 1 stymulacja 3 komórki, selekcja plemników i famsi 2 zarodki. 2 procedura 9 komórek i już 5 zarodkow 😉

Porozmawiaj z lekarzem co można zmienić i wtedy podejmij decyzję 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, AsiaWin napisał:

Dziewczyny czy miałyście taką sytuację jak ja? Pierwsze ICSI, tylko jeden zarodek bardzo dobrej klasy, który się nie zagnieździł. Czy przed drugą procedurą wykonać jakieś dodatkowe badania? Czy zmieniać klinikę (nie mam generalnie do nich zastrzeżeń)? Podczas stymulacji miałam tylko 3 dobre komórki, wszystkie się zapłodniły, 1 przestała się rozwijać w 3 dobie, 2 w czwartej dobie a trzecia była blastocystą, która mi podali. Czy opłaca się robić dodatkowe badania czy to nie ten etap i należy tą porażkę potraktować jako przypadek? Wiem, że należy zmienić podejście do stymulacji i podać inne leki, żebym lepiej zareagowała. Będę wdzięczna za wszystkie rady najlepiej od osób które miały taką sytuację jak ja 🙂 Chcę się przygotować na wizytę, żeby rozmawiać z lekarzem konkretnie. Z góry dzięki!

Nie jestem lekarzem. Więc potraktuj moja wypowiedź zupełnie luźno, bo mogę absolutnie nie mieć racji.

1. Super postawa. Walcz o swoje.

2. Dziwna to twoje bhcg. Niby nie ciążowy ale jednak to nie jest beta =zero. Ja bym zapytała lekarza skąd się bierze taki dodatni ale bardzo niski, ale utrzymujący się bo od soboty praktycznie się nie zmieniła....

3. Zmiany w stymulacji to podstawa. Nie wiem co u ciebie było wskazaniem do in vitro ale wynik faktycznie nie powala. Chyba że masz bardzo niskie amh to wtedy wynik jest dobry.

4. Z tym idealnym zarodkiem to jest trochę takie naciągane. No jakoś muszą je klasyfikować. Ale tak na prawdę przy ciąży naturalnej nie wiemy jak wyglądają te zarodki z których rozwijają się prawidłowe ciążę. Wiemy tylko że ok. 50% zarodków się jednak nie rozwija. Przy in vitro też mamy niby statystyki, ale nie są one precyzyjne. Bo nigdy nie wiesz czy brak zagnieżdżenia to wynik błędy w zarodku czy w endometrium, czy jeszcze coś.... Czy po prostu jakiegoś zbiegu okoliczności i tak miało być. Wiem że dziewczyny zachodziły w ciążę z zarodków 3bc na przykład. Ja z kolei miałam idealny zarodek niby podany przy pierwszym transferze 5aa. I się zagnieździł. Ale nie rozwinęło się embrion i było puste jajo płodowe. A niby idealny zarodek. Więc to nie jest aż tak miarodajne jakby się wydawało. Na pewno nie tak że idealny zarodek to musi się zagnieździć. To trochę tak jakbyś na kostce do gry miała napisana idealna 6. I inne cyfry brzydkie. To nie znaczy że 6 wypadnie. I to za każdym razem. I tak jest chyba z tymi idealnymi zarodkami. To nie znaczy że wszystkie się zagnieżdżą. 

Dodatkowe badania to dość trudny temat. Jeśli figsnsowo cię na to stać to zawsze warto coś zrobić. Czy trombofilie sprawdzić. Czy cytokiny. Czy komórki NK i zespół antyfosfolipidowych. Te rzeczy mogą wpływać na trudności z zagnieżdżeniem i/lub utrzyniem ciąży. Z drugiej strony po jednym transferze trudno powiedzieć czy masz problem z zagnieżdżeniem czy nie. Więc jest tez opcja że zrobisz te badania zupełnie moepotrzebnie. No ale z drugiej strony wiedzie  gdzie nie ma problemu to też jakaś wiedza. Według teorii dopiero 3 brak zagnieżdżenia wskazuje na problem. 

Tak więc ciazko coś doradzać.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
52 minuty temu, czarnamamba777 napisał:

Hej dziewczyny, jutro mam pierwszy w życiu transfer a dzisiaj mam lekkie skurcze jak na okres... nie wiem, pewnie po hormonach tych wszystkich... boję się, że będzie jeszcze gorzej po transferze, bo zawsze jak "gmerają" mi przy ujściu szyjki macicy to mam potem przez pół dnia skurcze. Powiedzieć o tym jutro lekarzowi? Brać coś na to? Nie chcę żeby od razu "wypchnęło" mi zarodek na zewnątrz...

Na pewno powiedzieć lekarzowi. Mi z kolei zabronił brać nospy a brać tylko magnes. Nospaę tylko w ostateczności, jeśli magnez nie pomoże i tylko jednorazowo nie ma stałe. Jego zdaniem nospa zwiększa ryzyko autyzmu.... 

