Czy trzeba być kimś lepszym by kobieta zerwała dla nas ze swoim facetem?

Kimś znacznie lepszym od niego? Czy wystarczy dobry wygląd i uczucie z jej strony by go zostawiła? 

Co to znaczy "znacznie lepszym"?

Mieć więcej kasy, lepszy status społeczny itp

 

Mieć więcej kasy, lepszy status społeczny itp

NAIWNY MARZYCIEL Z CIEBIE...

 

Mieć więcej kasy, lepszy status społeczny itp

Tylko to?? To tak średnio lepszy. Chyba że z jakiejś lepianki do willi...

 

Czy trzeba być kimś lepszym by kobieta zerwała dla nas ze swoim facetem?

Zależnie od preferencji i priorytetów danej kobiety.

 

Mieć więcej kasy, lepszy status społeczny itp

Niekoniecznie, np. jeśli dla kobiety akurat kluczowe są uczucia i zaspokojenie potrzeb emocjonalnych / psychicznych.

Czy facet do którego kobieta ma silniejsze uczucia zawsze będzie ponad tym facetem, do którego czuje mniej albo nic? 

Problem polega na tym, że na początku każdego związku uczucia są najsilniejsze. "Stary" facet zawsze będzie na przegranej pozycji w stosunku do nowego. Tak samo  kobieta. I ni chooya nie wiadomo które uczucie niby lepsze, skoro występują w różnych fazach w tym samym czasie.

Jeśli chodzi o związek, gdy do partnera nie czuje się "nic"(cokolwiek to znaczy), to, o ile nie ma powiązań finansowych albo dzieci, to zakładam, że zawsze lepiej każdemu w związku, w ktorym są uczucia. 

 

Często tak ale nie zawsze, bywa, że zostawia milionera lub duży dom dla łobuza co mył basen bez koszulki.

Tak, w filmach

 

Oczywiście nie jest to łobuz bez koszulki myjący basen, ale inny łobuz po prostu do którego czuła chemię i zrobiła sobie z nim dzieci wmawiajac bezplodny informatyk nerd milioner że to jego są. Ba później przy rozwód zaczeli żyć bez pracy za pieniądze tego nerda.

Sprytna kobieta Alimenciki dobrowolne, czy siłą?

 

Problem polega na tym, że na początku każdego związku uczucia są najsilniejsze. "Stary" facet zawsze będzie na przegranej pozycji w stosunku do nowego. Tak samo  kobieta. I ni chooya nie wiadomo które uczucie niby lepsze, skoro występują w różnych fazach w tym samym czasie.

Jeśli chodzi o związek, gdy do partnera nie czuje się "nic"(cokolwiek to znaczy), to, o ile nie ma powiązań finansowych albo dzieci, to zakładam, że zawsze lepiej każdemu w związku, w ktorym są uczucia. 

Nie sądzę by kazde6uczucie do każdego było takie samo. Dodatkowo fakt, że w wielu związkach nie ma w ogóle, albo ludziom wydaje się że jest uczucie

 

Do zajętej baby podbijasz? Przecież to i tak skazane na porażkę. Poleci na ciebie to i na innego gdy ty się znudzisz . Fajerwerki w cipie nie trwają wiecznie.

Podbijam do niej tak samo jak i ona do mnie, zaangażowanie jest podobne u niej chyba nawet większe. Może nie trwają wiecznie zawsze fajerwerki, ale kto wie. Jak nie sporbuje to nawet jej nie posmakuje. To będzie jeszcze gorsze, takie niespełnione uczucie na wieczność. 

 

Lepszy nielepszy, na pewno musi być błysk w oczach i rozgrzane serce a to czy zostawi czy nie to inna sprawa.

U niej czy u niego? 

 

Czyli oboje jesteście naiwni i żałosni.

Kocham takie wypowiedzi bez żadnej głębi i uzasadnienia, byle kogoś obesrać. Nie jesteśmy tacy, długo walczyliśmy z tym, ale to trwa i trwa, nie przechodzi, dla mnie to coś wyjątkowego i nie wyobrażam sobie bez niej dalszego życia, po prostu nie. Tym bardziej gdy widzę w jej oczach uczucie jak mogę z niej zrezygnować? Nie da się tak, to niemożliwe 

 

Najlepiej u obojga, wtedy sukces gwarantowany.

