Zabawny incydent z nieznajoma kobieta. Jak zmienia sie spoleczenstwo i dlaczego dawnego reguly nt. kobiet nie obowiazuja nigdy wiecej

Rzadko tu pisze, zagladam sporadycznie, ale spotkala mnie sytuacja, o ktorej musze powiedziec i ogolnie naswietlic sprawe, kiedys rozmawialem z kims o kobietach i ktos powiedzial mi (kobieta) ze kobiety chca byc traktowane dobrze milo i kulturalnie ze mezczyzni sie zmienili i tacy nie sa ()co jest nieprawda)

Ostatnio przygladala mi sie  w sklepie pewna kobieta, raczej dziewczyna, od razu jak weszlem, co chwilke patrzyla sie na mnie, (od razu powiem ze miala jakies porwane spodnie, tatuaze, kolczyki, glany, moze i byla ladana ale kompletnie nie moja klimaty dla mnie odrazajaca), ja rozproszylem wzrok zeby wogole na nia nie patrzec, ale czulem ze ona co jakis czas spoglada na mnie.

W koncu jak przechodzilismy obok siebie, ona wykrzyczala cos i oskarzyla mnie ze pociagnalem ja za wlosy (nie wiem czy to wymyslila czy zaczepila o cos wlosami czy inny scenariusz) odpowiedzialem jej ze to nie mozliwe, ona dalej zaczela oskarzac mnie o to, po kulturalnej dyskusji nie moglisym dojsc do zdania, wiec glosna tak zeby wszyscy slyszeli powiedzialem ze wzywam policje, bo zaraz z tego wyjdzie morderstwo i gwalt, wyciagajac telefon i dzwoniac na policje, ona nagle zaczela mnie przepraszac i prawie wyrwala mi tel i rozlaczyla sie. Po czym wyszla.

Ta sytuacja i wiele innych z mojego zycia pokazuje jak bardzo kobiety sie zmienily, sa bardziej meskie agresywne, nierozumne i bezrefleksyjne, bycie dla nich milym i kulturalnym prowadzi do zlych rzeczy i klopotow dla mezczyzny, z kobietami jest zle i bedzie coraz gorzej.

 

Rzadko tu pisze, zagladam sporadycznie, ale spotkala mnie sytuacja, o ktorej musze powiedziec i ogolnie naswietlic sprawe, kiedys rozmawialem z kims o kobietach i ktos powiedzial mi (kobieta) ze kobiety chca byc traktowane dobrze milo i kulturalnie ze mezczyzni sie zmienili i tacy nie sa ()co jest nieprawda)

 

Ostatnio przygladala mi sie  w sklepie pewna kobieta, raczej dziewczyna, od razu jak weszlem, co chwilke patrzyla sie na mnie, (od razu powiem ze miala jakies porwane spodnie, tatuaze, kolczyki, glany, moze i byla ladana ale kompletnie nie moja klimaty dla mnie odrazajaca), ja rozproszylem wzrok zeby wogole na nia nie patrzec, ale czulem ze ona co jakis czas spoglada na mnie.

W koncu jak przechodzilismy obok siebie, ona wykrzyczala cos i oskarzyla mnie ze pociagnalem ja za wlosy (nie wiem czy to wymyslila czy zaczepila o cos wlosami czy inny scenariusz) odpowiedzialem jej ze to nie mozliwe, ona dalej zaczela oskarzac mnie o to, po kulturalnej dyskusji nie moglisym dojsc do zdania, wiec glosna tak zeby wszyscy slyszeli powiedzialem ze wzywam policje, bo zaraz z tego wyjdzie morderstwo i gwalt, wyciagajac telefon i dzwoniac na policje, ona nagle zaczela mnie przepraszac i prawie wyrwala mi tel i rozlaczyla sie. Po czym wyszla.

Ta sytuacja i wiele innych z mojego zycia pokazuje jak bardzo kobiety sie zmienily, sa bardziej meskie agresywne, nierozumne i bezrefleksyjne, bycie dla nich milym i kulturalnym prowadzi do zlych rzeczy i klopotow dla mezczyzny, z kobietami jest zle i bedzie coraz gorzej.

