Kiedy wrócą goście?

Musiałam odkopać starego nicka

Ostatnim razem trwało to kilka dni. Teraz nas chcą przetrzymać. Ale ruch spada jak nic. A reklamy się nie klikają. Klienci się wkur..wią i w poniedziałek zaczną pytać co się dzieje. Pożyjemy zobaczymy  

Wystarczy sobie założyć konto na 10 minutowym mailu i po bólu.

 

Ale jakimś cudem liczba komentarzy w wątkach o największych gwiazdach kafe drastycznie spadła

Bo nie każdy założył

Właśnie sprawdziłam alexę. Statystyki pokazują, że najwięcej mają wejść na haslo "szusz". Tzn mieli, bo spada  

Co za róznica, na nicku jesteśmy tak samo anonimowi jak na gościu, obojętnie czy dasz fejkowy czy prawdziwy mail, widać z jakiego ip wchodzisz, nawet jeśli masz zmienne ip to ich pula jest ograniczona i w końcu się powtórzy. Można używać vpn, ale szczerze wątpię w to że ktoś kto nie czai takich podstaw nagle będzie wchodził na kafe przez proxy.

Fakt, ale jeszcze jest prostsze rozwiązanie. Fejk mail + tor browser. No tu już nie trzeba się wysilać poza ściągnięciem tor browser. 

 

Fakt, ale jeszcze jest prostsze rozwiązanie. Fejk mail + tor browser. No tu już nie trzeba się wysilać poza ściągnięciem tor browser. 

To chyba tylko dla tych, którzy piszą naprawdę straszne rzeczy. Zwykłe ploteczki nie wymagają takich środków. Patrząc na to, co działo się w temacie Szusz to ja się nawet cieszę, że już takich rzeczy nie będzie. Nie wiem co w tej osobie budzi w ludziach aż takie pierwotne instynkty, dla mnie zwykła kobita, jej małżonek okropny, ale ona? Taka Krysia z ZUSu.

 

Ale na kulturalnych dyskusjach(nie o szusz, laurze czy buce) też jest cisza. A wcześniej były normalnie komentarze- tyle że z gościa

Bo to pewnie pisała jedna i ta sama osoba i podbijała wątek. Dlatego jakby teraz miała założyć 10 kont kafowywch i kontrolować co gada to by jej to czasu zajeło 

Jestem tego samego zdania co osoba powyżej.  Tutaj pisze dużo mniej osób niż się wydaje.  Ludzie jak nie trzeba się logować to  sami sobie odpowiadają,  co chwilę podbijają temat a teraz tego nie można robić . 

 

Jestem tego samego zdania co osoba powyżej.  Tutaj pisze dużo mniej osób niż się wydaje.  Ludzie jak nie trzeba się logować to  sami sobie odpowiadają,  co chwilę podbijają temat a teraz tego nie można robić . 

E tam.

Ja na kafe spędzałam sporo czasu. Stronka wisiała w tle i w przerwach od pracy sobie coś tam pisałam. ruch był duży, ciągle coś się działo, ktoś dyskutował i był sens. Obecnie jak widzę, że ostatni ktoś napisał coś 6 godzin temu, to nawet nie wchodzę. I sądzę, że tak robi masa innych ludzi. Nie chce nam się i tyle. Jeśli chodzi o mnie, to mogę porównać swoją obecną aktywność jako około 2-3% poprzedniej.

Inna sprawa to taka, że wiele razy cała kafeteria mi się nie ładuje. Jest błąd 502 i tyle. A że mam co robić w życiu, to macham ręką i się poddaję.

Z takich yebniętych spamerek to mogły być góra 2-3 osoby. Myślę też, że jedna z nich jest normalnie zarejestrowana i wypowiada się nawet w tym wątku, przywołując temat odpowiadających sobie kr.e.tynek. Tak, lisiefarbowany, ciebie mam na myśli.

