Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Tyiugf

Czy waże dzieci też mają takie trudności w nauce? Jaki im pomagacie?

Polecane posty

Moja córka ma 9 lat i poważne trudności w nauce. Już w pierwszej klasie nie dała rady nauczyć się wszystkich liter i musiała nadrabiać do w wakacje. Teraz ma problem z zrozumieniem czytanego tekstu chociaż nie zawsze, dalej składa litery chociaż potrafi czytać, umie liczyć na placach do 20. Potrafi liczyć też w pamięci do 100 jednak bardzo długo myśli nad wynikiem przynajmniej minutę. Bardo brzydko piszę. Była w poradni stwierdzono u niej poiozm sprawności intelektualnej poniżej przeciętnej już na pograniczu normy coś chyba 75 czyli naprawdę bardzo nisko jednak to ciągle norma. Córka naprawdę dużo się uczy a pomimo to ma same 3 i czasami 2 nawet jak pani daje jej więcej czasu i dość stosuje się do z poleceń poradni. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moja corka ma 9 lat, jest w 3 klasie. Takich doswiadczen nie mam i z tego co corka opowiada jest 1 osoba gorzej czytajaca i majaca gorsze oceny od ogolu. Czyta wolno, wrecz sylabizuje. Nie kazdy jest dobry w nauce, przyswajaniu wiedzy. To dla rodzica na pewno ciezki temat, ale nie ma sensu bys sie porownywala do innych dzieci. Przeciez jak ci napisze jak uczy sie moja corka, to ci to humoru nie poprawi i niewiele wniesie w twoj problem. Napisse wiec tylko, ze ma 5tki bez wysilku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie, moje dzieci nie mają problemów z nauką. Córka, w 1 klasie, czyta na poziomie 6 klasy ze zrozumieniem, wykonuje obliczenia bez liczenia na palcach, od początku roku ma same celujące. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A w tej poradni nie doradzono Ci jakichś specjalnych metod nauki dla twojej córki? Pracy nad koncentracją itd? Denerwują mnie tacy z dupy specjaliści, którzy powiedzą że dziecko ma problem i hej,radz sobie sama.

Mój starszy nie ma problemów w nauce, też ma 9 lat. Muszę tylko pilnować by odrobił te lekcje, byl na bieżąco z tematem, bo jest roztrzepany.

Z młodszym gorzej. Podejrzenie autyzmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

A w tej poradni nie doradzono Ci jakichś specjalnych metod nauki dla twojej córki? Pracy nad koncentracją itd? Denerwują mnie tacy z dupy specjaliści, którzy powiedzą że dziecko ma problem i hej,radz sobie sama.

Mój starszy nie ma problemów w nauce, też ma 9 lat. Muszę tylko pilnować by odrobił te lekcje, byl na bieżąco z tematem, bo jest roztrzepany.

Z młodszym gorzej. Podejrzenie autyzmu

W poradni po prostu kazali pomagać dziecku w nauce, trenować pamięć przez naukę tekstów na pamięć, czytać razem z nją przynajmniej pół godziny i w sumie tyle ale to nic nie pomaga. Pani która badała córkę powiedziała że jeśli nic się nie poparwi to ona nigdy się dobrze uczyć nie będzie i żeby nie robić sobie nadziei. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Moja corka ma 9 lat, jest w 3 klasie. Takich doswiadczen nie mam i z tego co corka opowiada jest 1 osoba gorzej czytajaca i majaca gorsze oceny od ogolu. Czyta wolno, wrecz sylabizuje. Nie kazdy jest dobry w nauce, przyswajaniu wiedzy. To dla rodzica na pewno ciezki temat, ale nie ma sensu bys sie porownywala do innych dzieci. Przeciez jak ci napisze jak uczy sie moja corka, to ci to humoru nie poprawi i niewiele wniesie w twoj problem. Napisse wiec tylko, ze ma 5tki bez wysilku.

Nie chodzi mi o to żeby się pocieszyć raczej o sposoby jak jej pomóc. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari
 

Moja córka ma 9 lat i poważne trudności w nauce. Już w pierwszej klasie nie dała rady nauczyć się wszystkich liter i musiała nadrabiać do w wakacje. Teraz ma problem z zrozumieniem czytanego tekstu chociaż nie zawsze, dalej składa litery chociaż potrafi czytać, umie liczyć na placach do 20. Potrafi liczyć też w pamięci do 100 jednak bardzo długo myśli nad wynikiem przynajmniej minutę. Bardo brzydko piszę. Była w poradni stwierdzono u niej poiozm sprawności intelektualnej poniżej przeciętnej już na pograniczu normy coś chyba 75 czyli naprawdę bardzo nisko jednak to ciągle norma. Córka naprawdę dużo się uczy a pomimo to ma same 3 i czasami 2 nawet jak pani daje jej więcej czasu i dość stosuje się do z poleceń poradni. 