Moda na dziada to jest dla mnie kompletne nieporozumienie, ale kto co lubi Co do zachowania to wydaje mi się, że generalnie wszyscy trochę tacy agresywni są (tacy podminowani). Może to słuchana muzyka non stop ma taki wpływ na nas? Za dużo bodźców i takie wyniki

 

Moda na dziada to jest dla mnie kompletne nieporozumienie, ale kto co lubi Co do zachowania to wydaje mi się, że generalnie wszyscy trochę tacy agresywni są (tacy podminowani). Może to słuchana muzyka non stop ma taki wpływ na nas? Za dużo bodźców i takie wyniki

moze cos w tym byc, chociaz mysle ze problem jest glebszy, wystarczy przeczytac temat Czy zaakceptowałybyście takiego faceta? - zeby zobaczyc jakie nastroje panuja wsrod kobiet, wiele to mowi, naprawde ciezko o kogos normalnego

Właśnie! Zwracamy tylko uwagę na sytuacje ekstremalne, w jedną bądź w drugą stronę

no dobra tu moze sytuacja byla mega, ale obserwuje coraz wiecej niezrownowazonych, pyskatych, naladowanych wrogim nastawieniem kobiet, kiedys nie tak dawno jakos we wrzesniu jakas kobieta w sklepie dowalila sie do mnie ze biore za duzo ciuchow i ja zachaczylem jednym jakby nie moga sie troche przesunac, celowo prowokujac cala sytuacje zeby wywolac klotnie... ogolnie jest masa agresji wsrod kobiet moze nie z takim finalem jak ten ale na mniejsza skale

 

Odpowiadasz jakieś skrajne sytuacje. Przecież to jakaś psycholka się trafiła. Normalne kobiety istnieją,  naprawdę. 

zdarzaja sie

 

Ja nie wiem gdzie Ty się obracasz,  albo masz jakiegoś pecha. Mi się nigdy nie zdarzyły takie sytuacje. 

to nie kwestia pecha, a zmian spolecznych jakie nastapily mysle tak bardziej radykalnie w przeciagu ostatnich -4-5 lat

 

to nie kwestia pecha, a zmian spolecznych jakie nastapily mysle tak bardziej radykalnie w przeciagu ostatnich -4-5 lat

A ja mam awersję do mężczyzn, którzy są królami szos

Natura nie lubi próżni, kiedyś facet był ostrzejszy, a kobieta delikatniejsza, zgadzam się, że dzisiaj bywa różnie. 

 

Natura nie lubi próżni, kiedyś facet był ostrzejszy, a kobieta delikatniejsza, zgadzam się, że dzisiaj bywa różnie. 

niestety;);)

 

Odpowiadasz jakieś skrajne sytuacje. Przecież to jakaś psycholka się trafiła. Normalne kobiety istnieją,  naprawdę. 

Powiem jeszcze dzis sytuacje jaka mialem rano w sklepie.

Facet kupuje cos i mowi do ekspedientki prosze Pania, obok stoi kobieta, (dosyc otyla) i w dosyc chamski sposob zwraca mu uwage na to jak on sie wypowiada ze mowi sie prosze Pani, patrzac na niego tak jakby kogos zabil, facet nie odpowiedzial nic i wyszedl, po chwili ona zaczela juz cos tam pouczac mnie jak sie mowi na co ja jej odpowiedzialem zeby  lepiej zainteresowala sie programem odchudzania a nie programem poprawnej wymowy, kobietki te tam wokolo sie smialy, a ona poszla sobie

 

Powiem jeszcze dzis sytuacje jaka mialem rano w sklepie.

Facet kupuje cos i mowi do ekspedientki prosze Pania, obok stoi kobieta, (dosyc otyla) i w dosyc chamski sposob zwraca mu uwage na to jak on sie wypowiada ze mowi sie prosze Pani, patrzac na niego tak jakby kogos zabil, facet nie odpowiedzial nic i wyszedl, po chwili ona zaczela juz cos tam pouczac mnie jak sie mowi na co ja jej odpowiedzialem zeby  lepiej zainteresowala sie programem odchudzania a nie programem poprawnej wymowy, kobietki te tam wokolo sie smialy, a ona poszla sobie

Oj pogrywasz sobie, pogrywasz

 

Oj pogrywasz sobie, pogrywasz

no...może przesadziłem trochę

 

no...może przesadziłem trochę

Wiesz Tak sobie pomyślałam, że mogła to być nauczycielka od Języka polskiego Co ty na to?

to samo pomyślałem, ale to nie ma znaczenia, bo mogła rozmawiać z dietetykiem i co Ty na to ?

Popłynąłeś...

Co Cię obchodzi co ktoś do kogoś gada? Ja zawsze olewam komentarze ludzi pod swoim czy cudzym adresem, niech se gadają. Wyjątkiem są moje lub cudze psy. Jak ktoś pije mi do psa to jest FURIA. Zdarzyło mi się kilka razy bić nawet jakimś deb'lem o psa. Wyrzucić żula z tramwaju... Akcje w tramwaju na porządku dziennym. 