 Reszta była normalna. I ci normalni też się nie logują, nie rejestrują. Spora część robi to celowo, żeby zmalał ruch na stronie i żeby Kafe wróciła do poprzednich ustawień. 

Myślę, że teraz to już raczej na stałe. Jakiś czas był błąd captcha i nie dało się wtedy z gościa odpowiadać, wtedy ruch zmalał niemalże do zera, ale wtedy to był błąd i naprawili. Teraz widać, że to już nie jest błąd i wprowadzili to świadomie wiedząc że ruch znowu spadnie do zera.

Nie wiem komu to przeszkadza, chyba tylko tym, którzy podszywają się pod swoich własnych wyimaginowanych obrońców. Widać spora część osób się obs*ała na rzadko, bo faktycznie, komentarzy jest mniej. Może trzęsą gaciami, że po zalogowaniu ktoś ich namierzy. Kto wie. Załosne. 

 

Ty chyba masz cos z glowa , a przy okazji jak szukasz kogos yebnietego, to popatrz w lustro.

Zwisa mi co ci sie wydaje i co sobie ubzduralas ale jak cie to uszczesliwia, to prosze cie bardzo. Z chorymi psychicznie nie ma co dyskutowac, bo to jak kopanie sie z koniem. 

Uuuu... powiało starą dobrą kafeterią.  Niektórzy chyba nie mogą na długo powstrzymać swojej prawdziwej natury.  

Mam takie pytanie: nikt z was nie korzystał wcześniej ze standardowego forum internetowego?

 

Mam takie pytanie: nikt z was nie korzystał wcześniej ze standardowego forum internetowego?

Pewnie nie, bo trzeba się logować 

A ta takiej kafeterii można się było wyżyć bez jakichkolwiek ograniczeń, bo się nie było nawet uwiązanym do jednego nicku 

 

Mam takie pytanie: nikt z was nie korzystał wcześniej ze standardowego forum internetowego?

Ja korzystam z Wizażu ale jak mnie wyloguje to nigdy nie chce mi się szukać hasła i logować ponownie. Finalnie więc piszę tam nieczęsto, jakieś 80% przypadków sobie odpuszczam.

ja pisałam z kilku nicków niezarejestrowanych, w kilku tematach odnośnie kanałów które oglądam, plus z gościa i myślę, że inni też tak robili, dlatego był duży ruch na forum. Teraz jak widzę, że w temacie dawno nikt nie pisał, to nie chce mi się udzielać, bo i na odpowiedź będę czekać kilka godzin...dopiero teraz widać ilu tak naprawdę użytkowników ma to forum, choć faktycznie tych najbardziej ostrych hejtów teraz brak. 

jak wrócą goście to zrobi się sajgon, też na to czekam.

Oj coś długo tym razem, chyba na stałe tak zostanie. Odnośnie tej ciszy mam 2 teorie spiskowe, 1.dużo gości pisało ze sobą i robiło sztuczny tłum, 2.ludziom się nie chce rejestrować, ja odkopałam starego nicka np.ale niektórzy piszą, że linki aktywacyjne nie dochodzą.

Czyżby kafeteria chciała zakończyć swój patologiczny żywot w sieci?

Dokładnie, nawet nie ma co poczytać.

Pewnie już nie wrócą, przynajmniej spokój jest i wyzwisk nie ma.

 

I nuda na forum. Nic się nie dzieje, żadnych ciekawych dyskusji nie ma.

Nie ma wulgarnych komentarzy wyssanych z palca. Lubiłam się pośmiać wieczorami. Szkoda.

Ludzie. Są maile na 10 minut. Co z wami? Ależ nuda się tu zrobiła. 

 

Nie wiem ale pusto tu na forum niesamowicie

Strasznie duży kontrast do stanu „przed”. Fora już dawno poszły w odstawkę na rzecz grup facebookowych i jeżeli tutaj będzie tak, jak jest teraz, to i kafeteria umrze.