Już wcześniej pisałam na ten temat, więc tylko krótko 🙂 Polecam książke i ćwiczenia : elementarz: ,,Poczytam ci mamo" wydawnictwa Wyspa, ćwiczenia: Metoda 101 kroków. To jest kilka książek o różnym stopniu trudności. Wydawnictwo ma swoja str internetową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari

Aha, jest do tego również płyta: ,, Ćwiczenia rytmiczne do metody 101 kroków" w nauce czytania i pisania. Dołączona jest ta płyta do ,,Przewodnika dla nauczycieli i rodziców- część I"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

W poradni po prostu kazali pomagać dziecku w nauce, trenować pamięć przez naukę tekstów na pamięć, czytać razem z nją przynajmniej pół godziny i w sumie tyle ale to nic nie pomaga. Pani która badała córkę powiedziała że jeśli nic się nie poparwi to ona nigdy się dobrze uczyć nie będzie i żeby nie robić sobie nadziei. 

Az mnie trzęsie, jak czytam takie rzeczy... To nie chodzi o to by dziecko się dobrze uczyło, tylko by nie czuło się gorsze, glupie i by nie miało ciężko w życiu. Materiał szkolny w tej chwili jest tak głupi, ze 1/3 W ogole nie jest warta uwagi i oceniami bym się nie przejmowała

Poszukaj może innych poradni i metod nauki. Z tego co wiem uczenie tekstów na pamięć to już zamierzchla metoda, bo nijak pamięci nie poprawia. Chodzi o zrozumienie tego co czytasz, a nie bezmyślne zakucie.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari

Jak córka bedzie wytrwała, to z czasem będzie lepiej czytała, ważna jest systematyczność i oczywiście musisz ją motywować nagrodą za wkładany wysiłek🙂 Czytanie to w ogóle podstawa, bo później to już jest tyle materiału, że głowa mała. Gdy materiału jest dużo to trzeba obrać sobie priorytety co jest ważne i to wałkować, czyli: polski, matematyka i języki a reszta tak aby zdać z klasy do klasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari

Jak córka bedzie wytrwała, to z czasem będzie lepiej czytała, ważna jest systematyczność i oczywiście musisz ją motywować nagrodą za wkładany wysiłek🙂 Czytanie to w ogóle podstawa, bo później to już jest tyle materiału, że głowa mała. Gdy materiału jest dużo to trzeba obrać sobie priorytety co jest ważne i to wałkować, czyli: polski, matematyka i języki a reszta tak aby zdać z klasy do klasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Musisz ją wspierać i pomagać w nauce. Nie zniechęcaj się i motywuj ją, żeby się nie denerwowała. To co inni mają bez problemu, ona musi uzyskać ciężką i długą pracą. Najważniejsze, żeby była wytrwała, efekty będą jeśli będzie pracować. To nie będą takie efekty jak u uzdolnionych rówieśników, ale pomału będzie szła do przodu. Znałam takie dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

moja córa miała takie problemy będąc w szkole publicznej przenieśliśmy ja do niepublicznej płaciłam w chyba 2015 roku 240 zł na semest a różnica kolosalna, teraz wróciła do zwykłej i widze że problemy znów się zaczynają. w publicznych szkolach nikt sie nie przykłada żeby nauczyć dziecko 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari
 

moja córa miała takie problemy będąc w szkole publicznej przenieśliśmy ja do niepublicznej płaciłam w chyba 2015 roku 240 zł na semest a różnica kolosalna, teraz wróciła do zwykłej i widze że problemy znów się zaczynają. w publicznych szkolach nikt sie nie przykłada żeby nauczyć dziecko 😞

A w której jest klasie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A może jakies korepetycje dla córki kogoś kto ma pojecie jak pomóc.  Może jakiś błonnik albo może ma jakiś brak witamin? Ja mieszkam w Niemczech i moja córka chodzi do 2 klasy i np w jej klasie jej koleżanka została na drugie pół rocze cofnieta do pierwszej klasy bo sobie w ogóle nie radziła.  A ogląda córka telewizje ? Może by jej przez jakiś czas nie dawać elektroniki. Powodzenia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A czy byłaś z nią u jakiegoś np. dobrego psychologa prywatnie? Jeśli nie to to ja bym znalazła dobrą prywatną poradnię psychologiczno-pedagogiczną. 