"weszłem" i patrzyłem się nachalnie na obcą kobietę, potem byłem zaskoczony, że zaczęła mnie obserwować i kiedy poczuła pociągnięcie za włosy akurat kiedy przychodziłem to uznała, że to ja  

Oczywiście zakładając, że sytuacja nie jest w 100% zmyślona - co jest możliwe patrząc na nick i historię wpisów na forum. 

 

to samo pomyślałem, ale to nie ma znaczenia, bo mogła rozmawiać z dietetykiem i co Ty na to ?

Jasne Na drugi raz jak ją spotkasz i zapyta cie o dietę to nie wyprowadzaj jej z błędu

 

"weszłem" i patrzyłem się nachalnie na obcą kobietę, potem byłem zaskoczony, że zaczęła mnie obserwować i kiedy poczuła pociągnięcie za włosy akurat kiedy przychodziłem to uznała, że to ja  

 

Oczywiście zakładając, że sytuacja nie jest w 100% zmyślona - co jest możliwe patrząc na nick i historię wpisów na forum. 

ojjj nie czepiaj sie literowek, sytuacja jest jak najbardziej autentyczna, pozostale ktore tu opisuje rowniez przydarzyly mi sie na prawde

 

Jasne Na drugi raz jak ją spotkasz i zapyta cie o dietę to nie wyprowadzaj jej z błędu

Dobrze :D:D:D

 

no dobra tu moze sytuacja byla mega, ale obserwuje coraz wiecej niezrownowazonych, pyskatych, naladowanych wrogim nastawieniem kobiet, kiedys nie tak dawno jakos we wrzesniu jakas kobieta w sklepie dowalila sie do mnie ze biore za duzo ciuchow i ja zachaczylem jednym jakby nie moga sie troche przesunac, celowo prowokujac cala sytuacje zeby wywolac klotnie... ogolnie jest masa agresji wsrod kobiet moze nie z takim finalem jak ten ale na mniejsza skale

zdarzaja sie

Wiesz z czego to się bierze ? Z bezstresowego wychowania ! W szkole nauczyciele nie mają prawa podnieść głosu na uczniów, rodzice obchodzą się z dziecmi jak z jajkami. Ja myśmy coś przeskrobali to dostawaliśmy po tyłku. Na wszystko trzeba było sobie zasłużyć, albo zapracować. Ale także w domu była miłość. 

Córka mojego brata jest tak rozpuszczona, że sobie nie wyobrażasz. Wszystko przez jej mamę, która wychowuje ją w duchu, że wszystko dla bombelka. Nikt nie ma czasu wychować, wszyscy zabiegani. Zobaczyłbyś w jaką furię to dziecko wpada jak jej się lizaka zabierze. Jak brat chciał jej klapsa dać za przeskrobanie czegoś to bratowa myślałem, że go zabije. A teraz co ? Dziewczynka zaczyna prześladować koleżanki w szkole. 

Inna sprawa to charakter Polek. Ale tutaj znów rozbijamy się o wychowanie. Ciężko w naszych czasach poznać mądrą, wartościową kobietę, dobrze wychowaną. Za to pyskatych jest cała masa. 

Problem w tym wszystkim jest to, że co te dziewczyny sobą reprezentują w większości poza urodą ? No nic. Więc z tego miejsca mogę życzyć jedynie więcej samokrytycyzmu płci przeciwnej. 

 

ojjj nie czepiaj sie literowek, sytuacja jest jak najbardziej autentyczna, pozostale ktore tu opisuje rowniez przydarzyly mi sie na prawde

 

Dobrze :D:D:D

Wiesz z czego to się bierze ? Z bezstresowego wychowania ! W szkole nauczyciele nie mają prawa podnieść głosu na uczniów, rodzice obchodzą się z dziecmi jak z jajkami. Ja myśmy coś przeskrobali to dostawaliśmy po tyłku. Na wszystko trzeba było sobie zasłużyć, albo zapracować. Ale także w domu była miłość. 

Córka mojego brata jest tak rozpuszczona, że sobie nie wyobrażasz. Wszystko przez jej mamę, która wychowuje ją w duchu, że wszystko dla bombelka. Nikt nie ma czasu wychować, wszyscy zabiegani. Zobaczyłbyś w jaką furię to dziecko wpada jak jej się lizaka zabierze. Jak brat chciał jej klapsa dać za przeskrobanie czegoś to bratowa myślałem, że go zabije. A teraz co ? Dziewczynka zaczyna prześladować koleżanki w szkole. 

Inna sprawa to charakter Polek. Ale tutaj znów rozbijamy się o wychowanie. Ciężko w naszych czasach poznać mądrą, wartościową kobietę, dobrze wychowaną. Za to pyskatych jest cała masa. 