To mamy od początku, chemia i mega sympatia. Myślę że to dobre podwaliny do poważniejszej relacji. I nie zgodzę się z tym, że występuje to zawsze w związku, w każdym związku na początku 

 

Masz racje. Jeżeli zależy Tobie na czymś poważniejszym to nie spartol tego ale musisz być gotowy na gierki z Jej strony. Powodzenia

Jakich zasad powinienem przestrzegać by nie spartolić? Ona próbowała różnych gierek, takich w stylu foch czy coś tam, ale zobaczyła że ja jestem na to obojętny i przestala

 

Obojętność raz jest dobra a w innym przypadku może wszystko zepsuć. Nie ma zasad, musisz poznać ją na tyle aby wiedzieć na co możesz sobie pozwolić. Na fochu gierki się nie kończą, wszystkiego dowiesz się w swoim czasie.

Przyjmuje trochę reakcje obronną, bo nie chce być zraniony. W jakimś stopniu ufam jej

Zakochana w swoim facecie kobieta nie zostawi dla ciebie faceta, choćbyś gryzł trawę i na rzęsach chodził. U zakochanej kobiety nikt nie ma szans. Każdy inny facet jest dla niej tylko powietrzem. 

 

Zakochana w swoim facecie kobieta nie zostawi dla ciebie faceta, choćbyś gryzł trawę i na rzęsach chodził. U zakochanej kobiety nikt nie ma szans. Każdy inny facet jest dla niej tylko powietrzem. 

Jak się ma to do tematu, skoro ona sama szuka ze mną kontaktu i patrzy jak na smakowity kąsek . To znaczy że nie kocha go? 

 

Jak się ma to do tematu, skoro ona sama szuka ze mną kontaktu i patrzy jak na smakowity kąsek . To znaczy że nie kocha go? 

Ach, to znowu Ty. Poddaję się. Bez odbioru.

 

Ach, to znowu Ty. Poddaję się. Bez odbioru.

Ja tzn kto? Piszesz tylko żeby namącić. Gdybym wiedział, że jest zakochana w nim i jestem bez szans to nawet bym nie próbował 

 

Żal mi takich naiwniakow jak autor. Pewnie kobieta wyczula że on na nią leci więc sobie flirtuje i się dowartosciowuje jego kosztem a on sobie wyobraża że jest zakochana i że zostawi obecnego. Gdyby tak było to byś tyle czasu tu się nie uzalal. Poszukaj jaj chłopie. 

Zjeżdżaj z takimi głupim radami. Są takie sytuacje jak opisujesz, ale gdy kobieta ma uczucia to nie jest w stanie tego uukryc, gdy się bawi to uposledzony by się zorientował. Gdybym wykonał do niej odważniejszy krok podejrzewam, że już dawno by się rozstala

Autorze zajrzyj tu wieczorem. Coś ci napiszę bo jestem w podobnej sytuacji. 

 

Dobre rady mają to do siebie że często nie są po naszej myśli. Ty nie chcesz rad tylko glaskania po jajach i utwierdzania cie że masz rację. Skoro wiesz że ja masz to po co pytasz obcych ludzi? To wykonaj i skończ medzic bo robisz to od dawna i gòwno z tego masz. Śmieszne.

Dobra spadaj trollu. Powinna być tu opcja zablokuj. Sam/a jesteś nieszczęśliwy i to robisz wszystko by unieszczęśliwić innych. A temat i moje zapytanie dotyczyło czegoś innego niż jej zainteresowanie, bo to akurat wiem i nie muszę pytać właśnie anonimowych trolic. Kłania się czytanie ze zrozumieniem 

 

Żałosny jesteś i infantylny. Jak każdy chłop tutaj. Papa

Dla mnie brzmosz jak zahukana osoba pełna jadu, która nie wychodzi z domu, o życiu wie tyle co nic, a wiedzę o ludziach czerpie z takich patologicznych for jak to. Chyba nie muszę Ci tłumaczyć gdzie mam zdanie takich jak Ty i że nie jesteś dla mnie odpowiednią osobą od udzielania rad. Zamilknij

 

Zluzuj pingle nerdzie sajkologu za dyche. Szukasz rad na patologicznym forum? He. 

Jesteś amebą umysłową. Koniec tej bezowocnej rozmowy

 

Autorze zajrzyj tu wieczorem. Coś ci napiszę bo jestem w podobnej sytuacji. 

Pisz na pw

 

Pisz na pw

Ok. Dobry pomysł. Ale dopiero późno wieczorem 

 

Ok. Dobry pomysł. Ale dopiero późno wieczorem 

Spoko mam jutro wolne i mam czas

 

Spoko mam jutro wolne i mam czas

Czemu tak bardzo zależy ci na niej? Opisz mi jej zalety, bo w obecnej chwili to żadnych wad nie ma?