Edytowano przez Aja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
52 minuty temu, czarnamamba777 napisał:

Hej dziewczyny, jutro mam pierwszy w życiu transfer a dzisiaj mam lekkie skurcze jak na okres... nie wiem, pewnie po hormonach tych wszystkich... boję się, że będzie jeszcze gorzej po transferze, bo zawsze jak "gmerają" mi przy ujściu szyjki macicy to mam potem przez pół dnia skurcze. Powiedzieć o tym jutro lekarzowi? Brać coś na to? Nie chcę żeby od razu "wypchnęło" mi zarodek na zewnątrz...

Powiedz jutro lekarzowi o tym 🙂 poleci Ci co brać jeśli uważa to za potrzebne. Po to ich mamy żeby nam pomagali 🙂

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, czarnamamba777 napisał:

Hej dziewczyny, jutro mam pierwszy w życiu transfer a dzisiaj mam lekkie skurcze jak na okres... nie wiem, pewnie po hormonach tych wszystkich... boję się, że będzie jeszcze gorzej po transferze, bo zawsze jak "gmerają" mi przy ujściu szyjki macicy to mam potem przez pół dnia skurcze. Powiedzieć o tym jutro lekarzowi? Brać coś na to? Nie chcę żeby od razu "wypchnęło" mi zarodek na zewnątrz...

Ja miałam bardzo sile skurcze po transferze więc przy kolejnym podejściu kazali mi brać buscopan 3x1 przez 3 dni przed tra sferem a później po transferze przez 3 dni a później doraźnie. I ten transfer się przyjął. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
28 minut temu, Aja napisał:

2. Dziwna to twoje bhcg. Niby nie ciążowy ale jednak to nie jest beta =zero. Ja bym zapytała lekarza skąd się bierze taki dodatni ale bardzo niski, ale utrzymujący się bo od soboty praktycznie się nie zmieniła....

3. Zmiany w stymulacji to podstawa. Nie wiem co u ciebie było wskazaniem do in vitro ale wynik faktycznie nie powala. Chyba że masz bardzo niskie amh to wtedy wynik jest dobry.

Dodatkowe badania to dość trudny temat. Jeśli figsnsowo cię na to stać to zawsze warto coś zrobić. Czy trombofilie sprawdzić. Czy cytokiny. Czy komórki NK i zespół antyfosfolipidowych. Te rzeczy mogą wpływać na trudności z zagnieżdżeniem i/lub utrzyniem ciąży. Z drugiej strony po jednym transferze trudno powiedzieć czy masz problem z zagnieżdżeniem czy nie. Więc jest tez opcja że zrobisz te badania zupełnie moepotrzebnie. No ale z drugiej strony wiedzie  gdzie nie ma problemu to też jakaś wiedza. Według teorii dopiero 3 brak zagnieżdżenia wskazuje na problem. 

 

Teraz sobie sprawdziłam i chyba zawsze miałam betę na tym poziomie (ok. 1,5). Nie wiem czemu tak jest.

Przyczyna jest jajowodowa (tylko o tej wiem). AMH 1,4. Dostałam dawkę 200 gonalu, ale jak widać niewystarczającą 😕 

Zobaczę co lekarz powie - czy jest sens teraz robić dodatkowe badania. Ciekawe ile one kosztują, bo jak np 1000zł to może lepiej je zrobić i nie wyrzucić w błoto kolejnych kilkunastu na procedurę, która i tak by się nie udała 🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Po dzisiejszej kontroli okazało się, że już w środę punkcja 🙂 mam nadzieję, że tym razem zniosę ją lepiej niż ostatnim razem

  • Like 4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, DoMi napisał:

Po dzisiejszej kontroli okazało się, że już w środę punkcja 🙂 mam nadzieję, że tym razem zniosę ją lepiej niż ostatnim razem

Nie ma innej opcji! Powodzenia!

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, AsiaWin napisał:

Dziewczyny czy miałyście taką sytuację jak ja? Pierwsze ICSI, tylko jeden zarodek bardzo dobrej klasy, który się nie zagnieździł. Czy przed drugą procedurą wykonać jakieś dodatkowe badania? Czy zmieniać klinikę (nie mam generalnie do nich zastrzeżeń)? Podczas stymulacji miałam tylko 3 dobre komórki, wszystkie się zapłodniły, 1 przestała się rozwijać w 3 dobie, 2 w czwartej dobie a trzecia była blastocystą, która mi podali. Czy opłaca się robić dodatkowe badania czy to nie ten etap i należy tą porażkę potraktować jako przypadek? Wiem, że należy zmienić podejście do stymulacji i podać inne leki, żebym lepiej zareagowała. Będę wdzięczna za wszystkie rady najlepiej od osób które miały taką sytuację jak ja 🙂 Chcę się przygotować na wizytę, żeby rozmawiać z lekarzem konkretnie. Z góry dzięki!