Czy wykluczone są jakieś dysfunkcje np. motoryczne?

Można też spróbować znaleźć jakąś nauczycielkę nauczania początkowego, może emerytkę. Może wam jakoś pomoże.

No i muszę napisać szczerze, że to też często jest dziedziczne. Jeśli ty czy tata twojej córki mieliście problemy z nauką, no to może mieć tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak rady wyżej nie pomogą to zostaje się pogodzić, że córka w szkole radzić będzie sobie średnio. Ale pamiętaj, że to w żaden sposób nie definiuje jej przyszłości. Może sprawdzi się w jakimś sporcie, może będzie mieć smykałkę do interesów, może jakiś talent plastyczny... A może córka odnajdzie w przyszłości jakiś przedmiot, który ją zainteresuje i będzie rozwijać się w tym kierunku. Więc może będzie miała paskudne pismo ale będzie świetnym programistą?

Ja wiem, że każdy rodzic by chciał, żeby dziecko miało super oceny i świadectwo z paskiem ale spójrzmy na to z innej perspektywy. Ile tych dzieci co miało czerwony pasek zupełnie nie radzi sobie w dorosłym życiu? Ile pokończyło byle jakie studia i nie pracuje w zawodzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

U córki w klasie też była taka dziewczynka, już mama chciała nawet ja zostawić do powtórki klasy bo ogólnie posłała rok szybciej, problem był z pisaniem, czytaniem i liczeniem. Teraz chodzi do 5 klasy i uczy się bardzo fajnie, ma 4 i 5 a w poprzednich latach ledwo ciągnęła. Wiem że mama z nią dużo siedziała i brała też korepetycje, widocznie pomogło. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Córka mojego kuzyna ma podobnie - była wcześniakiem i ma zdiagnozowane opóźnienie rozwoju w stopniu lekkim do umiarkowanego. Jest śliczną dziewczynką, chodzi do normalnej szkoły, ale uczy się z mozołem, odstaje od rówieśników i choć nie widać tego po niej fizycznie - psychicznie jest na etapie dziecka parę lat młodszego. Ma dużo zajęć terapeutycznych, które pomagają "pośrednio" - np. teatralne, piosenki itd (pomagają ćwiczyć pamięć).

Tego się nie nadrobi korepetycjami (te są ukierunkowane na konkretne zadania) - jej jest potrzebna ogólna terapia, którą powinien określić specjalista, a która będzie nastawiona na rozwój ogólny a nie np. na naukę liczenia, bo to nic nie da.

Może zajęcia z integracji sensorycznej, może trening pamięci, może jeszcze coś innego - niestety musisz pochodzić po lekarzach i nie dać się zbywać. I tak moim zdaniem za późno się za to zabierasz, już w przedszkolu powinno być widać takie sygnały. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari
 

Córka mojego kuzyna ma podobnie - była wcześniakiem i ma zdiagnozowane opóźnienie rozwoju w stopniu lekkim do umiarkowanego. Jest śliczną dziewczynką, chodzi do normalnej szkoły, ale uczy się z mozołem, odstaje od rówieśników i choć nie widać tego po niej fizycznie - psychicznie jest na etapie dziecka parę lat młodszego. Ma dużo zajęć terapeutycznych, które pomagają "pośrednio" - np. teatralne, piosenki itd (pomagają ćwiczyć pamięć).

Tego się nie nadrobi korepetycjami (te są ukierunkowane na konkretne zadania) - jej jest potrzebna ogólna terapia, którą powinien określić specjalista, a która będzie nastawiona na rozwój ogólny a nie np. na naukę liczenia, bo to nic nie da.

Może zajęcia z integracji sensorycznej, może trening pamięci, może jeszcze coś innego - niestety musisz pochodzić po lekarzach i nie dać się zbywać. I tak moim zdaniem za późno się za to zabierasz, już w przedszkolu powinno być widać takie sygnały. 

Takie zajęcia taneczne to świetny pomysł. Często szkoły taneczne organizują takie zajęcia w szkole po lekcjach. Moja córa chodziła ( traktowałam te zajęcia właśnie jako terapię)🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×