Problem w tym wszystkim jest to, że co te dziewczyny sobą reprezentują w większości poza urodą ? No nic. Więc z tego miejsca mogę życzyć jedynie więcej samokrytycyzmu płci przeciwnej. 

 

ojjj nie czepiaj sie literowek, sytuacja jest jak najbardziej autentyczna, pozostale ktore tu opisuje rowniez przydarzyly mi sie na prawde

jaka literówka zamienia słowo "wszedłem" w "weszłem"?

Oczywiście w niektóre sytuacje wierzę, zwłaszcza, że to ty wypadasz w nich w złym świetle, a chyba mało kto kłamałby na swój temat po to, żeby wypaść niekorzystnie. Za to w tą sytuację nie wierzę, albo nie miała miejsca wcale, albo coś pominąłeś (np. to, że patrzyłeś się na nią tak natrętnie, że opisałeś dokładnie nawet to jakie miała buty)

 

jaka literówka zamienia słowo "wszedłem" w "weszłem"?

Oczywiście w niektóre sytuacje wierzę, zwłaszcza, że to ty wypadasz w nich w złym świetle, a chyba mało kto kłamałby na swój temat po to, żeby wypaść niekorzystnie. Za to w tą sytuację nie wierzę, albo nie miała miejsca wcale, albo coś pominąłeś (np. to, że patrzyłeś się na nią tak natrętnie, że opisałeś dokładnie nawet to jakie miała buty)

ja wypadam w dobrym swietle to ty siejesz propagande, sytuacje pokazuje jakie niebezpieczne i naduzywajace praw sa kobiety

 

ja wypadam w dobrym swietle to ty siejesz propagande, sytuacje pokazuje jakie niebezpieczne i naduzywajace praw sa kobiety

ty poważnie w to wierzysz? Ok, w takim razie uznaję, że większość z tych sytuacji jest albo zmyślona albo bardzo pokręcona na potrzeby dramy. Sprawiasz wrażenie strasznie sfrustrowanego, marudnego faceta. Następnym razem nie gap się tak na ludzi, to niegrzeczne

 

ty poważnie w to wierzysz? Ok, w takim razie uznaję, że większość z tych sytuacji jest albo zmyślona albo bardzo pokręcona na potrzeby dramy. Sprawiasz wrażenie strasznie sfrustrowanego, marudnego faceta. Następnym razem nie gap się tak na ludzi, to niegrzeczne

A ja lubię, jak gapi się na mnie atrakcyjny mężczyzna

 

A ja lubię, jak gapi się na mnie atrakcyjny mężczyzna

jest róznica między spoglądaniem na kogoś kto ci się podoba, a niepokojącym obserwowaniem jakie autor serwuje kobietom w glanach i z tatuażami

 

jest róznica między spoglądaniem na kogoś kto ci się podoba, a niepokojącym obserwowaniem jakie autor serwuje kobietom w glanach i z tatuażami

Ale on napisał, że to właśnie ta dziewczyna z tatuażami przeszywała go wzrokiem a on udał, że jej nie widzi Przeczytaj jeszcze raz pierwszy post

 

Ale on napisał, że to właśnie ta dziewczyna z tatuażami przeszywała go wzrokiem a on udał, że jej nie widzi Przeczytaj jeszcze raz pierwszy post

czytałam...czytałam również jego inne wpisy. Facet ma dziwną obsesję na temat kobiet z tatuażami (kto by pomyślał, patrząc na jego nick), między wierszami często wychodzi, że natrętnie przygląda się kobietom których wygląd mu nie odpowiada. W tym przypadku pewnie też tak było

 

czytałam...czytałam również jego inne wpisy. Facet ma dziwną obsesję na temat kobiet z tatuażami (kto by pomyślał, patrząc na jego nick), między wierszami często wychodzi, że natrętnie przygląda się kobietom których wygląd mu nie odpowiada. W tym przypadku pewnie też tak było

Noo Tatuaże zwracają uwagę

 

Noo Tatuaże zwracają uwagę

owszem, ale nastrętne przyglądanie się innym jest nietylko niegrzeczne, ale też może być niepokojące. Nigdy nie wiesz kim jest człowiek który ci się tak przygląda ani co może zrobić, więc dyskomfort to naturalna reakcja

 

owszem, ale nastrętne przyglądanie się innym jest nietylko niegrzeczne, ale też może być niepokojące. Nigdy nie wiesz kim jest człowiek który ci się tak przygląda ani co może zrobić, więc dyskomfort to naturalna reakcja

No tak, ale obiektywnie patrząc to nie dowiemy się jak było naprawdę