Ja miałam trochę inną bo mi w sumie żadna komórka się dobrze nie zapłodniła podczas pierwszej próby. Kiedy spytałam czy możemy zrobić jakieś badania żeby druga już się powiodła to doktor stwierdziła, że nie ma teraz sensu wydawać pieniędzy na dodatkowe badania bo pierwsza próba to takie strzelanie na oślep. Nawet jak powiedziałam, że koszty się nie liczą na ten moment to jedynie mtfhr zaleciła. Teraz jeśli się nie powiedzie to na pewno mamy do zrobienia kariotypy i immunologię. A jeśli chodzi o leki do stymulacji to akurat u mnie była dobra odpowiedź więc za drugim razem mam takie same z identyczną dawką. Życzę Ci dużo cierpliwości i powodzenia 😘

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, AsiaWin napisał:

Teraz sobie sprawdziłam i chyba zawsze miałam betę na tym poziomie (ok. 1,5). Nie wiem czemu tak jest.

Przyczyna jest jajowodowa (tylko o tej wiem). AMH 1,4. Dostałam dawkę 200 gonalu, ale jak widać niewystarczającą 😕 

Zobaczę co lekarz powie - czy jest sens teraz robić dodatkowe badania. Ciekawe ile one kosztują, bo jak np 1000zł to może lepiej je zrobić i nie wyrzucić w błoto kolejnych kilkunastu na procedurę, która i tak by się nie udała 🙂 

I lekarze nigdy na to nie zareagowali? Przecież coś musi u ciebie ją produkować bez ciąży. A to podobno nie jest możliwe bez jakiejś patologii. 

Są osoby które się trudno stymulują. Czemu słabo reagują na leki. Ka przy amh 11,2 nie zareagowałam prawidłowo na stymulację Menopurem w dawce 150. Dopiero przy 375 ( gdzie max podobno jest przy 300) zareagowałam prawidłowo. Czyli dostałam dawkę jak dla osoby z bardzo niskim amh. A nie z bardzo wysokim, jak wyszło mi w badaniach.

Kariotyp to ok. 500 zł od osoby bo robią to obydwoje z pary. Niby badanie bardzo podstawowe, acz ja nie znam nikogo komu wyszedł by źle. 

Cytokiny 375 zł. 

Test dna pakiet podstawowy na trombofilie coś koło 450.

Innych tego typu nie robilam, więc nie wiem. 

Robiłam też masę badań typu homicysteina, D3, dhae, antytarczycowe, krzywe cukrowe i insulinowe. Ale to już jakieś grosze, 20-30 zł od badania.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, DoMi napisał:

Ja miałam trochę inną bo mi w sumie żadna komórka się dobrze nie zapłodniła podczas pierwszej próby. Kiedy spytałam czy możemy zrobić jakieś badania żeby druga już się powiodła to doktor stwierdziła, że nie ma teraz sensu wydawać pieniędzy na dodatkowe badania bo pierwsza próba to takie strzelanie na oślep. Nawet jak powiedziałam, że koszty się nie liczą na ten moment to jedynie mtfhr zaleciła. Teraz jeśli się nie powiedzie to na pewno mamy do zrobienia kariotypy i immunologię. A jeśli chodzi o leki do stymulacji to akurat u mnie była dobra odpowiedź więc za drugim razem mam takie same z identyczną dawką. Życzę Ci dużo cierpliwości i powodzenia 😘

Ja miałam dokładnie tak samo. Po pierwszej stymulacji nie miałam żadnej poprawnie zapłodnionej komórki. I też lekarz powiedział że nie ma sensu robić dodatkowych badań narazie. Bo szkoda kasy. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Klara_20 napisał:

Dziewczyny, Beta 495 11 dpt 🙈 progesteron 25. W środę powtarzam...

No i pięknie.... Nadal uważasz że dzień ma nie.... 😜?

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Aja napisał:

No i pięknie.... Nadal uważasz że dzień ma nie.... 😜?

Nie wiem. Na razie gorąco mi się zrobiło 🤪

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Klara_20 napisał:

Dziewczyny, Beta 495 11 dpt 🙈 progesteron 25. W środę powtarzam...

wow! super!!!! gratuluję 🙂 piękna beta jak na ten dzień!

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, Klara_20 napisał:

Dziewczyny, Beta 495 11 dpt 🙈 progesteron 25. W środę powtarzam...

Gratuluję 😊 niech teraz pięknie przerasta ❤

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
16 minut temu, Klara_20 napisał:

Dziewczyny, Beta 495 11 dpt 🙈 progesteron 25. W środę powtarzam...

Klara piękna beta 🥰🥰🥰 trzymam kciuki dalej!!!! 🍀✊🏻🍀✊🏻🍀✊🏻

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
17 minut temu, Klara_20 napisał:

Dziewczyny, Beta 495 11 dpt 🙈 progesteron 25. W środę powtarzam...

Cudowna wiadomość 🙂 życzę dalszych przyrostów 🤞

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×